Skocz do zawartości
Forum

NATKA08

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez NATKA08

  1. u mnie działa wszystko jest ok
  2. witam kolejny tydzień za nami z tymi kotami to nieprawdopodobna sprawa Marg ja też myślę że Ula sobie poradzi co by nie wyszło to i tak da radę a my ją będziemy tu wspierać. Ula a od kiedy zaczynasz?
  3. U nas na topie jest teraz zabawa w „ dorosłe życie” polega ona na tym że Natasza urządza w swoim pokoju, w jednym kącie domek z kuchnią, w której gotuje smakołyki. W drugim kącie sklep, w którym można zrobić zakupy do domu. W kolejnym przychodnie gdzie można się zbadać jak jest się chorym, a następny to miejsce do pracy. Pomysłowość jej nie zna granic, zabawę zaczyna od wypicia kawy i zaprowadzania swojej córeczki (lali Agatki) do przedszkola, potem sama idzie do pracy, siada przy biurku, włącza komputer i pracuje (oczywiście gra w swoje ulubione gry) jak skończy „prace” idzie do sklepu zrobić zakupy, niesie do domu koszyk owoców i innych rzeczy, gotuje obiad, opowiadając wszystko co robi na głos. Jak już upora się z obiadem idzie po dziecko do przedszkola. Zaprasza misie na obiad bo przecież w dorosłym życiu goście przychodzą dość często. Widzę że bardzo lubi te zabawę.
  4. widzisz życie to nie bajka zdarzają się i takie problemy którym trzeba stawić czoła ale najgorsze jest to ze dzieci najbardziej przy tym cierpią
  5. Gdy rano wstaję, nim dzień zaświta, nalewam wodę do czajnika, i nim policzę ledwie do trzech, woda w czajniku cicho wrze. Do dzbanka z białej porcelany, wsypuje listki herbaciane, imbir, malina, dzika róża, już z dzbanka zapach się wynurza, niepowtarzalny i wyjątkowy, zapach herbatki owocowej. Na dno porcelanowej filiżanki, wrzucam plasterek pomarańczy, nalewam napar owocowy, i pyszny napój mam gotowy.
  6. mambach JA Wiktorię podziwiam za odwagę w wielu dziedzinach, nie boi się nikogo, nanręce pójdzie i nie bedzie płakać oczywiście jak ma dobry dzień, bo ostatnio gorączkuje to tylko mama i domownicy:) z drugiej strony uważam za odważną bo nie boi się jak np stoi ze upadnie itp zawsze musi dotrzec do postawionego sobie celu mambach super że twoja Wiki jest taka odważna u mnie tego brakuje Natasza potrafi marudzić z byle powodu nawet zadrapanie jest problemem
  7. mną wstrząsną i wiesz co agaluk zastanawiam się jaki trzeba mieć wypaczony umysł by coś takiego zrobić
  8. Bettyy a córa znów się obudziła wcześnie dziś o 6 a normalnie spała by do 7 i tak mi się teraz dłuży Natka - dacie radę Najgorsze pierwsze dni będą Ale fajnie tak wstać i się nie śpieszyć żeby do szkoły zdążyć Bettyy może to kwestia czasu a Laura zacznie wstawać o normalnej porze jak przed zmianą czasu trzymam za to kciuki u mnie niestety nic się nie zmieniło Natasza chodzi spać o 22.00 a wstaje ok 9.00 nie wiem jak to będzie jak będziemy miały na 8.00 do szkoły
  9. oglądałyscie wczoraj uwagę w tvn? dosłownie 2 km od mojego miejsca zamieszkania w Jadwisinie pod Warszawą kobieta trzymała koty kilkaset w strasznych warunkach a do tego 87 kociaków zamroziła w zamrażarce masakra jakaś
  10. Ulla agaluk - to dużo masz na głowie ale to kwestia czasu by się przyzwyczaić a co do mnie - w sumie nie wiem co mam myśleć - stworzyłam to moje miejsce pracy od podstaw i teraz moja zastępczyni ma to prowadzić a ja mam iść znowu tworzyć coś od podstaw i kto wie czy czasem od września znowu i tamtego nie zabiorą mi - i nie wiem czy się cieszyć czy nie - póki co czuję się rozgoryczona Ula masz prawo tak się czuć ale ja zawsze powtarzam nie można przejmować się rzeczami na które nie mamy i tak wpływu. no chyba ze możesz jeszcze walczyć o swoje to próbuj, może jednak decyzja zostanie cofnięta
