-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Moni@
-
hej laseczki... gabi jak dla mnie nr 1 lub 3 anusia moze w nocy cie zlapie porzadnie i nie bedzie trzeba nic zalatwiac po znajomosci zycze ci tego z calego serca co do smoczka to Majeczka lubi i czesto uda mi sie ja nim oszukac, a maly ma go gdzies...w dzien malo go daje malej, bardziej wieczorkiem lub w nocy... szczerze to wolalabym zeby sie do smoka nie przyzwyczajali bo wiem ile pozniej zachodu zeby dziecko odzwyczaic... ja niestety dzisiaj musialam zrezygnowac z diety bialkowej...chyba za wczesnie sie zdecydowalam na nia a moj organizm jeszcze nie jest gotowy... w nocy dostalam takich zawrotow glowy ze az sie wystraszylam...wstalam do Majki i gdybym nie zlapala sie lozeczka, polecialabym jak dluga na podloge...i tak bylo za kazdym razem jak wstawalam do nich w nocy, takie wirowanie w glowie, az mi sie niedobrze robilo, dzisiaj caly dzien byl ze mna najpierw tata, pozniej mama bo balam sie sama z dziecmi zostac mdlosci i zawroty glowy caly dzien...duzo lezalam, teraz jest troche lepiej i mam nadzieje ze sie juz nie powtorzy bo kilka lat temu po czyms takim zabralo mnie pogotowie - wstalam w nocy na siusiu...upadlam na podloge i nawet glowy nie moglam podniesc:( oby sie nie powtorzylo... mama mnie ochrzanila ze za szybko sobie diety wymyslam, ze jeszcze nie doszlam do siebie po tak trudnym porodzie...ehhh, chyba ma racje, musze troche przystopowac
-
navacho kochana ogromne GRATULACJE! ! ! poprosimy o foteczke malego skarbeczka:) waga malutkiej super!!! a taki zgrabny brzuszek mialas...super gabi wspolczuje katarku u malego...ja tez sie boje zeby blizniaki nie zalapaly od dziewczyn:( mnie wlasnie moje starsze dzieci wyprowadzily z rownowagi ...Julia przysiadla sie do Sary a ta w bek..trzyma sie za kolano i mowi ze Jula ja ugyzla...ta sie wypiera ze jej nawet nie dotknela...noz w morde jeza, jedna i druga sie wypiera w zywe oczy ze to nie ona...i wez badz tu madry, obie dostaly kare i wygnalam je na gore, chyba kamery trzeba w domu zamontowac normalnie...
-
witam... navacho kochana trzymam kciuki, aby wszystko poszlo jak z platka doczekac sie nie moge kolejnej foteczki naszego wrzesniowego malego cuda delf moje dziewczyny tez zasmarkane i tez zabraniam calowac blizniaki, ale czy to je uchroni...nie wiem, Julia kicha i brycha naokolo... :( milego dnia
-
anusia kochana trzymam kciuki za szybka akcje!!! moze dzisiaj przywitamy Kacperka? dobra ja zmykam, zaraz wparuje mama a ja lece po zakupy, bo w lodowce pustki.... P.S. uaktualnilam suwaczek, rano sie wazylam...zeby nie bylo ze oszukuje
-
no siebie raczej nie karmie o 3 nad ranem...toc diete zaczelam!!!
-
hej laseczki... no nie wierze, ze wy sie dziwicie postom o 3 nad ranem...lezy sobie taki twins, wcina mleko a mamusia zeby na siedzaco nie usnac wchodzi na forum - simple!!! alfa pogadamy za pare miesiecy...bedziemy razem sobie w nocy pisac justi to krztuszenie sie dzieje bez wzgledu na to czy mu sie wczesniej odbije czy nie...Kuba to lakomczuch i nieraz po prostu nadmiar mu sie ulewa ale oni sie krztusza tez swoja slina, np Maja zapomina ze sline trzeba przelykac...wiesz, spi sobie w koszu mojzeszowym, nagle dusi mi sie...wlasna slina! normalnie na sekunde ich nie zostawiam, co najwyzej do kibelka wyskocze ciesze sie, ze twoj synus taki grzeczny - oby tak dalej! :)) moja nocka dzisiaj tez niezla - karmienie o 22 a potem dopiero o 3 i o 6 jak dla mnie moze byc tym bardziej, ze jedli razem, pelna synchronizacja:)) ja dzisiaj po pierwszym Dukanowym sniadanku - jajecznica na szynce z indyka z duzymi krewetkami, palce lizac!!!!
