Świeżak

Kurde stracha mam jak nic. Zaczęłam sobie wkręcać, że może coś zafałszowało wynik. Ocipieję chyba do poniedziałku.

Nie, po kilku nieudanych próbach odstawiłam jakiekolwiek preparaty, nie biorę kompletnie nic.

Jutro chyba sobie odpuszczę, dzisiaj obudziłam się nad ranem i zasnąć nie mogłam tak mi się po łbie myśli o tym testowaniu itp kołatały.

mosiao ja cię nie pierdzielę - świeżynko kciukasy zaciśnięte ale jaja, no. no, chyba że będzie dziewczynka, to bez jaj

cinamoonkaswiezynka trzymam kciuki Im więcej tym lepiej Teraz sobie w brodę pluję, że już wczoraj na tą betę nie poszłam.

Najbardziej się boję, bo ta krecha taka blada była wszędzie. Gdybym miała mocną to chyba już by mi beta nie była potrzebna.

Póki co dziewczyny nie dziękuję, żeby nie zapeszyć.

_Alfa_Szkoda, że dziś sobota. Popatrz czy labo w Medicusie jest czynne.Wychyl za mnie też, chociaż mnie się ręce nie trzęsą, mnie ogarnia błogi spokój W pracy jestem do 21 dzisiaj, jutro do 20

Ja to bym się teraz malinowej nalewki teściowej napiła Nie wiem jak do tego poniedziałku wytrzymam, a jeszcze cały weekend w pracy siedzę.

To 29 dzień cyklu, chyba za wcześnie na USG.

_Alfa_Niecałe 50zł. Jakoś 44 czy 42, czy 46... Coś takiego :) Koło siebie na rogu Jagiellońskiej iii Boh Warszawy masz Laboratorium Diagnostyka, tam też na pewno robią i w podobnej cienie, ja tam robię badania, bardzo fajni ludzie. Zależy mi na tym żeby szybko było, bo chyba jajko ze strachu zniosę.

JustinaYvoneŚwieżynka mocno, mocno trzymam kciuki!!!! i aż gęba mi się cieszy u mnie to samo! Nie umiem tych wykalaczek odlozyc do szafki bo rece dalej sie trzesa z wrazenia:) Justina łyknij może jakiś magnez, co? Bo się zaczynam o Ciebie martwić

_Alfa_Świeżynka81Ale takie objawy mogą równie dobrze oznaczać co innego. Trochę się w sumie ucieszyłam, bo te testy robiłam już kiedyś i zwykle bardzo szybko sprowadzały mnie na ziemię. Wczoraj jak zrobiłam pierwszy test, to tak się zdziwiłam, że drugi taki sam włożyłam do wody żeby porównać A gdzie robisz betę?? Ja też powiedziałam, że mają się streszczać, bo na 13 szłam do pracy Alfa chciałam tam gdzia mam lekarza, na Starzyńskiego, ale różnicy mi nie robi gdzie, jak mi dasz cynka gdzie zrobiłaś, to tam polezę Nie doczytałam Twojego poprzedniego posta. A ile zapłaciłaś za badanie?

JustinaTwoj m byl chyba wczoraj w domu, powiedzialas mu od razu? Ja jak zobaczylam II kreski to mnie na poczatku zamurowalo i chodzilam jak ufoludek, dopiero pozniej wieczorem to do mnie dotarlo Był , chciałam zrobić jak będzie, bo traumę mam przez te testy i chciałam żeby miał mnie kto pocieszyć jak będzie znowu lipa. Od razu nie powiedziałam, zrobiłam test, zobaczyłam że druga krecha jest blada, więc miałam mieszane uczucia, położyłam się koło niego i tak chyba z godzinę się gryzłam czy mu powiedzieć, czy lepiej jeszcze jego nie nakręcać. YvoneŚwieżynka mocno, mocno trzymam kciuki!!!! i aż gęba mi się cieszy Yvone trzymaj kobieto, trzymaj mocno pliiiz, bo ja jeszcze 100% pewności nie mam.

Ale takie objawy mogą równie dobrze oznaczać co innego. Trochę się w sumie ucieszyłam, bo te testy robiłam już kiedyś i zwykle bardzo szybko sprowadzały mnie na ziemię. Wczoraj jak zrobiłam pierwszy test, to tak się zdziwiłam, że drugi taki sam włożyłam do wody żeby porównać

Cycki mnie bolą, ale bez tragedii tylko przy dotknięciu i podbrzusze trochę ćmi.

Czekamy na betę Ja póki co nie chcę popadać w hurraoptymizm, bo wiem jak potem boli rozczarowanie.

Zrobiłam w sumie 3. Wczoraj jeden - blada krecha. Dzisiaj dwa inne - blade krechy. W sumie 25 powinnam @ dostać, a to już 29 dc i nic.

Hej dziewczyny Jak myślicie jak zrobię betę w poniedziałek rano, to wyniki będą tego samego dnia?

520

InkaaaŚwieżynka wierzę, że smutno... rozstania zazwyczaj są smutne... to ten Wasz kierownik od kiedy odchodzi? Wczoraj był ostatni dzień w pracy. Izzys to mąż ma teraz trzy kociaki w domu A ja właśnie na męża czekam

Hej Inkaaa sympatycznie było, ale bez szaleństw poszliśmy na pizzę i piwko, a że było ciepło i przyjemnie to potem jeszcze na spacer po Wałach Chrobrego. Smutno, to najlepszy kierownik jakiego miałam.

Oopsy to pierwszy raz odkąd tutaj jestem i Boże daj, żeby ostatni... Nie sądziłam, że tak mnie to rozbije. Szkoda,że ta Ulka nasza tak daleko, mam ochotę ją przytulić z całych sił. Mam nadzieję, że ona czuje że myślami jesteśmy przy niej i jest jej z tym choć ociupinę lżej.

Zła jestem, wiecie? Zła i okropnie mi przykro, bo to niesprawiedliwe strasznie. Czemu taka Ula, o takim serduchu wielkim?

Nie wierzę, kurcze to nie fair!!!!!!!!!!! Ula- serduszko jesteśmy z Tobą. Trzymaj się kochanie i wracaj do nas .