  11. Bettyy to wszystko przed tobą:) Natasza jak miała 4 latka zapytała skąd się wzięła na świecie wiec jej wytłumaczyłam że urosła w brzuszku mamy oczywiście bez szczegół o zapłodnieniu no i ze najpierw była małą kuleczka potem rosła, rosła i pan doktor ją wyjął z brzuszka a ona no dobrze a jak weszłam do twojego brzucha jak byłam jeszcze tą kuleczką?
  12. wiem domi jesteś tu od ponad roku i znasz to forum bardzo dobrze, może właśnie byłoby trochę inaczej gdyby wszyscy pisali wszędzie a nie tylko w wątkach konkursowych, nie chce byście mnie źle zrozumiały ja oczywiście wyrażam tu swój pogląd i nikt nie musi się z nim zgadzać ale moje odczucia są takie że jeśli chwali się jakąś pracę w trakcie trwania konkursu to wyniki mogą być lekko stronnicze czyż nie? to trochę tak jak z wyborami powinna być cisza do momentu zakończenia konkursu i ogłoszenia wyników a ostatnio miałam taką sytuację ze mój siostrzeniec który też bierze udział w konkursach powiedział ciociu inne prace są chwalone a moja się nikomu nie podoba, pomyślałyście o tym że dzieci które biorą udział w konkursach umieją też czytać? zrobiło mi się głupio nie wiedziałam co mu powiedzieć w pierwszej chwili, może to skłoniło mnie do dyskusji na ten temat
  13. Ulubioną książeczką mojej Nataszy jest książeczka pt. Artur Czarodziej, którą niegdyś wygrałyśmy w konkursie organizowanym przez Parenting. Przeczytana już kilkadziesiąt razy, Natasza zna ją już na pamięć mimo to dalej czytamy o chłopcu czarodzieju.
  14. nie no super tylko widzisz wydaje mi się ze tamte wątki służą to konkursów przynajmniej kiedyś tak było a ostatnio nie wiem czy zauważyłaś nawet pojawił się jakiś wulgaryzm nie ładny a pisać o wszystkim można wszędzie tyle tu miejsca na pewno każdy znajdzie takie wyjątkowe dla siebie
  15. dziewczyny zauważyłyście że od jakiegoś czasu wątki konkursowe stały się wątkami dyskusyjnymi zaglądam tam by zobaczyć i podziwiać pomysły mam na prace wykonane z dziećmi i nic więcej dyskusji niż zgłoszeń do konkursu wcześniej tak nie było co o tym sądzicie
  16. Marg masz rację szczególnie dzieci potrzebują ciągle nowych obrań bo tak szybko rosną a zarobki wiadomo są jakie są
  17. ja dziś robię pulpeciki w sosie pomidorowym z makaronem
  18. j_kaminska A ja nie lubię Halloween, a niestety już od kilku lat dzieciaki po domach chodzą. Drażni mnie to, że te dzieciaki to nawet nie wiedzą o co chodzi w tym święcie. Dla nich to tylko okazja na darmowe słodycze. Nasza kultura i tradycja jest inna i jakoś nie jest dla mnie fajne "nabywanie" takich nowych zwyczajów. no właśnie myślę ze wiele jest takich osób jak ty o takim myśleniu dlatego ja nie puszczam swoich dzieci nie chce by ktoś się na nie krzywo patrzył
  19. ja pamiętam jak mój syn przeżył te wieści jak był mały babcia mu powiedziała że jest stara i niedługo pewnie umrze strasznie się tym przejął a znajomych córka jak umarł dziadek zaczęła się jąkać myślę ze to na tyle delikatna sprawa że trzeba rozważnie to rozegrać bez zbędnego stresu dla dziecka im później się dowie tym lepiej
  20. Bettyy Natka to mąż się rozerwie na meczu a ty w strachu A boisz się tak sama zostawać w nocy jak męża nie ma Mnie tak koleżanka nastraszyła że jak już będziemy mieszkać u siebie to się będę sama bała bo to tak z daleka trochę od drogi i tylko jednych sąsiadów mamy :/ Bettyy boję jak cholera od czasu jak mieliśmy włamanie do domu w nocy spaliśmy na górze a rabusie otworzyli drzwi i chcieli nas obrobić niestety nie udało im się bo obudziłam się i ich pogoniliśmy z mężem ale traumę mam do dziś mimo że minęły już dwa lata a na mecz jedzie mój m z synem więc żadnego faceta w domu
  21. Martek cóż za pytanie pewnie że pamiętamy ale kto wie jak będziesz tu tak rzadko zaglądać to możemy zapomnieć he he
×
×
  • Dodaj nową pozycję...