Skocz do zawartości
Forum

Ewelina257

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ewelina257

  1. Fast mi się często śni, że rodzę bardzo inteligentne dziecko i moje dziecko gawoży i śmieję się w głos zaraz po porodzie ;P
  2. Dodzwoniłam się dzisiaj o 17 mnie przyjmnie laryngolog
  3. a to Ty jeszcze u lekarza nie byłaś? :> Byłam we wtorek w tamtym tygodniu dal mi leki na zapalenie krtani gardło mnie już nie boli. Teraz zaczęły mi doskierać zatoki :( Dzięki dziewczyny dodzwoniłam się do lekarza. Może mnie przyjąć w następnym tygodniu :( Będę szukała innego laryngologa. Jeszcze ta pogoda nie rozpieszcza w nocy tak lało.
  4. Hej dziewczynki muszę się wyżalić, bo już nie wytrzymuję psychicznie i fizycznie :( Kuba cały czas kaszlę nic mu nie przechodzi. Mnie od dwóch dni tak głowa boli, że nie daje sobie rady, w nocy nie mogę spać. Jak się tylko położę to boję się wstać, bo mi się w głowie tak kręci, że jest mi nie dobrze. Nigdy jeszcze nie miałam takiego bólu głowy. Zatoki owszem mnie bolały i często na nie chorowałam, ale tym razem czuję się tak jak po zderzeniu z jakąś wielką ciężarówką. Nie mam siły i chęci na nic. Zaraz dzwonie do laryngologa, bo on od 10 przyjmują i tylko modlę się o to, żeby mnie przyjął i niech się dzieję co chcę. Niech mnie nawet do szpitala położą tylko niech mi już ten straszny ból głowy przejdzie :( bo inaczej zwariuję. Przepraszam, że tak się wam żalę ostatnio, ale nie mam komu. Rodzice i teściowe nawet nie zadzwonią. Mój mąż uważa, że wymyślam choroby, żeby z psem nie wychodzić. Moja przyjaciółka ma teraz swoje problemy. Więc zostałyście mi Wy. Trzymajcie kciuki, żebym nie musiała czekać tydzień aż mnie przyjmie. Miłego dzionka Wam życzę :*****
  5. Hej dziewczynki:* U nas dzisiaj fajna pogoda. Nie ma upało ani słonka, ale jest bardzo przyjemnie. Tak jak dziś mogłoby być już do końca :) Ja jutro chyba zadzwonie do mojego laryngologa, bo coś czuję, że mi się zatoki odzywają w nocy wstałam z tak potwornym bólem głowy, że nie mogłam już później zasnąć. Także od 3 nie śpię. Jeszcze Jasiek wczoraj i dzisiaj daje popalić. Wierci się i rozpycha czasami tok się wypnie, że nie mogę wytrzymać. Mam wrażenie że mnie zaraz rozerwie. No i coraz bardziej czuję go bardzo nisko. Jestem ciekawa jak tam wizyta. To już nie długo i ostatnio tylko tym żyję. Mam nadzieję, że moje maleństwo ładnie przybiera na wadzę, bo mi to marnie idzie jeszcze teraz przez tą chorobą zrzuciłam pół kg. Ach mam nadzieję, że wszystko jest wporządku bo mały jest aktywny i wydaję mi się, że znajduję się już główką w dół. Jutro jest już 25 jak mi nie zadzwonią w sprawię wózka to się wkurzę, bo 5 lipca minął 2 misiące a miało być miesiąc i to w przeciągu miesiąca wózek miał być u mnie ;/ Miłego dzionka wam dziewczynki życzę :*******
  6. Wideo00091 - YouTube Chciałam Wam pokazać jak mały kopie niestety na moim tel. nic nie widać :(
  7. Dzięki Aniu. Pewnie teraz większość z nas będzie panikować i wymyślać milion powodów co się dziwić coraz bliżej i strach większy. Mnie tak dzisiaj wzięło i coraz bardziej się boję, ale dobrze że mamy tu siebie, bo kto nas lepiej zrozumie niż my same:*****