-
cinamoonkaznacie jakis dobry krem nawilzajacy do twarzy?? Garniera fioletowy Re-plump, jak dla mnie the best:)
-
tez wlasnie odlozylam Majke, Kubula tez ladnie zasnal...ide sie ubrac bo musze do sklepu a potem po dziewczynki do szkoly... na razie laski, do pozniej...
-
ja mam Majke na swoim brzuchu, Kuba usypia obok mnie, laptop na kolanach...a wlasnie powinnam ciuchy skladac... co do ubierania sie - legginsy i getry to moi najlepsi przyjaciele...w dzinsach ledwo oddycham a te perfumy cin tez znam, tylko ze ja uzywam podwojna ilosc no wlasnie gdzie jest delf...
-
cin wez nic nie mow...ja jakiegos ogolnego dola lapie :( z m sie pozarlam, w domu syf i 20kg do zrzucenia...nic tylko tanczyc z radosci
-
anusia sprawnie to mi raczej nie pojdzie z tymi szafami...nastawiam sie na kilka dni, bo z blizniakami to nie robota - musze je miec caly czas przy sobie bo oni na okraglo sie krztusza - swoja slina, odbijanym mlekiem, piciem...wszystkim:( teraz leza obok mnie na kanapie i nie wiem, w ciagu godziny krztusili sie z 6 razy, no masakra jakas, na krok nie moge odejsc, albo brac je ze soba, ciezko cokolwiek zrobic chyba jednak poprosze mame zeby wpadla, dzis nie moze, ale jutro, wtedy ja sie uwine i wszystko zrobie od razu...pewnie ze trzy godzinki zejda na moja i dziewczynek szafy, chce odrzucic to, czego nie nosimy, bez zalu, bo miejsca brak na to wszystko...zaniose do charity shop i bedzie z glowy gabi nie karmie, przystawialam do wczoraj do lewej piersi, tej prawej z ropniem nie moglam przystawiac, no i przestalo mi mleko przybierac, jeszcze czasem cos tam czuje, ale malutko odchudzanie przy karmieniu to tak jak odchudzanie w ciazy - trzeba uwazac, jesc racjonalnie, nie mozna stosowac diet jako takich...w kazdym razie zycze ci gabi powodzenia, wiem co czujesz, bo czuje to samo...waze prawie setke znowu
-
hej laski... ja tez zaraz skombinuje suwaczek...ale zaczynam od jutra bo w lodowce do diety Dukana mam tylko jajka..wiec najpierw zakupy i jutro start, no i dobrze, bo jem tyle ze dwoch bym obdzielila:( pogoda niestety nie zachecajaca, a ja do sklepu musze sie wybrac z blizniakami...chyba zaloze im kombinezoniki cieple, bo zimno i pada... biore sie nie tylko za siebie ale i za porzadki w domu...biore blizniaki na gore i zaczynam od szafek moich corek (letnia garderoba do walizek i zmiana na zimowa) no dziewczynki rozpakowywac sie, dosc lenistwa milego dnia
-
_Alfa_Heej! U mnie dziś piękna pogoda, koło południa śmigam na spacer do parku Witaj ciezaroweczko:) U nas zimno i pochmurnie....brrr Korzystaj z pogody, łap fluidki słoneczne:) Dobra zmykam coś zjeść, bo niedawno się ocknelam:)
-
anusiaelblagMoni@Hej:) Anusia też sie zastanawiam gdzie są wszyscy:) Wczoraj napisalam krótkiego posta wieczorem ale mi go wcielo i nie chciało mi się pisać znowu...to pewnie przez to ptasie mleczko tak się rozleniwilam (zajadam stres przed rozpoczciem diety ) Wszystkie pochłonięte maluszkami Biedna, ale jedz jedz przed dietą bo później szlaban hehehehe No właśnie...muszę się najeść na zapas Muszę się pochwalić - wczoraj zostałam obdarzona pierwszym świadomym uśmiechem od mojej córki Cudowne uczucie!
