Skocz do zawartości
Forum

Ilonusek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ilonusek

  1. MargeritkaIlonusek a lubi leżeć na brzuchu??? tak, z tym nie mamy problemu, na brzuszku lubi leżeć :)
  2. Margeritka możesz ją zachęcać do przemieszczania, najlepiej kilka cm od niej kłaść zabawkę, tak, żeby nie mogła dotknąć ręką, niech się trochę przesunie, obserwuj jak to robi, czy ma ręce czy nogi silniejsze, czas pokarze generalnie to jak uda jej się podnieść nogi do raczkowania to nie może udzwignąć głowki i podnieść się wysoko na rączkach. z kolei jak uda się jej wyprostować rączki i podnieść wysoko główkę nóżki się rozjeżdżają jak kaczuszce :) Smiesznie to wygląda, ale mam nadzieję, że w końcu skoordynuje te dwie czynności :)
  3. Ulladziewczyny oczywiście kloczykowanie tak jak inne formy upiększania swoich małych dziewczynek zależą jedynie od upodobań rodziców, tak samo może być i jest ze wszystkim w każdej dziedzinie życia podpisuję się:)
  4. ivonaDaffodilParę dni temu skończyłam Romans na receptę Szwaji i zgadzam się z Asioczkiem. Rozpisywać się nie będę, bo Asia już napisała co i jak. Powtórzę tylko, że naprawdę lekko się czyta, więc jak ktoś nie ma ochoty na gimnastykę mózgu, to polecam :)Kurcze ja jakos tak za polskimi pisarkami nie przepadam ale chyba sie skusze na ta Szwaje:) Moja teściowa uwielbia Szwaję - ma każdą jej książkę, mnie jakoś nie przekonała... Ja za to ostatnio zaczytuje się w Jodi Picoult. Skończyłam właśnie "krucha jak lód". Poszukuję pozostałych jej książek, bo jeszcze wiele pozostało mi do przeczytania.
  5. w firmie męża zebrali kasę i zapytali co byśmy chcieli. "Zażyczyłam" dla córki krzesełko do karmienia i bujaczek. Super sprawa, bo nie musieliśmy wydawać kasy na i tak potrzebne rzeczy (krzesełko) a i starczyło też na zabawkę dla dziecka.
  6. Moja córcia skończyła właśnie 9mc i nie raczkuje... Dzisiaj kupiłam dywan (których brakowało u mnie w domu) bo na dobrą sprawę to nawet nie ma gdzie ćwiczyć oraz nakolanniki (żeby na panelach było łatwiej) Chciałabym aby raczkowała.... zobaczymy, bo mój M. ponoć w ogóle nie raczkował..
  7. ja od zawsze chciałam mieć 3dzieciaczków - póki co córcia ma 9mc i planuję drugie... tylko jeszcze nie wiem kiedy... :) wcześniej mówiłam że najlepiej jedno po drugim aby róznica wieku była mała i dzieci wychowywały się razem. sama mam siostrę 2lata starszą i taka różnica wg mnie jest idealna. Mąż jest jedynakiem i również chce mieć więcej niż jedno dziecko. Sam twierdzi, że życie jedynaka jest bezsensu... chociażby wtedy kiedy dostaję się na Gwiazdkę gry, w które nie ma sie z kim grać... Smutne to... Ja przeprowadziłam się do męża 90km i szczerze to nawet nie mamy do kogo na kawę jechać, bo moja siostra daleko, więc to już jest wyprawa...
  8. oczywiście że przekłucie uszu u niemowlaków to tylko i wyłącznie fanaberia rodziców a może powinno sie nawet napisać matki. Ja miałam przekłute uszy w wieku 6lat ( i też wtedy bardzo chciałam) i pamiętam ten dzień do dzisiaj jako wielką traume, dlatego zdecydowałam że przebije córce uszka już teraz, kiedy ból potrwa chwilę a złe wspomnienia nie pozostaną. Mnie akurat małe dziewczynki z kolczykami się podobają i tyle. Córcia będzie pamiętać , ze kolczyki zawsze miała i nie będzie miała związanych z tym nieprzyjemnych wspomnień.
  9. Jestem tutaj nowa więc najpierw się przedstawię: Jestem mamą 9mies Nadii i Nadia od początku była karmiona butelką z tego względu, że po prostu nie "wytrzymałam". W szpitalu nikt nie potrafił mi pomóc przy karmieniu dziecka, hormony szalały... a że córcia urodziła się przez cc przez pierwsze dwie doby była karmiona butelką. Na 3dobę kiedy dostałam córcię ona po prostu nie najadała się moim mleczkiem, była już przywyczajona do tego że mleczko leci bez problemu a z mojego cyca pytanie ile jej wyleciało. Pierwszą noc miałam nieprzespaną, bo mała była nienajedzona. Dodam, że to była pierwsza i ostatnia nieprzespana noc - na mleczku modyfikowanym spała spokojnie.
  10. Witam, jestem tutaj nowa dlatego zacznę od przedstawienia się :) jestem... z Wielkopolski, żoną i mamą nie lubię... koloru zielonego nie żałuję... przeżytego życia planuję... jeszcze co najmniej 1 dziecko chcę... powrócić do wagi 57kg kłamię... czasami mi się zdarza.. nie życzę nikomu... tragedii denerwują mnie... wścibscy ludzie boję się... samotności czasami... lubię zaszaleć
×
×
  • Dodaj nową pozycję...