
Acina
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Acina
-
Nika kochana, dodaj terminek Aciny :) hihi Izzzi ma rodzić w moje urodziny, Katia w pierwszą rocznicę mojego ślubu hihi noo jakby nie było będę świętować z Wami hihih :) Mi co badanie to termin wędruje dwa dni w przód trzy dni w tył :) Zobaczymy co z tego wyniknie... ale tak jak już mówiłam mnie czeka cesarka :/
-
Cześć 2fast4u :) Aaaa... dostałam od M kwiatuszka i od Taty ptasie mleczko... w pracy się zasłodziłam jak cholera i potem na noc mi było tak nie za dobrze ;) A tak to dzień kobiet przeleciał spokojnie... Pobolewa mnie znowu brzuch... :( A Ty jak tam? Była obiecana pizza? hihi U Ciebie też tak ponuro za oknem?
-
Hej dziewczyneczki!! Ale szalejecie...po kilka stron przybywa dziennie :) nie nadążam czytać!! hihi Mamy termin na 24.04 (z karty ciąży...) z badań wyszło raz 23, raz 26... ja jestem z 5 :) więc dziewczynki z tym terminem - POLEEECAAAM!! hihi A gdzie to potem patrzeć na te nasze terminy?
-
Witam Was Kobietki kochane i życzę wszyyyyyystkiego najlepszego w dniu naszego święta
-
Mój M stwierdził, że na tym zdjęciu to on już w ogóle nie wie co gdzie jest... A ja tam wszystko widzę ;) Fajnie było widać jak rusza nogami, już takie bardziej kształtne wszystko na tym USG... Cieszę się strasznie że ok wszystko... Idę się położyć i oglądnąć sobie na wspólnej dla relaksu :) Buziaki dziewczynki i do jutra... Jutro mamy świętooo :) A ja do pracy muszę wracać :( ehh...
-
A oto moje maleństwo :) z lewej strony możecie podziwiać dłuuuugie nogi :-) hihi
-
Czołem dziewczynki!! Meksyk81, Magic m miło Was poznać :) Już jestem wybadana i... płci nie poznałam, bo się fasolka wstydziła najwidoczniej, ale jest ok wszystko i kamień z serca... Pan Doktor tylko zaniepokoił się lekko tymi bólami (jak przed okresem), ale powiedział, że jak nie plamię to nie jest źle... Chciał mi dać L4, ale powiedziałam, że jeszcze tydzień mi został pracy i że dam radę :) te wyniki badań PaPP-A też podobno dobre (nic mi te liczby nie mówią... wyszło 9,365 IU/I), tętno płodu 150 dziś, więc znowu "na dziewczynke" ;) hihi Kornelia jest piękne... jeszcze jak się dowiedziałam tu od Was, że Nela można mówić to się zakochałam... (U nas Nela to Aniela się chyba zdrabniało), ale ja podobnie jak 2fast... męża mam niereformowalnego ... :(
-
Ja może odkurzę hihi... troszeczkę gimnastyki nie zaszkodzi :) Miłego dzionka i dam znać co i jak :) Buziaki dziewczynki!! 2fast4u - miłego leniuchowania!!!
-
na poprzednim badaniu miałam FHR 152 :)
-
oki hihihi... obciach no ale co będę udawała, że wiem, jak nie wiem :P jasne, że się podzielę z Wami... mam na 17 :) jak ja dotrwam do tego czasu nie wiem... ale powiem Wam, że jest mi zajebiście... pospałam do 7 (codziennie wstaję o 5:10 więc dla mnie to były wakacje) zjadłam śniadanie, potem ciasteczko (kupuje sobie na czarną godzinę elitki te trójkąty - smak dzieciństwa) umyłam głowę - wszystko na spokojnie, bez pośpiechu... teraz na luziku mogę z Wami pogadać... Mamuśka wróciła po nocce z pracy i kazałam się jej iść położyć bo dziś też ma na noc, a nigdy nie śpi i potem jest taka zakręcona... Potem pojedziemy sobie na zakupki, bo wszystko się kończy... Luzik... cieszę się, że sobie wzięłam dziś wolne, bo wszystko bym miała na wariata... z pracy jak wyjdę o 15 to cud... zawsze siedzę do 15:30-16... i musiałabym gonić, a tak to... jest mi dziś dobrze... nawet się załatwiłam nareszcie ... sorki że wam piszę o takim szczególe, ale ostatnio mnie męczyło... i tak sobie myślę, że może przez to ten brzuch tak bolał strasznie??
