Moni@
-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Moni@
-
-
Monia Za duży wysiłek bądź infekcja były powodem.
Już wczoraj rano myślałam, że dołączę do Delf hehe
anusia wydaje mi sie, ze dokladnie to samo bylo przyczyna mojego przedwczesnego porodu...ale kto to wie, moge sobie tylko gdybac -
nie nagonka, tylko male sprostowanie
jestes zawsze na naszym watku mile widziana, ale ty wybralas sierpien i jest ok
zreszta polowa 'wrzesnioweczek' juz rozpakowana w sierpniu
-
to jak już się nasilą, to podziel się nimi, żebym ostatecznie urodziła w sierpniu, bo Wrześnióweczki mnie wydziedziczyły, buehehehehehe i teraz jestem skazana na Was, bo inaczej będę płakać po nocach
Tak z ciekawości spytam,co to znaczy,że Cię wydziedziczyły?
My bardzo się cieszymy,że jesteś z nami
wybaczcie ze pozwole sobie zabrac glos w tej sprawie - nikt 2fast nie wydziedziczyl - ona sama wybrala aby juz do nas nie zagladac, nie udzielac sie...my ja przyjelysmy z otwartymi ramionami, jest tez na naszym prywatnym watku, wiec prosze wrzesnioweczek zle nie osadzac, my nikogo nie wydziedziczylysmypozdrawiam sierpnioweczki
-
Witaaaaaaaaam się i ja
Jeszcze w dwupaku!!!
Ja już w domu. Jak tylko po obchodzie zrobili mi badanie i usg i powiedzieli, że do domu to mąż przyjechał i do domu nie miałam zamiaru tam spędzić już ani minuty dłużej.
Najgorsze, że mój były gin dziś mnie badał a jakiego focha miał
Kij mu w oczko. Jutro muszę podejść tam oczywiście po wypis ze szpitala. Delf Kochana trzymam za Was kciuki!!! Mam nadzieję, że najpóźniej do jutra ujrzymy Zosieńkę
Alfa Kochana powodzenia na wizycie!!
O Boże jak cudownie być w domciu
Pierwsze co jak weszłam do od razu do Was mąż już się wkurzył na mnie Że wszystko mniej ważne jest ;)
anusia fajnie ze juz w domku
a czy mowili jaka byla przyczyna tego krwawienia?
-
hejka laseczki!
delfi zycze aby wszystko poszlo po twojej mysli, niech cie tam za dlugo nie przetrzymuja...w domku wszyscy czekaja na Zosie :))
ja tez nie moge sie juz doczekac jej fotki
buziaki, sciskam mocno!!!cin, gabi to nasze maluchy chyba sie umowily...wieczorem Majka dala maly koncert...nosilam ja na reku i masowalam brzuszek, jak probowalam jej nozki potrzymac do gory to jeszcze gorzej plakala biedna...no ale jakies efekty to dalo bo w nocy byly dwie kupki i juz bez placzu, tylko sie przy nich prezyla
Kuba dal mi popalic w nocy...piszczal i prezyl sie nie wiem czemu, na rekach zasypial a jak odkladalam do lozeczka to sie momentalnie budzil...ja nie wiem dziewczyny czy to sa kolki...one sa codziennie mniej wiecej o tej samej porze, a u mnie to sie zdarza co pare dni..glownie jak kupki nie moga zrobic
jeszcze sie zastanawiam czy nie zmienic mleka...czy to nie jego wina ze te kupki tak ciezko ida...juz sama nie wiem, nigdy tego problemu wczesniej z dziewczynkami nie mialam:(
takze nasza nocka nie za ciekawa, ja na pol przytomna, a specjalnie poszlam do lozka wczesniej bo w dzien nie mialam okazji sie zdrzemnac - mialam gosci, a wczesniej musialam zrobic zakupy, wieczorem juz padalam na nos
no nic, zadzwonie po mame, moze sie zlituje i pozwoli mi odespac w dzien:) godzinna drzemka i bedzie git
-
witam porannie :) '
Ja sie nosze z zamiarem kupna laktatora elektrycznego i ni w zab nie wiem jaki...delf pomogla mi znalezc spectra cos i sie waham avent czy wlasnie ta spectra... cena sie rozni jakies 30f
Musze koniecznie kupic bo sie zajade tym recznym...a cyce mam jak donice a on nie sciaga wszystkiego :(
cin ja kupilam aventu elektryczny...w tesco dalismy 80f
dziala jak nalezy, mam porownanie z tymi elektrycznymi ze szpitala...ma troszke mniejsza sile ssania, ale tamte to profeska, takie stojace maszyny
takze polecam, robi co ma robic...ja recznego uzylam raz (towmee tipee) a nastepnego dnia pojechalismy po elektryczny -
Cin a wiesz że moja Julcia tez wtorkowa jest
Sarka za to niedzielna -
gabi tylko ze moje sutki w porzadku...na poczatku mialam na prawej mala ranke, potem strupek a teraz jest ladnie, czysto...ten bol przy przystawianiu jest w srodku...tak jakby ogniem przypalalo i ciagnelo
dzisiaj rano o 5-tej piersi byly bardzo pelne, wiec przystawilam Majke (ona ssie bardzo silnie, mocniej od Kuby) no i bol byl okropny...chyba z dnia na dzien coraz gorszy:((
w lewej piersi jak zasysaja jest bol chwileczke, ale bez porownania mniejszy...i w miare ssania bol zanika a przy prawej prawie caly czas jest, tylko po minucie, dwoch troche mniejszy
ja nie wiem moze to wina tego trudno uchwytnego sutka?? zawsze go palcami wyciagam przed podaniem bo inaczej w zyciu by nie chwycili go...