  8. Dzień Dobry :) U nas w końcu słonko zaświeciło. upału nie ma, bo wiatr jest zimny, ale lepsze to niż deszcze i mgła :) Ja mam dzisiaj lenia. Głowa mi pęka, nos mam cały zawalony ledwo oddycham, ale za to gardło mnie już boli mniej uff :) Więc jedno przechodzi drugie zostaję :P Psa wygoniałm na balkon bo kłaków tyle teraz gubi, że już nie nadążam z odkurzaczem latać. Mam nadzieję, że te linienie skończy się za nim Jasiek się urodzi. Kuba też ma tyle zabawek a się nie potrafi sobą zająć. Ciągle przychodzi i chcę żebym z nim grała w pamięć, albo z zgadnij kto już dzisiaj z nim 4 razy grałam i dalej koniec nie mam już siły przez ten ból głowy nie mogę się skupić. I jeszcze za odkurzanie muszę się wziąć. Już się boję jak ja sobię poradzę z organizacją od września. Kuba idzie do 1 klasy Jasieńko będzie maluśki, albo przenoszę i urodzę na początku września kto będzie Kubę zaprowadzał do szkoły. Zaczęłam mieć koszmary i panikuję, że nie dam rady. te ranne wstawianie i ubieranie niemowlaka to jest katastrofa normalnie :( CzekaCudu, ale ci córcia rośnie silna i zdrowa tylko się cieszyć:**** Już nie długo i ją przytulisz :)
  9. Cassie cieszę się, że jesteś:****** Współczuję bóli brzucha i ciągłego twardnienia. Najważniejsze, że maluch ma się dobrze i już bliżej niż dalej :****Tulę cię bardzo mocno.
  10. długo z mężem o tym rozmawialiśmy i doszliśmy do wniosku, że uda nam się uzbierać i odłożyć. Po 500zł dołożyli nam się rodzice jedni i drudzy a te 500zł przez rok uda nam się odłożyć więc zostało nam tylko porobić ksero dowodów osobistych zapłacić stępne 600zł, podpisać umowę i czekać na pakiet :)
  11. Przedmioty użytkownika - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. ja jeszcze planuję zakupy u tego sprzedawcy :) A i znaleźliśmy bank komórek macierzystych dostaliśmy numer do babeczki ze szpitala w Kołobrzegu w którym mam rodzić. Mamy się do niej odezwać i dostaniemy od niej umowę do podpisania. Przelejemy pieniądze wstępne 600zł i dostaniemy do domu cały zestaw do wykonania pobrania. Później 2 tygodnie po porodzie trzeba będzie zapłacić 1699zł no i rocznie 490zł za utrzymanie krwi w banku. Cieszę się, bo personel naszego szpitala został przeszkolony w pobieraniu krwi pępowinowej.
  12. Arletka dziekuję ślicznie :**** No te biustonosze są boskie ja jestem w swoich zakochana są rewelacyjne i takie wygodnie a jak ładnie biust w nich wygląda
  13. Nam też się przyda łóżeczko turystyczne miałam fajne po Kubusiu to teściowa oddała swojej siostrze i teraz będę musiała kupić, ale to dopiero jak się Jasiu urodzi :)
  14. My też mamy dwa pokoiki jeden już zajął Kubuś teraz przydałby się pokoik dla Jasia :)
  15. Ale śliczne łózio i pościel już ubrana i wyprasowana. Ja jeszcze w czarnej ... jestem ups :P ale powiedziałam sobie, że 26 lipca złożymy łóżeczko miesiąc przed terminem :) Gdybym miała osobny pokoik dla małego łóżeczko by tam już stało i zazdroszczę przygotowań pokoiku tylko dla maleństwa :)
