-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mikaqx
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7
-
FENSTARSSA z rzeczy pozytywnych ;) w częstochowie biało od wczoraj... no popruszone w sumie ale śniegowo... mikołaj sie spisał idę odebrać kiecke od krawcowej ;) wieczorkiem fotę pstryknę jak się wystroję ;)) Oj ja też okrutnie Ci śniegu zazdroszczę...! U nas 6 stopni na plusie, przedwczoraj była ulewa i burza... Czyli na razie chyba doopa z white X-mas :-( Chociaż dzięki mężusiowi mojemu świętujemy 2 razy i obiecał mi, że na jego Święta 06.01 to już będzie biało Zobaczymy ;-)
-
PaataamikaqxPaataaWitam, myślę że nie ma co przejmować się opiniami innych na temat brzuszków, każda z nas jest inna a najważniejsze, że dzieciaki rozwijają się prawidłowo :) ja jeszcze tez nie mam super zaokrąglonego brzuszka ale wiem, że przyjdzie i na to czas :) Młody od rana fika, a jak puszczę głośniej muzykę to już w ogóle wariuje w miarę się dziś wyspałam, ale chyba ciśnienie nie jest najlepsze, idę zaraz kawkę zrobić bo gdzie tam koniec pracy... miłego dnia życzę wszystkim :) Oooo, to ja się do kawusi podłączam, bo nienawidzę pić jej sama - a mój organizm zdecydowanie się o nią prosi. oj tak jeszcze coś do kawki by się zdało ja jestem, a może raczej byłam strasznym kawoszem! uwielbiam latte! z czekolada i cynamonem na górze mniaaam ale od początku ciąży pijam tylko jedna dziennie... no może czasem zaszaleje ale jak mi przyjdzie ochota :) Oj tak, latte z cynamonem i czekoladą na górze - to też mój zestaw nr 1! Mniamciu... Mam (w sumie od zawsze) bardzo niskie ciśnienie, więc czuję się dodatkowo usprawiedliwiona pijąc kawusię - takie przyjemne z pożytecznym (z naciskiem na przyjemne!)
-
_Elena_Dziewczyny muszę Wam coś napisać.... tak się wzruszyłam że aż popłakałam...Zacznę od tego, że mój mężuś strasznie tym razem przeżywa święta i już chce wszystko przygotowywać, lampki, potrawy, prezenty... zwariował na maxa... a dziś napisał mi na gadu: bo mam z kim święta spędzać i przygotowywać wszystko :* mam swoja własną małą rodzinkę :* Słodziuchne! Kochani ci mężowie
-
PaataaWitam, myślę że nie ma co przejmować się opiniami innych na temat brzuszków, każda z nas jest inna a najważniejsze, że dzieciaki rozwijają się prawidłowo :) ja jeszcze tez nie mam super zaokrąglonego brzuszka ale wiem, że przyjdzie i na to czas :) Młody od rana fika, a jak puszczę głośniej muzykę to już w ogóle wariuje w miarę się dziś wyspałam, ale chyba ciśnienie nie jest najlepsze, idę zaraz kawkę zrobić bo gdzie tam koniec pracy... miłego dnia życzę wszystkim :) Oooo, to ja się do kawusi podłączam, bo nienawidzę pić jej sama - a mój organizm zdecydowanie się o nią prosi.
-
ewkamy jestesmy zaj***e i skromne ;) Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że dobrze trafiłam!
