Skocz do zawartości
Forum

Moni@

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Moni@

  1. Moni@

    Wrzesień 2012

    cinamoonkakurcze pozazdroscilam kwietniowkom i tak se mysle ze fajnie byloby sie kiedys spotkac ..my i te nasze skarby :) ja na pewno bede w Polszy w przyszlym roku...lipiec lub sierpien, jeszcze nie wiem na sto procent :)
  2. Moni@

    Wrzesień 2012

    kamila kochana ty i tak dzielna kobieta jestes...a ja tez mysle, ze przebywanie z czlonkami jego najblizszej rodziny i dzielenie sie tym bolem moze tylko pomoc... w domku zawsze czeka na ciebie twoje malenkie serduszko...masz do kogo wracac przytulam cie mocno... a co do kawalera - ja nie mam nic przeciwko taka laleczka z Wiki, ze Kubus pewnie zakochalby sie od pierwszego wejrzenia:)))
  3. Moni@

    Wrzesień 2012

    OtkaKuba jak król śpi w sumie to oboje lubia sie tak sobie wyciagnac, kosze mojzeszowe robia sie juz za male...
  4. Moni@

    Bliźniaki

    zabolek maluchy cudne zreszta ty wiesz....kiedys z Kuba beda pilke kopac:)) a tu moje toffiki :))) Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us
  5. Moni@

    Wrzesień 2012

    buziaki dla forumowych cioc Uploaded with ImageShack.us
  6. Moni@

    Bliźniaki

    Hej mamuski Cafe no u nas 7-os auto to raczej mus...choć mamy teraz dwa, mąż jeździ minivanem a ja jeepem, ale jak będziemy wybierać się gdzieś razem to już klops...trochę dziwnie będzie na dwa auta do kogoś np w gości jechać Mój m nadal jest za jakimś jeepem, tylko 7-osobowym, on ma swira na punkcie bezpieczenstwa, ja mu zasugerowałam forda zeteca ale nie, będzie jeep i koniec...gorzej pod wzgl paliwa bo silnik 2,7 albo i większy będzie...masakra/bankructwo Jak się udało przyjecie? Doradzcie mi jeszcze jak przestać karmić tą lewą piersią...ona cały czas nabiera i boli jak nie przystawie...więc przystawiam i tak w kółko...
  7. Moni@

    Wrzesień 2012

    anusia ty juz na finiszu a brzunio taki zgrabniutki...po porodzie znaku nie bedzie, ze bylas w ciazy... a to ze nisko od poczatku to fakt - ja wszystkie ciaze nosilam tak nisko...a ze brzuchale byly spore to i skora sie bardziej rozciagnela...szczerze mowiac to musze sie rozejrzec za porzadnym gorsetem, majtami z pasem lub jeszcze czymsc innym, dobrze uciskajacym bo zadnych swoich ciuchow nie naloze, wszystko mam obcisle, przy ciele, a z tym co zostalo po ciazy nie da sie tego nosic... :(( alfa cos tam czytalam o tych co szli i umierali...trzeba poprawic tytul ksiazki, bo ten bardziej pasuje
  8. Moni@

    Wrzesień 2012

    alfa no chyba zaczne zapisywac te teksty, bedzie sie mozna kiedys z tego posmiac qrcze tak mi szkoda tego aparatu co mam, naprawde super fotki robi, mam taki: Sony DSLR-A100K 10.2 MPa - Digital SLR, 18-70mm lens *n510166 4905524340297 | eBay niby wiem co sie w nim popsulo i wydaje mi sie, ze to nie jest powazna sprawa a pytalam juz tyle osob i nikt nie wie gdzie i kto naprawia taki sprzet...ehhhh, w Polsce juz dawno bym naprawila a tutaj?? ludzie wyrzucaja i kupuja nowe, a mi szkoda... z drugiej strony podobaja mi sie Canony ale ceny maja niezle...hmmm
  9. Moni@

    Wrzesień 2012

    lezy Kuba kolo mnie na lozku i steka sobie...wydaje takie tam rozne odglosy... przychodzi Jula, bierze go na rece, strzela do mnie tekstem: 'Twoje dziecko placze a ty nie reagujesz' zabiera go do swojego pokoju...'wezme cie na moja poduszke, ty lubisz moja poduszke prawda...moj kochany braciszek...'
  10. Moni@

