Acina

Hej Dziewczynki!! Mnie wczoraj zawiało chyba bo plecy bolą kosmicznie... i w ogóle źle się wieczorkiem czułam... chyba się wyletniłam za bardzo - chociaż ubrałam sobie tunikę i kurtkę :/ Wczoraj miałam mega nerwy bo M stwierdził, że chce przenieść tv do sypialni... (rodzice "udostępnili" nam dwa pokoje - sypialnie i taki "dzienny" - przed ślubem ten drugi był moim pokojem i mam tam rozkładany tapczan... ale M się uparł że jest mu nie wygodnie tam oglądać i woli mieć tv w sypialni, wcześniej w sypialni mieliśmy taki mały monitor od kompa i też można było coś oglądnąć, ale M się uparł i przeniósł....) zrobił mi bajzel i paskudę, ale stwierdziłam że już nie mam siły się z nim kłócić zwłaszcza że przy każdej okazji słyszę "że on nie ma nic do gadania bo mieszkamy u mnie" ... Na koniec M zarzucił nam film.... HOSTEL 3 ... spało mi się zajebiście po takim horrorze... I nie denerwuj się tu w ciąży!!!

Dzień dobry Mamuśki!! U mnie też wiosenne słonko świeci i aż chce się żyć!! Mimo że plecki nadal bolą :( 2fast awatar śliczny :) Jeszcze raz posyłam linka bo nie wiem czemu ale u mnie się tamten nie otwiera :/ Jak się robi dzieci - Maxior.pl Idę zaraz do sklepów... muszę wstąpić też na pocztę bo nie odebrałam jeszcze moich buteleczek z aventa ( awizo miałam w czwartek chyba... ale tak mi jakoś nie wyszło odebranie ich :/) MIŁEGO DZIONKA DZIEWCZYNKI!!!!

Nika jak zwykle ma rewelacyjny pomysł!!!! (Jak tylko się dowiem co mam pod serduszkiem dam znać oczywiście :) ) Dziewczynki a macie też takie uczucie dziwne jak się kładziecie na brzuchu jakby jakiś ciężarek w środku się przelewał? Ja mam od kilku dni takie "urojenia" hehe...w ogóle ciągnie mnie skóra jak pieron... i brzuch mam już naprawdę duży... Muszę M wkońcu zmotywować żeby mi fotosa szczelił bo nie będzie pamiątek... ZOBACZCIE TO: Jak się robi dzieci - Maxior.pl

Cześć Dziewczynki!! Na początku witam nowe Mamuśki :) Co do pomyłek, to moja sis jak ostatnio leżała na ginekologii (miała wycinane zrosty...) to poznała dziewczyne, która właśnie szła rodzić... i taka załamana mówiła, że nie wie co myśleć bo od początku ciąży gin mówił że chłopczyk będzie, a rano jej zrobili USG i lekarz powiedział, że pięknie widać wargi sromowe :))) jak tak słucham o pomyłkach to się zastanawiam, czy dobrze wiedzieć wcześniej hihihihi eh... ale i tak mam nadzieję, że 4 kwietnia się dowiem :P Izzzi biedactwo opiekuj się tam dzielnie Tomaszkiem i trzymam kciuki za to żeby szybko wracał do zdrówka... Ja od wczoraj nie mogę oddychać tak mnie bolą plecy... kurde ani się położyć ani usiedzieć... fatalnie się czuję :( ... nie mogę ich nawet posmarować żadną maścią bo wszystko dla kobiet w naszym stanie jest niewskazane :( Dziś mnie zaczęło mdlić... i też się wystraszyłam, bo przecież ten etap powinien być już za mną :( Pozdrówki

A tak w ogóle, kosta kochana- czujesz już jakieś ruchy?? Ja sama nie wiem... raz czułam takie przelewanie, ale to było 7 marca i jak byłam wtedy u gina to powiedział, że to nie dzidziuś bo za wcześnie... wczoraj jak dotykałam brzucha to miałam takie wrażenie jakby był ścierpnięty :/ czasami mi tak bulgota... ale (poza tym przelewaniem wtedy 7) nie poczułam jeszcze chyba ruchów :( martusiasia, miałaś ślub 27 sierpnia????

