NATKA08

mili ja nie słyszałam jeszcze o opadach śniegu wiec może poczeka do grudnia agaluk nie wiem czy ci zazdrościć czy współczuć tej sytuacji w sumie dobrze że masz pracę i zajęcie ale z drugiej strony ile można? mam nadzieję że jak już wpadniesz w ten rytm to znajdziesz więcej czasu na odpoczynek

mambach one są dobre na wyjazd ale na co dzień nie koniecznie się nadają

u mnie też się nie pojawia po prostu co dien zaglądam do skrzynki

monabarga Dzięki Natka, mam wykonać pełną morfologię:) tylko musisz zrobić badanie krwi z rozmazem ręcznym bo jak ja zrobiłam komputerowy to wyszły straszne głupoty podobne komputer wyłapuje komórki i przypisuje je przy rozmazie do innych co wprowadza w błąd pamiętam jak były wtedy 4 krotnie przekroczone granulocyty a po ręcznym tylko nieznacznie

Z tej okazji życzę wszystkim, którzy pracowali i pracują nad tym, by to miejsce istniało, rozwijało się, i stwarzało wszystkim forumowiczom niepowtarzalną atmosferę, kolejnych dni, miesięcy i lat istnienia, dalszego rozwoju, i sukcesów.

ja nie miałam turystycznego a może kojec taki do zabawy nie jest z drewna bo chyba jak śpi to nie obgryza łóżeczka ? he he śmieszne te dzieciaki wychodzi z nich natura drapieżcy ostrzą zęby na czym się da

nikawa dla mnie to też jest bardzo trudny temat Natasza jak pytała dlaczego nie ma dziadka to jakoś ją zbywałam uważam że była za mała na takie wiadomości ale teraz jak poszła do szkoły to Pani na religii musiała im coś mówić o śmierci w związku ze świętem wszystkich świętych bo jak wróciła do domu to zaczęła mówić " a ty mamusiu wiesz że niektóre dzieci mieszkają już wysoko w chmurkach, z Panem Bogiem i już nigdy nie będą chodzić po ziemi, np takie dzieci które były bardzo chore albo takie które nie uważały na ulicy i przejechał je samochód to Pan Bóg je zabrał do siebie żeby nie cierpiały i już nigdy nie chorowały" i o dziwo mówiła to z wielkim spokojem tak jakby to było takie oczywiste nie było płaczu, lęku w tym co mówiła uważam ze to bardzo dobry pomysł by np katecheta przekazał dzieciom tę jakże bolesną nowinę bo po pierwsze zrobi to w odpowiedni sposób kierując się doświadczeniem a po drugie dziecko inaczej reaguje na pewne sprawy w obecności matki a inaczej w obecności obcej osoby

no to muszę ci powiedzieć że mój syn też w chemii siedzi poświęca jej każdą chwilę szczególnie teraz przed nim kolejny etap konkursu chemicznego już na szczeblu wojewódzkim wiąże z nim duże nadzieje bo chce iść do liceum do Staszica lub Poniatowskiego do Warszawy a będąc laureatem wszystkie drzwi są przed nim otwarte

magdaEf ja swój głos oddaje na Natka08 choć na forum jestem od niedawna, to zauważyłam że dużo się tu udziela, drugi głos leci na Mambach bo także wszędzie jej pełno ;) dzięki, dzięki to miłe ale ja już uzyskałam ten tytuł w poprzednim miesiącu teraz należy się innym

JSmolarek Ja napisałam o córeczce, która ma 8 lat i w tamtym roku zajęła, jako 7 latka, I miejsce w Konkursie Czytelniczym dla Klas Młodszych, dla mnie i dla niej była to ogromna radość, a jeśli chodzi o starsze dzieci, to mam brata, który jest w I klasie liceum, też miłośnik książek i czytania dla dorosłych, 1000 to dla niego nie problem, teraz startuje w Wojewódzkim Konkursie Recytatorskim, trzymam za niego mocno kciuki....mam nadzieję, że komisja doceni jego interpretację. Pierwsze dwie były zachwycone. To ile dziecko ma lat nie ma tu znaczenia super ze dzieciaki czytają bo to coś wyjątkowego niczym nie da sie zastąpić czytania tak uważam, u mnie syn jak chodził do podstawówki też brał udział w recytatorskich konkursach i zawsze zajmował wysokie pozycje teraz już to zeszło na drugi plan bo znalazł w sobie inne zamiłowanie ale cóż tak to już bywa magda po prostu czytaj dużo małej a na pewno polubi czytanie dzięki za życzenie powodzenia przyda się w najbliższym czasie

j_kaminska Dla mnie samo wyróżnienie od Was jest ogromnym zaszczytem :) Bo to niesamowicie miłe uczucie móc przeczytać o sobie coś miłego i fajnego i dla mnie to wystarczająca nagroda. Oczywiście gofrownica czy inny gadżet to sympatyczny dodatek :) Także Natka to nie tak, że rezygnuję z "walki", tylko pozostawiam innym tę decyzję :) (a teściowa to niestety tylko z nieba może mnie wspierać w gotowaniu ;) ). A tak przy okazji to cieszy mnie ogromnie fakt, że forum zaczyna wracać do życia (choć obiecywanych zmian nadal brak...) i że jest tu tak dużo przyjaznych duszyczek :) przykro mi z powodu teściowej wybacz ale nie wiedziałam ale nadal podtrzymuje to co napisałam nie odrzucaj udziału w konkursie tylko dlatego że masz gofrownicę najwyżej będziesz miała dwie:)