    Wrzesień 2012

    no nie wiem ktora to seria...ja wczoraj patrzylam bo tez potrzebuje, ale na nic sie nie zdecydowalam...nowe a juz jakby porozciagane moze jakies fajniejsze trafilas... w mothercare maja fajne ale tam cenowo idzie sie wykonczyc...czemu to wszystko tam takie drogie?? tym bardziej ze teraz oni ze wszystkiego wyrastaja w expressowym tempie...
  11. Moni@

    Bliźniaki

    zabolek12385Monia a jest cos ciekawego w primarku? Bo tez musze troche kupic imię wiem czy opłaca sie jechać hehe No sporo przybrali ale tak to jest jaka sie dziennie je po 800 ml mleka obwodzie mało. Tomek juz tez ze 180-200 nie schodzi na jedna karmienie a o 17 zjedli po 240 i juz sie dra na mleko. no jak juz pisalam na wrzesniowkach, mozna wybrac pare fajnych rzeczy...dla mnie to w ogole teraz radocha ze moge tez pobuszowac w tych chlopiecych ciuszkach...bo w dziewczecych tez fajnie, ale juz sie tym okupilam wczesniej, przy dziewczynach:)) jak juz im cykne fotki w tych rzeczach to ci wrzuce:)
  12. Moni@

    Wrzesień 2012

    zabolek12385Witam was Di wg mnie opłaca sie :) Z tymi bujakami hustawkami itp to różnie bywa. Cin moi tez nie znosili bujakow a teraz aż piszcza jak ich wkładam. Radocha po pachy. Cierpliwości. A nie myslalyscie kupic akumulatorki? U mnie wszędzie są i dłużej trzymają niz normalne baterie i szybko sie lądują. Niestety mąż ma Manie jesli chodzi o kabelki baterie itp więc pełno tego w domu. Monia fajnie za zakupy udane. Tez musze sie wybrać bo juz deficyt w ciuchach sie robi. Jakies kurtecki na jesień musze kupic. Na zimę mam 4 kambinezony No ale kurtki żadnej. U mnie problem ze spoochami. Bo jak w raczkach i brzuchu jest dobre to mogawki za krótkie a jak w nogach ok to rękawy musze podwijac i pod szyja bardzo wychamrane. U mnie apetyt chłopaków znow przekracza wszelkie normy. Juz ze 180 ml nie schodze a i tak chca jeść co max 3 h. A na noc to juz ponad 250. Dla porównania cora znajomej co ma 5 mc je mniej niz chlopaki hehe zaba bo to prawdziwi mezczyzni sa oni wiedza, co robic, zeby nadgonic to ze nam szybciej z brzuchalkow wyskoczyli:))) kurteczki sa fajne w Primarku, ja kupilam malemu super czapke i nawet rekawiczki do pary w ogole fajne rzeczy mozna wybrac, ja malego wczoraj ubralam w bluzeczke z dlugim rekawkiem i spodnie dresowe i skarpetki i zakochalam sie na nowo...taki przystojniak ze ho ho! dla malwinki sukienusie, czapeczke, bluzeczki...bylo super rozowe futerko, ale mam i kombinezon i kurteczke dla niej wiec odpuscilam... z tym P to jest tak, ze w kazdym mozna cos innego znalezc...ale jesli chodzi o spiochy to tam nie kupuje - sa kiepskiej jakosci, wlasnie rozmemlane pod szyjka, jakies takie wielke nawet jak na wiek ktory podaja...
  13. Moni@

    Wrzesień 2012

    gabi no ja duzo pije mleka...i ogolnie nabialu sporo jem, bardzo lubie, szczegolnie jogurty...no ale ja juz prawie nie karmie:( i tez sie zastanawiam czy poczekac, moze samo jej zniknie...ale chyba lepiej przejsc sie do lekarza, wole to sprawdzic
  14. Moni@

    Wrzesień 2012

    alfik sliczny awatarek no i podpis tez niczego sobie... zastanawiam sie nad kupnem aparatu cyfrowego...mam jeden ale popsuty, mam drugi, taki bardziej profesjonalny Sony, ale w miejscu gdzie wklada sie karte pamieci wygial sie jeden drucik i nie idzie takowej karty wlozyc i dooopa blada...a takie fajne foty robi porozgladam sie na ebay i argosie, moze jakas promocje utrafie:)
  15. Moni@

