Skocz do zawartości
Forum

jbio

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez jbio

  1. iwonekraju...curry.... może ktoś ze znajomych by do ciebie podjechał, bo rzeczywiście strach trochę, no ale okna masz antywłamaniowe..... ale mąż na noc będzie, tak??jbio, to ja się nie dziwie, czemu Twój mąż tylko dziewczynki robi na jego miejscu tez bym formy nie wymieniała:) śliczne są IWONEK chętnie formy wymienię z Twoim mężem, bo chłopcy jak malowani mu wychodzą :)
  2. Kurde CURRY co to za historia. Ja już bym miała pełno w porach. Dobrze, że te lepsiejsze okna masz. I co tu dalej? o której ślubny wraca?
  3. Alkoholowa to j też nie jestem. Chyba przez to , że moja rodzicielka nadrabia za mnie i za brata z siostrą razem wziętych :) Ale od likieru kawowego nie stroniłam od czasu do czasu :)
  4. Te burze to sztuczne warkoczykowe :) Misia jak była mała tak do 4 roku życia miała swoje naturalne loki, ale jak poszła do przedszkola trochę jej podcięłam i znikły :) Natomiast Maja od zawsze proste, chude i długie-teraz jakoś do pasa :) Misia ma gęste, mocne za mną a Maja za moją siostrą.
  5. Oopsy DaisyPo mamie też Dziękuję, ale tylko oddolnie :) Toć to one jakby przez kalkę tatusiową robione :)
  6. KOFIAK Maja ucałowana :) Płyta teraz czeka na wielkie gotowanie-musisz przecież ją ochrzcić, a wygląda fajowo. Niestety ja sobie mogę pomarzyć o czymś takim... Biedna ta kobitka o której piszesz. Chwila moment i nie ma z nami bliskich. My chyba za mało doceniamy naszych bliskich, a kiedy jest za późno chcielibyśmy wszystko naprawiać...
  7. DOBRY na wieczór Mamusie! Wczoraj miałam z Wami posiedzieć, ale posiedziałam przy Maji łóżku ;( Jak zasnęła zaczęła kaszleć. Badziewi e spływa jak leży więc się dusi. Co przymknęła oko za chwilę się przebudziła. Dałam jej 4 poduszkę i jakoś poszło. Dzisiaj z kolei od rana latanie, w sumie jak co dzień, ale tym razem załatwianie urlopu tacierzyńskiego u męża w pracy. No i prawie wszystko ok, bo musiałam załatwić zaświadczenie o ciąży. Później obiad, sprzątanko małe i chwilowe leniuchowanie. Zaraz ide się kąpać, bo już na mojej tłustej głowie można placki smażyć :) Od poniedziałku jak pisała Dorcia kiedyś ja będę bardziej czasowa, za to Wy zalatane. Wyrówna się po świętach :) Wczoraj nie mogłam też skupić się na niczym. Obczytywałam wątek wrześniówek 2012 za sprawą jednej z dziewczyn. Pisała do D.Zawadzkiej z prośbą o pomoc i wspomniała , że 2 tyg po porodzie zmarł jej mąż. No i wpadłam we wrześniówki. Szok, czytałam i wyłam. Chłop jak dąb zlekceważył najpierw puchnięcie łokci-dostał leki i nie poszedł na badania bo i po co. 2 m-ce przed urodzeniem córeczki było źle, i od lekarza do lekarza. Nie wyjaśniła do końca co się stało, na co zmarł, ale mógł to być toczeń-jego ciocia to miała... Ale zasmuciłam wybaczcie. Cieszę się, że Wy jesteście w szale twórczo-świąteczno-sprzątającym :) Kochane może jeszcze dzisiaj wlecę i przepraszam, że nie pisałam do każdej z Was.
  8. Zgadzam się z przedmówczyniami :) Ja już chyba swoje pokazywałam? ale co tam pokażę je jeszcze raz :)
  9. Kochani Rodzice Antosi, ogromne wyrazy współczucia, i dużo sił do przetrwania tej tragedii. Łączę się z Wami w bólu.
  10. Yvone * że po porodzie nie miałam żadnych dolegliwości, żadnych problemów, już tego samego dnia byłam w pełni sprawna i tylko jeden dzień miałam zakwasy,a tak nic mi nie było * że w czasie porodu wstyd to jest pojęcie, które nie istnieje * że niektóre położne nie nadają się do tej roboty;) to też :)
  11. Do tego wszystkiego co dziewczyny pisały dodam; * bóle porodowe wcale nie musza być mega bolesne *można być w domu do 7 cm rozwarcia nawet nie wiedząc o tym :) * cały poród z bólami może trwać 1,5 godziny *wystarczy 4 razy poprzeć, żeby urodzić :) * nie trzeba popękać ani nie trzeba być pociętym * mąż nie zawsze jest przydatny podczas porodu Poród zapamiętuje się w każdym drobnym szczególe, zarówno pierwszy jak i drugi
  12. DORCIA niestety mamusie synów są najgorszymi teściowymi,choć na szczęście zdarzają się wyjątki :) Ja bym nie chciała mieć takiej teściówki jaką ma mój mąż Z moja mi całkiem dobrze, ostatni kontakt tel ponad rok temu :) Twoja siostra mądrze prawi :) A odgłosy pod prysznicem też wydajecie :)? Dziewczynki w łóżkach i cisza, oprócz tv błoga cisza :) WOW