-
2fast4u ... wyjdę na ciemnotę ale co to jest to FHR??
-
Dokładnie Katia, 2fast ma rację, nie można sobie pozwolić na takie ingerowanie w życie!!!!
-
aniagAcina powodzenia na wizycie,może juz poznasz płeć,bo Ty chcesz,tak? Dziękuję!! Trochę się stresuje, bo po tych moich bólach ostatnio... ale mam nadzieję, że wszystko będzie oki :) Tak ja chcę wiedzieć!! Troszeczkę się wahałam na początku, ale zjada mnie ciekawość... Tylko przykro mi, że się z M nie będę mogła tym podzielić i cieszyć... no ale muszę uszanować jego wolę... :/
-
Wiecie jaki ubaw na weselach mieliśmy... u mojej kuzynki było chyba 8 Marcinów (nasi, plus jej najbliższej kuzynki, plus jej męża kuzynek i jakiś znajomy.... masakra) Wszyscy roczniki 77-81 taka była widać moda hihihi U nas na weselu było mniej - 6 tylko aż im dedykacje zrobiłam hehe
-
2fast4u no właśnie zrobiło się popularnie... 7 lat temu jak sis była w ciąży to tak jeszcze nie było... wszyscy mówiliśmy jej do brzucha zuzia, zuzia... a potem zuzi coś urosło między nogami :) hihi nie chcę przesadzić z imieniem, nie podoba mi się Brajan czy Dżesika (uważam, że jak ktoś daje zagraniczne imię powinien go nie kaleczyć spolszczaniem na siłę... ale nie ukrywam, że chciałabym żeby moja fasolka (my tak narazie mówimy do brzuszka) miała imię tak jak napisała katia146 niepospolite... Chociaż jak jest jeszcze pospolite a ładne to pół biedy... podam Wam przykład: Mój M to Marcin... Mój szwagier to Marcin... moja siostra cioteczna wyszła za .... nie zgadniecie - Marcina (moja babcia ma 4 wnuczki z czego 3 mają mężów Marcinów) szwagier mojego M.... :).... śmieję się że marzy mi się Marcin Junior... ale M się nie chce zgodzić :( to smutne... tradycję trzeba szanować i utrzymywać...
-
Hej Laseczki!! Z chłopami to jest katastrofa... 2fast4u Twój przynajmniej się zdecyduje może na listę jak poznacie płeć... mój nie chce znać do urodzenia więc chyba go uduszę do tego czasu :) ciągle tylko mówi "mamy czas, mamy czas" grrr... a jak już rzuci jakąś propozycją to zal :) A ja dziś idę na wizytkę i kto wie, kto wie ;D może będzie wiadomo co i jak hihi Antosia to mój numer jeden ... Aniela ... (M mnie wyśmiewa) Natasza (tylko jak zdrobnić :/) Lena i Julka (tylko zrobiły się teraz masakrycznie popularne, a chciałabym trochę indywidualne imię) podoba mi się bardzo Zuzanna, ale to jest imię które moja siostra zarezerwowała już jak chodziła w ciąży z synkiem... a że ja wierzę, że jeszcze im się uda mieć szkraba to nie mogę tak nazwać dzidzi... a dla chłopców: Wojciech (trochę presja rodzinna... chociaż podoba mi się bardzo, ale nie lubię jak ktoś za bardzo naciska) Sebastian Michał ... szukam czegoś nietypowego... co do chłopaka, to się może z M dogadamy... ale o dziewczynkę jest wojna
-
Aaaaah... już w domciu po pracy... jutro wolne... cudownie mi!! Dziewczynki; szałwię normalnie parzymy w szklance/kubku - jeden woreczek ekspresowy zalewam tak 3/4 wody... przykrywam podstaweczkiem i jak przestygnie to pukam... Woda z solą to tak "do smaku" (fuj) na 3/4 szklanki wody takiej ciepławej wsypuję ok łyżeczkę płaską... myrdamy do rozpuszczenia i już... to jest ochydne ale skuteczne!!! mój rodzinny na nic mi nie chce dawać skierowań... mnie też zawsze od czosnku odrzuca jak mam z gardłem... ale szukam wtedy potrawy którą bym zjadła i myślę jak go tam wcyganić... a że na fryciaki prawie zawsze mam chęć ... :) Pozdrówka
-
