Skocz do zawartości
Forum

naomia_

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez naomia_

  1. to u mnie według tych zabobonów powinien być chłopak, mój brzuch to piłka, a koleżanki mówią, że wyładniałam miałam też kiedyś taką sąsiadkę, której dziecko urodziło się z wielka, czerwoną plamą na lewym policzku. Mówiło się w mieście ( a pochodzę z małego miasteczka) że ta sąsiadka będąc w ciąży dostała w twarz od męża ;) moja mama, z kolei, mi powtarza, żebym się nie patrzyła na brzydkie dzieci a co do uroku, to w dzieciństwie widziałam na własne oczy jak ludzie na wsi nacierali skórę, takiego delikwenta czerwoną szmatą, chustką a nawet majtkami
  2. zabolek12385Naomia to ze nam takie wyniki to chyba dobrze nie ? Może i to dziwne Ale z Jula tez tak miałam. Wyniki super i ciaza bez stresowa może taki juz mój urok. Ja tam sie cieszę. pewnie, że się cieszyć! nie każdy tak dobrze znosi ciążę;) ja właśnie wróciłam ze stadionu. Śląsk Wrocław -Ruch Chorzów 1:1, jakby kogoś interesowało teraz będę pić herbatkę bo trochę zmarzłam, ale było super;) miłego wieczoru Wam życzę
  3. dzień dobry laski;) ale się rozpisałyście z wiosennych rzeczy to ja czekam na prawdziwego pomidorka pachnącego pomidorem, no i na bób! ten mrożony w ogóle mi nie smakuje w sezonie zjadam kilo bobu dziennie za truskawkami to tak średnio przepadam, jak są to jem chyba tylko makaron z truskawkami, czereśnie bym zjadła jakbym mogła sobie je sama urwać z drzewa, tak ze sklepu to już niekoniecznie:) póki pamiętam to: gratuluje udanych wizyt i witam nową panią;)) justaz85Tyle tylko, że od początku ciąży nigdy nie mialam usg dopochwowego - jedynie badał mnie dotykowo i zawsze twierdził, że jest ok (szyjka twarda). strasznie to dziwne, myślałam, że badanie dopochwowe jest standardem. Nie martw się na zapas, to że jesteś teraz przeziębiona na pewno ma związek z osłabieniem organizmu i różnymi infekcjami. Teraz z naszego ciała ciągnie substancje też dzidziuś, więc to normalne, że wyniki są gorsze. I naprawdę nie wiem jak Zabolek może mieć super wyniki przy bliźniakach mój organizm 'padł' po 4 miesiącach i teraz biorę żelazo na anemię i żurawit na bakterie w moczu, i bez antybiotyku na pewno też się nie obejdzie bo bakterie potrafią być bardzo upierdliwe:) co do szyjki to nie wiem... zawsze można też iść do innego lekarza dla własnego spokoju, może coś doradzi i uspokoi. swoją drogą ciekawe ile ma moja szyjka, chyba będę się stresować przed połówkowym;) KasiennnkaNormalnie co ja się nacierpiałam to szok! Nie życze nikomu! po Twojej historii, to jakby mi ktoś zaproponował leczenie kanałowe bez znieczulenia to bym chyba wolała tego zęba wyrwać KoralowaU mnie bobasek zdrowy, 330 gram i 19 cm "wzrostu" :) no i będzie CHŁOPAK mężuś pęka z dumy :) hihi uuu ale super;) gratuluje. faktycznie chyba trochę duże dziecie ostatnio mówili w wiadomościach o dziecku, które po urodzeniu ważyło 7 czy 9 kg, nie pamiętam kurde. tak czy siak to duuuuuże było i to dziewczynka;)
  4. mpearlChciałam synusia, chcialam:) a tu sie okazuje, że raczej dziewuszka będzie:) na 80% póki co to u was bab w domu co nie miara gratuluje i fajnie, ze wszytsko w porządku. mi się wczoraj tak faworków chciało a dziś nawet jednego nie zjadłam bo nie mam ochoty.. też dziś z łóżka nie wychodzę, oglądam hell's kitchen, a że jest 9 sezonów to do wieczora mam co robić
  5. a mi pani w aptece powiedziala, ze do badania posiewu wystarczy nasikać w pojemnik sterylny i taki też sobie zakupiłam. zobaczymy. ja badania robię w laboratorium prywatnym, posiew tam kosztuje 25zł i niestety nie oferują żadnych kubeczków;)
  6. masz ci los, pochłonęłam całą napoleonkę. teraz chyba się obrzygam z tej słodkości... fuuu. po co ja zjadłam. KasiennnkaNo własnie ja też mam skierowanie na ten posiew moczu. Mam nadzieje że obejdzie się bez antybiotyku. Nie wiecie może czy trzeba dwa pojemniczki oddać, jeżeli mam jeszcze skierowanie na ogolne badanie moczu? Co do faworków to już mi się odechciało robić, ale jutro już na pewno wstanę raniutko i się wezmę ;) Pogoda taka, że się nigdzie nie chce wyjść to chociaż w domku się trzeba czymś zająć ;) Już mi się zaczyna nudzić na tym L4 :( Czekam na piękną pogodę, to i na spacerki będzie można chodzić ;) nie wiem czy muszą być dwa, na posiew na pewno musi być pojemniczek jodowany, na zwykły nie musi (tak wyczytałam w internecie). ale niech się wypowiedzą ekspertki od posiewów ja już antybiotyk miałam, ale jakiś dziwny bo jednodniowy i g*wno pomógł.