w lewej piersi sutek wystajacy, lapia bez problemumoze sprobuje tak jak mowi zabolek oblozyc przed karmieniem cieplym okladem...a nuz pomoze
dziewczyny ja tez juz sie nudze w domu...wyszlabym gdzies, do kolezanki na kafke pojechala
nie mowie jeszcze o wypadach do sklepow, ale tak..nie wiem...zasiedzialam sie -
To straszne, co się wydarzyło...kamilka tak mi przykro:((
-
Navacho dzięki...bo już myślałam że to ja jakaś inna jestem, dziwne to ze czlowiek chce dobrze a tu albo nie wychodzi albo boli
no nic, ważne, że się karmi a ból chwilowy...damy radę:) Zmykam do wyrka, do jutra mamuski
-
Gabi dobranoc
Ja zdrzemnelam po południu i teraz buszuje...W sumie też niedługo będę się zbierać, czekałam aż się ssaki przebudza na dokarmienie, godzinę temu oproznily piersi, a teraz wcinaja mm, na szczęście zsynchronizowani są i budzą się na jedzenie razem, czasem są jakieś rozjazdy ale wkrótce znowu razem wcinaja:)
-
Anusia przy prawej piersi mam taki ból jak zaczynają ssac jakby mi ktoś sto igieł wbijal...ja nie wiem czemu, po minucie, dwóch jest lepiej ale ból do końca nie znika
Z lewą zero problemów...Cin ja wciagam wszystko co napotkam na swojej drodze...dosłownie
Dostałam w prezencie mieszankę tych mini cukierków snickers, mars itd...już postawilam wysoko zeby w oczy nie kulo ale nie pomaga...cały czas robię rundki
-
Cin chyba też kupię nozyczki choć wolę obcinacz...kto wiedział że nowe i takie badziewie będzie :(
Qrde slodkiego mi się chce...niedobrze
-
Anusia ważne żeby dzieciaczki najedzone były i z głodu nie plakaly reszta jest nieważna
Ja tam jakiś inny egzemplarz jestem, są kobiety które karmią latami i nie maja takich problemów jak ja - np niesamowity ból przy przystawianiu do prawej piersi, zaciskam zęby przez pierwszą minutę...no ból okropny...a w lewej wszystko ok
Do tej pory już powinnam przystawiac bez bólu, ale nie...to nie u mnie... -
Cin ale slodziasny
Z tym ściąganiem to jest tak że...dawno nie sciagalam:) bo przystawiam moje dwa laktatorki i na razie nie muszę ściągać...te moje piersi wolno nabierają, czuję pelnosc po nocy, a to przerwa ok. 6 godzin...i rano karmie wtedy cycem a w nocy daje mm, chyba nie dalabym rady wstawać co godzinę do nich...
W dzień musi minąć ok3-4 h żeby znowu coś tam było...jak przystawie oboje to sciagna wszystko i laktator na razie leży w kącie
Jedno może udałoby się wykarmic samym cycem ale dwójki już nieTak jak pisze Anusia ja tam ciśnienia nie mam i próbuje się nie stresowac, dopóki mleczko płynie to będę karmić, a jak się skończy to płakać nie będę, coś już im dałam, jakieś przeciwciała otrzymali a przecież nadal jeszcze karmie:)
Majka dziś udrapnela się mocno na buziulce...ten obcinacz maly co kupilam to wywalilam do kosza...tepy jak dooopa był i teraz nie mam czym paznokietkow im obciąć
-
mamusia super rodzinna fotka:) malenka sliczna, taka kruszynka jak moja Majeczka
fajnie, ze juz w domku, teraz bedzie juz tylko lepiej, malutka zacznie przybierac szybciej na wadze, nie ma to jak w domku:)moj Kuba osikal sie dzisiaj, chyba zle zalozylam pieluche bo caly bok mokry, musialam calego przebrac...
nie wiem co jest z moim pokarmem, ale po cycu nie minie godzina i musze dokarmiac mieszanka...mniej tluste jest czy mniej jest jego juz sama nie wiem
gabi fotki maluchow cudne...
twoj maly taki sam jak siostry coreczka:)) kawal chlopa z niego anusia fajnie, ze wypad udany, jak ty jeszcze biegasz..ja nie wiem
justi odezwij sie co tam u ciebie, dawno nas nie odwiedzalas...