    Wrzesień 2012

    witam szanowne kolezanki... ale zescie sie rozpisaly...siedze i czytam, czytam i nadrabiam:)) gabi ja mam identyczna hustawke jak ma delf, no nie powiem fajny sprzecior, tez kupilam uzywana..z tym ze w stanie idealnym, jeszcze nawet metki miala nie zdjete (na ebay zaplacilam 40funtow) bateriami sie nie przejmuj, przede wszystkim dziecko nie siedzi tam godzinami, ja dostalam ja z bateriami uzywanymi i jeszcze nie wymienialam zgodze sie z delfina ze hustaweczka troche za mocna nawet na najmniejszym zakresie...kolysze dosc szybko u mnie Majka w miare lubi hustawke, Kubula na razie sie buntuje i nie chce, za to bardzo lubi swoj lezaczek (tez mam z FP, dostalam w prezencie), jak sam sie porusza to i lezaczek lekko faluje a on to bardzo lubi joasia bardzo mi przykro z powodu Twojej straty...choroba to jednak nasz najwiekszy wrog... trzymaj sie kochana zagladaj do nas, pisz co tam u was:)) jak tam sie czuja nasze dwupaczki dzisiaj??? teraz z niecierpliwoscia czekamy na nasze wrzesniowe cuda...i bedziemy w komplecie ja wczoraj uskutecznilam male zakupy w Primarku, pojechalam tam z mama i dziecmi autobusem (7-osobowe auto jeszcze nie zakupione), pech chcial ze to czas jak mlodziez wracala ze szkoly do domu...boszszsz co sie w tych autobusach wyrabialo...oczywiscie pierwszy nas nie wzial bo juz byl w nim wozek, a ja potrzebuje miejsca na dwa wozki no ale niewazne, wazne, ze kupilam pare fajnych rzeczy, pozniej zapodam fotki Kuby w nowych dzinsach a Majce tak sukienusie kupilam cudna...ach, uwielbiam dla nich robic zakupy w poniedzialek wybiore sie z Majeczka do lekarza, ma pelno pryszczykow na twarzy, myslalam ze to potowki, ale raczej nie...jest ich coraz wiecej cala buzienka wysypana...niech lekarz spojrzy to sie uspokoje ze to nie skaza bialkowa
  16. Moni@

    Bliźniaki

    Zabolek chlopaczki pięknie przybierają... Ja też się zastanawiałam czy oni dwujajowi czy nie, rzeczywiście podobieństwo niesamowite...jestem ciekawa czy jakbym miała dwójkę tej samej płci to czy też byliby podobni do siebie Cafe to spore twoje dzieciaczki były...czasem myślę ile moje szkraby by ważyły gdybym dotrwala do końca czyli 38tyg...z pewnością z fotela bym nie wstawala...ja w 34 już ledwo chodziłam... My po zakupkach, w Primarku wyhaczylam parę fajnych rzeczy, ale wyprawa z dziećmi i dziewczynkami to porażka...nigdy więcej! Jeżeli już to pojade w czasie kiedy sa w szkole Glowa mi boli ale to chyba stres bo to pierwsza taka wieksza wyprawa, na dodatek autobusem a nie samochodem (cały czas rozglądamy się za odpowiednim 7-osobowym)
  17. Moni@

    Wrzesień 2012

    alfik ja plastrow nie uzywalam, ale raz jak mnie polamalo to poprosilam m zeby mi plecy mascia nasmarowal...a on jakas rozgrzewajaca wzial...myslalam ze splone, ale to jakos bardziej zaawansowana ciaza byla, juz brzuch byl duuuzy jak chcesz zeby bylo bezpiecznie to wez paracetamol i wylez sie porzadnie w lozku, z tego co kojarze to ze srodkami rozgrzewajacymi trzeba w ciazy uwazac, szczegolnie w pierwszym trymestrze...ty juz weszlas w sumie w drugi, wiec rob jak uwazasz :) aha - apapu w ciazy nie stosowalam, tylko paracetamol, przynajmniej wiadomo ze bezpieczny dobra spadam bede pozniej, buziaki!!!
  18. Moni@

    Bliźniaki

    hej ja tez tak szybciutko...wrocilam wlasnie z supermarketu do ktorego mam mniej wiecej 5 minut piechotka...bylam spacerkiem z blizniakami po pare rzeczy...zajelo mi to godzine zaraz sie zbieram po dziewczyny, po drodze dolaczy mamcia i lecimy na male zakupy ciuszkowe, bo pare rzeczy mi brakuje i z czesci juz powyrastali, sama w to nie wierze ze juz... no moje szkraby wazyly Majka 2350g a Kubula 2700g, rowno w 34 tygodniu zrobili mi cc dwa dni wczesniej odeszly mi wody...w szpitalu jeszcze czekali zeby samo sie zaczelo i zebym probowala silami natury, pomimo ze od poczatku chcialam cc, no ale nie doczekali sie i po 46h zrobili w koncu cesarke dobra zmykam bede wieczorkiem buzka trzymajcie sie, pozniej zapodam jakies fotki:)
  19. Moni@

