banitka
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Personal Information
-
Płeć
Kobieta
-
Miasto
Ruda Śląska
Osiągnięcia banitka
0
Reputacja
-
jako mama już ponad 4 letniego dziecka mam za sobą wiele przeróżnych sytuacji związanych z jedzeniem dostrzegłam jedną rzecz,karmisz synka bardziej płynnymi posiłkami niż posiłkami wymagającymi gryzienia kaszkę o tej 17 bym pozostawiła ale po 19 dałabym coś bardziej treściwego a na dobranoc możesz dać zapić mlekiem,może wtedy nie będzie się budzić,dziecko jest duże i weź to na chłopski rozum-naje się płynnym posiłkiem ? :) raczej nie
-
udzielę się bo widzę że temat zapomniany a może komuś się przyda Ja tak dużemu dziecku już nie podawałam papek z słoików i radzę zrezygnować bo takie jedzenie może doprowadzić do tego że dziecko zrobi się niejadkiem a potem nie będzie chciało gryźć. to mleko modyfikowane dostarczy potrzebnych składników ale lepiej podać je z pełnowartościowego posiłku niż z sztucznie zrobionej mieszanki na bazie mleka krowiego obiadek no też powinien być własnej roboty niż papka bo dziecko ma już a może i aż 1,5 roku i raczej ma jakieś zęby by gryźć :) Waga jak na sposób żywienia dobra Jeśli dziecko za czymś nie przepada to jest jakiś powód albo miało za mało styczności z produktem albo coś się dzieje po spożyciu produktu,dziecko nie zawsze powie co jest grane. Zamiast jabłka możesz spróbować z gruszką dzieci na ogół lubią i jest lepiej trawiona menu jak dla mnie dla niemowlaka a nie 1,5 rocznego dziecka więc musisz je urozmaicić bo czym później się za to zabierzesz tym gorzej będzie z wprowadzeniem nowości
-
mojego trzymać muszą 4 osoby :) ja przy okazji swoich morfologii brałam i nadal zabieram syna ze sobą by widział że i mi wbijają igły i badają,skrzywię się i mówię że tylko troszeczkę bolało i że już nie boli,trochę go fascynuje to że inni też muszą się badać.Ostatnio mój syn powiedział do pielęgniarki by wzięła więcej mojej krwi bo mnie to nie boli i jeszcze się śmiał zobaczymy jak on zniesie morfologie
-
udzielę się bo u Nas też była mała trauma po szpitalu,było to gdy syn miał problemy z trzustką,był bardzo odwodniony,wysokie leukocyty,próby wątrobowe złe do tego od kilku dni nie jadł i nie pił,lekarze widzieli pobudzone dziecko z fatalną morfologią więc morfologii robili ile wlazło bo ciągle czegoś szukali,a to z palca codziennie a to z żył,igła za igłą bo żyły uciekały,dziecko się wyrywało,kroplówek dostał 8.Po szpitalu wtedy bił gdy tylko go chwycono za przedramię-bał się kolejnej morfologii,uspokoił się gdy problemy zdrowotne trochę odpuściły i gdy zaczęliśmy tłumaczenie na czym polega leczenie,wiem że dziecku autystycznemu ciężko coś wytłumaczyć ale warto pokazywać i tłumaczyć pomimo tego.Twój syn widzę że nie używa mowy do komunikacji,niektóre rzeczy nie pasują pod autyzm a niektóre tak to tak jak u nas,ponieważ mojemu dziecku nie brakowało empatii względem najbliższych ale potrafił wlać każdemu obcemu który tylko chciał nawiązać z nim jakiś kontakt,słuchał rodziny nie zwracał uwagi na to co mówią inni itd itd.Tłumaczyłam mojemu dużo bo wiedziałam że na jednej wizycie w szpitalu się nie skończy,nadszedł czas na alergologię a tam ileż to igieł dostał