-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Moni@
-
gabi usmialam sie nie denerwuj sie kochana...wytlumacz jeszcze raz...nie bij bo mu uraz zostanie navacho dzieki za dietke...siedze i czytam i plakac mi sie chce...jak dla mnie to glodowka normalnie, bo ja to jestem zarlok emocjonalny, aby maly problemik, cos nie tak, jakas kloda pod nogi i Monia je...wcina, zajada, opycha sie slodyczami...ehhh no nic, musze sie wziac w garsc i cos postanowic od poniedzialku:)))) wstyd sie przyznac, ale od wyjscia ze szpitala przytylam dwa kg :((( dooooopa blada... dziewczyny na tvn style za 5 minut bedzie ten nowy program pt. 'Idealna niania'...moze byc ciekawie...ciezarowki nie ogladajcie coby was nerw zbytnio nie ruszyl...
-
Kamilka każdy ma prawo do gorszego dnia...pobedziesz sama z kruszyna, lepiej się poznacie...ona na pewno nie ma nic przeciwko... :) Gdyby polozna nie zadzwoniła dziś ze przychodzi to pewnie do tej pory siedzialabym w pizamie...a tak ogarnelam na dole, umalowalam się...qrde wiedziałam ze.moje życie się zmieni po urodzeniu bliźniaków, że zwolnie tempo...ale że az tak?? Gdyby nie odbieranie dziewczyn ze szkoły to nieraz bym cały dzień z domu nie wyszła...no nic, wiedziałam na co się decyduję:))) (chyba )
-
anja serdeczne gratulacje!!!! waga maluszka idealna...brawo mamusiu!! wracaj szybko do sil i do domku:))) gabi moja Julcia ma 8,5 roku:)) praktycznie codziennie mnie zaskakuje...chyba musze pomyslec o jakiejs nagrodzie dla niej, zasluzyla sobie kochana moja... ja tez uwielbialam nianczyc dzieci...jak siostra urodzila corke, to ja z nia na okraglo na spacerki, ubieralam, nianczylam, nikomu nie dalam sie do niej zblizyc:)) tez mialam 9 lat kamilka to ci przynajmniej w ciazy urosly, mi nie, wiec nie mam czego zalowac navacho super ten twoj brzuszek, dzidziolek tez bedzie tak okolo 3,5kg my juz po wazeniu MAJECZKA 4250g KUBULA 4970g sa poza siatka centylowa, polozna sie usmiala :))))))))))
-
czesc dziewczyny... ciekawe jak tam anja sie dzisiaj czuje...dzisiaj wielki dzien kamilka naprawde kochana ta twoja ksiezniczka...ja nie moge napatrzec sie na nia... w szoku jestem ze tyle ci spi w nocy...super dzisiaj Majka przespala 4,5h miedzy karmieniami w nocy i ja wniebowzieta:)) dzwonila do mnie polozna srodowiskowa i dzisiaj wpadnie powazyc maluchy... do pozniej;)
-
Anja powodzenia! Oby wszystko poszło szybko i gładko:)) Trzymamy za was kciuki, buzka
-
Przyznać się...która na porodowce???
-
anusia don't worry, u mnie kociolek jeszcze wiekszy czworka dzieciaczkow...matko w zyciu nie przypuszczalam ze sie takiej gromadki doczekam navacho kochana to czekam na ta dietke...jak znajdziesz chwilke:)) i z gory dziekuje:)) ja mam wlasnie swoj poranny seans filmowy - najpierw 'Mamuski' (powtarzaja od pierwszego odcinka) a potem 'Rodzinka.pl' moj czas, bo pozniej dzieci ogladaja bajki, a maz po nich wiadomosci...i nie zawsze sie dopcham do tv wieczorem:)
-
anusia u ciebie to juz tuz tuz...zobaczysz jak cie zlapie, to expressem urodzisz u nas tez zimno strasznie, dziewczynki ubralam w kurtki, bo powietrze ostre...choc slonce swieci pieknie, ale ciepla to ono nie daje
-
Anja73WITAM :) Monia masz super dzieciaki i starsze i młodsze :)U mnie pierwsza noc w miarę dobrze przespana, teraz tylko jedna myśl mi w głowie kołacze ,że ....to już jutro wielki dzień :))))))) w domu emocje jedni nerwowi drudzy na luzie.... ;) kochana bedzie dobrze, my tu wszyscy kciuki zaciskamy za Was, mamusie jeszcze nierozpakowane...i te maluszki wyczekane, wrzesniowe:))) ja sobie uswiadomilam ze wczoraj byl moj termin porodu a tu maluchy juz szesc tygodni maja...hmm
-
Witam:) Nocka super! A więc na razie to jednak będzie w kratkę...raz tak raz siak Kubuś przespal od 22 do 3.30 :)) Malwina jak zwykle co 3h, raz się zdarzyło co 3,5 :) Rano się budze...cisza piękna...mysle: złote dzieci mam...a oni gdzie? U Julii w pokoju, temu tak cicho hahaha, wzięła ich żebym mogła sobie dospac:) ze świecą takiej córki szukać...i jeszcze przebrała Kubę... Dobra idę wysyłać ich do szkoły, brrr jak dziś zimno z rana, szok