    Wrzesień 2012

    delf szkoda ze tyle mleczka sie marnuje...no ale co zrobic...wykurujesz sie i wszystko wroci do normy, bedzie dobrze:)) naprawde dobrze, ze sciagasz takie ilosci i masz dla malej zapas...oby chorobsko szybko cie opuscilo u mnie nocka fajna, z tym ze tez od piatej juz po spaniu, bo tak stekali na zmiane ze nie szlo spac...odglosy kiedys nagram, bedzie pamiatka hehe...
  20. Moni@

    Bliźniaki

    zabolek juz Cie widze z tym wozkiem i malym na reku...normalnie jazda nie z tej ziemi... ja wczoraj zbieralam dziwne spojrzenia na ulicy jak pchalam wozek jedna reka a druga jadlam udko wedzone kurczaka hahaha...tak w biegu bo juz czasu nie bylo w domu zjesc a glodna bylam co do kaszek to nie wiem, ale ja od 4-go miesiaca dodawalam do mleka baby rice, dla dzieci karmionych butla mozna wlasnie od 4-go mies. bobovita z kolei robi kaszke mleczno-ryzowa z owocami od 6-go miesiaca zycia zabolek jak to jest z tym wiekiem korygowanym, bo mi health visitor powiedziala, ze wszystko liczyc normalnie oprocz szczepionek...to juz sama nie wiem, jak kaszka jest od 6-go mies to mam podawac od 7-go?? cafe u mnie z tym karmieniem piersia to jest tak...ze moje mleczko to dla nich taki 'starter' :)) bo jakas godzine po cycku, a dla Kuby to jakies 15 minut, musze i tak dokarmiac...wiesz takie dwa laktatorki i cyce sciagniete raz dwa a ja na dodatek wcale duzo nie produkuje...kolezanki sciagaja po litrze, ja jakas inna jestem bo w zyciu nawet blisko takiej ilosci nie bylam no ale chodzi mi o te przeciwciala...zeby tez tak pozniej nie chorowali, tym bardziej, ze to wczesniaki... moja Jula i Sarka tak do 3-go roku zycia chorowaly non-stop...a praktycznie ich nie karmilam, tez probowalam ale z marnymi efektami, zreszta one byly duze (Jula 4,3kg a Sarka 4,8kg) i tego mleczka tez sporo potrzebowaly... dzisiaj w nocy zaczela mnie bolec druga piers...i dopiero skojarzylam ze wieczorem nie podalam jej nikomu tylko od razu mm, chyba zaczal sie tworzyc zator, tak jak w prawej...z rana podalam ja Majce i ladnie sciagnela choc jeszcze mnie pobolewa...ja juz sama mam metlik w glowie, dalej karmic czy dac sie juz na spokoj, no naturalnie to mi raczej nie przychodzi jak widac... a siostry pomagaja...obie, choc Sarka to sama jeszcze taki dzieciuch, wpadnie tylko, wycaluje, pogada i dalej idzie sie bawic a Julcia to nianka cala geba:))) pomaga karmic, odbije, ponosi...jest bardzo chetna do pomocy i sie obraza jak jej nie pozwalam czegos robic:) obie chetnie przynosza pieluszki, husteczki, zamocza wacik...nie jest zle a wy dziewczyny w ktorym miesiacu rodzilyscie i jaka wage mialy wasze skarby?? andzia piszesz ze wrozylas cafe blizniaki a pozniej nie moglas uwierzyc...ja do dzisiaj nie wierze:))))))))))) patrze na te moje zabki i nie wierze...mi caly czas w glowie siedza slowa ginka: ' No nie wiem jak to pani powiedziec...beda blizniaki!' zatrzymalam sie na tamtym momencie, do domu wracalam jak pijana...a tu juz maluchy na swiecie, no szok normalnie
  21. Moni@