to nie będę pisać,testy alergiczne na nadwrażliwych rączkach-20 na plecach które miał nadwrażliwe na dotyk 16 ale wiesz co przeżył to inaczej niż wcześniejszą wizytę,po 4 miesiącach czekały go kolejne szpitalne badania tym razem na naurologii-morfologia,narkoza więc kolejne igły ale było już lepiej.Tłumaczyłam nadal że jest chory i trzeba badać by wiedzieć jak leczyć.Teraz bym musiała się wybrać na badania kontrolne ale już się nie boję bo jest przygotowany psychicznie do tego
-
Syn został zdiagnozowany jako dziecko autystyczne w wieku 2 lat,mamy za sobą kawał drogi i walkę o lepsze funkcjonowanie,osiągnęliśmy tak wiele że niektórzy są w szoku,dzisiaj syn mówi,funkcjonuje bardzo dobrze. Kuleje trochę jego poczucie wartości,problem mamy z podejmowaniem wyzwań jeśli chodzi o zadania wymagające skupienia i logicznego myślenia.Łatwiej go zachęcić do czynności fizycznych by np.sam się ubrał (już się nawet nauczył sam ubierać) sam potrafi się wykąpać,umyć ząbki,posprzątać po sobie,pościelić łóżko itd ale problem mamy z zadaniami takimi jak myślenie,nie chce się skupić i pomyśleć,stresuje się co widzę po ruchach rąk,gmeraniu w skarpetce itd.jeśli mu się coś nie uda nie chce próbować dalej,ociera oczy,drapie się po buzi co dla mnie jest objawem stresu. Syn ma 4 lata i 3 miesiące,gdy uda mu się coś zrobić jest oczywiście pochwała,przybicie piątki itd,nie nagradzamy materialnie bo chcemy by zrobił coś dla siebie a nie dla nagrody,nagrody są bez okazyjnie gdy jest grzeczny wtedy nie łączy nagrody z czymś co zrobi bo w taki sposób nie będzie łatwiej,kiedyś na terapii była zabawa za to że dzieci są grzeczne i wszystko robią jednak to mu nie służyło bo czasami jak nie było czasu na zabawę to był bardzo duży problem,więc zrezygnowaliśmy z takiej formy nagrody na terapii. Na wczesnym wspomaganiu nagrodą jest kolejne ćwiczenie ale przyjemne dla dziecka czyli np.wyklejanie,obrazek do pokolorowania w domu itd
-
Wrócę się pochwalić,że morfologię doprowadziłam dzięki Pani poradom do bardzo dobrego stanu.Przez co zaczęłam miesiączkować częściej niż co 3 miesiące :) no i udało mi się zajść w ciążę
-
jeśli mogę to pozwolę sobie Cię zaprosić do mojego tematu
-
Proszę o poradę - omdlenia/utrata przytomności - wyniki
banitka odpowiedział(a) na banitka temat w Interpretacja badań diagnostycznych
Problem dotyczy mojej mamy która cierpi na dość częste migreny (ja i siostra również) chociaż mnie nie dopadają tak często,mam rzadkie ale silne napady trwające nawet 2 tygodnie.Moja mama jakieś 2 lata temu miała eeg i wyszły jakieś zmiany ale jej neurolog nic na to nie przepisał...zaczęły się sytuacje w których mojej mamie robi się ciemno przed oczami,ostatnio 2 razy upadła,zdarła skórę z nogi i zaczęło jej to brzydko wyglądać...lekarz coś tam przepisał do stosowania miejscowego i olał sprawę. Powiedziałam jej by porobiła badania i nie wygląda to źle,mocz ok pomimo że są tam pasma śluzu ale tu wygląda jakby mocz został źle pobrany. PLT podwyższone o 112 ponad normę cukier o 2 ponad normę mocznik o 14 bilirubina podwyższona o 16 kreatynina,alat,aspat,żelazo,ob norma cholesterol podniesiony o 20 co do tej rany to noga spuchła i porobiły się dziwne czerwone plamy,jedna niebieska wygląda jak dziwny siniak...jakie badania można jeszcze wykonać w tym kierunku,martwi mnie to że morfologia nie wygląda aż tak źle przy takich objawach jakie ma,dopiszę że mama ma skoki ciśnienia -