na PW ci napisałam i zauważyłam że wszystkie prawie w jednym czasie obchodzimy swoje święto:)

dariolka195 NATKA08 dariolka mniam mniam daj kawałek:) To zapraszam na kawałek a dokąd jak blisko to jadę:)

oj tak nie wrócą już dawne czasy bo dziećmi już nie będziemy a z pozycji dziecka wszystko wygląda inaczej

j_kaminska Gratki dla Waszych pociech :) U nas też kolejne małe sukcesiki. Młoda dzielnie pełza i uczy się raczkować. Z kolei u Kuby dostrzegam duże zmiany związane z przedszkolem. Mają dzieciaki angielski i Kuba zaczyna w domu mówić słówka po angielsku. No i zaczyna śpiewać, a do tej pory nie chciał :) witaj w klubie u mnie też tak jest

dzięki dziewczyny za miłe słowa nikawa moja Natasza jest w zerówce ale jako 5 latek do przedszkola nie chodziła wiec wszystko dla niej jest nowe w tej materii wielkie gratulacje dla siadających i biegających!!!!! JSmolarek ja mam syna który po prostu kocha czytać co dzień tylko on sięga już po literaturę przeznaczona dla starszych ostatnio jak kupił sobie w empiku 3 książki po 1000 stron to przeczytała w niecały miesiąc i do tego lekturę

nie mogę j_kaminska jesteś niesamowita a te twoje teksty i pomysły po prostu mnie rozwalają. choć z drugiej strony postąpiłaś słusznie no bo na takim drewnie zęby można stracić zanim na dobre wyjdą:)

no to Ula wreszcie możesz odetchnąć od chorób od pogody niestety się nie da mój M wczoraj tez skończył wcześniej prace bo jak stwierdził ma depresje i nic mu nie idzie. Pojechała za to założyć kartę kibica i kupić bilety na mecz jutro wieczorem jadą na legie a ja sama z Nataszą do północy będę siedzieć i bać się brrrrrrrr

Bettyy Mili - też nie mam pojęcia co do konkursu Natka -fajna akcja z tymi prezentami A moze te dzieci mają coś na myśli co one by chciały ? Ulla - to chyba trudno ci do tej zmiany teraz przywyknąć ? Dasz radę tylko pewnie musisz się przyzwyczaić do zmiany Bettyy na plakacie napisane jest ze zbiórka pieniędzy kwota dobrowolna a zakupione mają być zabawki, bielizna, kosmetyki, przybory szkolne. Natasza jak usłyszała że to dla dzieci z domu dziecka to nie rozumiała jak to dziecko może nie mieć mamy i taty? a jak jest u was dzieci wiedzą że są domy dziecka i dlaczego dzieci tam mieszkają?

Ula właśnie dlatego że nie jesteśmy robotami to czasem nas ponosi:) myślę że to też jest jakąś lekcją dla naszych dzieci przecież one wszystko widzą jak my się zachowujemy w danej sytuacji wiec też mogą zmieniać swoje postępowanie i pewnie nie raz to robią

wiesz co ja miałam taki przypadek ale bez kaszlu w badaniach krwi to wychodzi chyba podwyższone granulocyty są wtedy wiec najlepiej zrób badania krwi a będziesz pewna

właśnie i to jest w tym chyba najlepsze że nie pamięta się tego mambach mądre słowa

dziękuję kochana za miłe słowa ja już byłam użytkownikiem w poprzednim miesiącu wiec teraz kolei na inne dziewczyny jeszcze jedna ważna myśl która mi się nasuwa, w tym konkursie nie nagroda jest najważniejsza to taki bonusik ale wydaje mi się że ważny jest tytuł użytkownika miesiąca to wydaje mi się dużo znaczy bo świadczy o tym że jest się osobą docenioną i lubianą tu na forum więc nie rozumiem np j_kamińska dlaczego rezygnujesz z tego tytułu przecież gofrownicę możesz oddać np teściowej wyręczy cie trochę w gotowaniu he he he

chłodno ale słonecznie póki co później ma padać

Ulla Oppsy będzie dobrze:) pierwsze koty za płoty Natka co do prezentu - to pytasz o ciuszki czy o coś ekstra dla nich? milii nie mam pojęcia o tym konkursie więc nie pomogę a ja odpoczywam bo mama siedzi u nas do niedzieli a potem jedzie poza tym powiem wam tak - byłam w poniedziałek w pracy i nie wiem czy się cieszyć czy jednak martwić - mam zmianę stanowiska pracy ehhhh Ula a na czym ta zmiana polega? sądząc po tonie w jakim o tym piszesz to nie na lepsze zgadłam?