Skocz do zawartości
Forum

19nana86

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez 19nana86

  1. 19nana86

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    Ja też 3mam kciuki. Oby obyło się bez 'wspomagaczy'. Fajny prezent dostanie z okazji dnia matki, jeśli bobo się pospieszy i zdąży dzisiaj wyjść
  2. 19nana86

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    wiktorio, najważniejsze że jesteś cała i nic się Tobie nie stało. Kaska0110 powodzenia na zaliczeniu. Ja miałam ambitne plany, żeby pozaliczać wcześniej ale niestety nie byłam w stanie czasami wstać z łóżka. Bywało, że tak źle się czułam. Mamamajki - baw się dobrze i na pewno wrócisz zadowolona i pełna wrażeń :) Nadinn - Ty nie bądź taka! Nie wciskaj się z porodem bez kolejki :P Przed Tobą jeszcze kilka dziewcząt jest hehe. A ja dzisiaj przeżyłam w nocy chwile grozy. Wczoraj odstawiłam Fenoterol i dzisiaj w nocy kilka razy obudził mnie ból jak na miesiączkę, plus bóle w krzyżu. Zamurowało mnie, że tak boli. Myślę, że ten lek wyciszał mi skurcze przepowiadające, a jak go odstawiłam to już bez skrupułów zaczęły mi dawać się we znaki. Jeśli to jest przedsmak prawdziwych bóli porodowych, które nabierają rozpędu to chyba będę po ścianach chodziła. Wydawało mi się, że ze mnie taki "kozak" i co tam poród... ale się chyba przeliczyłam. Póki co i tak bardziej przerażającą wizją jest opieka nad naszą Emilką niż poród. Zobaczymy jak to będzie. Wszystkiego najlepszego Mamuśki
  3. 19nana86

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    Cześć Dziewczyny, dzisiaj mój wielki dzień, bo odstawiam Fenoterol (a brałam go od lutego) więc mam małego stresa, że zacznę rodzić. Dzisiaj już nocki nie przespałam, bo 'zdrzemnęłam' się na 3 godzinki zaledwie, co przy moich minimum 8 h spania dziennie to jest katastrofa. Bardzo nie chciałabym urodzić wcześniej niż tego 7.czerwca :( Ostatnio na wizycie pożaliłam się lekarzowi, że dokucza mi spojenie i jak tak sobie ponaciskał, to stwierdził, że jeżeli będzie postępować ból to na pewno czeka mnie cesarka. Czytałam, że jest tu kilka osób negatywnie nastawionych na tego typu operacje. Ja też się dołączam. Po powrocie do domu zaliczyłam małego dołka, bo bardzo (ale to bardzo) nie chciałabym być rozcinana. Ból jest nadal ale nie postępuje tylko się utrzymuje więc jak zacznę rodzić to może się okazać, że mimo wszystko cc będę mieć (w zależności jak się spojenie będzie zachowywać). U nas z pogodą trochę się poprawiło, w sensie jest chłodniej i zapowiada się na deszcz. Na razie omijają mnie opuchnięcia wszelakie ale i tak źle znoszę takie upały.
  4. 19nana86

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    Dziewczynki, Wy nie bądźcie takie dla pierworódek ;) Jakoś sobie tego bólu wyobrazić nie potrafię, a panie położne w szkole rodzenia zawsze powtarzały, że kobiety w czasie porodu to różnie się zachowują. Z takiej, co to zawsze spokojna wychodzi potwór hehe. Krzyczy, rzuca czym popadnie, przeklina, itp. Zwalam to na hormony. Mam nadzieję, że ja takich cyrków nie będę odprawiać. A co do pozycji rodzenia, to najlepsze na stojąco, te wertykalne. Z tym, że mają jedną wadę - chodzi o nacięcie krocza. Jeśli leżymy to położna widzi i w razie czego ciach pach, żeby nie popękać. A tamte pozycje to skutecznie to utrudniają więc ja raczej będę wolała na leżąco, bo wolę żeby mnie nacięła niż miałabym mieć później porozrywane to co może ulec rozdarciu :p
  5. 19nana86

