Skocz do zawartości
Forum

amda

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez amda

  1. temat rzeka... ale co będziemy narzekać ;-)
  2. mój się szykuje na seksik już od dawna a tu ni ma... 26 idę do gina co by sprawdzić jak tam na dole, no i porozmawiać na temat ewentualnego zabezpieczenia przed kijankami ;-)
  3. Teraz to może Alfa jakieś skurcze na spacerze wychodzi... ;-)
  4. łał, to się zaczęło, wkrótce każda tu z dzieciątkiem będzie... ale co się dziwić, nasz miesiąc - a my choć lutowe to i tak czujemy się marcowo!
  5. migdalenkao 12.25 sn urodziłam syna 3400 i 56 cm aaaaaaaaaaaaaaa gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  6. amda

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    hehe - no to nasikał! Gabriel dzisiaj o 4 nad ranem kłócił się z kimś żeby mu oddał misia lubisia... a dorotta proszę:
  7. _Alfa_Wychodzę z psem idę, nie będę siedzieć cały dzień w chałupie Idź idź, może co wychodzisz ;-) My już spacer mamy zaliczony
  8. Położna była - Nastka przybrała jak zwykle i waży 3.170 :-D
  9. KaiKaamdaKaiKaMi położna powiedziała, że te wartości przy skurczach są cechami indywidualnymi. Niektórą rodzą przy 40 innym skurcze osiągają 90. Ważne, aby skurcze były efektywne. Moje w większości wychodziły po 60-70 Mi ktg pokazywało skurcze przy 20 a ja już rodziłam... Ha! To teraz wiem dlaczego Cię nie bolało! Ojjj kochana stworzona jesteś do rodzenia dzieci :) o matko...to dlatego się dziwili, że ja już rodzę...
  10. KaiKa_Alfa_Ja w ogóle nie wiem jak to czytać, czasem skoczyło na 60, 80 ale sekunda, chyba po kopniakach, pierw się utrzymuje na 20, pod koniec na 40, zaraz cyknę fotencję Mi położna powiedziała, że te wartości przy skurczach są cechami indywidualnymi. Niektórą rodzą przy 40 innym skurcze osiągają 90. Ważne, aby skurcze były efektywne. Moje w większości wychodziły po 60-70 Mi ktg pokazywało skurcze przy 20 a ja już rodziłam...
  11. _Alfa_No do piątku bym chciała urodzić, ja się z D chyba zamienię telefonami, bo laptopa to trochę siara brać na porodówkę Dlatego chcę w piątek rodzić, bo tu weekendy raczej leniwe, dużo nie ominie czytania A tam siara, u mnie pielęgniarz wnosił na porodówkę i laptopa i torbę wielgaśną i do tego jeszcze dwie reklamówki...ale ja to wiecie ile czasu tam spędziłam, z dala od domu, także spakowane miałam pół chałupy... ;-)
  12. Uciekam, może wpadnę wieczorem... Miłej reszty niedzieli
×
×
  • Dodaj nową pozycję...