Hej dziewczynki!! Śliczna pogoda u mnie... dziś nareszcie mogłam spać przy uchylonym oknie (do teraz było u nas za zimno) a ja uwielbiam tak spać :) :)) Kosta będzie dooobrze!!! Wiem, że fatalnie jest być przywiązanym do łóżka... ale dasz radę :* Teraz jak pogoda się poprawi to ból też na pewno minie (z doświadczenia wiem, że stawy i kości nie lubią zimna... i mnie zawsze mniej boli jak robi się ciepło i słonecznie :) ) Ja dziś sprzątam... zaczęłam z wielkim powerem... a teraz napinkalają mnie plecy... i najchętniej bym skończyła na dziś :/ ale rozgrzebałam wszystko i muszę skończyć ... Dziewczyny zjadłam dziś całą czekoladę... kurde boję się że mam jakąś cukrzyce albo coś... nie mogę się opanować!!!!!! Wiem że nie powinnam tyle jeść słodyczy... :( już nie wiem co robić!!!

Hej dziewczynki! marjaneczka wydaje mi się, że nawet jeżeli masz obawy i czujesz się zazdrosna o swojego kochanego nie powinnaś mu tego dawać odczuć... Znam przypadki w których przez taką "obsesyjną" zazdrość doszło do rozpadu związku... facet był tak zmęczony osądzeniami, że faktycznie poszedł "w bok"... mała delikatna zazdrość jest dobra... ale pozostałą trzeba wyeliminować... Zauważyłam też, że mężczyźni lubią jak czasami kobieta pokazuje to że jest pewna siebie, że czuje się "zajebista"... chyba coś w tym jest, bo zauważ że jak czujesz się piękna to aż piękniej wyglądasz... Zresztą ktoś mi kiedyś powiedział, że facet z reguły widzi i myśli to co mu podpowiesz... Ja jak mojemu się nie użalam, że mam rozstępy, czy że przytyłam to tego NIE WIDZI ... Może mi pryszcz na czubku nosa wyskoczyć... i dopiero jak się poużalam to potem sam mi mówi...

Helloł! Ja Was przepraszam że się tak rozpisuję, ale nie mam się komu w tym temacie wygadać... :( Gratuluję Wam dziewczynki - dziewczynek :) !!! Faktycznie dziewczynki przeważają wśród sierpnióweczek :) Cieszę się 2fast że wszystko oki :)

Cześć Laseczki!! Ja przeżyłam wczorajszy dzień... oczywiście bez łez się nie obyło... ale to już za mną!! W nocy nie mogłam spać, bo nazbierało mi się tych wszystkich stresów... wstałam o 7... i jak zobaczyłam piękne słońce.... ajjjj chce się żyć!!!!! Ja jestem uzależniona od słońca... Poszłam dziś do PUPy ;) i załatwiłam wszystko!!!! Jestem już oficjalnie bezrobotna hej!! dostrzegłam błąd w świadectwie pracy, ale w PUPie się nie przyczepili, więc w przyszłym tygodniu zajadę do pracy poproszę o zmianę i dowiozę do bezrobocia... zresztą, za tydzień mam termin :/ Jeśli chodzi o TOXO... to martusia nie bój się, moja szwagierka przy pierwszym dziecku też miała, a mały urodził się zdrowy jak ryba - BĘDZIE DOBRZE!!! Ja też mam kota w domu... badania wyszły mi ok, ale nie wiem czy każą mi je powtarzać?? Narazie gin nic nie mówił... Ja mam wizyte u gina dopiero na 4 kwietnia... więc badania sobie zrobię w next week hihi ;) dziś poszłam na zakupy.... i wybrałam się do ulubionego ciumpka... i wyszukałam takie słodkie pajacyki z myszką miki :) ależ bym chciała je już ubrać smerfowi małemu :))))) ... Mam problem, bo siostra mojego M zaprosiła nas do siebie mówiąc że spakowała ubranka po swoich chłopakach dla naszego dzidzi... a ja nie chciałam od niej brać nic... mamy taki średni kontakt... było ok, ale po naszym weselu się wszystko spieprzyło, i ja teraz już nie jest tak jak dawniej!! (...) Nie mam jak wybrnąć z tego :(