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    Oczywiście gratulacje dla rodziców i dużo zdrówka dla bobasa. Mamalina praktycznie bite dwa tygodnie przed terminem urodziła. Myślę, że fajnie też by było jakby powstał wątek o przebiegu porodu. Oczywiście jak mamusie się ogarną i wypoczną po porodzie to mogłybyśmy opisać jak to wyglądało.
  6. 19nana86

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    niecierpliwa - Twój bobasek w porównaniu z moim jest oczywiście cięższy. Więc się nie przejmuj, bo skoro mój jest w normie to tym bardziej z Twoim jest dobrze. Ważne, że dziecko mieści się w widełkach dla określonego wieku płodowego odnośnie jakiś tam wyznaczników typu wielkość główki i kości udowej. Moja główkę miała jak na 38 tydzień a kość udową na 34 a przecież na raty ją nie robiliśmy (że się tak brzydko wyrażę) i też to jest w normie a nawet powiem, że idealnie w środek tych norm się wbiła.
  7. 19nana86

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    A jeszcze co do wagi dziecka, to USG nie wykazuje idealnie wagi. Granica błędu to nawet 0,5 kg. Wymiary bobasa są w normie (mojego), przepływy OK, łożysko II stopnia więc po prostu najwyżej będzie drobne (po rodzicach). Kiedyś nie mieli USG i pojęcie hipotrofii nie istniało więc się nie ma czym przejmować. Mój lekarz powiedział, że mam się cieszyć bo będzie łatwiejszy poród. O żadnych nieprawidłowościach w ogóle nie wspomniał.
  8. 19nana86

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    kaska0110 co do imienia to my też mieliśmy problem, ale jakoś go rozwiązaliśmy. Ja spisałam na kartce imiona, które mi się podobają i dałam mojej drugiej połówce żeby z tej listy wybrał jakieś. Myślę, że też możesz tak spróbować :) Co do paciorkowca to też miałam badanie zrobione. Koszt to tylko 23 zł. Wyszedł negatywnie więc nie mam. Pytałam lekarza i mi powiedział, że jeśli kobieta w ciąży nie wykona tych badań to i tak od szpitala dostaje antybiotyk "na wszelki wypadek". I jeszcze powiedział mi, że jeśli matka jest nosicielem to bobas będzie miał w karcie zdrowia wpisane to jako coś w rodzaju choroby wrodzonej, bo tego GBS-a podobno tak się jakoś traktuje. Miałam USG wykonywane w skończonym 34 tygodniu i waga córci to podobno... 1720 g (+/- 250g) więc raczej duża nie będzie. Chciałabym, żeby ważyła do 3 kg :-)
  9. 19nana86

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    Cześć dziewczyny, co do bólu kości to też mnie to nie omija. Od 2 tygodni ledwo z łóżka wstaję i zanim 'rozchodzę' to kilka kroków w mękach zrobię. Lekarz mówi, że to normalne. Hormony rozluźniają coś tam w stawach i taki jest tego efekt. My łóżeczka, wózka i fotelika jeszcze nie mamy. Planujemy zakup na początek maja. Im bliżej terminu, tym większy mnie lęk ogarnia. Nie z powodu samego porodu, bo nastawiam się już na mega ból i katusze (nie ma to jak opiekuńcze i doświadczone koleżanki, które przedstawiły mi niemalże minuta po minucie swój poród) ale z powodu opieki nad bobasem. Śnią mi się koszmary, że dziecko zapominam karmić, przebrać. Dziecko płacze a ja jestem totalnie zdezorientowana i nie wiem co mam robić... :(
  10. 19nana86