-
_Elena_Dziewczyny ja to nawet od kilku dni mniej ruchów czuję ... A dziś to w ogóle odchorowuje tydzień ciężkiej pracy od rana do nocy... od dziś miałam zacząć sprzątanie przedświąteczno- odwiedzeniowo teściowskie (w sobotę) ale nie mam siły się ruszyć... lekko chora znów się czuję, łeb i gardło boli, jestem taka dziwnie słaba że nie mam siły wstać, ręką czy nogą ruszyć... nie wiem co mi tak jest znów... Sypię się Elena, tylko się nie zamartwiaj mniejszą ilością ruchów, dopiero od 28-30 tygodnia powinno się je czuć regularnie, spoko! Skoro miałaś intensywny tydzień, to pewno maluszek sobie więcej pospał dla równowagi i tyle :-) A co do sprzątania odwiedzeniowo- teściowskiego - witam w klubie, moja przyjeżdża w poniedziałek
-
ml0da19troszke wam zazdroszcze tych baaaardzo wyraznych ruchow. ja narazie moze kilka razy poczulam takie fest kopniaczki.... choc jak kiedys Fens napisala, ze przyjdzie taka pora, ze jak dziecie kopnie w pecherz to az sie posikamy z radosci wiec moze narazie moga byc takie delikatne musniecia..... ml0da, ja też dopiero od niedzieli czuję konkretne kopniaki, a miałam w pamięci koleżanki, które już od 17-18 tygodnia je czuły i czekałam 'no kiedy wreszcie?'. Na szczęście nie ma reguły kiedy maluch zacznie kopać, u mnie akurat to jest kwestia nisko ułożonego łożyska - Fasolka leży nisko, bliżej szyjki no i ruchy czułam później. Najpierw mi maluch serwował ostre kłucia i też pani doktor mówiła, że to dzięki kopniakom właśnie, bo kopie w szyjkę. Spoko, pewnie już niedługo zasadzi Ci porządnego kopniaka i już nie da spokoju
-
Kwiatuszek81He miałam dziś taki sen, ze byłam u swojej gin. i mówię jej ze no fajnie test z moczu pokazał dziewczynkę, czuję dziewczynkę, pani w miarę ( w 90%) mi pow. ze dziewczynka no ale ...ja muszę to wiedzieć na 100% a ona na to- niech pani zobaczy- Cipka na 100% czy z taką cipeczką może być chłopiec Jak sie obudziłam to mała kopała jak tra la la Heh, śniło mi się kiedyś, że odbierałam wyniki od lekarki i czytałam cały opis - wszystko ok, a na ostatniej stronie na niebiesko dużymi literami było wpisane: 'PŁEĆ MĘSKA' na co ja taka zawiedziona okropnie zawołałam 'O nieeeeeeeeeeeeeee!' aż się głuptas obudziłam, z meeeeeeeeeega wyrzutami sumienia , że wydziwiam ;-) Pewnie teraz za karę maluch tak się chowa ;-)
-
Cześć dziewczyny! Nie wiem jak u Was, ale włączył mi się dzisiaj taki okropny śpioch, że cały dzień jak niemowlę: jem i śpię No ale przynajmniej Fasolka trochę bardziej sobbie pobrykała - u mnie to nowość, więc nadal cieszy każde kopnięcie
-
Faktycznie macie rację, trzeba jakieś zdjątko zrobić na pamiątkę - ja się cały czas tak stresowałam od początku ciąży, że nie chciałam żadnych ciuszków ciążowych kupować żeby nie zapeszać, ani zdjęć... No ale chyba już czas, bo potem zapomnę, jak to było :-)
-
Kasandra00001FENSTARSSskoro tak marudzę ostatnio to jeszcze coś dopowiem... od kilku dni mnie łapie takie coś no nie jest to skurcz ale taki ból w łydkę lewą zawsze... tak jakby miał być zaraz skurcz ale odpuszcza... od tygodnia to mam we wtorek powiedziałąm ginowi i dał mi magnez jem 2 tabletki dziennie od środy... hmmm a brzuch boli od soboty... hmmm ... ah w ciąży to ciągle coś ;)) ja się śmieję że dopiero się rozkręcam, co to będzie za 3 miesiące hahahaha dobrze, że tu można pomarudzić hihi Elena ja tez tak mam jak Ty napisałś... gadam z kims i mówię że aaa bo taka jedna koleżanka mówiła to... tamto... a że w olsztynie to była burza... i takie tam hahahaha jakbyśmy codziennie na kawce się widziały ... hihi heh, no to witam w klubie, ja też jak coś opowiadam, to mówię, moja jedna koleżanka to a druga tamto mikaqxEj, no ja też właśnie w szoku jestem ! U mnie waga niby słabo ruszyła, ale natura robi swoje i piłeczka mi elegancka z przodu wyskoczyła - więc do spodni się już dawno nie przymierzam, tylko też właśnie w kieckach biegam ile przytyłaś ?? ja w spodnie też bym pewnie weszła, ale o zapięciu nie ma szans U mnie 3 kg na plusie - trochę świrowałam, że mało, ale mnie lekarka też uspokoiła, że skoro Fasolka waży przepisowo, to wszystko ok :-)