Cześć Moje kochane babeczki!! Ja tylko na sekundę - bo mimo ostatniego dnia mam urwanie głowy :) Całkiem odchodzę z pracy, skończyła mi się umowa - a byłam na zastępstwie, potem dostałam umowę o pracę na czas określony, żebym miała ten rok przepracowany (bezrobocie) bo brakłoby mi zaledwie 3 miesięcy - oni poszli mi na rękę, nie mogłabym im teraz wyskoczyć z zaświadczeniem.... :( Jakbym odchodziła tylko na L4 pewnie bym się cieszyła jak dziecko... a tak to jest mi przykro jak cholera... pracowałam tu rok, zżyłam się z ludźmi - no i ogólnie praca fajna (chociaż wiadomo czasami doprowadzała mnie do szału) W pracy tylo koleżanka najbliższa wie o moim stanie... Nie chciałam się chwalić na początku bo wiecie jak to jest, a potem stwierdziłam, że nie powiem, żeby ktoś nie mówił, że "zaciążyła się bo chciała żeby ją zostawili..." A my bardzo chcieliśmy tego dzidziaszka W nocy mi się śniło, że placka zapomniałam do pracy, i nie miał mi kto go podrzucić, bo wszyscy dziś w pracy :/

Czołem Kochane moje!! Witaj Paulinko wśród Sierpniowych maminek :) Ja jestem Acina, też niedawno dołączyłam do tych WSPANIAŁYCH Babeczek i już nie zamierzam stąd się ruszać!! Dobrze jest mieć kogoś, kto Cie rozumie, i czuje się podobnie :) hihi! Rozpisujecie się tak, że nie mogę nadążyć.... Jedno zdanie dorzucę na temat poranny - badań odpłatnych , płatnych etc. Ja chodzę do gin prywatnie, ale uważam, że mimo to powinni mi dawać skierowania na badania- opłacam te składki, prawda? To że zdecydowałam się chodzić prywatnie, nie wynika z tego że śpię na mamonie, tylko z tego, że u nas państwowo jest katastrofa... Zrobią Ci 2 razy usg i podstawowe badania... a ja niestety, mam podstawy żeby się bać o swoją fasolkę... Tu wiem, że coś się dzieje- dzwonię do mojego gina i dostaję poradę... Nawet w Boże Narodzenie mnie nie olał ... (Dwie kreseczki na teściku zobaczyłam 19 grudnia, 21 poszłam na wizytę... a 25 w Boże Narodzenie dostałam 40 stopniowej gorączki i ropy na gardziołku!!!) ... miało być jedno zdanie... ehh... Dziewczynki jutro mój wielki dzień - ostatni dzień w pracy... będę pewnie beczała jak dziecko - no zżyłam się z tymi ludzikami ... Mamuśka upiekła mi placka - muszę się pilnować, żebym się do niego nie dobrała... ależ bym zjadła taki kawałeczek Buziole

Katia wszyscy właśnie mówią, że jak na słodie to dziewczynka ... ale jak sobie przypomnę moją sis... jak wpierdzielała całą czekoladę z orzechami, i piła mleko z sokiem malinowym... i obowiązkowe na śniadanie były nesquiki na śniadanie, to mam wątpliwości :/ zresztą moja szwagierka która teraz w styczniu urodziła (Chłopczyka) mówiła mi że miała taką chcice na słodycze, że szok... tak że się jeszcze nie nastawiam :(

My z M mamy konflikt na bank :) Bo ja mam 0 Rh-, a on ma zdaje się A Rh+ ... ale gin powiedział, że to dopiero dostanę jakiś zastrzyk po porodzie :/ ... a teraz kazał mi zrobić jeszcze te badania na grupę krwi... Do tej pory robiłam i na toxo i różyczkę i cytomegalie, i przeciwciała TPO-met. ECLIA (co to jest?), HBS-antygen, USR, fT4...w styczniu robiłam też morfologie i mocz... Też dostałam całą listę badań, z tym, że toxo, różyczkę i cytomegalie robiłam jeszcze przed zajściem - gin doradził mi, że jak planujemy to najpierw muszę wykonać te badania...