    Wrzesień 2012

    zabolek12385Juli pierwsze zeby wyszły jak miała 6 mc ale szły od 4. Tez ładnie je przeszła. No ni na To sie nie poradzi ze juz im idą :) w gel sie juz zaopatrzylam. :) plus jest taki, ze jak zaczna chodzic to najgorsze juz beda mieli za soba:)) a jaki zel uzywasz? Bonjela? moja nocka dzisiaj lepsza...karmienia o 21.30 potem o 00.30, 4.30 no i od piatej...po spaniu, oboje zaczeli stekac, jekac...probowali kupke zrobic, ale takie odglosy ze umarlego by z grobu podniosly:)) no w kazdym razie nie bylo zle...bo w nocy po mleczku szybkie odbicie i od razu dalej spali
  22. Moni@

    Wrzesień 2012

    zabolek12385Witam Monia pociesze cie u mnie gorszy Meksyk :) Wczoraj kolki razy dwa zabkowanie razy dwa wieczny głód juz razy dwa Do tego marudzenie razy trzy bo i Jula sie przylaczyla plus wnerwiony osobnik płci męskiej :)Pisałam wam co wyszło w środę na sprawdzeniu chlopcow bo juz sama niewiem ? Qrcze mała miałam pisać że to zabkowanie strasznie szybko u chłopców twoich...wiesz że u mojej Juli pierwszy zabek wyszedł w 10-tym miesiącu? Szybciej chodziła niż zabkowala:) ale i nie odczulam, podobno im później zabkuja tym lżej przechodzą...a Sarka jakoś w ósmym mies. zaczęła zabkowac W nocy zaczęła mnie boleć druga pierś...ale od razu rano podałam ją Majce i mi pięknie ściągnęła...prawa mniej boli i się zastanawiam czy też jej nie przystawic...może jeszcze da się ją uratować...sama nie wiem Dobra spadam szykować dzieciom lunche do szkoły Justi kochana wiem co czujesz...ja też strasznie tesknilam za dziewczynkami...po co cię trzymaja to nie wiem, równie dobrze moglabys czekać w domku...no ale taki system i zasady:( trzymaj się cieplo!
  23. Moni@

    Wrzesień 2012

    Dzięki dziewczyny jesteście kochane... Cin już dziś rano zamówiłam z tego linka co podalas, jak się sprawdzą to wtedy zobaczy się jak je taniej skolowac...
  24. Moni@

    Wrzesień 2012

    Witam wieczorkiem Właśnie walczymy z Majeczki kolka...parę minut spokojnie śpi, potem się wybudza, prezy, płacze i steka...noszę ją, masuje plecki i brzuszek, znowu zasypia i za parę minut się budzi i tak w kółko....ehhh wolałabym żeby to mnie sciskalo a nie ją zabke moją maleńką... Navacho pierś nadal boli, może ciut mniej, ale nadal nie dam rady jej w żaden sposób oproznic, moja odporność na ból spadła do zera...zmęczenie i niewyspanie też raczej nie pomagają... Anusia a więc jednak rodzyneczek...gratuluję jeszcze raz
  25. Moni@

    Bliźniaki

    No dziewczyny to żeście mnie pocieszyly...nie ma co Też już mi się zdarzyło zasnąć podczas karmienia...byłam oparta o łóżko, siedzialam na podłodze...i tak na siedzaco się ocknelam...albo przylozylam głowę obok malucha i też kimalam...no szok jakiś, ja matka dwójki córek nie pamiętam takich akcji :) Majka niestety ma kolki, jest to też dla mnie nowość, bo ani Jula ani Sarka kolek nie miały...na szczęście Kubę ominęły... Pojawiają się codziennie ok 21-22 i kończą koło północy Podaję jej Espumisan ale jak na razie marne efekty:( Co do karmien to udawało mi się ich synchronizowac, 'rozjazdy' pojawiły się kilka dni temu, dziś jedli przed spaniem razem, w nocy też będę ich karmić razem...przerwa dwu lub trzygodzinna między karmieniami jest dla mnie ok, gorzej jak muszę wstawać co godzinę, półtorej, wtedy już jest hardcore... Dziś wpadła mama, zrobilysmy zakupy, potem mogłam zdrzemnac godzinke i w tym czasie Majka pocisnela jej takiego kupacza że lapala go w ręce, husteczki, body i co tylko popadło, bonus dla mnie taki, że miałam dziecko wykapane i przebrane... moje dziewczyny miały podobno niezłą padawke z całego zajścia Ja pomału zakanczam karmienie piersią - dostałam zapalenia prawej piersi, biorę od wczoraj antybiotyk, mam nadzieję, że obejdzie się bez drenażu w szpitalu bo mam tam ropien...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...