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    Witam nowe i te troszkę starsze mamuśki :) Bardzo dawno tu zaglądałam, a to ze względu na to, że intensywnie zabraliśmy się za kompletowanie wyprawki i zaczęliśmy kurs w szkole rodzenia. Już jesteśmy po 2 wykładach. Jestem bardzo zadowolona i okazało się, że nie wszystko można w necie wyczytać :) Co do alkoholu to ja swojego lekarza nie pytałam się o zdanie. Przed zajściem nie stroniłam od alkoholu w postaci wina czerwonego, za to piwem gardziłam. Odkąd dowiedziałam się, że jestem w ciąży alkohol odstawiłam i nie ciągnie mnie do niego w ogóle. Osobiście nie jestem zwolenniczką picia alkoholu w ciąży. Naczytałam się mnóstwo artykułów i książek w tym temacie i choć wiem, że minimalne ilości "niby" nie szkodzą, to ja nie miałabym sumienia dziecka poić nawet tymi minimalnymi ilościami. Co do cukierków - unikam tych z alkoholem.
  11. 19nana86

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    Ojojoj Zaza26 3maj się dziewczyno i oby Ci te 'dolegliwości' minęły. Ja również pozwolę sobie podziękować za zaproszenie :-) Co do spodni ciążowych... ja polecam rajstopy ciążowe. Odkąd odkryłam takie odzienie to spodni nie zakładam. Mam 3 sukienko-tuniki i na zmianę w nich chodzę. Tym bardziej, że rzadko z domu wychodzę, bo muszę raczej się wylegiwać. To jest świetny wynalazek i naprawdę gorąco polecam. Do zobaczenia/napisania na prywatnym wątku
  12. 19nana86

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    Po wypiciu glukozy, pielęgniarka powiedziała mi, że jeśli mam bliziutko do domu albo jestem samochodem to mogę za 2 godziny się zjawić więc pojechaliśmy sobie do mojej mamy :-) Narzeczony zjadł śniadanko a ja modliłam się, żeby nie zwymiotować.
  13. 19nana86

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    Ja się jeszcze włączę odnośnie wyprawki do szpitala. Wszystko zależy od... szpitala. Najlepiej zapytać się jakiejś koleżanki, która niedawno rodziła tam, gdzie my zamierzamy i dowiedzieć się co trzeba. Wiem, że w moim obowiązkowo mają być chusteczki do pupci, krem i pieluchy (obojętnie czy jednorazowe czy tetrowe) bo jeśli nie ma to szpital nie da, tylko osoba towarzysząca musi iść do apteki i to kupić. Podobno koszule do porodu powinnam mieć swoją ale jeśli nie będę mieć to dadzą mi szpitalną z tym, że ta szpitalna nie zakrywa praktycznie tyłka ani przodka więc wolę mieć swoją po kolana, co by na korytarzu nikt mnie nie oglądał. Jedzenie, picie oczywiście mąż może donieść ale u nas godziny odwiedzin są ściśle określone i na ten pierwszy dzień warto mieć jakąś przekąskę. To niby dużo rzeczy ale w większości one nic nie zajmują. Najwięcej właśnie pampersy bo lepiej mieć więcej niż miałoby zabraknąć, podkłady na łóżko (niestety ja muszę wziąć bo u nas to nie słyszałam żeby takowe rozdawali), wkładki poporodowe sporo miejsca zabierają. Reszta to duperele i w jednej torbie powinno się zmieścić. Na jakimś forum też czytałam jaką torbę wziąć, żeby się nie ośmieszyć, że za mała czy za duża. Ogólnie torba taka jak na wczasy objętościowo wychodzi. Ubranka dla dziecka i mamy tatuś może przynieść, choć dziecięce 2 ubranka miejsca nie zajmują a mama może wrócić w tym, w czym przyszła. W końcu będzie lato i w sukienkę można się wbić :) Ach i ja jeszcze muszę wziąć też jakieś pieluchy tetrowe, bo przecież dziecku po jedzeniu musi się odbić i może ulać więc jakiś ochraniacz muszę mieć.
  14. 19nana86

