Margeritka

a owieczka to meee

a u nas beee to jest beee

Egi, uśmiałam się heheheeh

tyle udaje mi sie zrozumieć, bo reszta to akie gaworzenie

u nas: mamma- mama ce to - chce to (pokazuje paluszkiem co) tata-tata dadadada - daj

amdałoń - słoń łoda - woda ajek - wujek tsyy - samoloti jeszcze masę innych, które mój synek z każdym dniem coraz lepiej wymawia ajek jest super

hałają hehheheh

no śniadanie to podstawa

wygląda pysznie

ale tęskni:)

a jak, zadzwonił:) ale ja nie miałam czasu, bo Ola dokazywała, więc oddzwoniłam poźniej

no dobrze:)

a wczoraj kto grał, ja przegapilam

czekamy na deszcz

duszno i gorąco

i u mnie tez była lambadówka

InkaaaArisaMartek73Super tak powspominać.Aż buzia sama się śmieje Ano super powspominać. Ja jedną pamiatke z tych czasów mam... To mój kochany żółtek(30-letni misio). Arisa ale misio mój m ma takie dwa misie ze swojego dzieciństwa. misio!

niby tak Ulla, ale istnieje coś takiego jak przyzwoitość....

mnie na tym weselu podobało sie, że poza ciastem były orzeszki, grzybki i jakieś rurki i można było sobie wziąc coś do ręki, nie koniecznie ciasto z masą

BettyyMargeritka LITOŚCI Proszę o to ciacho z różową masą PLEASE !!!!!!!!!!!!!!! już się skonczyło....eh ale przez neta trudno wysłać

u nas masakra, Ola poszła spać po 19.30, obudziła się i zasnęła na noc dopiero po 24....ledwo żyję, bo od 5 rano nie dała mi pospać

u nas plany stawowe rozwijają się:) mamie pomysł się spodobał, więc mozna już otwarcie planować:)

wczoraj Ola pogniotla mnie po brzuchu i po bliźnie.....bolało, ale na szczęscie przez chwilę

ulla to no tylko mogę powiedziec, ze przykro mi z tego powodu

no dokladnie