  7. napoleonaka... hmmm. akurat mam w domu jedna, calkiem przypadkowo najlepsze są w Hercie, takie pyszne i wielkie, nigdy mi się nie udało zjeść całej za jednym razem zaraz się do niej dobiorę tak w ogóle to ja nie lubie słodyczy w czasie ciąży zjem więcej słodkiego niż przez całe życie.... wolałabym mieć ochotę na mięsko, a mięso obecnie mi śmierdzi
  8. july12Posiew tzn że będą hodować bakterie, żeby zobaczyć co to za bakterie, i żeby ewentualnie móc zrobić antybiogram, czyli dowiedzieć się jaki antybiotyk będzie na te bakterie działał skutecznie.Z tego co wiem, oprócz żurawitu dobra jest tez woda mineralna Jan, w takich duzych kartonach. Ogólnie na filtracje nerek i reszty dróg moczowych. dzięki Ci dobra kobieto niech więc biorą i hodują bo już mam ich dość. bardzo dziwne sprawa, nie lubić faworków mi się faworki kojarzą z babcią, która mówiła na nie zawsze: chrust pączki natomiast mi się kojarzą z pustymi kaloriami. Może stąd ta ogólna miłość do CHRUSTU w tłusty czwartek
  9. witam, ale sie zima zrobiła, taki śnieg pada, że świata nie widac:( dziś odebrałam wyniki moczu i kurde mol, bakterie nadal u mnie mieszkają;/ pani doktor kazała pić jakies preparaty z żurawiny i zrobić posiew moczu. któraś wie, co ten posiew będzie badał dokładnie? jutro tłusty czwartek, ale mi się marzą faworki.... mmmmmm
  10. Też współczuję.. jak mu się nie chce pracować, to na jego miejsce tysiące kandydatów, za darmo tam nie siedzi. Ehh. Co za ludzie, wyżywać się na kobiecie w ciąży to już przesada, no ale, niech żyje cudowne NFZ;| KasiennnkaJak tam Wam Walentynki mineły? Mnie Mąż zabrał w niedziele do kina na Sztos2 a dzisiaj zrobił pyszny obiadek i kolacyjkę ;) Praktycznie do kuchni się nie garnie i najbardziej smakują Mu dania wykonane moimi rączkami i do tego jeszcze podane, ale dzisiaj nie miał wyjścia :) Ahhhh... z tymi facetami... mój chłop to siedzi w pracy do 24. ale w piątek obiecał zabrać mnie do pizzy hut, będę jeść pizze. już nie mogę się doczekać mpearldziewczynki sa bardzo fajne:) sama mam 2 to wiem:) wiadomo, że fajne;) ja mam siostrę i mąż również ma siostry i to bliźniaczki, stąd u nas taka mini potrzeba chłopaka w rodzinie mychakotaJa dziś też byłam u gina. Miałam połówkowe. Wszystko z naszą Marysią ok :) Już wiem, czemu nie czuję jeszcze jej ruchów i czemu tak niewyraźnie ją widać na 3D! mam łożysko z przodu, a Maryśka jest głęboko z tyłu - dlatego mogę później ją poczuć. Bardzo mnie te wieści uspokoiły :) to super, zawsze miło słuchać dobrych wieści;)
  11. hehe nie chodziło o róż , tylko bardziej o męski punkt widzenia na ten kolor, bo mina mojego chłopa bezcenna ale w sumie on ma taka sama minę, jak oglądam cokolwiek dziewczęcego hehe chociaż jescze nie wiemy kto tam w brzuchu siedzi, to u mnie w domu panuje ogólne przekonanie, że to chłopak. Ale odkąd na ostatniej wizycie pani doktor powiedziała, że chłopca to ona jeszcze nie widzi, to lubie mojego męża zastraszać różem
  12. zjadłabym spaghetti.. ale czego ja bym nie zjadła, a jak jem to mi sie odechciewa wizyty na pewno będą udane, w końcu dziś taki bardziej specjalny dzień;) czekamy na relacje!! ja mam połówkowe dopiero 1 marca i nie wiem jak ma pani doktor zamierza cokolwiek zobaczyć na swoim, jak dla mnie fatalnym sprzęcie ale co ja się tam znam niedługo będziemy się przeprowadzać do nowego mieszkania i jak wczoraj oznajmiłam mojemu mężowi, że być może pokoik dla malucha będzie musiał malować na różowo to prawie się obraził, bo on niby nienawidzi różu
