-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez jbio
-
Z maluszkiem na emigrację - proszę o rady
jbio odpowiedział(a) na flaflusiowa86 temat w Skąd jesteśmy
AGUŚ dokładnie. Z ubezpieczeniem, najpierw załatwić sobie kartę EKUZ polską- tą kartę możesz nawet przez internet załatwić, moja siostra czekała na nią całe 6 dni :) a jak będziecie już tam to od razu NATIONAL INSURANCE wtedy to będzie Wasze ubezpieczenie. -
Z maluszkiem na emigrację - proszę o rady
jbio odpowiedział(a) na flaflusiowa86 temat w Skąd jesteśmy
Pewnie, że zostanie Wam coś na życie. Ale z tego co wiem, życie w Anglii jest okropniaście drogie. Z kolei u nas w Ballymenie nie mogę narzekać Za mieszkanie płacimy 200 f, bo 200 mamy benefitu. Pracuje tylko mąż i na mnie i dzieci mamy dodatek. Dlatego też pytałam gdzie macie znajomych , jakiś punkt zaczepienia, bo można ich tylko poprosić o pomoc w znalezieniu na początek pokoju... a z praca sami moglibyście sobie poradzić. -
Hej MAMUSIE. cichutko tu fajnie, tak kameralnie:) DORCIA zapisałam przepisa na tak wychwalany sernik, w poniedziałek zakupie i spróbuję zrobić :) KOFIAK gratulacje za udany sernik :) My godzinkę temu wróciliśmy z miasta i za chwilę musiałam wracać, bo zapomniałam o chlebie :) Dziewczynki zadowolone , bo zaliczyliśmy subwaya i burger kinga :) I dostały zabawki, bo my świąt nie obchodzimy, ale zabawki sa nowe raz w m-cu :) Tak więc Maja chodzi z kotem na smyczy, a Misia projektuje z tatą sukienki :) spójrzcie na to. Dorcia co byś poradziła? http://parenting.pl/emigracja/22014-z-maluszkiem-na-emigracje-prosze-o-rady.html#post2726610
-
Z maluszkiem na emigrację - proszę o rady
jbio odpowiedział(a) na flaflusiowa86 temat w Skąd jesteśmy
Rozumiem. Ale jeśli macie jechać w ciemno to będzie jeszcze ciężęj a nerwów tyle , że szok. Najłatwiej jest mieć choć pokój wynajęty, bo nie możesz przecież wsiąść polecieć i wysiąść na lotnisku i zastanowić się co dalej? Ja gorąco polecam emigrację, chyba jak nikt, ale coś musisz mieć zapewnione. Rozumiem, że znajomi nie za bardzo chętni na pomoc. Ja tysiąc razy zarzekałam się , że nigdy nikomu, i w sumie już 6 osób jest z nami i nieźle sobie radzą :) Wiem tez jak ciężka jest rozłąka. Uwierz jednak idzie przeżyć. Ja mieszkałam z 2 córkami u moich rodziców, a z moją mamą jestem na toporze wojennym :) Nie było wyjścia. Jak się uda Wam coś znaleźć to najpierw i tak ktoś musi sie gdzieś załapać. Skoro Ty znasz angielski to może szukaj najpierw pracy dla siebie, a mąż z synkiem. Pamiętaj , że jak już 3 m-ce pracujesz co najmniej 30 h tyg, możesz spokojnie starać się o benyfity. Wtedy juz jest znacznie łatwiej. W jakich miastach sa Wasi znajomi? -
Z maluszkiem na emigrację - proszę o rady
