LemaPadne zaraz O 15.05 przychodzi do nie kolezanka, ubrana w kurtke i gotowa do wyjscia, zeby cos przekazac, bo jutro jej nie bedzie. Pytam- to juz do domu dzis, ona no tak, juz czas najwyzszy, pozno juzi do mnie a dlaczego Ty sie nie zbierasz, patrzen a nia dziwnie, a ta mowi: przeciez jest juz po 16 Usmialysmy sie obie Rozebrala sie, odpalila kompa i siedzi do 16 Gdyby do mnie nie zaszla to pewnie by pojechala do domu