anetab -> rada ciągle chorej Aciny jest taka - czosnek ( w dużych ilościach, najlepiej mleczko z miodem i czosneczkiem..., ewentualnie jakaś kanapka, albo jak już żywcem nie masz apetytu bo przy gardle to tak ja mam zrób sobie sos czosnkowy i fryciaki ;) ) pukaj gardzioł wodą z solą (fuj, fuj fuuuuj) na zmianę z szałwią (lepsze, oj o niebo lepsze) powinno chociaż trochę pomóc a jest nieinwazyjne dla nas ciężarówek (no... może te fryciaki nie są takie zdrowe, ale coś trzeba z życia mieć ;) ) Ja mam wizytę jutro (jak już chyba pisałam) wzięłam sobie ostatni dzień urlopu na tę okoliczność... pracuję jeszcze tylko 7 dni więc... co mi tam Tak sobie uświadomiłam, że nie robiłam badań (morfologi i moczu już 2 miesiące!!!! grrr) Gin mi nie zlecił, a ja jakoś nie pomyślałam... muszę zrobić sobie, może nawet jutro pójdę... Najgorsze jest to, że muszę płacić za badania... zdecydowałam się chodzić prywatnie do gina bo u nas nie ma nikogo dobrego inaczej, a z moimi schorzeniami to nie ma co... i wszystko jest super bo mój gin nie jest drogi i jest naprawdę dobrym lekarzem... tylko te badania izzzi ja też jestem wkurzona, że zazwyczaj takim dziewczyną które delikatnie mówiąc nie dbają o siebie i dzidzię, wszystko się jakoś układa, a te które pragną dzieciątka, je tracą, albo rodzi się im chory maluszek... jest to nie sprawiedliwe!! Sama mam w "otoczeniu" dwie takie, co piły piwsko w ciąży, jedna z nich paliła... ani witamin nie brały, ani nic... a jedyne ich "zadbanie" o siebie i ciąże polegało na jak najszybszym przejściu na L4... po to, żeby balować i się śmiać z innych, że muszą zapi*** w lecie, a ona ma hajlajf ... żenujące to było...
-
KOSTA no faktycznie hihi :) Będą małe hihi Dziewczynki, nie pamiętam czy już pytałam Was jakie teraz leki bierzecie? Bo ja do końca 12 tc brałam luteinke "dowcipnie" ;) i femibion natal classic z jodem (2 razy dziennie po 1 tabletce) ... potem mój gin kazał mi dokończyć opakowanie femibionu i brać tylko multiwitaminki... ja stwierdziłam, że będę dalej ten femibion brała, tylko 1 tabletkę dziennie ( i już się tak nie pilnuję jak wcześniej, że nie ominęłam ani jednej dawki, tylko jak mi się zapomni to trudno...) z tą multiwitaminką też różnie bywa... tzn nie zakupiłam jej sobie w ogóle, jem owoce, i czasami witaminke c łykam... a tak to ten femibion tylko... i nie wiem czy to starcza? Pamiętam że moja sis brała przez całą ciąże, a to kwas foliowy, a to magnez... i zawsze coś łykała... jak jest u Was? Wiece co, niepokoi mnie ten mój brzusio trochę... dobrze, że mam jutro wizytę, bo jestem spanikowana... tej nocy jak tylko się obracałam na bok (zwłaszcza na lewy) to czułam taki dziwny ból... przechodził po niedługim czasie, ale był taki dziwny... teraz też w pracy pakowałam paczki do wysyłki i zrobiłam trochę takich "gwałtownych" ruchów, i znowu mnie tak dziwnie boli... wcześniej były to bóle podbrzusza a teraz mam takie kłucie po bokach (bardziej z prawej strony) ... i nawet jak biorę głęboki wdech to takie ukłucie... :(
-
Izzys to nie jest Twoja wina, poprostu tak musiało być... Ciągle o Tobie myślę, o tym co musisz czuć, jak Ci jest ciężko... Posłuchaj... Musisz skupić się teraz na córeczce, na sobie... Nie wolno Ci się zadręczać myślami... Popatrz na to w ten sposób, że Twojemu Aniołkowi tak będzie lepiej... Widocznie był za słabiutki... Może lepiej, że stało się to teraz, a nie po 9 miesiącach... Wtedy byłoby jeszcze trudniej... Chociaż wiem, że my kochamy te maleństwa od początku, od pierwszych dni, to jednak z każdą chwilą jeszcze mocniej się przywiązujemy... Przy samoczynnych poronieniach nie mamy na to kochane wpływu!! To oczywiste, że każda z nas uważa na siebie... Zauważcie, że wszystkie tu wyczekujemy tych naszych fasolek... Jasne, są kobiety, które piją, palą w ciąży i nie szanują się... ale nie widzę ich tu wśród nas...