-
FENSTARSSmikaqxEj, no ja też właśnie w szoku jestem ! U mnie waga niby słabo ruszyła, ale natura robi swoje i piłeczka mi elegancka z przodu wyskoczyła - więc do spodni się już dawno nie przymierzam, tylko też właśnie w kieckach biegam O to zupełnie jak ja... 3 kg ale chyba tylko w brzuch poszło... to dobrze ;))) zdjęcie wrzucę w tym tyg jak kiecke odbiorę od krawcowej No to ja wagowo tak samo - ufffffff, bo się już wcześniej głuptas trochę martwiłam że nie przybieram książkowo. Ale Fasolka w górnych granicach wagi, więc najważniejsze, żeby brzuszek rósł ;-)
-
Ej, no ja też właśnie w szoku jestem ! U mnie waga niby słabo ruszyła, ale natura robi swoje i piłeczka mi elegancka z przodu wyskoczyła - więc do spodni się już dawno nie przymierzam, tylko też właśnie w kieckach biegam
-
Ło matko! No to faktycznie nieźle - a przecież już lepiej poczekać i wiedzieć na 100 % niż jak moja kuzynka słyszeć od lekarza 'dziewczynka, dziewczynka' a w 7 m-cu się okazało, że jednak jest siusiak
-
FENSTARSSNo Ewaaa to GRATULACJE, nie myliłaś się Ale zazdroszczę że wiesz już, w sumie to chyba prawie wszystkie już wiecie tylko ja bida byle do piatku Oj tam oj tam, ja się łączę w tej bidzie - jeszcze do czwartku ;-)
-
FENSTARSSmikaqxFENSTARSSno ja przed ciążą tylko na brzuszku zasypiałam... teraz już sie przyzwyczaiłam na lewym boku zasypiam ale co chwile na plecach sie budzę i na siłę się odwracam na bok Oj to jakbym siebie w nocy widziała :-) Na początek lewy bok, potem zmiana bo mi moje chude kości drętwieją, ale i tak się budzę na plecach co jakiś czas - a raczej wtedy mnie pęcherz budzi ;-) Dokładnie siuśki budzą mnie też... przynajmniej 2 razy na noc... zaaaawsze i lezę i sikam a tu kap kap i tyle hihi Ja ostatnio z zegarkiem w ręku co 2-3 godziny - nie ma to jak dobrze przefiltrowane nereczki Całe szczęście, że można sobie potem odespać - jak mój Olek wstaje do pracy, to przewracam się na boczek i myślę 'jejku, jak dobrze, ze spod tej kołdry nie trzeba wychodzić'... :-)
-
agatu1a ja usypiam na prawym boku, potem sie przekrecam na lewy i tak cala noc, ale na brzuchu to bym sobie chetnie polezala... chyba wezme detke z firmy, napompuje ja i wsadze tam brzuch o widzicie! to jest mysl! hahahaha... moj chlopczyk w brzuchu wariuje, pojadlam kiwi kwasnych i chyba mu smakowalo :) sprawdzily sie babcine opowiesci, ze na kwasne to chlopaki, bo dla mnie slodycze moga nie istniec, ale kwasne bym jadla non stop!gdzie jest ewa nasza? No to coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że mnie chyba też chłopak pokopuje - przed ciążą dzień bez słodyczy był dniem straconym, a od tych 5 miesięcy nie pamiętam już kiedy coś słodkiego zjadłam - nic, tylko kwaśności mi się chce. To się mój mąż ucieszy.. ;-) A co do pomysłowej dętki na brzuszek - przypomniała mi się moja koleżanka, która w zaawansowanej ciąży była 2 razy w pełni lata: jak tylko mogła, to jeżdziła na plażę, kopał jej mąż dołki na brzuch i sielanka :-D Polki potrafią, nie ma co!
-
FENSTARSSmikaqxNie wiem jak Wam dziewczyny, ale mi się okropnie marzy spanie na brzuchu! Ten zalecany lewy bok średnio się u mnie sprawdza, plecy jeszcze jak Cię mogę, no ale w 'mądrych książkach' wyczytałam, że dzidziuś wtedy jest mało odżywiany.. Buuuuno ja przed ciążą tylko na brzuszku zasypiałam... teraz już sie przyzwyczaiłam na lewym boku zasypiam ale co chwile na plecach sie budzę i na siłę się odwracam na bok Oj to jakbym siebie w nocy widziała :-) Na początek lewy bok, potem zmiana bo mi moje chude kości drętwieją, ale i tak się budzę na plecach co jakiś czas - a raczej wtedy mnie pęcherz budzi ;-)
-