jbio odpowiedział(a) na flaflusiowa86 temat w Skąd jesteśmy
KOCHANA! to Wy nie macie niczego tam zapewnionego? wyjechać chcecie w ciemno z maleństwem? Jak dla mnie to szaleństwo. Ja mieszkam w Irlandii północnej, choć podlegamy pod UK. Jestem tu od 3 lat a mąż 3 i pół roku. 5 miesięcy żyliśmy w rozłące, ale dzięki temu, mąż odłożył trochę kasy na urządzenie się , zanim nas ściągnął. Jeśli o mnie chodzi, to po kolei byłoby wyekspediować mężczyzn, do pracy i do zorientowania się co i jak w trawie piszczy. Bida jak nie masz znajomości, chyba, że przez jakiś urząd pracy- inaczej tego nie widzę. W ogóle ciężko mi jest sobie kogokolwiek na wygnaniu, bez zapewnionego startu w postaci choćby pokoju. Bo pojada gdzie pod most? tam już pełno Polaków i innych chętnych do pracy, Nie jesteś w stanie określić do jakiej pracy trafią, szczególnie jak mąż nie zna języka-dobrze, że brat zna pomoże wiele załatwić. Czarno też widzę zmienianie się przy maleństwie. Podsumowując. Najpierw znajdźcie kogoś kto pomoże tam znaleźć pracę i pokój, później wszystko przyjdzie łatwiej. Jak na razie to raczej ten wyjazd jest chyba w sferze Waszych marzeń, choć życzę Wam ażeby zamieniły się rzeczywistość. -
dzień dobry :) woda + drożdżówka z serem + blok czekoladowy na dobry dzień :) aż mnie mdli znów :)
-
BRY mróweczki. Nie miałam jeszcze okazji poczytać wczorajszych postów, bo od rana mamo to i tamto, ale zrobię to zaś. Przyjemności na weekend życzę :)
-
Świeżynka81Dziewczyny kupujecie kokardki na prezenty? Zobaczcie jakie piękne można samodzielnie zrobić Centrum Hobbystyczne DecoKreacje - decoupage, filcowanie, scrapbooking - warsztaty, sklep, pracownia: Tutorial: Kokardka origami Ale słodkie te kokardki, można wykorzystać w każdej sytuacji :)
-
gosial26Przepraszam, że tak cię dręczę Aśka. Ale w sumie przyznaj będzie fajnie brzmiało razem Mili Emili czy odwrotnie czy oddzielnie . Brzmi tak jakby musiało być:) Masz rację w 100% :)
-
Millie to osobne imię , nie zdrobnienie.
-
anna_262Aska. Jak masz takie warunki że każda może mieć swój pokój to super. U mnie tak nie ma a szkoda. gdybym mieszkała w pl pewnie bym nie miała, a teraz by się przydało mieszkanie 4pokojowe :)ale niestety niet :)
-
anna_262A co do nieporozumień to się nie wypowiadam bo nie chce oberwac. ANNA wypowiedz się będzie weselej. Gorzej być nie może . AGATA to, że moje są w łóżku są o 7 wynika z faktu, że my też po dobranocce w łóżkach, znaczy ja i moja siostra. I podobnie jak u Cb czasem mamy ubaw wspominając. Ale jak na razie jakoś nie chce mi sie denerwować, więc są osobno. Może jak będa większe znów się je połączy
-
HelenaNie zdalam....juz mam dosc tego wszystkiego.mam dola buuu. płaczemy razem z Tobą.