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    Fajny ten przewijak z wanienką ale u nas niestety odpada z powodu braku miejsca. Musiałby chyba pod sufitem wisieć. Mamy 3 pokoje ale tak okrutnie nieustawne, że aż się płakać chce. Żeby zrobić miejsce na ciuszki dla bobasa muszę pozbyć się swoich ubrań (bo mój narzeczony zajmuje tylko 1 półkę a ja nieco więcej). Dlatego też chcę łóżeczko z szufladą, żeby choć trochę miejsca zrobić tak jak pisała kaska0110 na pieluchy czy pościel na zmianę.
  15. 19nana86

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    omajgad. Do szpitala wyprawka dla mamy to mega długi temat hehe. Ja już od drugiego miesiąca ciąży mam listę gotową co wziąć a zapisywałam nawet chusteczki higieniczne, bo ja muszę mieć wszystko na kartce. Z takich rzeczy podstawowych co udało mi się wyłuskać, to: 2 koszule (1 do porodu na zniszczenie, a 1 po porodzie), klapki pod prysznic i do chodzenia, biustonosz do karmienia, środki higieniczne, majtki poporodowe i wkładki poporodowe, ręcznik w ciemnym kolorze, wkładki laktacyjne, podkład do łóżka (to mnie zaskoczyło ale naprawdę bardzo ważny element wyprawki wg mnie), wodę mineralną, coś do jedzenia, ewentualnie ubranie na wyjście, krem na sutki (!) no i oczywiście dokumenty. Dla dziecka to tylko chusteczki do pupci, kremik (zamierzam kupić AA Ja&Mama) i pieluchy, plus ubranko na wyjście. Nina, wózek tak jak dziewczyny już tu pisały - lepiej ze skrętnymi przednimi kołami. Wózek sam w sobie ok, ale nie ma tych skrętnych kółek i wg mnie za nisko jest gondola więc ciężko będzie zakupy pchać do torby pod wózkiem.
  16. 19nana86

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    mamalina widzisz, nawet nie wiedziałam, że to kobieta hehe. Jeśli pracuje ta Pani doktor w szpitalu to na pewno tam gdzie będę rodzić, bo w Bytomiu jest tylko jeden szpital, w którym przyjmuje się porody (ale tak jak wspomniałam, na terenie szpitala są dwa bloki porodowe). nina84malina ja właśnie taki przewijak zamierzam kupić - usztywniany. Co do becika, to moja druga połowa uparła się na becik usztywniany i koniec kropka. Pieluchy - do szpitala Pampersy a potem te z Biedronki. Pampersy dlatego, że podobno najlepiej trzymają kupkę w pieluszce a nie chciałabym zmieniać szpitalnych ubranek wraz ze zmianą pieluszki. Potem w domu te z Biedronki, bo mają dobre opinie ale na początek radze kupić najmniejsze paczki. Może się okazać, że maleństwo ma uczulenie i szkoda wydawać kupę kasy na mega paki. Do kąpieli - sama nie wiem. Raz słyszę, że póki kikut pępowiny nie odpadnie to nie myć, tzn. namydlić bobasa mydełkiem (Bambino, za 2zł), gąbką zebrać mydło i naoliwić (żeby pępuszka nie zmoczyć). Z drugiej strony słyszę, że myć w wannie i po prostu uważać na kikuta. Jeśli miałabym myć w wannie to zamierzam kupić płyn Hipp. Boję się marek typu Johnson's czy Nivea bo ja sama mam uczulenie na produkty tych marek (z wyjątkiem zwykłego kremu Nivea).
  17. 19nana86

