Skocz do zawartości
Forum

kamilka893

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez kamilka893

  1. No nam się udało ... od pół roku jesteśmy na swoim :) Salon , niżej jadalnia kuchnia łazienka i kotłownia a wyżej salonu dwa pokoje i łazienka .... tylko górę trzeba wykończyć ... już szukam koloru ścian dla maluszka ale czekam na płeć ... moja siostra ładnie maluje w salonie namalowała nam kwiaty więc podejrzewam że dziecięcy pokój też dam w jej ręce :)

    Mamusia no to ja mam 11 ... oby tylko było wszystko w porządku , trzymam kciuki za nas dwie ... bo te tam to są spokojne wszystkie :P

  2. Melduję się ...

    Moni@ myślałam już o tobie wczoraj ale w pracy znowu siedziałam dłużej i nie miałam siły wejść. Wielkie GRATULACJE ! Parka no super :)

    Anusia tobie też wielkie GRATKI

    No jeszcze ja i MAMUSIA . A ona kiedy ma USG przypomnijcie mi ? Ja się pewnie dowiem ostatnia , żeby mi powiedział co będzie ... To już za 6 dni ... nie mogę się doczekać ... oby wizyta nie okazała się klęską jak ostatnio ...

    Cin ja kiedyś wspominałam o Clotrimazolum ... brałam to przed ciążą ... jak teraz miałam zapalenie to powiedział że też mogłabym brać ale że zapisze mi coś skuteczniejszego i dał mi Pumicin czy coś takiego ... na receptę

    Mówicie o wanienkach ... ja będę miała od siostry ze stelażem ... za nisko by mi było żeby się schylać

    No i muszę się pochwalić ... Mój mąż zabrał się za pokój dziecięcy wczoraj .... przybił płyty na sufit i na korytarzu dał halogeny , i schowek zrobił nowy .... jeszcze wygładzić , panele położyć , pomalować i meble ustawić .... już dziś myśleliśmy co gdzie ustawimy:)

    Mam nadzieję że jego entuzjazm szybko nie minie :)

    Pozdrawiam

  3. Witam

    Każda w majówkę gdzieś wybyła ... widać bo mało naskrobane było

    Mnie dzisiaj jakaś chandra dopadła z mężem nie mogę się dogadać :( ... płakałam cały poranek ... przestałam jak dzidzia się zaczęła mnie pukać chyba jej się to nie podobało ... pewnie sobie pomyślała ,, Matka wrzuć na luz i przestań się mazać ,,

    Moni@ no zgadzam się że musisz wymyślić sposób na te twoje dzieciaczki bo sobie nie poradzisz

    Delfina czytałam po tym że na lewym boku staram się tak spać ale to trudne , zawsze spałam na brzuchu przed ciążą. Teraz śpi mi się dobrze na boku tylko jak sobie włożę poduszkę miedzy nogi albo nogę zadrę na męża :P

  4. My z mężem mamy INDESIT z tej firmy mamy też pralkę i lodówkę , jesteśmy zadowoleni.
    Zmywarka 60 , krótkie zmywanie pół-godzinne ... A że jesteśmy z mężem w dwójkę to włączam ją jakoś raz , dwa razy w tygodniu w zależności c\gdzie jadamy obiady. Garki z reguły myję ręcznie na bieżąco ... szkoda mi ich wkładać do zmywarki ... jeden garnek to jakieś 5-6 talerzyków :P

    Nie wyobrażam sobie życia bez zmywarki :p

  5. ja też jak mam stres to sprzątam ... wtedy hehe burcze na męża ... że wszystko w domu muszę robić ja , że wszystko na mojej głowie , że prosiłam go o to czy o tamto i jak zwykle tego nie zrobił ... oj przypomina mi się wszystko wtedy ... a on cicho siedzi i mówi ,, no hormony , kiedy miałaś okres,, (tak mi mówił przed ciążą) a nie daj boże jak powiedział
    ,, skończyłaś?,, oj wtedy to ja dopiero zaczęłam hehe . Teraz w ciąży zmienił nastawienie .... wysłucha a potem podejdzie przytuli i powie ,, no ja wiem ,,