ja używam tego przy dosładzaniu dziecku niektórych rzeczy zauważyłam że lepiej na niego wpływa ksylitol niż biały cukier,fruktoza,glukoza czy nawet cukier trzcinowy
-
Wyniki mojego dziecka - pilne pytanie
banitka odpowiedział(a) na banitka temat w Interpretacja badań diagnostycznych
dziękuje,no to wychodzi na to że to nic złego,bo z dietą jest kiepsko,bardzo wybiórcze jedzenie od dłuższego czasu -
Wyniki mojego dziecka - pilne pytanie
banitka odpowiedział(a) na banitka temat w Interpretacja badań diagnostycznych
eh zapomniałam napisać :) o tą wątrobę,bo chlor tylko malutko jest podniesiony,bo zdarzało się że aspat był podwyższony przy podwyższonej amylazie -
Wyniki mojego dziecka - pilne pytanie
banitka odpowiedział(a) na banitka temat w Interpretacja badań diagnostycznych
Pozwolę sobie trochę odświeżyć temat Byliśmy na neurologi i syn miał kilka badań,na wyniki RM i EEG musimy trochę poczekać,ale wykonano mu inne badania do tego: Hb 12.3 E 4,38 L 6,8 Ht 35,3% MCV 80,4 PLT 307 Elektrolity Na 136,8 (135,0-148,0) K 4,53 (3,50-5,30) Ca 1,16 (1,13-1,31) Cl 108 (98-106) Alat w poniedziałek 89 dzisiaj 72 (5-45) Aspat w poniedziałek 58 (20-60) Kreatynina 0,50 (0,45-074) Glukoza 96 (60-100) Amylaza 112,0 (25-125) CK 77 (20-288) Czas prot. (s) 14,9 Wskaźnik protr (%) 87,2 INR 1,17 Jest na diecie bg/bm/ bez fruktozy,sacharozy i glukozy,barwników,konserwantów i nie daję tego na co wyszła alergia Konsultacja okulistyczna: Dno:tarcze n II okrągłe,bladoróżowe, w poziomie siatkówek.Naczynia o przebiegu prawidłowym.Siatkówka nieco rozrzedzona. Birze leki dicoflor i ketotifen Do MR (14:00) miał narkozę kilka godzin po okropnie go wysypało na całym ciele,bez gorączki i dziwnego zachowania,następnego dnia z rana. -
spodnie długie dresowe rozm 104 i spodnie krótkie,jeśli ktoś ma to "pumpy" rozm 98...104 w zależności jak wyjdą wymiarowo (chciałabym za kolano
-
dziękuje za radę,to w najbliższych dniach wykonam badanie kału
-
A MCH i MCHC ? one wzrosną z czasem ? bo jest to powiązane z żelazem z tego co doczytałam nie miesiączkuje obficie więc zastanawia mnie skąd u mnie wiecznie anemia...a może warto jeszcze zrobić badanie kału na krew utajoną bo kiedyś wyszedł mi wynik pozytywny ale domyślam się że była to sprawa złej pracy jelit związanej z nietolerancją laktozy która spożywałam,jelitem drażliwym...obecnie mam specjalną dietę na tą przypadłość Odnośnie tych tabletek czy taka dawka jaka jest w tych tabletkach np.żelaza,witaminy C albo będzie łatwiej jak napiszę ilościowo: 800 µg kwasu foliowego w łatwo przyswajalnej postaci Witaminy z grupy B 60 mg żelaza 100 mg witaminy C 7,5 mg cynku 100 mg magnezu 125 mg wapnia 125 mg fosforu 500 j.m. witaminy D3 3600 j.m. witaminy A 15 mg witaminy E 200 μg biotyny byłaby odpowiednia dla tak długiej anemi jaka mi towarzyszyła do tej poty czy lepiej brać taką dużą dawkę żelaza jaką przepisał gastrolog b yzrobić rezerwę ?on mi przepisał 3 opakowania po 50 tabletek w opakowaniu jestem w trakcie 3 opakowania