-
Monia cin w asdzie są pampersy w promocji new baby 1 jumbo pack po 9 f a new baby 2 po 10
zabolek dzieki, wysle meza po zakupy
chyba raczej 2 kupimy, bo jedynek mam jeszcze spory zapas...co do karuzel - ja na razie mam tylko jedna i to taka byle jaka - trzeba ja nakrecac recznie i gra tylko jedna melodie (dostalam od kolezanki uzywana)
w sumie to oni wieczorem nie maja problemow z zasnieciem, ladnie mi zasypiaja...tylko dzisiaj potrafili budzic sie co 2,5 h i przyznam ze to jest meczace...qrcze chociaz zeby ta przerwa byla ze 4h
ja sie teraz na necie rozgladam za kombinezonikami dla nich bo nie mam...
-
Tak może
dzieci kobiet które mają cukrzyce rodzą się z dużą masą i w czasie ciąży szybciej przybierają na wadze.
Jutro bedzie moja gin to się jej wszystko dopytam ,ciekawa jestem czy cukrzyca ciążowa jest wskazaniem do cc? Po tym co tutaj zobaczyłam i usłyszałam panicznie boje się porodu siłami natury
anja wydaje mi sie, ze to zalezy od wielkosci dziecka...beda cie zapewne monitorowac i sprawdzac wage dziecka, jesli przekroczy 4kg to mozliwe ze jednak zrobia cesarke -
delfi ma zwiazek i to bardzo duzy...przy cukrzycy ciazowej dzieci rodza sie bardzo duze, dlatego musi byc ona scisle monitorowana, konieczna jest scisla dieta
-
anusia ja teraz kazde wyjscie z wszystkimi dzieciaczkami bede planowac jak niezla misje do spelnienia:))
nawet jak dziewczyny beda w szkole i zechce wyjsc z samymi blizniakami to latwo nie bedzie...ale jakos to opanuje, ja tam w domu nie usiedze delfi jeszcze nie, wczoraj tak myslalam zeby przyniesc ale chyba jeszcze ciutke za wczesnie, poczekam jeszcze z tydzien, dwa
anja wspolczuje cukrzycy ciazowej, pewnie dadza ci scisla diete...
fajnie, ze wypuszcza do domku, ja tam nie cierpie szpitalidzisiaj przyszla juz moja mama, chyba wyskocze pozniej podciac grzywke bo stanowczo za dluga..a sama sie cykam podcinac, dobrze ze fryzjer za rogiem:)
-
witam weekendowo:)
z niechecia przyznaje, ze moje dziecie poczulo co to rece - mam na mysli chytruske Majke - w lozeczku steka, kwili...a jak tylko wezme na rece...blogo spi!!! albo wystarczy jak wezme ja rano do lozka i poloze obok siebie - dziecka nie ma...cisza i blogi sen
teraz jak na zlosc oboje jeszcze spia a mi piersi przez noc nabraly i ledwo siedze...czekam az mi moje laktatorki sciagna
-
navacho, anusia wasze brzuszki takie zgrabne ze jak tylko dzieciaczki wyskocza to nie bedzie co zrzucac...zobaczycie
taaa ja to mam zgrabny, że hej, kilo tłuszczu od dołu, tak pięknie nei będzie z tym zrzucaniemJa wynalazłam zakład fryzjerski, gdzie za strzyżenie bierze 10 zł, a czasami i 40 minut się z włosami cacka. Świetnie strzyże. Z myciem 15 zł. Ceny kosmiczne normalnie. Aż grzech nie skorzystać.
ło matko, toż to tanioszka, u nas to 150 najmniej za farbowanie z podcięciem i modelowaniem
Navacho przyznam ci że zbytnio nie przejmuje się wyglądem mego brzucha...może dlatego że nastawilam się już w ciazy że będzie źle, no i jest rozciagnieta i pomarszczona skora - mówi sie trudno, takie uroki trzeciej ciąży, na dodatek blizniaczej
Chce tylko żeby wszedł, nie wystawal jakbym nadal się spodziewała...jeszcze troszkę i będzie ok, majty uciskowe nosze non stop, bo brzuch już mnie tak nie boli, jak jeszcze te parę kg zrzuce, będzie git -
Ja wiem że u nas w Londku ceny bez porównania ale za każdym razem jak mam wydać na fryzjera 50f to reka mi drży...i to za sam odrost (jeden kolor) plus ewentualne podciecie końcówek...i to jest w miarę tanio, po domach u polskich fryzjerek
Dzisiaj pierwszy raz karmilam z butli obiema rękami na raz...sama do siebie się smialam
po kąpieli oboje dopominali się jedzenia w tym samym czasie robaczki jedne no -
Aaaa no przecież...przed nami w kolejce stały Cin, Delf i Gabi
Jak przyszła nasza kolej wywiesili tabliczkę: "cycki wyszły"
Wrzesień 2012
w Maluchy
Opublikowano
dzisiaj z malym jade do lekarza bo jakos dziwnie mi oddycha i wole to sprawdzic
Cin my jesteśmy na SMA, karmilam nim Julcie i było ok. Sarka byla na Aptamilu. Aptamil jest podobno jednym tlustszym mlekiem więc nie wiem czy nie będzie jeszcze gorzej. Z drugiej strony zastanawiam się czy to nie niedojrzalosc układu pokarmowego u wczesniakow...ehh