  16. No Jaś ostatnio to ma czkawkę nawet 4 razy w ciąhu dnia i czuję to szczególnie na dole, ale jak mówisz, że dobrze, bo ćwiczy oddychanie to jestem spokojniejsza :) A Kubuś już się doczekać nie może kupiliśmy mu z mężem kalendarz i codziennie zakręca jeden dzień i liczy dni kiedy Jasiu będzie już z nami. Strasznie się cieszy z zakupów dla Jasia pomaga w wyborzę, stara się doradzić. Ostatnio jak mąż przywiózł ciuszki które nosił Kubuś jak był mały pierwszy poleciał do wora i przeglądał. Niestety połowa do oddania strasznie porozciągane w szczególności bodziaki. Więc czeka nas jeszcze kupowanie ubranek ale tak od 62 numeru zacznę :)
  17. Nawet nie wiesz jak bardzo Aniu :******
  18. No ja własnie też czuję bardzo nisko i się zastanawiam czy nie jest już główką w dół bo ostatnio inaczej kopie. Nie wiem jak to określić. Ale dwa dni temu bardzo intensywnie się wiercił i teraz inaczej go czuję. Moja krtań już trochę lepiej, ale kaszel mnie strasznie męczy. I wiem, że Jaśka też, bo w dzień jest o wiele spokojniejszy. A Kubuś dalej kaszlę wczoraj wieczorem tak mi go szkoda było, że aż się popłakałam strasznie się męczyć przez godzinę kaszlał bez przewy aż padł. Biedny ten mój okruszek :( Ale jest taki kochany jak kaszlę to podchodzi do mnie i dotyka brzucha mówi wtedy, że Jasiu będzie spokojniejszy i martwi się o mnie dużo pytań zadaję takich jak np. Czy jak ja jestem chora to tego braciszek też :) albo mówi, że muszę szybko wyzdrowieć to Jasiu też się lepiej poczuję :) Synka mam cudownego na prawdę. I odkąd jestem przeziębiona składa sam swoje łóżko nawet mnie nie woła wstaję i pierwsze co robi zabiera się za składanie. bardzo mnie to cieszy, bo żeby złożyć te łóżko musiałam się kilka razy schylać. Mąż też się martwi i wczoraj nawet naczynia umył po kolacji i powiedział, że weźmie wolne z pracy i 4 pójdzie ze mną na wizytę :)
  19. lekarza mam teraz 4lipca, a już się nie mogę doczekać żeby zobaczyć to moje szalejące maleństwo, ciekawe ile urosło... To tak jak ja. Też już się doczekać nie mogę i jestem ciekawa ile teraz waży i w jakiej pozycji się znajduję. Czy wasze meleństwa miewają czkawkę? Bo mi się wydaję, że Jasiek często ma, bo mi brzuch w równych odstępach podskakuję wtedy
  20. Hej dziewczynki co za pogoda. Pada od rana głowa mi pęka. Zaraz idę się położyć. Niech Jasiu pofigluję sobie trochę :)
  21. a ja wpędzlowałam michę truskawek z jogurtem i cukrem pychotka. Jasiek zadowolony łyka płyn owodniowy
  22. welinko cieszę się, że z malutką wszystko dobrze. Może jeszcze zmieni zdanie i zmieni pozycję :*
  23. Hej dziewczynki wróciłam od lekarza i jestem lżejsza o 70zł w portfelu czemu te leki są takie drogie ;/ Więc tak jak myślałam mam zapalenie krtani mam oszczędzać gardło. Zresztą nic trudnego, bo nie mogę nic powiedzieć. Dostałam scorbolamid, calcium i cholineks. Kuba dostał syrop prawoślazowy? bactrium i otriwin. Mam nadzieję, że nam szybko przejdzie. A i w końcu odebrałam wynik obciążenia glukozą na czczo 76 po wypiciu 72 więc chyba wszystko dobrze :) A teraz czas na rosołek, bo głodni jesteśmy strasznie :)
  24. Fast dobry pomysł z tą szafą ja muszę swoje dwie uporządkować, ale jakoś się za to zabrać nie mogę :P Dziś na obiad rosołek Dawno nie robiłam na przeziębienie jak znalazł. jeszcze ze swojskiego kurczaczka. Pychotka :P
  25. kinia udanego wyjazdu i miłego wypoczynku :*** Kaszuby są piękne. Już czuję te świeże powietrze i ci zazdroszczę. odpoczywajcie i delektujcie się ciszą :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...