Pamietacie jak pozno chodzily spac moje dzieciaki? Funio 21.30 a Pola 22.30. I od zeszlego weekednu sa zmienione zasady. Po Clifordzie jest mycie, chyba ze bylo przed 19. I zaraz po ida do lozek. Max 21.20 dzieci spiaoboje. Wczoraj usypianie Poli trwalo 3 min a Stefana 30Ona po porstu jest bardziej zmeczona niz on, bo nie spi w dzien. Poza tym chyba Pola bedzie chora, bo zaczela szczekac. Od razu mama jej rabnela konska dawke lekow, bo przeciez w niedziele basen i bal na balecie W ogole nie wiem jak my sie wyrobimy, bobasen jest na 9.30 a bal na 10. Basen trwa pol godzinki i pol godzinki jaccuzi. Wiec zrezygnujemy z babelkow, bo mamy w domu, i pojedziemy na bal. Najwyzej sie chwilke spoznimy