-
cinamoonkamonia a rurki doszly? Doszły i drugi dzień idę i dojść nie mogę żeby odebrać...jutro na pewno już się wybiorę Dobrej nocki
-
delf to niezla wyprawa za wami...podziwiam Zosie ze tak pieknie sie spisala... cin to twoj maly pieknie przybral...znaczy mleczko mamusi mu sluzy dziewczynki ta wysypka to nie od mleka, lekarz mowil ze moze byc jakies zakazenie bakteryjne albo egzema...ale na egzeme to mi nie wyglada, obie cory mialy i to wyglada inaczej... dostalam emollient cream, czyli biala parafina, jesli za tydzien nie pomoze, mamy przyjsc z powrotem dobra zmykam juz do wyrka bo kto to wie ile ja snu zaznam...druga nocka znowu do kitu...Kuba tez sie prezy, mniej pierdzi i widze ze sie meczy biedny...wczoraj godzine go usypialam a jak juz usnal to mala obudzila sie na karmienie a za godzine znowu on...no i od 5 nad ranem znowu stekanie, placz i zero spania
-
Hej ja dzisiaj jakos caly dzien na 5-tym biegu...była mama to zdrzemnelam godzinę a potem pojechałam po zakupy, maluchy zostały z nią w domu Z rana byłam na 6tyg sprawdzianie ale tylko zmierzyla cisnienie, zwazyla mnie i zadala pare glupich pytan Potem po poludniu byłam z Majka, to raczej nie skaza, dostaliśmy krem do nawilzania, niby samo ma przejść Idę myć butle i rozpakowac zakupy...same przyjemności
-
Navacho to ja bardzo proszę o tą dietke jeśli można...muszę się za siebie wziąć bo od słodyczy to mi ten brzuch rośnie, już patrzeć nie mogę...muszę iść na odwyk: Nazywam się Monika...i jestem chocoholiczka Dobrej nocki mamusie
-
Justi kochana jak wspaniale ze już po wszystkim i tak jak chciałaś...naturalnie! Witamy Ethanku na świecie! Wracajcie szybko do domku, pewnie reszta rodzinki nie może się was doczekać, buziaki
-
navacho kochana dobrze, ze to z siebie wyrzucilas...oj zdarzaja sie takie dni, ze wszystko czlowiekowi na zlosc i pod wiatr...nie przejmuje sie, jutro bedzie lepiej:)) a z tymi chlopami to my wszystkie sie niezle mamy...u mnie to jest tak, ze sama jestem sobie winna, uwierzcie przy pierwszej dwojce prawie w ogole mi nie pomagal - ale przeciez Monia to maszyna, ktora nigdy nie nawala, plus obecna byla prawie caly czas moja mama i on byl wyreczany praktycznie we wszystkim...ani kapania, ani przebierania, ani spacerow...nic no ale ok, przeciez pracowal na dwie zmiany...dzienna i nocna, wiec mial prawo byc zmeczony, nie miec ochoty...po robocie nosil dziecie na rekach i to w sumie tyle ale teraz przy blizniakach sytuacja sie zmienila...chociazby wczoraj, po poludniu mowie do niego - ide na gore sie zdrzemnac bo jesli tego nie zrobie, to nie bede w stanie wstawac do nich w nocy (bolala mnie glowa, praktycznie caly dzien na przeciwbolowych) no i poszlam wczesniej dla mnie nie do pomyslenia - balabym sie, ze on nie umie, nie potrafi ze sobie nie poradzi a teraz karmi, przewija, nieraz (w nocy lub czesciej nad ranem, kiedy ja juz na pol przytomna) wstanie do maluchow, myje butelki, pozmywa naczynia, wiec na razie nie bede narzekac...choc jak mnie wkurzy to nie omieszkam dzis rano poprasowal (pierwszy raz bez proszenia!!!) dziewczynkom koszule do szkoly, nieraz sniadanie zrobi...no ale chyba dopiero teraz widzi ile jest pracy przy dzieciach, no i dobrze, bo jak sam sie przekona to moze bardziej doceni... cin moj Kuba tez wydaje takie odglosy, w sumie oboje, ale Kuba takie bardziej jak koza, czy baranek, sama nie wiem...juz mi jedna znajoma powiedziala ze wydaja odglosy jak owieczki ja jutro mam wizyte - to juz 6 tygodni od porodu...zamowilam tez wizyte dla Majeczki, bo wysypka na buzi jest straszna, az taka chropowata sie zrobila...boje sie czy to nie skaza no nic, zobaczymy...