-
Hej:) Anusia też sie zastanawiam gdzie są wszyscy:) Wczoraj napisalam krótkiego posta wieczorem ale mi go wcielo i nie chciało mi się pisać znowu...to pewnie przez to ptasie mleczko tak się rozleniwilam (zajadam stres przed rozpoczciem diety )
-
Na TLC za chwilę program pt. "Prosto z porodowki"
-
anusiaelblagWitam się Monia Dziewczęta mają rację co Ty chcesz od siebie? A ja od rana mam nerwa na maxa Sprzedam lub oddam babcię ktoś chętny???? jesli bedzie prac, sprzatac i gotowac, no i jeszcze dzieci pilnowac to ja chetnie wezme taka babcie
-
_Alfa_No ja zawsze powtarzałam, że Monia to lachon a nie hipcio Ale weź tłumacz hipciowi Monia jak Ty tu pisałaś jaka Ty gruba to ja Cię na fejsie nie mogłam doszukać Co patrzyłam na Twoją fotę to se myślałam - nieeee! Monia jest gruba! Grube to są Grycanki, z tego mleka to lody rób, jak chcesz być gruba wariatki no...obie...razem z cin a tak przy okazji: cin jest wyprzedaz w Next (zaczela sie dzisiaj) i w Mothercare (jakies dwa dni temu), online ofkors
-
cinamoonkamonia TY LACHONIE!!! cin o jakiej Moni mowisz??? ta fota jest cropped hehehe caly dol ucielam...
-
ja tez ja tez!!!! jestem ciekawa...jakas aktorka...piosenkarka slawna? byla bez makijazu i jej nie poznalas???
-
justi twoj synus jest przesliczny!!! a to zdjecie z Naira cudne! nic tylko takie piekne dzieci rodzic
-
Delfi tylko ze ja smutna i przygnebiona jak w żadne ciuchy nie wchodzę...brzuch wystaje straszniscie, ja wszystkie ciuchy mam dopasowane, przy ciele...nie muszę pisać jak to wygląda teraz :(( Moje samopoczucie się poprawi jak zrzuce ten zbedny.balast... Na razie decyduję się na Dukana, ale tylko przez miesiac, bo po pierwsze dluzej na jiej nie wytrzymam, a po drugie tą dieta jest niezdrowa na dłuższą metę...i tak wydumalam ze na utrzymanie efektów zastosuje tą dietke od navacho...taki plan, oby się udało:) Glodna nie będę bo na dukanie jesz do oporu, nie ma ograniczeń, jedyny minus to monotonia, ograniczona liczba produktów, ale przez miesiąc wytrzymam
-
No właśnie ta sukieneczka...i te ulubione dżinsy....ach i och W tej chwili wchodzę tylko w te najwieksze...ulubionych na tyłek nie wciagne (jeszcze) Dobra, nastawiam się psychicznie ze od poniedziałku start:) Jeszcze się zastanawiam którą dietke wybrać...mam dwa dni
-
hejka:) navacho a jak dlugo bylas na tej dietce? po skonczeniu wrocilas do normalnego zywienia czy mialas jeszcze jakis okres 'przechodni' czyli musialas nadal uwazac na to co jesz? cwiczylas? bedac na spacerze z dziecmi niedaleko domu wyhaczylam miejsce, gdzie mozna pocwiczyc w rytmach zumby corka siostry chodzi i bardzo chwali...hmmm zastanawiam sie, moze dwa razy w tygodniu mama posiedzialaby z dzieciakami a ja bym sie pofitnesowala troche... u mnie nocka znowu do doooopy, me dziecie plci zenskiej uwzielo sie chyba na mnie...stekala pol nocy, na rekach cisza, odloze...pare minut spokoj i znowu...normalnie ok. 3-4 wysiadlam i w koncu maz sie do niej podniosl...przez godzine po karmieniu jeszcze nie spala ehhh a ja juz padalam na pysk najgorsze jest to, ze jak jeden zaczyna halasowac to budzi sie i drugi...i wtedy koncert na dwa glosy caly czas mam nadzieje, ze jak zaczne dodawac kleik ryzowy do mleka, to te nocki beda w koncu lepsze, bo na razie to w kratke...