Skocz do zawartości
Forum

martyna30

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez martyna30

  1. no to tak samo ja, też miałam plamienia na początku ciąży- 3 krotne tylko że 3 tabl dziennie i do 23 tyg ciąży a dzieciaczki w porządku? nie wpłynął lek negatywnie? pozdrawiam
  2. hejka dziewczyny:) przyjmujecie w ciąży duphaston? w jakiej dawce i do którego tygodnia ciąży? pozdrawiam:)
  3. a jaką dawkę duphaston przyjmujesz?
  4. hejka:) piszę tutaj, bo Wasze dzieci są już duże i myślę, że powiecie mi coś więcej... Czy przyjmowałyście w ciąży Duphaston? W jakiej dawce i do którego tygodnia ciąży? Czy wpłynął on jakoś negatywnie na dzieciaczki? Czy rzeczywiście jest lekiem bezpiecznym w ciąży pozdrawiam:))
  5. bardzo Pani dziękuję:) napiszę, jak będę już po tym badaniu pozdrawiam:)
  6. Dziękuję bardzo:) Co do cytomegalii, to mam taką nadzieję, że to właśnie mam jakąś już odporność i że rzeczywiście chorowałam pierwszy raz właśnie jeszcze przed ciążą- uspokoiła mnie Pani w tym aspekcie, że moje wyniki na to wskazują:) ps. a gdybym wykonała tą awidność przeciwciał, to wyjdzie dokładnie w jakim czasie chorowałam, czy tez tylko tak orientacyjnie? a co do glukozy- to, właśnie mam taki zamiar. Kupić tą glukozę 75g i zrobić w taki sposób jak Pani opisała na własną rękę w laboratorium i zobaczymy co wyjdzie. Tylko z tego co Pani pisze to zawsze powinno się pomiar cukru wykonywać z żyły? Więc, te moje wyniki które miałam robione jeszcze na początku ciąży w 11 tyg. bez obciążenia na czczo ale glukometrem z palca, też nie są zbyt wiarygodne...? Czy są wykonane prawidłowo, a tylko przy oznaczeniu krzywej powinno być z żyły, czy zawsze z żyły? pozdrawiam:)
  7. Bardzo Pani dziękuje:) czyli znaczy, że chorowałam na cytomegalię jeszcze przed ciążą?? dobrze rozumiem?? a teraz ewentualnie drugi raz?? uff.... bo to chyba bezpieczniej w ciąży jeśli ponowne zachorowanie niż pierwotne?? a co do tego poziomu cukru, to widocznie źle postępują w mojej przychodni... bo ja miałam robiony poziom cukru na czczo w 11 tyg ciąży z palca i wyszedł 79 a teraz w 27 tyg ciąży kazano mi przyjść na godzinę po spożyciu na czczo 50 g glukozy (tego dnia przed jej spożyciem nie miałam badanego poziomu cukru) a po tej 50 g glukozy po godzinie wyszło mi właśnie z krwi żylnej 220 a z palca 146- czyli takie badanie nie jest miarodajne?? a wynik za duży?? (a tak sama dla siebie zrobiłam sobie badanie jakieś 3 tyg temu -badanie na czczo ale tez z palca i było 90)
  8. u mnie są same skróty na wyniku, ale to pewnie to będzie PRO Neg.? Tak ładnie i jasno Pani wszystko wyjaśnia, pozwolę sobie zadać jeszcze dwa pytania? Miałam badanie w obciążeniu glukozą. 50 g glukozy na czczo, poziom cukru po godzinie od jej spożycia z krwi żylnej 220, z palca 146- ponoć norma do 140? czy to badanie należy powtórzyć? jestem teraz w 27 tydz ciąży (badanie bez obciążenia miałam z 3 tyg temu na czczo 90 z palca) W 15 tyg ciąży zrobiłam badanie na cytomegalię ( w sumie, to to tak z ciekawości, bo i tak jej chyba w ciąży się nie leczy? ale że przed ciążą nie zrobiłam, to zrobiłam w ciąży) Wyniki: IgM: 0,75 < 8 negatywny 0,8-1,1 graniczny > 1,1 pozytywny IgG: 46,32 < negatywny 16-22 graniczny > 22 pozytywny Wiem, że IgM świadczy o świeżym zakażeniu, niby wynik negatywny ale nie wiem co u mnie znaczyło, to, że jest blisko granicy? IgG pozytywne, to wiem, że świadczy o przebytym w przeszłości. Ale mój indeks jest dość niski i nie wiem, czy to znaczy, że przebyłam je krótką przed ciążą, czy już w ciąży będąc? (bo to był już 15 tc) czy na podstawie wielkości indeksu i w ogóle tego badania można to stwierdzić? pozdrawiam:)