-
Oj kobitki :) znów małe nieporozumienie. JA to dopiero jestem matka zołza. Nie ma, że boli o 7 do łóżek , przed kolacja i obowiązkowe siku :) Maja zasypia od razu, Michalina czasem świruje i wtedy już mordę rozerdę, bo mam ochotę na chwilę ciszy i spokoju i żadnego MAMO! U nas pomogło rozdzielenie ich do osobnych pokoi, bo tak to przed snem gadały itd, i ciągle kłótnia. Ale moje to 6 lat i prawie 4 :) Kobitki jesteście wspaniałymi Mamami i Wasze dzieci na pewno to czują. A te co nie są na pewno będą :) MILLIE- czyta się MILI :) Moja babcia była Emilia, brat Emilian a mi od dawna się takie insze imię podobało. KOFIAK , NATALIA brzuszki słodkie, NASTKA super laska z brzuniem :)
-
OOPSY rękawiczki rewelka pasują do czapy :)
-
hejka Kobietki. Maja dzisiaj mnie obudziłą o 7.20 no szok :) Ale ostatnie 3 dni wstawała o 6 i zasypiała o 7.30 więc potrzebowała odespać z plusem dla mnie :) Za to godzinę później niż zwykle wczodzę na forum i mam 5 minut na nabazgranie czegoś :) Wczoraj przesadziłam z blokiem i myślałam, że z rana nie tknę, ale gdzie tam pierwsze co to lodówka i czekoladka :) oj będzie słodka Millie i dupa w rozmiarze 50 :) KOFIAK toś się wczoraj namęczyła w tych kolejkach i biedna maleńka. Czego te piguły nie pobierają z żyły o wiele łątwiej i szybciej, a ż serce się kraje jak się to czyta. I nie dziwę się , że Ty wykończona niesamowicie. Na szczęście zdążyłaś zakupy zrobić i kasę stracić, heheh :) A płytę kupisz w między czasie :) NASTKA smacznej kanapki, i zadowolenia z sukienki. MONIA będzie dobrze z sukienką, coś wymyślicie i będziesz zadowolona. A siusiakowe chłopaki pewnie zadowolone też będą-fajna anedgotka :) ANIU brzuch chyba nadal stoi? Zobaczymy jak wystrzeli pod koniec :) DObra MAmuśki lecę. Miłego dnia, i do zaś.
-
iszmaonaJbio zgadzam się, nie wyglądasz na wagę którą masz. I chyba wolę Cię w krótkich włoskach :)Helena trzymam kciuki. Skzoda że tak póxno ten egzamin a nie z rana, było by z głowy. hej! ISZAMONA widać dobrze się kamufluję, i masz rację lepiej wyglądam, i lepiej się czuję w krótkich włosach. HELENA rozumiem ten Twój stres. Ja raz zdawałam zimą i mi zgasł w podjeżdżaniu pod górkę 2 razy, i po ptokach było. Ale było ślisko na placu manewrowym. Także nie wiadomo co lepsze do zdawania lato czy zima. ALe zdolna jesteś, dasz radę. :)
-
Teraz kalorii nie musisz liczyć, bo Michaś wciągnie :) Ja się zasłodziłam. A nie dodaję fistaszków a laskowe bądź włoskie orzechy :) wolę laskowe. No to zostaje Ci czekać do świąt :) sweet dreams girls :)
-
Całe szczęście, że w holidaya się wyśpisz. Ja letę zabić ten chroniczny brak :) choć znając życie ze 3 razy wstanę na siurando , bądź do Maji. Sweet dreams girls :) ale błysłam .
-
heheh, ja letę do wyrka, bo mi okulary też juz letą z nosa :) DOBREJ NOCKI!
-
Współczuję z brakiem snu, ja mam chroniczny od 6 lat i 2 dni :( Mój chłop ciągle powtarza, że szkoda spać, wyśpi się po śmierci :)
-
Oopsy DaisyDalej nie widzę Swoją drogą fajna babeczka z Ciebie :)córa też fajniusia a wady wzroku, do kompletu to Ty czasem nie masz :), skoro nie widzisz? Może mam ciężkie kości :))) Dziękuję swoją drogą za komplement. Teraz włosy krótkie jak widać na avatarku, ale za rok znów będę trząść długimi piórami :)
-
DORCIA ja zrobiłam, i właśnie miałam pisać, zabierzta go ode mnie bo mnie zemdli i będe haftować ;) Nie dałam do niego herbatników a orzechy. Spróbuj, polecam, a i mniej cukru bo za słodki, jak nie masz mocnego kakao :) A Ty marsz do wyrka odpoczywać.
-
OOOPSY no jest , jest. Rozkłada się na bioderka i dupcię JLO :) to ja w lipcu br.
-
OOOPSY od tyłu nic nie przeszkadza :) A na serio, to nadwaga a nie otyłość, więc spoko :) Dacie radę :) Ja jakoś nigdy nie byłam szczupła niestety. Od 15 lat biorę hormony tarczycy i waga między 80-88 zależy jak sobie z jedzeniem pofolguję :(