Kasia_tygrysek

Ciesze sie:) jak my juz bedziemy karmic to z problemami bede sie zglaszac.... o dobre rady cioteczek:)

Kurcze ale macie fajnie ze juz wam dzieciaczki marudkują:) przynajmniej wiadomo ze mają charakterki:) Mania widze ze dzielna jestes z karmieniem.... Podobno wazne żeby sie nie zniechecac... Wiec trzymam kciuki:)

Wypilam dzis hektolitry herbatki z cytrynką.... Krople do nosa nie daja rady, S przywiózl mi oscillococinum... I mam nadzieje ze to pomoze:) No licze ze spinanie brzucha pomoze w przyspieszeniu porodu.... Aczkolwiek boje sie... Bo maly przyjdzie na swiat a ja z zarazkami na twarzy... :(

Ale się tu cisza zrobiła

Padam na ryjek.... S przyjechal, zjedlismy obiadek i zamontowal mi szafki na buty z ikei... Jutro mam zamiar zrobic porzadek z nimi;)

Nie czuje w ogóle porodu.... Mały jest dziś aktywny bardziej ale moze dlatego ze gdy dmucham nos to spinam brzuch i mu sie to nie podoba;( Nic mnie nie boli, nie mam upławów, a chcialabym by sie samo zaczelo... Lekarka na ostatniej wizycie poiedziala ze jak do 25 sie nic nie rozkreci to mam przyjechac do niej do gabinetu i skieruje mnie od razu do szpitala.... Dzis wezme sobie cieply prysznic na noc (zeby moc tez oddychac) i bede jutro na pilce siedziec i skakac... Moze cos to da... Ale z drugiej strony chcialabym najpierw sie wykurowac;/

Radziniuszka Karolcia na pewno poslucha pana ordynatora i sama się przekręci;)

WIELKIE GRATULACJE DLA WERI!!!! Ninka witamy na świecie;) Alfik jestesmy z tobą;) i trzymamy kciuki!!!!!

RudzinuszkaDobra, lecę się szykować na upojną randkę z ordynatorem oddziału położniczego :) oby była owocna w zadowalającą datę cc, czyli jutro lub w środę! A jak każe dłużej czekać, to wracam do domu i sprzątam, skacze, biegam po schodach i co tam jeszcze przyjdzie mi do głowy, oczywiście równocześnie smyrając cycki ;D Bo przecież jutro nasza data, Kasiu Tygrysku, i potem będziemy troszkę przeterminowane ;) Faktycznie.... Jutro nasz termin.... Ale ja nie mam sily.... Czuje sie grypowo i nie mam sily bywysmarkac nos...;( masakra jakas;/

457

Czwarta;) mamy 18:) Strasznie sie czuje..... Grypowo.... Masakra jakas.... Porodowo nie czuje sie w ogóle :/ a z takim samopoczuciem nie mam ochoty na seksik:( Zmykam zrobic sniadanko... Wlece później :)

Ja tez juz mykam do lozka... Temperatura mnie bierze... Znow zatkany nos i ogólna nie moc:( Czy teraz na koncówce moge wziąść gripexa? Jak myslicie? Dobrej i spokojnej nocki wszystkim zycze;)

Kurna.... Jak nie urok to sraczka.... Juz sie zwleklam by zrobic obiad.... I kurde poszla jakas rura w kuchni.... I teraz S próbuje naprawic.... Cos sie zapchalo i woda nie chce splywac;/ Mam nadzieje ze uda mu sie cos wymyslic... A hydraulik ktory podlaczal w tym mieszkaniu wode chyba musial miec niezle wciete.... Bo S tylko przeklina na fuszerke... A rzadko uzywa przekleństw

Jaka jestem glodna.... Zaraz chyba za obiad sie wezme... Bylismy z S w ikei... Kupilismy pare drobiazgow... I zaczal mnie krzyz bolec.... Po 18 przychodzi do nas polozna.... Chce ja podpytac o szczepienia... Zmykam jesc...

alfa damy rade:) będziemy tu pisać i się wspierać:) a raz do rok zjazd marcóweczek:)

446

_Alfa_Dla mnie to nierealne nagle się zrobiło, że co, że dziecko w domu? Masakra ja tez mam takie myśli:) czasem myślę ze mogłabym być w ciąży cały czas... a czasem ze juz chce by mały był juz na świecie:)

Heloł :) U mnie nocka do d..... Zatkany nos, bolące gardło i sikanie co 1,5h Alfa jeszcze chwila, jeszcze moment;) i wszystkie bedziemy tulic dzieciaczki;) Masz jakies info od Weri?

Szalone kobitki jesteście:) Kalusia widzę ze miałaś ciężkie wspomnienia .,.. mam nadzieje ze więcej się to nie powtórzy i żadnej z nas to nie spotka

Mam nadzieje ze Weri nie bedzie sie meczyc!!! Ja opoządzanie zarządzilam jutro;) a wieczorkiem seksik... :) juz S sie doczekac nie moze... Choc napomina cis o spacerach...grrr na wywolanie...

Ogarnelam troszke mieszkanie.... Ale tylko troszke".... Kurcze ale mnie gardło boli a nie mam nic, żadnej tabletki

GRATULACJE MARTYNKU!!!!!! Alfa ja tez chcialam odrosty farbnac.... Ale chyba poczekam bo narazie wygladaja jeszcze znośnie;)

Weri trzymamy kciuki by było lekko i szybciutko!!!!!! Alfa spokojnie juz niedlugo;) Bylam na wycieczce;) kupilismy lody z zielonej budki na po obiedzie;) i jakis silownik do drzwi.... Mieszkamy na parterze i sasiedzi pizgaja drzwiami zewnetrznymi tak ze okna sie trzesa i nasz pies na glowe dostaje.... A kartki z prośba o nie trzaskanie chyba nie potrafią przeczytac;(

Dzieńdoberek:) u na piękne słońce za oknem, więc wszystkim życzę udanego dnie Po ciężkiej nocce licze ze dzien bedzie lepszy.... Choc zaczyna bolec mnie gardlo i mam zatkany nos:(

Zmykam do łóżka....jeszcze jakis filmik puszcze.... Mam nadzieje ze minie lepiej niz wczoraj... Spokojnych nocek marcóweczki