  9. dziękuję bardzo za odpowiedź:) no właśnie nie przyjmuje żadnych preparatów witaminowych dla ciężarnych, od niedawna jedynie żelazo. no i oczywiście do 4 miesiąca kwas foliowy. a witaminy lekarz mi odradził, a co do jodu to mówił, ze z pożywienia wystarcza... nie wiem czy dobrze, ale na własną rękę w ciąży boją się cokolwiek przyjmować... mam jeszcze jedno pytanie, czy aby zbadać ewentualne białko w moczu, to czy wykonuje się jakieś specjalne badanie czy bada się to na podstawie ogólnego badania moczu? pozdrawiam:)
  10. kilka lat temu przez przypadek miałam wykrytego guzka tarczycy/mama miała zabieg- do tej pory nic się z nim nie dzieje, w sensie nie rośnie. wyniki tsh generalnie zawsze mieściły się w normie. Leków nie brałam. na 8 miesięcy przed ciążą tsh 0,24 [0,27-4,2] ft3 7,45 [3,95-6,8] ft4 13,84 [12-22] Lekarz stwierdził, że w usg tarczycy wszystko ok. a wyniki to może błąd w laboratorium i kazał powtórzyć po 3 miesiącach. Leków żadnych nie brałam i nie biorę. Wyniki były następujące: na 5 miesięcy przed ciąża: tsh: 1,77 [0,27-4,2] ft3: 4,93 [3,95-6,8] ft4: 14,07 [12-22] Czy te wyniki są dobre, czy mimo, że mieszczą się w normie to ft4 jest za niskie dla ciąży?? Do lekarza przed zajściem w ciąże nie udało mi się dostać. Dostałam się dopiero będąc już w ciąży. Ale lekarz nie chciał oglądać poprzednich wyników tylko zrobił mi usg i samo TSH. 8tydz ciąży: 2,11 13 tydz ciąży: 0,9 15 tydz ciąży:0,87 22 tydz ciąży: 1,08 przy normach [0,27- 4,2] nie miałam badanego ft3 i ft4 W 26 tc zrobiłam sobie sama komplet: tsh 2,3 [0,27-4,2] ft3 4,44 [3,1-6,8] ft4 12,36 [12-22] Żałuję, że wcześniej sama nie zrobiłam sobie tych dodatkowych badań ft3 i ft4... Ostatnio wyczytałam, że ft4 w ciąży powinno być w połowie normy- czy to prawda?? Czy na podstawie samego tsh badanego w ciąży i przy takich wynikach przed ciążą mogę być spokojna o zdrowie dziecka? dziękuję
  11. witam! Piszę bo wydaję mi się, że potrzebuję pomocy specjalisty. Jestem w 6 miesiącu ciąży- ciąży chcianej, oczekiwanej i wystaranej. Moment, kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży był najszczęśliwszy. Oczywiście szybka wizyta u lekarza dla potwierdzenia i wielka radość. Po kilku dniach pierwsze plamienie, strach, wizyta u lekarza, szpital, leki... Później jeszcze kilka pobytów w szpitalu, więcej leków, kroplówki, leżenie w domu... I tu jest mój problem... bardzo się cieszę, że mimo tych wszystkich trudności ciąża została utrzymana i że cały czas możemy oczekiwać na nasze Maleństwo, nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej... Jednak nie mogę się z tym pogodzić, że musiałam i muszę łykać tyle leków (zarówno dozwolonych jaki i NIE!!! dozwolonych w ciąży...) Zdaję sobie sprawę, że to pewnie dzięki nim nadal jestem w ciąży i mogę się z tego cieszyć ale prawie cały czas martwię się o Maleństwo, czy te leki mu nie szkodzą, przecież ono dopiero się rozwija... Staram się o tym nie