    Wczoraj był zły bo wiedział że miałam zapieprz w pracy ... już mi pisał że nie mam przesadzać a że papiery jeszcze na koniec miesiąca się nie zgadzały to siedziałyśmy dłużej i po 21 dopiero wyszłam ... i już było ,, ty nie przesadzasz ? Mówiłem ci coś że masz uważać ,, może dzisiaj będzie miał lepszy humor . Ach ten mój mąż humory ma jak ja , chyba ciąże razem ze mną przechodzi :P

  6. Cześć rybki

    Moja dzidzia odkąd zaczęła kopać nie przestaje. Wczoraj wieczorem to mnie już od tego kopania brzuszek bolał . Za każdym razem jak usiądę dzidzia dokazuje :D niesamowite ...

    Martwię się tylko bo dziś nie mogłam wstać , po lewej stronie pod brzuszkiem zaraz nad pochwą strasznie bolało nie mogłam chodzić ... potem przestało i teraz znowu zaczyna , jak się położę jest trochę lepiej . Mam powody do zmartwień czy po prostu dzidzia gdzieś uciska ?

    Mąż się śmieje że dzidzia za mamą taka ruchliwa i roztrzepana :D

    A jak u was ?

  7. navacho a może masz rację ... nie pomyślałam że to mógłby być wirus ... po prostu mój mąż to niejadek taki zamiast zjeść woli sobie zapalić na to to on czas w pracy ma ... jakbym mu nie zrobiła kanapek do pracy to by pewno nic nie zjadł . Teraz już jest lepiej z rana ... ale noc to był koszmar.

    anusia fakt ja przed ciążą paliłam ... ogólnie to paliłam dużo w gimnazjum i średniej , potem w II technikum rzuciłam na miesiąc i przytyłam 9 kg :P , cieszyłam się bo byłam patyczak z dużym biustem dosłownie . Potem wróciłam ale jakoś tak paliłam ja wiem może ze trzy papierosy dziennie , bo w pracy przez 8 godzin nic wiadomo więcej w weekend na imprezach . No i jak zaszłam teraz w ciąże to rzuciłam wiadomo całkowicie . Ale mój mąż to pali paczkę do półtora dziennie... Koszmar

  8. O to u mnie na pierwszym kiszone , małosolne i na końcu w occie ... wczoraj na grilu jadłam jakieś po beskidzku kiszone z musztardą ... takie sobie .

    Dzidzia od rana znowu kopie,
    Męża cały czas boli ten brzuch ... martwię się od wczoraj non stop go boli , jak tak dalej będzie pojedziemy na pogotowie . A to wszystko przez te pety ... chudy jest jak patyk , pali jak głupi a skierowanie na badania od reumatologa leży w szufladzie prawie pół roku ! Już nie mam siły prosić go żeby rzucił palenie .

  9. Witam i ja po kilku dniowej przerwie ... wczoraj chciałam wieczorkiem wejść ale mąż się z bólu zwijał ... wymiotował i brzuch mu skręcało ,tak całą noc .

    Więc i ja muszę się pochwalić 26.04.2012 roku ok godz 22 moje dziecko mnie tak kopnęło że ąż zawołałam ,,AŁA,, to był pierwszy mocny kopniak .... na dole po lewej stronie ,mąż przyłożył rękę i też poczuł .... szczęśliwa jak nigdy od tego czasu codziennie czuję kopniaczki co za uczucie ... wczoraj nawet koleżanka jak przyłożyła rękę to poczuła ... no proszę takie leniwe dziecko a jak zaczęło to nie przestaje . To niesamowite uczucie , poznałam je od razu , nie miałam już żadnych wątpliwości. Z dnia na dzień kocham to dzieciątko coraz mocniej , już nie mogę się doczekać aż się urodzi .