Katia GRATULEJSZYN pierwszych ruchów... :) Ja też wyczekuję tych pierwszych kopniaków... Powiem Wam, że wrócił mi apetyt... od kilku dni, mam ochotę na kolację (daaawno nie miałam) chyba się ktoś domaga :) Teraz podobno zaczyna przybierać dzidzia :)

Witojcie HEJ!! :) Dziewczynki u mnie za oknem PASKUUUDNIE!! Siedzę już w pracy i piję gorącą herbatkę... 2fast... zazdroszczę Ci Twojego rodzinnego... ja mam z moją 7 światów... o każde skierowanie muszę błaaagać...Odbija mną jak to powiedziałaś -> A jak była sytuacja, że coś działo się niepokojącego z moim zdrówkiem jakieś 3 lata temu, to stwierdziła (a był to początek lutego), że to przesilenie wiosenne.... tak że jak mam do niej iść to jestem chora. wiem, że muszę zmienić, ale nie ma za bardzo na kogo :/ bo wszyscy mają podobne podejście do sprawy... Usłyszę na 100% że mogłam iść państwowo do Gina a nie prywatnie :/ i że jak mnie stać na prywatne wizyty to na badania też muszę mieć... ale mimo to jak się wkurzę to pójdę spróbować... bo szkoda mi kasy kurde - płaci się składki, a na nic nie możesz liczyć :( Tak że z Julką możemy sobie przybić piątkę Ja też już dawno nie robiłam morfologii, i na ostatniej wizycie gin mi kazał zrobić przed następną (czyli na 4 kwietnia) nie wiem czy z cukrem nie mam problemów, bo dziewczynki mam takie zapotrzebowanie na słodkie, że szok... i nie potrafię zjeść kratki czekolady, tylko od razu dwa rzędy ;) ... poza tym rano jak wstaję to od razu muszę coś zjeść bo mi się słabo robi... a jak widzę pepsi to też mną aż trzęsie... dziwne to wszystko :/ Dodatkowo gin kazał mi zrobić badanie na grupę krwi... daaaawno temu miałam takie robione (przed zabiegiem jak leżałam w szpitalu) ale nie mogę zlokalizować wyników a powiedział mi że on musi mieć oryginał... nie wiecie ile kosztuje takie badanie?

izzziNie mogę zasnąć z wrażenia, już myślę o tych wszystkich pięknych sukieneczkach achhhhh... Piękna sukienka+sweterek do chrztu na 80 BIAŁE (2185502354) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Nie mogłam się powstrzymać...: sugar pink sukienka + beret + majtki 68 wielkanoc (2109848046) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. GRATULUJĘ IZZZI i cieszę się razem z Tobą :) DZIEWCZYNKI SĄ FAAAAJNE!! Prawda Babeczki?? Ciekawe kto tam u mnie w brzuszku mieszka...

POWOOOODZEEEENIAAA!!! trzymam kciuksy! A ja Wam pisałam, że wczoraj w kościele bym zemdlała? masakrunio... nie wiem czy kiedykolwiek wcześniej coś takiego mi się przytrafiło - CIEMNO przed oczami, nogi jak z waty i szeptem mówię do M że mi słabo i muszę wyjść, a on nic... no to drugi raz muszę wyjść....w końcu mnie wyprowadził, i mówi; myślałem że sama chcesz wyjść bo ci słabo :/ ... byłabym padła trupem a on by myślał dalej ;)