myśleć, szukam sobie jakiegoś zajęcia- chociaż nie jest to łatwe bo muszę się oszczędzać- ale te myśli wracają do mnie bardzo często i łapię "doła", chce mi się płakać... Wiem też, że jest wiele kobiet, które również musiały brać leki w ciąży i urodziły zdrowe dzieci... ale mimo tego te myśli mnie nurtują, a co więcej już jestem nimi zmęczona. Chciałabym być jak dawniej wesoła... a ja się tylko zamartwiam (i to jest takie dziwne, bo z jednej strony radość, że jeszcze troszkę i będę tulić upragnionego dzidziusia a z drugiej strach i lęk o niego). A tak naprawdę przecież narazie nie ma czym martwić i mam nadzieję, że nie będzie...!!!! Chciałabym jak najlepiej dla dziecka i dawać mu tylko to co najlepsze... Naprawdę nie spodziewałam się takich komplikacji w ciąży. Zawsze starałam się dbać o siebie, nie mam żadnych nałogów i generalnie nic nie wskazywało na to, że może tak być... Jestem szczęśliwa i nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła tulić swoje Maleństwo, tylko jak zrobić, żeby nie się martwić??
  12. hejka:) jeśli przyjmujecie leki w ciąży w dawce 3 razy dziennie, to jak je bierzecie, co 8 godzin żeby było systematycznie? czy po posiłkach?
  13. tylw ze mi na plci nie zalezalo, grunt zeby zdrowe bylo!!!!:) pozdrawiam
  14. ja tylko wiem ze przed owulacja stosunek to dziewczynka bo sa silniejsze i dluzej poczekaja a po to chlopiec- taka teoria. ale u mnie niby przed owulacja a jest chlopiec:) tylko z drugiej strony to tak na 100% nie wiadomo kiedy ta owulacja dokladnie jest
  15. ja też do 4 miesiąca brałam kwas foliowy a teraz już nic ale tak się zastanawiam czy to dobrze że nie biorę... ostatnio czytałam o konsekwencjach braku jodu w ciąży... trochę się martwię... ale lekarz wszelkie wit mi odradzał twierdząc że jak wyniki w normie to że po co, że tylko duże dzieci się rodzą. i tak nie wiem..chyba żałuje że nie brałam
  16. basia_czarna_902Witam,jestem tu mozna by powiedziec nowa mam 20 lat moj chlopak tez :) otoz mam taki lekki problem/dylemat, bo chodzi o to ze ostatnia miesiaczke mialam 19maja mamy teraz 2 lipca wiec to jest jakies 6-7 tygodni bez miesiaczkowania w sobote tydzien temu zrobilam sobie test ciazowy okazal sie dodatni - 2 kreseczki , i po 3 dniach we wtorek poszlam do ginekolog ktora przypuszczalnie jej zdaniem jestem w ciazy ale jest za wczesnie by zrobic badanie ginekologiczne i poprosila mnie tylko o zrobienie B-HCG wynik wyszedl 7852, wracajac z wynikiem spotkalam moja ginekolog i oznajmila mi ze jestem w poczatkowej fazie ciazy i zalecila mi Folik zebym sobie wykupila nic poza tym, powiedzialam o tym mojemu chlopcu on o czywiscie stwierdzil ze mi nie wierzy bo nie mam karty ciazy i badaia USG i teraz juz sama nie wiem, bo czytajac rozne wypowiedzi na rozne tematy zwiazane z ciaza i badaniami wychodzi ze jestem 3-4 tydz ciazy a zdaniem mojej gin tego sie w tyg nie licze jeszcze , nie mam pojecia co mam robic co mam myslec dopoki nie bede miala karty i USG nie mam co liczyc na chlopaka, czy waszym zdaniem jest za wczesnie na badanie USG? czy powinnam isc prywatnie jednak zrobic USG? prosze o pomoc to dla wazne... ja miałam robione usg kilku dniach po braku spodziewanej miesiączki
  17. dla chłopca to marcel, bartosz, przemek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...