    W sobotę miałam wolne , piękny dzień poszłam do sklepu po spodnie ciążowe bo w żadne jeansy już nie wchodzę . Kupiliśmy u chińczyka dwie pary jedne takie fajne dreski i jedne takie materiałowe. Za dwie pary zapłaciliśmy niecałe 60zł :D byłam zadowolona z takiego zakupu :). Po południu mąż wrócił z pracy i na tarasie zjedliśmy obiadek .... kartofle do maślanki męża ulubiony . Potem spacerek nad jeziorko , w tym upale było mi tak gorąco że w pewnej chwili nie mogłam wytrzymać ... a co to będzie później :P

    Dzisiaj cały dzionek w domu jest taka śliczna pogoda od rana , wczoraj wieczorem jak wracaliśmy z grila 22 stopnie ... lato w pełni :)

    Cin
    hehe mogłaś grzecznie zapukać do sąsiada i spytać nczy mogłabyś zabrać swoją bieliznę z jego ogrodu hehe

    Delifina a może ta kasjerka się uczyła ?

    Moni@
    to ja mocny kopniaczek poczułam dzień wcześniej od ciebie :)

  10. Moni@ ale w ogóle bez dyskusji , jak będzie mus to mus będziesz musiała pójść na chorobowe .. dla dzieciaczków.

    Justi jak zazdroszczę że wszystkie wiecie jaka płeć ... ja się pewnie dowiem ostatnia albo przy porodzie coś tak czuję

    No i chyba wszystkie dzisiaj się zmęczyłyśmy , ja też po pracy z mężem w ogrodzie byliśmy trawkę pierwszą zasialiśmy no i pranie zrobiłam i leże plackiem ... a rano miałam tyle energii że drzewa z korzeniami bym wyrywała , niestety to trwało bardzo krótko

  11. Moni@ no racja lepiej nie przeginaj palnika , ty masz się podwójnie oszczędzać !

    A ja dziewczyny dziś rano weszłam na wagę ... i nie zgadniecie kurczę nie mogłam uwierzyć , trzy razy się ważyłam . Od ostatniej wizyty przez dwa tygodnie przytyłam już dwa kilo .
    Co daje łączny efekt 8 kg na przód czyli moja aktualna waga to 60kg ... przed ciążą najwięcej ważyłam góra 54 w jednym miesiącu a tak to 52 ... No ale co poradzić ... kiedy mam takiego głodomora w środku co by same placki i czekolady jadł ... albo jadła .

  12. Cześć wszystkim

    Gratulację DELFINA no proszę same dziewuszki jak narazie

    Gabi będzie dobrze , zaufaj tylko lekarzom
    ja też chciałam Gracjan bardzo mi się podoba ... ale znowu mąż .... :P Ładne imię mam koleżankę Gracjanę

  13. Cześć dziewczyny ...

    Otka Mamusia na pewno ma dużo na głowie związane z przeprowadzką :)

    Ja dziś w pracy przesadziłam .... na magazynie układałam z koleżanką , wpadłam w stare nawyki i zapieprzałam jak burza , potem stękałam ... a od męża takie baty dostałam że odechciało mi się ... ale ktoś musiał przypilnować i zrobić ten porządek !

    Po pracy zjedliśmy no i zabraliśmy się małymi krokami za nasz ogródek , jestem nim podniecona hehe między okna od łazienki i kuchni zasadziliśmy 4 malutkie krzaczki bukszpanu ... chcę jeszcze to ustroić kamieniami i drobnymi kwiatkami , a koło wejścia koło schodów daliśmy gladiole :) już chcę to wszystko zobaczyć latem . A za rok będzie po takim ogrodzie uczyło się chodzić nasze szczęście ... :)

    Zjedliśmy z dzidziolem czekoladkę , mam jeszcze ochotę na murzynki ... mąż jechał więc może dostanie i kupi :) , jak nie to zawsze mam w awarii lody bakaliowe i truskawki :P
    heh

  14. Wpadłam na chwilkę się przywitać :)

    Męża nie mogę z łóżka wyciągnąć bo do nocy filmy oglądał :)
    Może herbatka z cytrynką postawi go na nogi... u nas wczoraj słonecznie dziś też się tak zapowiada... Uwielbiam gdy się budzę w tym domu i słyszę ćwierkanie ptaszków... otwieram okno i mam zaraz inny humor .

    Miłego dnia kobietki
    Pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...