Skocz do zawartości
Forum

MaĆka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MaĆka

  1. Moja koleżanka studiuje matematykę. W ciągu 3 lat udało jej się zrobić 2 semestry tzn teraz robi drugi (jeszcze nie wiem z jakim skutkiem)
  2. A ja w dalszym ciągu nie mam pojęcia co ze sobą zrobić :( Wieczny student.. dwa kierunki za sobą. Żaden nie ukończony. Nie mam pomysłu na siebie.
  3. Z tych nerwów nawet jeść mi się nie chce.. Ciri wszystko zależy od przepracowanych godzin w miesiącu. Bywało tak, ze potrafił wyciągnąć nawet 5 tys netto. Boje się, że specjalnie będzie brał mało dyżurów żeby obniżyć kwotę wypłaty a co za tym idzie dostane jakiś ochłap i będę musiała się cieszyć. Bardzo bym chciał iść do pracy. Ale nie dość, że u mnie bezrobocie to jak już by się coś znalazło to pewnie kobiety w ciąży by nie przyjęli.
  4. Alimenty.. nie wiem ile w tym prawdy ale podobno radca prawny mu powiedział, że wiecej niz 500 zł to nie dostane.. Ja tez się musze wybrać i zobaczymy co mi mój powie. Przy okazji postaram sie o ograniczenie jego praw do dziecka.
  5. Mam ochote tłuc jego głową w ściane
  6. To może teraz ja sobie popłacze.. Nie mam żadnego zdjęcia fasolki. Jutro mam wizytę ale pewnie nie dostane. Nie cieszę się, że będę mamą. Nic mnie nie cieszy. W zasadzie to żyć mi się nie chce. Dawca spermy (bo inaczej tego człowieka nie można nazwać) zostawił nas dla jakiejś ... (tu każda z Was może wymyślić sobie własny epitet). Dręczy mnie sms'ami w stylu "Zgadnij kto leży teraz ze mną w łóżeczku". Generalnie mnie to wcale nie interesuje ale boli strasznie. Straszy mnie, że zabierze mi dziecko bo ja nie pracuje a oni oboje mają dochód ok 6 ty netto. Najlepiej dla mnie byłoby wygrać w lotto i zniknąć..
  7. ciriMaĆkaJakbyście nie wyglądały to i tak Wasi mężowie będą za wami szaleć. Może nawet bardziej niż przed ciążą.I LOVE YOU tak proszę mów mi to częściej :) (wiesz to babskie ego jest takie no... ...małe ;-)) To nie ja mam łechtać Twoje ego tylko szanowny małżonek :P
  8. Jakbyście nie wyglądały to i tak Wasi mężowie będą za wami szaleć. Może nawet bardziej niż przed ciążą.
  9. A ja to bym zjadła... NIC. Mimo, że ciągle głodna jestem. Nie mam już cytrusków a jabłka wcale nie są takie dobre jak kiedyś.
  10. Eluś żebyśmy wszystkie takie wyluzowane i z taką dawką poczucia humoru trafiły na porodówkę
  11. Dzień dobry laseczki :) Eluś wyglądasz rewelacyjnie! July widziałam fragment tego programu i w pamięci zapadły mi słowa jednej kobiety. Aż się uśmiechnęłam. Rozmawiała z położną: K: Nie pozwólcie jej wisieć. P: Córeczce? K: Mojej pochwie. Lece coś zjeść bo Junior domaga się śniadania. Miłego dnia
  12. Sama z dzidzią i rodzicami. Tamta wersja brzmiała dość dramatycznie. T się jeszcze nie zdeklarował czy będzie z nami czy tylko będzie płacił na dziecko. Zobaczymy jak to będzie. Ale wole nastawić się na samotne macierzyństwo niż się później rozczarować :)
  13. July wczoraj zakupiłam sobie pysznego słodziutkiego zielonego grapefruita Normalnie pyszności.. Tylko cena trochę odstrasza. Ale warto było. Nie przewiduje karmienia piersią i pieluch tetrowych. Naturalnie karmić będę tylko w szpitalu. To bardzo ułatwi mi życie. Szczególnie, że najprawdopodobniej zostanę sama z dzieckiem :)
  14. Ciri ja oglądam ubranka praktycznie codziennie jak jestem u brata w sklepie. Ale jak widzę różowe ciuszki dla dziewczynek to mnie drze. Deficyt mam 3,5 kg i co gorsza dalej lece w dół. Orientuje się któraś z szanownych mam czy nadmiar cytrusów może zaszkodzić dziecku?? Bo ja praktycznie niczego innego nie jadam.