Kurcze ja widziałam taki FULL zestaw na allegro kiedyś poszukam Wam i jak znajdę to wkleję linka... ja nie będę chyba kupowała podgrzewacza... zobaczymy w praniu jak będzie z karmieniem piersią (bardzo bym chciała karmić) ale mrozić pokarmu nie mam zamiaru... (przynajmniej teraz tak mówię ;)...) Ten wyparzacz mikrofalowy jest podobno świetny.... też muszę na własnej skórze to przerobić, ale i moja siostra go używała i kuzynka i koleżanka... więc mam opinię na razie bardzo dobrą... Laktator jest przydatny (z opinii moich bliskich) już w szpitalu... bo jak Ci pokarm napływa, a dziecko nie chce jeść (czasami lubią dokarmiać dzieci!!!! - wiadomo zależy od szpitala ale u nas tak jest) to potem jak nie odciągniesz i ci zalega możesz dostać zapalenia piersi (moja sis tak miała) Dziewczyny nikomu nie życzę!! podobno bolesne jak cholera!!!! Tak więc dobrze mieć... chociaż wiadomo to jest wydatek, a nie każdej się to przyda... Znalazłam coś takiego: MEGA ZESTAW STARTOWY STERYLIZATOR LAKTATOR AVENT 1 (2176144339) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. MEGA ZESTAW STARTOWY PODGRZEWACZ LAKTATOR AVENT 4 (2180672800) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. AVENT LAKTATOR ISIS STERYLIZATOR POJEMNIKI VIA (2196157478) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. AVENT laktator sterylizator 4x butelka wkładki (2201442668) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

Katia jak mi tylko dojdzie to Ci powiem jak się prezentuje... czy jakościowo nie jest gorszy od tych kupowanych w sklepie na sztuki okaże się w praniu...na forum gdzieś czytałam, że butelki aventa przeciekają... nie kojarzę żeby przeciekały przy moim siostrzeńcu... w każdym razie zestaw wychodzi duuuużo taniej... co do laktatora to moja siostra była z niego tak średnio zadowolona, ale ona miała zapalenie piersi i miała ciężko karmić i ściągać pokarm... w rezultacie mało i krótko karmiła małego piersią... słyszałam, że te laktatory elektryczne są super, no ale drogie jak fix... ale już moja kuzynka na ten laktator ręczny aventa nie narzekała i nawet go chwaliła... więc też się postaram z nim zaprzyjaźnić :)

Wiem juleczka, mówi się, że dziewczynka odbiera mamusi urodę ;) hihi i wtedy brzuch się rozlewa i tyje się na boki... mój brzuch narazie idzie do przodu... na usg idę 4 kwietnia to się może okaże czy to będzie córcia hihi... nie mam nic przeciwko :) U mnie wczoraj przy śniadaniu była kolejna debata na temat imion... M to się lepiej z moją mamą dogaduje niż ze mną w tej kwestii... oboje narzekają na wszyyyystkie moje propozycje!!! Grrr Ja włosów nigdy nie farbowałam, więc teraz też tego nie robię... podobno nie powinno się, więc Wam też nie polecam... Co do tych butelek, moja sis miała avent i była baaardzo zadowolona! Ja wczoraj zamówiłam na allegro ten zestaw: ZESTAW STARTOWY AVENT SMOCZKI BUTELKI SKLEP TANIO (2195906673) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. laktator będę miała po siostrze tylko kupię sobie nowe te przyssawki czy jak to się tam nazywa... da mi też wyparzacz mikrofalowy z jej zestawu... podgrzewacza w ogóle nie zamierzam kupować... ja już powoli się zaopatruję... nie chcę wszystkich wydatków zostawiać na koniec, bo wiecie jak to jest...

Ja na tą cerę najbardziej narzekam... A co do depilacji to przed zimą postanowiłam, że odkładam depilator (po jakichś 6 latach używania) i wracam do maszynek jednorazowych... zaczęły mi wrastać włoski i miałam okropny problem z tym, wyczytałam na jakimś forum, że to może być od depilatora... więc postanowiłam zrobić przerwę...a że przy depilacji to przyzwyczaiłam się że robiłam to co jakieś 2-3 tygodnie, to teraz mam ciężko systematycznie używać maszynki i M się śmieje że kuje ;) Nie ma co - na lato muszę wrócić do depilatora :)