-
zabolek na tej fotce to takie spiworki, ale lekkie, te cieple jeszcze leza w szufladzie dostaly je w prezencie od babuni, bardzo fajne, na chlodniejsze dni w sam raz, maja nawet taki otwor do paska w wozku zeby zapiac a czapy zimowe tez fajne kupilam w Primarku, dla obu:)
-
_Alfa_Nooo Monia jest stara i gruba. Urodziła, więc znów się zacznie, ze jest wielorybem Czy tam hipciem A to taki lachon, że szok! Noo ja jestem w szoku, najchętniej pojechałabym do niej, a nawet nie wiem w jakim ona szpitalu siedzi Nic nie spytałam, mówiłam tylko "dobra, dobra, jak już da radę to neich dzwoni, dobra dobra". Ten chłopak to sam w ciężkim szoku, a lepiej się trzymał ode mnie Ogólnie to słychać było, że szczęśliwy lachon wysle ci fotke brzucha to szybko zmienisz zdanie:)))))) jeszcze mi sie marza pasemka jasne...juz nie podoba mi sie ten ciemniejszy kolor bleeee...pojde do fryzjera tak za miesiac, zostawie mame z brzdacami i fikne do znajomej fryzjerki, dobrze ze mieszka niedaleko
-
Jula juz ladnie utrzymuje porzadek w swojej szafce, ale Sara...lo matko, po kim ona to ma u mnie w szafie tez sie ciekawie porobilo...przez ten szybszy porod i cale to zamieszanie nie mialam czasu odkladac rzeczy na miejsce...no ale z jednej strony dobrze, bo juz letnie rzeczy poodkladam, zeby to wszystko mialo rece i nogi tak niesmialo mysle o diecie Dukana...nie za dlugo, tak z miesiac na niej wytrzymac hmmm
-
no takie majty uciskajace to ja nosilam...zaczelam jakos 10 dni po porodzie...teraz tez czesto nakladam, ale to za malo...po cesarce nie wolno za szybko ze wzgledu na rane, po naturalnym zalozylam od razu i brzuszek szybko zniknal, po 2 tyg, tylko ze wtedy to i brzuszek byl w innej kondycji, mloda bylam...hehehehe alfa no widzisz tutaj nic nie przewidzisz...ja do dzis w szoku ze urodzilam w 34 tyg. wody zaczely odchodzic...i po ptokach anusia mnie oprocz tego skladania czeka jeszcze ukladanie w szafkach, w mojej i Sarki...lo matko jak ja lubie porzadek..tylko doprowadzania do tego porzadku nie cierpie
-
_Alfa_Moja dobra koleżanka urodziła dziś w nocy synka, łożysko jej się odklejało, zadzwonili po karetkę bo zaczęła krwawić, zrobili szybko cesarkę. Mały oddycha, jej narzeczony dzwonił, mówił że jest ok, mam się nie martwić :) A termin miała na początek listopada! wow...to w ktorym tygodniu urodzila?? ile maluszek wazyl??
-
no i w Londku duzo chlodniej...nawet jak sloneczko jest to ten wiaterek juz taki jesienny, ja na spacerach z maluchami zaslaniam wozek folia qrde ile mi sie nazbieralo prania do skladania...maly lumpek sie zrobil w garderobie no nic, poskladam jutro jak wpadnie mama dziewczyny ja pomalu zaczynam myslec o jakiejs diecie...bo waga stoi w miejscu a fajnie by bylo zeby ciuchy sprzed ciazy dlugo na mnie nie czekaly w tej chwili w czesc z nich wchodze, ale nie we wszystkie no i ten brzuszek...hmmm troche za bardzo wystaje podpowiedzcie co kupic na wyszczuplenie brzucha - gorset czy cos???? rozgladam sie i sama nie wiem co kupic...
-
Hejka Ja od 4-ej już praktycznie nie śpię, memu synowi w krew weszło że między 4-5 rano to trzeba tak postekac żeby wszystkich pobudzić...myślałam że chce kupę to go rozwinelam, nogi do góry a on w bek...tak głośno że obudził Majke, która zresztą jak to solidarna siostra postanowiła się przyłączyć do porannego koncertu... Teraz śpią a ja oka nie mogę zmruzyc i nie wiem czemu...sh it
-
anja nie ma sprawy:))))) cin ja z Augustowa pochodze... anusia to wyjdzie na to za spotkamy sie w Warszawie;))
-
a jakiego kleika uzywasz?