  13. kodomo Naomia a Ty gdzie się podziewałaś kobito tyle czasu ??? aaaa miałam depresje życiową, za duzo stresów na raz. miałam obronę pracy w połowie stycznia - w końcu- bo pierwszy termin miałam 1 grudnia i się okazało, że cofają mi prace bo mi brakuje jednego opisu badania... dziwne, bo nikt nagle nie chciał się przyznać jak ta prace sprawdził, skoro w dniu obrony okazało się, że nie spełnia wymogów..eehhh. koniec koncow musiałam ja poprawiać i bronić się 1,5 miesiąca później;| myślałam, że dostane szału, bo na podyplomówke przyjęli mnie bez dyplomu z adnotacją, że mam go donieść jak najszybciej jest luty, a ja dyplomu wciąz nie mam a pod koniec stycznie z kolei ślubowałam i się weseliłam. Moje spostrzeżenia: nie polecam wesel;) odżyłam dopiero teraz a przeżyć z dzieciństwa, KODOMO, Ci współczuje.. co jak co, ale takie rzeczy się pamięta do końca życia
  14. ciriAAAAAAAAAAAAAAAAa i chwalę się: znowu mi piłeczka z przodu urosła (tak mi rośnie skokowo - jeden dzień a ja się spostrzegam że mam brzuch) i z ciekawości wlazłam wczoraj na wagę: półtora kilo do przodu wreszcie co prawda nie wiem po czym - bo jem normlanie czy raczej mało ale znaczy że tam w środku maluch rośnie gratuluję, wiem jak +kg do przodu może ucieszyć ja niby 'zrzuciłam' tylko kilo od początku ciąży, ale każdy mówi, że strasznie wyszczuplałam. chyba tłuszczyk zamienił mi się na cyce dopiero tydzień temu osiągnęłam swoją wagę wyjściową. Moja mama mówi, że ze mną w ciązy wygladała jak hipopotam szczerze, to mam nadzieje, że jednak moja waga się tak nie rozpędzi
  15. to witam się i ja, dawno mnie nie było, ale wracam i postanawiam poprawę widzę, że Wrocław rządzi na forum ja się pochwalę, że odebrałam dziś nowy dowód osobisty z nowym miejscem zameldowania i nowym nazwiskiem, a więc zasilam szeregi miasta już całkiem legalnie łączę się z Wami dziewczyny i bakteriom w moczu mówię stanowcze NIE! (dziś oddałam siuśki do kontroli)
  16. Dzien dobry Bardzo fajna ta poducha, chyba też chce taką bo póki normalną poduszkę mianowałam poduchą dzidziusia i ono na niej śpi dziś idę do nowego lekarza, ciekawe co tam, w brzuszku, słuchać nowego miłego dnia dla Was;)
  17. no tak, tylko jak się ten suwak wstawia? zaraz jakoś, mam nadzieje, to rozpracuje;) co to toxo to mi lekarka kazała zrobić tylko to badanie na stare przeciwciała i włśnie to mi wyszło pozytywne. I na podstawie tego mnie ta babeczka z laboratorium tak nastraszyla. Po powrocie do domu przeszukałam net i sie okazało, że musze zrobić jeszcze badania na nowe przeciwciała, więc po świetach od razu pobiegłam je zrobić. Wynik był negatywny wiec zanim poszłam do lekarza wiedziałam, że jestem bezpieczna:)) reszta badań, też u mnie w normie. Ciśnienie mam 100/60 a dzidziuś 170 - zwariował:p gdzieś czytałam, że chłopcy mają wyższe tętno niż dziewczynki
  18. Witam, również chciałabym dołączyć do Was (jeśli można:) ) mam termin na 18.07. To mój pierwszy dzidziuś, więc wszystko jest nowe i trochę przerażające. Przed świętami robiłam badania i wyszła mi pozytywnie toxoplazmoza, pani z laboratorium kazała natychmiast gnać do lekarza, niestety, mój przed świetami już nie przyjmował:( całe święta przepłakałam, a co się okazało? to stara infekcja, w tej chwili już wyleczona;)) nie wiem po co tak straszą, tyle dni wymyślałam najczarniejsze scenariusze;) Co do 'znoszenia' ciąży, to schudłam 2kg, przez pierwsze tygodnie miałam nieustanne mdłości i ogólnie czułam się jakby mnie ktoś przeżył i wypluł, zero energii. OD 2 tyg jest już lepiej, chociaż apatytu wciąż nie mam. W dodatku dzidziuś jest dość wybredny, lubi praktycznie tylko warzywa z ryżem i frytki jednak brzuszek rośnie, z dnia na dzień coraz większy;) mam nadzieje, że jescze trochę wytrzyma i nie wyrośnie zbyt bardzo, bo za 2 tyg wychodzę za mąż i chciałabym wcisnąć się w sukienkę Ze spaniem to mam podobnie jak Wy;) najchętniej przesypiam 10h;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...