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    mamamajki3 może to głupota, ale prześcieradła już mam 2 za to łóżeczka nie mam hehe. Właśnie tak jak piszesz kupiłam je w fajnej cenie przy okazji zakupu takich mniejszych gadżetów dla bobasa. Kurczę, to teraz muszę się zastanowić i to skalkulować co bardziej się opłaca. W tych ofertach łóżeczkowych to niby pisze, że AŻ 16 elementów ma, a jak się okazuje wliczają w to jakąś ozdobę co dynda pod moskitierą, falbankę maskującą i jakiś kawałek szmatki na baldachim. Generalnie same 'srety-tety' za przeproszeniem. Pod spodem wysyłam linka, jakie mi łóżeczko pasuje (pościel tylko i wyłącznie w kolorze beżu) ale tak jak napisałam, muszę to jeszcze skalkulować. ŁÓŻECZKO HAFTY MATERAC POŚCIEL-16el DARLAND (2109799778) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Co do ubranek to na początku bardzo się napaliłam na paczkę z allegro (znów te allegro) ale jak przeglądałam oferty, to w wielu było tak, że jest np. 40 ubranek za 250 - 300 zł, z czego połowa na rozmiar 56. Jeśli bobas urodzi się ze wzrostem 56 - 59 cm to praktycznie z nich nie skorzystam w ogóle. Dlatego tak sobie myślę, że na 56 kupię tylko 1 zestaw na wyjście ze szpitala a resztę w rozmiarze 62. Zresztą w wielu miastach znajdują się galerie handlowe czy też normalne sklepiki z odzieżą i zawsze tatuś w ciągu tych 2 dni, kiedy mama z dzieckiem są w szpitalu może coś na szybciocha kupić w rozmiarze 56 (jeśli dziecko urodzi się mniejsze jak te 56 cm).
  18. 19nana86

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    mamalina mam nadzieję, że ten sprzęt okaże się niepotrzebny bo dzidzia i Ty będziecie zdrowi i 3mam za to mocno kciuki. Nie wiem czy tam pracuje ten Pan. Ja chodzę do ordynatora zwykłej porodówki i na tej zwykłej zapewne będę rodzić (czyli tej 'gorszej' jeśli chodzi o ilość łóżek w pokoju, itp. hehe). Nie mówię, że Godula gorsza - absolutnie nie, tylko nie mam takiego porównania, bo może jedna z moich znajomych tam rodziła i była bardzo zadowolona ogólnie. Tym bardziej, że na Goduli są podobno lepsze sale poporodowe. Z drugiej strony wiadomo - ile kobiet, tyle opinii.
  19. 19nana86

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    alatra tak sobie myślę, że najlepiej to by było jakby wózki robić na zamówienie, bo tak jest 'coś za coś'. Porównując wagę el nino do innych wózków to i tak wychodzi najlżejszy, a gondolka fajna, bo duża.
  20. 19nana86

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    alatra wózek el nino super ale nie podoba mi się torba. Wg mnie mała i doczytałam, że waga 5kg to jest bez kół. Podobno waga kół to jakieś 1kg na 1 koło (chodzi o pompowane). Ten pro wydaje mi się lepszy. Aha i w tym el nino nie znalazłam zdjęcia bez pokrowca na nogi a to dla mnie też ważne, żeby jednak mimo wszystko nóżki sobie 'oddychały' w lecie. Takie moje spostrzeżenia. Zaza26, czy Ty może obliczałaś jak to wyjdzie finansowo, jeśli osobno będziesz kupować rzeczy do łóżeczka? Szczerze, to ja się za to zabierałam ale w jednym jest rożek gratis, w drugim coś tam, w trzecim coś tam i tak jakoś dałam sobie spokój.
  21. 19nana86

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    nina84malina śliczny masz brzuszek. Taki kształtny i zaokrąglony. Ja jestem w połowie szóstego miesiąca i mam nieco mniejszy ale może dlatego, że jak to lekarz stwierdził, mam wysoki tułów i dziecko ma dużo miejsca w środku więc dużego brzuszka mieć nie będę ... prawdopodobnie.
  22. 19nana86

