Margeritka

Bettyy Kiedyś takie coś było na necie Nie mogę tego znaleźć ... A było tak że córka tej kobiety to gdzieś napisała że jej mama zapomniała kodu pin i na telefonie wyświetliło się jej SOS to wiecie dobrze że w razie pomocy wezwać i naciska przycisk dzwoni -Dzień dobry czy mogłabym odzyskać swój numer PIN - a czy musi pani z tym dzwonić na policję .... o ja, ale się uśmiałam...dobre:)

to dobrze, że się sprawdza domi:) ja jednak nie jestem zwolennikiem produktów pryskaczy, tylko, że własnie latem trudno się bez nich obejść...w tamtym roku moja teściowa bawiła się z Olą na kocyku przed domem, były komary, więc spryskała kocyk czymś dla dorosłych od komarów, przy okazji spryskała trawę dookoło kocyka i następnego dnia ta trawa zrobiła się bardzo żółta, wypalona, długo się to utrzymywało

ja swoją Emi puściłam dziś tylko w spodenkach, zrobiła siku na wykładzinę i wcale się tym nie przejęła, chodziła chwilę w mokrych, za drugim razem po siku na nocnik puściłam ją bez pieluchy i nasikała na balkonie i też zero reakcji typu "mamo, mam mokro", była zdziwiona, że ją przewijam, a zakładanie pieluchy u niej to koszmar, więc czasem pozwalam, żeby przewietrzyła sobie pupkę

ja miałam jakieś zwykłe tanie butelki z rossmana i u nas o wiele ważniejsza była kwestia smoczka, a nie kształtu butelki, sprawdził się smoczek lateksowy, a u drugiego dziecka oba i lateksowy i silikonowy, obie odrzuciły smoczki i picie z butli w czasie ząbkowania

zgadzam się z panią psycholog, poza tym znam tez nauczycieli, których szkoły ogranizują takie proekty unijne i sami nauczyciele za tym nie przepadają, bo jest masa dodatkowej pracy, papierologii, a pomysły na te projekty czasem nie trafione

przez doświadczenia można uczyć praw chemii i bologii, fizyki, można też w ciekawy sposób pokazać historię lub geografię, jednak moim zdaniem nie do wszystkich przedmiotów jest to dobra metoda...przychodzi mi do głowy Centrum Kopernika, tam warto się wybrać

oj bez przesady, jeszcze się bawią:)

myślałam, ze to będzie wątek o dniu dziecka w szkole w gimnazjach i liceach, a tu czytam o jakiś bobasach... a jak dzień dziecka spędza się w szkole średniej i w gimnazjum? uczniowie lubią go obchodzić, czy już raczej nie?

mewa moim zdaniem masz dobre podejście, nich sam mówi, co w szkole słychać i jakie ma stopnie, moim zdaniem tak właśnie powinno być i rodzice powinni z tego mądrze korzystać

zapowiada się bardzo ciepły dzień

ciekawie musi to wyglądać, ale moje dziewczyny wolą makaron osobno, parówki osobno i pewnie by tak podzieliły wszytsko:)

u mnie dziś jogurt naturalny

Bettyy ale pyszności, i pierogi nalepione i dwie zupy, super!!!

Ula to super, że mąż gotuje obiady, mój teśc potrafi, ale maż nie...

mnie się bardzo podbają buty na obcasie, ale nie umiem w nich chodzić, nawet na obcasie do 7 cm jest mi po prostu ciężko, niewygodnie, jakbym się nauczyła, byłoby inaczej, ale przy dzieciach to trzeba nie tylko umieć w nich chodzić, ale też biegać, poza tym dla mnie mama na szpilakch przy dzieciach bardziej zwraca na siebie uwagę, a na mnie i tak patrzą, bo chodze sama z dwójką małych dzieci...

Jania_K Szkoda, że nasze uczelnie publiczne nie są tak dobrze przystosowane jak te zachodnie. Jestem w drugiej ciąży i kończę zaocznie studia magisterskie. Czasem muszę zabierać małą na uczelnię i nie znajduję żadnego miejsca, w którym mogę ją przewinąć albo w spokoju nakarmić. Z kolei, moja kuzynka, na stałe mieszkająca w Niemczech, na swojej uczelni ma do dyspozycji pokój dla matek, gdzie znajdują się dwie kanapy, jakieś zabawki dla dzieci, mikrofalówka i lodówka. Nic wielkiego, a jak ułatwia życia. Mam nadzieję, że i ktoś u nas wpadnie na taki pomysł. Co o tym myślicie ? jestem jak najbardziej za!!! tak powinno być na uczelniach, ja na swojej tak nie miałam, ale nwet nie pomyślałabym, że coś takiego jest potrzebne, przecież jak mówisz to nie są jakieś spore koszta, wystarczy wygospodarować jeden pokój...

zanim wyrośnie, to jeszcze trochę minie, to wcale nie jest takie szybkie...moja się musi do mnie przytulać, jak karmię Emi, a jak przytulam Olę, to Emi leci, bo musi akurat w tym momencie przytulić się do cycka...najtrudniej, jak jestem z nimi w domu sama, jak pada i siedzimy, bo jak się wybiegają na placu zabaw, to w domu już im się nie chce i jest spokojniej.

na allegro jest pewnie trochę takich sklepów, ja się nie znam na tym, bo nie mam ogrodu, ale gdybym miała czegoś szukac, to zaczęłabym od allegro

ostatnio miałam tę skuniekę znów na sobie, a w sierpniu mam wesele, więc mam nadzieję, że kolejny raz też sie przyda

to dobrze, że jesteś zadowolona, a powiedz to teraz nie ma Mikiego rozmiarów w lidlu? dobrze zrozumiałam?

NATKA08 a mi się wydaje że te reklamy pokazują kobiety jako istoty goniące wyłącznie za dobrem materialnym takie jest moje odczucie dla mnie to też kobiety dobrze zarabiające, nie ma co się oszukiwać, ciuchy w naszym kraju są bardzo drogie, a od pewnego czasu w sieciówkach rzeczy są słabo gatunkowe, tak, aby co sezon coś kupować

domi właśnie dlatego chcę kupić, poza tym nie rzucają się tak w oczy, jak jakieś z ozdobami (bo ja takich nie lubię)

ja kupiłam ostatnio dwa lakiery jedne ciemnorózowy, drugi w kolorze nude, ale jak dla mnie bardziej jasny róż niż nude

ja ostatnio chodziłam do ciuchlandów i zaopatrzyłam Olę na lato w getry, koszulki, spodenki itd, myślę, że sporo zaoszczędziłam na tym, a bawełna zagraniczna jak dla mnie 100 razy lepsza niż polska

no to gratulacje takiej wygranej karty podarunkowej!!!