  13. NATALIA masz rację. Położę za pół godzinki moje panienki spać i będę dostępna. Miałam pytać, kto ma gg? mój numer 6093437 :) jakby się którejś mamusi nudziło czasamy :)
  14. DORCIA to ciekawe doświadczenie z lizaniem stóp miałabyś w cv :) No ja ogólnie też nie daję, ale myślę, że żaden zboczek nie wejdzie na forum mamusiek po mój numer :) Mój M se wyszedł w końcu urlopa ma, i też taki milutki...a Twojemu K się nie dziwię , że mu smutno teraz nawet się kąpać samemu, heheh. Wanna wytrzymała trójkę? NATALIA to Ty miałaś inspekcję mężowską czy on tak zawsze patrzy , ogląda i chwli za dobrze wykonaną pracę :)? Mój dzisiaj się pyta kiedy u góry odkurzę, a sam skręca szafy 2 tydzień, więc mu powiedziałam, że jak skręci szafy, a jak mu koty latają, niech odkurzy. AGATA witaj ponownie. Całe szczęście, że tylko obserwacja Cię czekała w szpitalu. No i niemiła niespodzianka, ale pieniądze to nie fszystko:) Kajtuś zdrowy i to mega ważne, i chłop jak dąb, chyba jest większy od Millie a ja jako pierwsza na liście. ANNA zdrówka dla smarkatych:)
  15. ja mogę swój publicznie podać, i tak nikt nie napisze bo irlandzki :) 00447856974838 :)
  16. KOCHANE ale mamy fajny wątek z super kobitkami i zmienioną nazwą:) Miłego dnia Mamuśki:)
  17. hejka kobietki. No niestety jak mąż ma urlop to nas w domu nie ma, a jak nie ma w domu to nie ma i kompa itd. Przed chwilą wróćiliśmy ze śniadania z Emily :) i jej córką, jak zawsze miło i wesoło. Do tego połaziliśmy po sklepach-zamówiłam kocyk i otulaczek:)))) zakupy żywieniowe i wsio. Teraz sobie odpoczywam a M jeździ na odkurzaczu :) Przeczytałam tak pobieżnie, więc nie wszystko dobrze kojarzę zapewne :) KOFIAK cieszę się, że nie ma żadnej choroby i problemów u maleństwa. Nocna przygoda Darkowa zdarza się, mnie też raz się zdarzyła podobna :)) Ty nadal smarkata? I jak Wiki? MONIKA to w końcu dzień pod kocykiem, należy Ci się chwila wytchnienia. A uporałas się z sukienką, wszystko juz dobrze? MARYŚ nie dziwię się, że TWoja cierpliwość jest już na wykończeniu. Nie masz szans , żeby rodzice na chwilę zajęli się dziećmi a Ty uciekasz gdzieś na pół dnia, albo choćby 2 godzinki dla odsapnięcia? Cieszę się ogromnie, że wózek wkrótce będzie u Was. DORCIA bidoku, dobrze, że Cię dzwigiem z tych zasp wyciągać nie musieli. No i załatwiłaś co potrzebowałaś, good girl :) Jak Michaś-Kacper :) nadal piłkarz :)? NATALIA ale dzisiaj od Cb jakiś optymizm bije, chyba rzeczywiście czujesz zbliżające się święta. No i będzie usg 3d, fajna kolejna pamiątka. NASTKA a może Ty powoli zapadasz w zimowy sen:) a ta krew z nosa, to co przemęczenie, czy oznaki jakiejś anemii czy cuś? ANNA Ty chyba miałaś usg i widziałaś synka w przeciwieństwie do INKI, która nie miała go zobaczyć Cieszę się, że Wasze brzdące zdrowe i rosnące :)))) Kobitki , które ominęłam , wybaczcie. Miłego popołudnia!
  18. Niektóre jak dla mnie dziwne tłumaczenia. Ale ważne, że Wam pasuje :)
  19. iszmaonaAle co w zwiazku z tym, że miała (powiedzmy) więcej dzieci? - to tak odnośnie tego co napisałaś ani rodzenswto Jezusa nie pasuje do wyznania rzymsko katolickiegoJaki byłby powód zakłamywania akurat w tej kwestii PŚ? Ja się na tym nie znam, ale wtedy nie mogłaby być wieczną dziewicą, a to już nie po drodze KK?
  20. Biblia nigdzie nie wspomina jakoby miał żonę. Jego głównym zadaniem było wypełnienie woli Ojca. Przyszedł na świat aby oddać swoje życie za ludzi. Pierwszy Adam był człowiekiem doskonałym dopóki nie zgrzeszył, zaprzepaścił tym szanse ,na życie wieczne ludziom. I tylko inny doskonały człowiek mógł te szanse na życie przywrócić. Po co to piszę, bo wydaje mi się a wręcz jestem pewna, że on skupił się na wypełnianiu tego co mu Ojciec nakazał. Dlatego też nie ożenił się . Ale to moje rozważania.
  21. HELENA niestety muszę się z Tobą zgodzić :)
  22. i wracamy w taki sposób do początku :) do wiary :)
  23. ISZAMONA to zawsze będzie kwestia interpretacji. Dla mnie Jezus miał rodzeństwo i to jest normalne. Dla Was nie będzie, bo KK uczy co innego. i tyle :)
  24. A to, że Jezus był zwykłym człowiekiem jak kiedyś wspomniałaś, pokazuje jak wielką musiał okazać pokorę, na jaki wysiłek się zdobył, aby być zwykłym człowiekiem. FILIPIAN 2-8 (6) On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, (7) lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka, (8) uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci
×
×
  • Dodaj nową pozycję...