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    mamalina w Bytomiu na terenie szpitala są dwa oddziały. Jeden przeznaczony dla 'normalnych' porodów a drugi to właśnie OIOM, dla patologicznych ciąż. Moje koleżanki jak rodziły to mówiły mi, że właśnie leżały tam też na oddziale matki z okolicznych miast: Sosnowca, Zabrze, Chorzowa, itd. i to właśnie do Bytomia zwożą wszystkie bardzo ciężkie przypadki. Oddział patologii ciąży jest podobno świeżo po remoncie a ten zwykły to racze prehistoria i jeśli któraś narzekała to tylko i wyłącznie na warunki tam panujące (kilka łóżek w 1 sali, mało ubikacji, niemiły ordynator ale to już kwestia nastawienia) a nie na samą opiekę. Z tego co rozmawiałam z dziewczynami, to te negatywnie wypowiadające się o porodówce w Bytomiu to chyba myślały, że jadą do SPA a nie na poród. Wiele wymagań, marudzenia, ogólnie dość niemiłe w kontaktach z obcymi. Ogólnie oddział patologii ciąży jest bardzo nowocześnie wyposażony i wielu nawet lekarzy spoza miasta przyjeżdża tam na szkolenia, badania czy coś takiego. Godula też się szczyci dobrą opinią i mam nadzieję, że będziesz zadowolona z pobytu :-) Właśnie ja chyba nabędę drogą kupna proszek Jelp ale waham się jeszcze nad płatkami mydlanymi, choć te ostatnie bardzo drogo wychodzą. Co do płynów do płukania to nie mam bladego pojęcia ale czytałam na którymś z forum, że raczej są niewskazane dla noworodków. Z drugiej strony inne mamy pisały, że prały w zwykłym proszku ale wszystkie rzeczy prasowały traktując je najwyższą temperaturą i obyło się bez żadnych uczuleń. Tylko czy komuś będzie się chciało spędzać czas na prasowaniu...? Raczej nie.
  23. 19nana86

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    Dziewczyny, napiszcie mi jeszcze w czym będziecie prać ubranka. Czy kupicie specjalny proszek dla dzieci, płatki mydlane czy w zwykłym proszku? I jeszcze jak to jest z ubraniami dla mamy? Czytałam gdzieś, że do szpitala jak się bierze koszulę to ona też ma być wyprana w tym proszku co dziecięce ubranka.
  24. 19nana86

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    mamalina ja jestem z Bytomia i tu planuję rodzić, a Ty? Co do gondoli to mi bardziej podoba się ta pierwsza :-) Kurcze, co do wózeczka to ja nawet nie miałam pojęcia, że różnią się wielkością gondoli a to przecież bardzo ważne. Tym bardziej, że jak będzie zima, tj. grudzień, styczeń to bobasy będą już dosyć spore ale jeszcze za małe na spacerówkę. Do tego w zimie dochodzi kombinezon/kurtka i kocyk więc tym bardziej ważna jest wielkość. Ja zamierzam łóżeczko kupić z całą wyprawką. Na allegro (cóż ja biedna zrobiłabym bez tego allegro hehe) już znalazłam takie moje wymarzone. Cenowo 630 - 750zł, w tym łóżeczko, szuflada (dla mnie to warunek konieczny), materac, pościel, wypełnienie pościeli, moskitiera, przybornik (i tak pewnie nie będę korzystać), itp. Ach, i jeszcze naczytałam się mądrych książek i pisze w nich, że warto małe dzieci nosić. Lepiej się rozwijają, są spokojniejsze, itd. Nie wiem ile w tym prawdy ale mnie przekonały w każdym razie, dlatego zamierzam kupić chustę i nosić dziecko w chuście na przemian z wózkiem. Wiktorio3 śliczne ubranka. W ogóle sam rozmiar tyci-tyci to jest swego rodzaju wabik na te małe cudeńka a do tego śliczne wzorki, kolorki to sama rozkosz kupowania :-)
  25. 19nana86

    Mamusie czerwiec 2012 :)

    Co do położnej to niestety nie wiem w ogóle o co w tym chodzi. Żadna z moich koleżanek nie korzystała z tej usługi. Nawet nie wiem czy w szpitalu, w którym będę rodzić jest taka możliwość. Nawet jakby była to ja nie skorzystałabym z niej. To moje pierwsze dziecko. Może jeśli przejdę poród bardzo ciężko i będę za to winić położne to przy drugim zdecydowałabym się na jej pomoc. Szpital, w którym planuję rodzić to nie hotel o standardzie pięciu gwiazdek ale opieka jest na bardzo wysokim poziomie. W końcu ratują tam dzieciaczki z połowy śląska.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...