Hej Kochane!! Dziś już nie płaczę, ale za to od rana się wk... Tak sobie myślę, że ten tydzień (ostatni w pracy) jak przeżyję to już będzie dobrze... Pewnie tak reaguję na stres! W końcu przywiązałam się do tych ludzi i będzie mi brakowało ich wszystkich... Pytałyście w jakiej "branży" pracuję... No więc udało mi się przez chwilę pracować w budżetówce...i chciałoby się tu zostać... no ale się nie da :( Jestem po politologii... więc z niczego korków nie mogę dawać i w ogóle się czuję taka do d*** Ale kończę z użalaniem się nad sobą... mam nadzieję że przyjdzie wiosna a z nią jakiś power we mnie wskoczy :) W tych wszystkich ciążowych portalach piszą, że po 15 tygodniu będziemy pięknieć, cera śliczna, włosy lśniące... ja mam takie pryszcze dziewczyny, że szok... chyba od tej czekolady którą tak pożeram... w każdym razie nie pięknieje :) hihihi.... M do mnie woła "wielorybku"... i to nie jest słodkie jak się ma zły humor... Dziewczynki, zastanawiałyście się jakie butelki będziecie kupowały? Ja zamierzam kupić z AVENTA i nawet chyba dziś zamówię bo znalazłam na allegro zestaw "startowy" Avent (4 butelki ze smoczkami, cumel, i szczotka do czyszczenia) za 50 zł...

Cześć Moje kochane!! Ja mam od wczoraj jakiś dzień ryczenia...i ogólnej irytacji!! nie wiem co się mi dzieje... :( Popłakałam się nawet jak czytałam teraz nasze forum ... Ja narzekam ciągle, a Wy też macie problemy i jesteście takie silne!!! Julka, Nika, nie przejmujcie się!!! Widocznie faceci nie byli warci takich fajnych laseczek jak Wy!!!! (ale przysięgam, nie znam ich a bym im nakopała...) Jestem jakaś nabuzowana! Wczoraj się jeszcze z tatą pokłóciłam, i usłyszałam że jak mi się coś nie podoba to żebym na swoje poszła... właśnie przez takie chwile mam dość mieszkania z rodzicami... Z M też się non stop kłócę i czuję się tak jakby mnie nikt nie rozumiał :( Dobrze że tam pod serduszkiem jest ten mały Ktoś... :) Dziewczynki 3mam za nas wszystkie kciuki!! Moja sis znowu dostała @ i z tego leczenia na razie nici .... a tak się znowu łudziła że się udało :( P.S. Ja w środę byłam 100% pewna że poczułam ruchy... takie motyle w brzuchu czułam, takie przelewanie... nie wiem jak to określic... i powiedziałam na wizycie mojemu ginowi.... a on powiedział, że jeszcze niemożliwe... że za wcześnie :((((( że też nawet on przeciwko mnie ;) BUZIAKIII

Nika dziękuję za dodanie :) Piszecie o ZUSie... ja powoli łapię doła, bo za tydzień będę już bezrobotna... :( nie mam nawet pomysłu jak mogłabym sobie jakoś dorobić... chyba posprzedaję na allegro jakieś moje ciuchy :) Martwię się jak to będzie... nie lubię być na czyimś utrzymaniu, a teraz będę na utrzymaniu M... Nie mogę na niego narzekać jest dobrym mężem, ale wiecie jak to jest... lubiłam tą moją "niezależność" finansową :( Do dupy mi się ułożyło z tą pracą :/

KOSTA24Izusia też następne badanie mam 19.03. Acina jak dobrze zrozumiałam to urodziłaś się 5 sierpnia, a termin masz na 24!??? Bo ja mam dokładnie tak samo... A mąż ma urodziny 6sierpnia... Także jak się uda to całą trójką będziemy z sierpnia... A to Ci numer :) Dobrze zrozumiałaś :) Mój M jest z kwietnia... ale też mi się marzą urodzinki na porodówce... zwłaszcza, że moja mama miała taki właśnie prezent ( MNIE ) i byłyby 3 urodzinki 5 sierpnia ;) Trzeba było działać wcześniej hihi