mikaqx Hej rorita! Mieszkamy na Przymorzu, w zeszłym tygodniu zdecydowaliśmy się na większe mieszkanie na Zaspie, więc nadal blisko morza :-) Do odbioru w marcu, więc... nie miała baba kłopotu, to sobie teraz wzięła projekt mieszkanie na głowę ;-) A co do szpitali to chociaż Wojewódzki faktycznie jest bardzo bardzo dobry, moje przyjaciółki bardzo sobie go chwaliły, to mnie trochę przeraża ich opcja porodu - nawet przy ułożeniu pośladkowym naciskają na poród naturalny, odradzają cesarkę.. A ze mnie chudzinka i się trochę boję :-/ Chyba się wybierzemy na Kliniczną :) my mamy mieszkanko na suchaninie także zaspa czy przymorze to rzut beretem :) 14gr będę na przymorzu z małym w klinice okulistycznej :) ja teraz od 2 miesięcy ponad 30km za Gd ,wybudowaliśmy się . coooś ty :) powiem Ci ,że ja też nie byłam za wojewódzkim pomimo ,że koleżanki rodziły i zachwalały ,a ja poczytałam sobie opinie i bałam się jak cholera ... ale do wojewódzkiego miałam 3min samochodem, teraz będę miała 30min :) i się miło zaskoczyłam :) i mnie w trakcie poinformowali ,że cc może będzie bo mały był źle ułożony ale przekręcili się i udało się bez tego, a jak leżałam już na korytarzu na obserwacji to co rusz prawie laski na cc wozili także jak sama nie sprawdzisz to lepiej nie słuchać głupot haha. A z kolei na klinicznej nie chciałam ,bo tam największa liczba umieralności wśród niemowlaków, jakieś choróbska itd ,kumpela rodziła 7 m-cy temu to jej mały dostał gronkowca przy porodzie a i masakra ,bo na sale każdy włazi z odwiedzających kiedy chce, w wojewódzkim tylko przez szybkę maleństwo pooglądają i to mi się podoba,na zaspie słyszałam że boksy jak dla koni mają no mówię jak się człowiek nasłucha to uszy więdną. Hmmm, no faktycznie na Klinicznej odwiedziny są cały czas, a to, co w Wojewódzkim odbierałam na minus, to rzeczywiście ma pozytywne strony - maluchy najważniejsze :-) Leżałam w listopadzie na Klinicznej i mąż mnie mógł odwiedzac co chwilę - wtedy to było akurat bardzo przydatne, a w styczniu byłam parę dni w Wojewódzkim z zależeniem 'leżeż', więc brak odiwedzin mnie strasznie dołował. Po Nowym Roku zrobimy jakież rozeznanie szpitali na żywo i trzeba będzie podjąć męską decyzję :-) A co do Zaspy - to faktycznie słyszałam tylko masakryczne opinie, więc nawet nie będę oglądać.!
-
FENSTARSSmikaqxMIKA Ty sie porodu nic nie bój my tu na tym forum mamy ustalone, że rodzimy w 30 minut... nawet się nie zorientujesz Oooooooo, 30 minut to chyba wytrzymam! Ale w razie czego to reklamacje przyjmujecie? ;-) pewnie, następna ciąża bezboleśnie...gratis Oj to może się jednak skuszę !:-D
-
Nie wiem jak Wam dziewczyny, ale mi się okropnie marzy spanie na brzuchu! Ten zalecany lewy bok średnio się u mnie sprawdza, plecy jeszcze jak Cię mogę, no ale w 'mądrych książkach' wyczytałam, że dzidziuś wtedy jest mało odżywiany.. Buuuu
-
MIKA Ty sie porodu nic nie bój my tu na tym forum mamy ustalone, że rodzimy w 30 minut... nawet się nie zorientujesz Oooooooo, 30 minut to chyba wytrzymam! Ale w razie czego to reklamacje przyjmujecie? ;-)
-
Witam w końcu jakaś mamuśka z Gdańska :) z jakiej dzielnicy jesteś? wiesz już gdzie będziesz rodziła? ja drugi raz chce w wojewódzkim :) no to będziemy kciuki trzymały w czwartek ,żeby bobo pokazało co ma między nóżkami Hej rorita! Mieszkamy na Przymorzu, w zeszłym tygodniu zdecydowaliśmy się na większe mieszkanie na Zaspie, więc nadal blisko morza :-) Do odbioru w marcu, więc... nie miała baba kłopotu, to sobie teraz wzięła projekt mieszkanie na głowę ;-) A co do szpitali to chociaż Wojewódzki faktycznie jest bardzo bardzo dobry, moje przyjaciółki bardzo sobie go chwaliły, to mnie trochę przeraża ich opcja porodu - nawet przy ułożeniu pośladkowym naciskają na poród naturalny, odradzają cesarkę.. A ze mnie chudzinka i się trochę boję :-/ Chyba się wybierzemy na Kliniczną :)
-
roritaFENSTARSSooo MIKA ( moge taki skrócik ? ) widzę, że Ty z Gdańska haha zaraz Cię nasza RORITKA dorwie, ucieszy się ;)) uśmiałam się jak przeczytałam no w końcu jest ktoś bliżej No to miło tu lokalną ciężarną koleżankę spotkać!
-
FENSTARSSooo MIKA ( moge taki skrócik ? ) widzę, że Ty z Gdańska haha zaraz Cię nasza RORITKA dorwie, ucieszy się ;)) Jasne, może być! A ze mnie co prawda taka 4-letnia gdańszczanka (za mężem poszłam - on z Olsztyna, ja z Tczewa, wylądowaliśmy nad Zatoką ;-)) , ale zadomowiłam się już tu na dobre :-)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7