-
Izzys Bardzo mi przykro ;( Trzymaj się cieplutko kochana!! :* Przypuszczam, że przeżywasz teraz koszmar, ale obiecuję Ci, że będzie dobrze!!
-
Dzieńdoberek!! :) welina gratulllluję dziewczynki :) Ja w środę idę na wizytę, może już się czegoś dowiem ;) hihi Wszyscy nam mówią, że będzie chłopczyk... a mi się marzą te sukieneczki, kucyczki hihi ... Oczywiście synuś będzie przez mamusię równie bardzo kochany... :) Dziewczyny męczą mnie zaparcia... nie mogę już wytrzymać - myślę, że stąd też te moje bóle brzucha... jem owoce, kupuję już ciemne pieczywo...ale z drugiej strony jak widzę czekoladę to nie mogę się opanować... :( co mam zrobić? Macie też problemy z tym? jak sobie radzicie?
-
Hej dziewczynki!! Jak Wam mija weekend? Mnie wczoraj tak bolał ten brzusio, że już nawet na neta nie miałam siły wejść... Ale dziś jest trochę lepiej... Dziś sobie na wieczór pojadłam i poszłam się zważyć... MASAKRA!! znowu kg do przodu!! :) hihi Jeśli chodzi o zakupki to ciążowe rzeczy są strrrasznie drogie! Dlatego ja zakupiłam sobie jedne spodnie w H&M - czarne rurki z tym pasem, który "rośnie razem z brzuszkiem" za 79,90 (była jakaś promocja) i wybrałam się na ciumpeks... kupiłam jasno niebieskie spodnie H&M za 5 zł (praktycznie nowe, bez śladów używania) + getry ciążowe H&M za 9 zł ( takie same widziałam w H&M i kosztowały 49,90!!!!!) do ŻADNYCH spodni sprzed ciąży nie wchodzę!! teraz muszę zainwestować w jakieś tuniki, lub sukieneczki, bo tego nie mam :/ tzn mam ale przy moim obecnym biuście to pewnie nie wejdę :/ w każdym razie dziewczynki jeszcze raz Wam polecam lumpy... szkoda wydawać majątek, bo te ubrania są na "sezon" :) pozdrowionka i miłego dalszego weekendu!!
-
aniag ale super gratuuuluuuuje!! i zazdroszczę troszeczkę :) ale będę cierpliwie czekała na naszą kolej ;) cieszę się anula!!! Mnie nadal pobolewa brzusio :( ... do tego jeszcze szef ma zły humor i ciągle za coś obrywam... grrr zmęczona jestem, zmartwiona i chcę już do domciu!!!!
-
Cześć Dziewczynki!! Ja miałam dziś koszmarną noc, bolał mnie brzuch i co chwile się budziłam, a rano był twardy jak kamień... martwię się bo już od wczoraj mnie boli :( i tak mi jest dziwnie... Wizytę mam dopiero w środę :( nie wiem sama co mam robić eh.... mam nadzieję że będzie dobrze ;( wracam do pracy bo dziś mam jeszcze do tego wszystkiego sajgon :/