  15. Witam dziewuszki Wróciłam.. po pełnej wrażeń wizycie u "teściów". Mam dość. Oddam teściową w ręce.. niekoniecznie dobre.. Czuje się świetnie, po świętach nie przytyłam ani grama mimo, że jadłam za 3 :x Sylwestra przespałam bo strasznie się źle czułam- ból głowy, kolan i gorączka plus okropny katar. Ale jak tylko wróciłam do domu przeszło. Aż się sama zdziwiłam. Brzucha nie mam wcale większego. Mieszczę się w ukochane dżinsiki (oby jak najdłużej) Zastanawiam się nad pierwszymi zakupami.. wiecie 23% Vat na ubranka dziecięce.. Pozdrawiam cieplutko :*
  16. Witam. U mnie przez 3 dni świąteczne pogoda była spacerowa. Czasem słoneczko się chowało ale i tak było prawie jak na Majorce ;) Objadłam się dosłownie jak prosiątko Chyba jako jedyna nie miałam mdłości od początku ciąży (nie licząc kilku epizotów z za dużą ilością kakaa) :x Teraz w ramach pokuty będę kradła bratanka na długie spacery. Pozdrawiam cieplutko
  17. Dobry wieczór dziewczynki :)
  18. Hej dziewczynki. Byłam dziś na USG wszystko jest okej Junior wywija koziołki, serduszko mu bije jak szalone. Tylko zastanawiam się nad jedną rzeczą. Mianowice na moje pytanie czy tylko jeden Juniorek się zagnieździł lekarz powiedział, że później się okaże.. Mam nadzieje, że on tylko sobie żarty robił. Junior 2.0 nie mógł by się schować (chyba).
  19. Ciri a co ja mam powiedzieć jak w domu zmywam kilka razy dziennie ręcznie? Pranie rozwieszam na suszarce przynajmniej raz dziennie. A jak dojdzie mi jeszcze pranie ciuszków dziecięcych to chyba się zajadę..
  20. july12Witam.Ja normalnie też bym spała i spała, ale ostatnio budzi mnie każdy szmer jaki wydaje mój M podczas szykowania się do pracy. I tym oto sposobem jestem na nogach już przed ósmą, a potem pół dnia jestem nieprzytomna. Zwłaszcza że ja pracuję popołudniami.Wieczorem padam jak tylko dotknę jakiekolwiek płaszczyzny poziomej. Dzisiaj wstałam trochę przeziębiona, katar koszmarny mi daje popalić, w gardle trochę drapie. Umówiłam się do lekarza na jutro, zobaczymy co to będzie. Najwyżej weekend spędzę w łóżku. Umawiałyście sie już na USG prenatalne? Ja sie umówiłam, mam 4 stycznia. Powiedzieli mi że kosztuje 200 zł w wersji 2D, 300zł za 3D, i ewentualnie 30 zł płytka dvd. Które z Was planują to badanie? Nasza szanowna "starszyzna" czy "młodzież" również? :) Ale, że to badanie prywatnie tyle kosztuje? Czy może to dodatkowo jakieś badanie które trzeba robić ale płaci sie za to z własnej kieszeni?
  21. Znalazłam bajuche której tak długo szukałam. Nie dziwię się wpisywałam nie taki tytuł jak trzeba
  22. Taka ładna bajka o świetlikach była ale nie pamiętam tytułu :( Jak podaje wujek google ta bajka nosi tytuł "Świetliki". O ja głupia :]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...