Ulla

ohh fajnie tak wyjechać samemu

superaśnie, Blondi ale masz fajnie że śpi ci do 7:30

ni tu się trzeba tego trzymać bo u nas wniosło wiele dobrego

no właśnie u mojego nie wolno tak więc dzisiaj wielka radość a tak ogółem to dziewczyny powiem wam że zaszokowuje mnie mądrość mojego syna, np. dzisiaj mówię mu że tatuś go dzisiaj odbierze i pojadą do domku a on do mnie - ale chyba pójdziemy, bo przecież ty jedziesz autem do pracy więc tato przyjdzie na pieszo - skąd u takiego smyka takie logiczne rozumowanie

na pewno ja też nie mam tutaj rodziny jedni i drudzy dziadkowie po 400km od nas ale skype czyni cuda

Hejka dziewczyny chciałabym tutaj złożyć życzenia naszej koleżance forumowej która dzisiaj świętuje swoje urodzinki:) Wszystkiego najlepszego

no hejka dziewczyny po czasie widzę, że nie tylko u mnie zwiększa się potomstwo ja póki co jeszcze pracująca ale myślę że jak wszystko ok się ułoży to po feriach zimowych będę już na l4

no ja się wcześniej zastanawiałam i u nas wypadnie jak wszystko będzie dobrze że Miko będzie 4 lata starszy od rodzeństwa, więc kto wie jak to będzie z tą różnicą

no właśnie bo co lekarz to inne zalecenia ja biorę tylko kwas i tak było przy pierwszej ciąży, że magnez brałam przy 8 miesiącu a tak to wszystko w porządku było a inni lekarze każą brać od razu suplementy. Myślę, że moja zobaczy wyniki krwi i wówczas zadecyduje

hejka dziewczyny mój dzisiaj wyspany, dobry humor bo dzisiaj święto Misia w przedszkolu i mógł wziąć misia do przedszkola, więc rozstanie też super bez płaczu i kombinacji

no i super że książeczki, mój też nieco słodyczy i książeczka nowa z przygodami Kubusia Puchatka

będzie dobrze, my też w sumie specjalnie się nie opuszczaliśmy ale teraz chcę by pierwszy raz w styczniu z babcią pojechał 400km od domu na tydzień a latem na tydzień do teściów po narodzinach dzidzi., zobaczymy jak ja sobie z tym poradzę, bo wierzę, że dziecko poradzi sobie lepiej niż ja dlatego ten wyjazd to chyba bardziej by mnie nauczyć bez niego spędzić cały tydzień

dziabdolczesc,dziewczyny.normalnie juz nic u mojej malej nie skutkuje.jest zachowany rytm dnia,wieczorne rytualy odprawiane,nawet ta hydroxyzyne przez 3dni podawalam.i co?i nicmoje panie.jak przychodzila ok 23tak przychodzi,nawet wczesniej,jakby budzik miala.jak odprowadze do lozeczka,to nie chce spac wogole lub przysnie na 20min i tup tup leci znowu.jestem wiecznie na czuwaniu,padam juz na nos.i niewazne o ktorej pojdzie spac,bo tez testowalam to juz.nie mam kobiety sily............ A podziedz mi kochana - czy mała zasypia przy tobie od razu jak przychodzi?, czy jak ty się z nią kładziesz w jej łóżku to śpi lepiej? co jest powodem że chcesz by dziecko spało samodzielnie?, może to kwestia przyzywczajenia jej do tego stylu wstawiania? a jak ją usypaisz, ejsteś przy niej czy wychodzisz a ona zasypia sama? sorki że tyle pytań ale ja też katorgi przechodziłam i może uda mi się coś pomóc

blodi super fotka ja też czekam na grupowe zdjecia a ciągle dają mi indywidualne, a mlody dzisiaj w porzadku wyszedl z przedszkola i ogolnie dobry nawet nastroj mial po, zaraz idziemy sie klasc bo teraz oglada bajke i spanko

no ja też mam nadzieję że poczuje się tam wreszcie dobrze, oby, muszę w to wierzyć

fajne są takie akcje, a powiedzcie mi czy u was też jest projekt mycia zebow z jakieś firmy i czy wowczas wy kupujecie szczoreczke i paste czy dostajecie od firmy

Hejka Daria piękny brzuszek, witamnowe mamusie w naszych progach, Margo spokojnie trzymam kciuki i będzie dobrze JA wczorja odebralam wyniki i w moczu wyszly mi za wysokie fosforany i zobaczymy czy to tylko domena ze malo pije czy cos wiecej, a co do glukozy to mialam podstawowa badana a nie poszerzoną, ale co lekarz to inne wskazania A czy w ciąży na początku dostalyscie od razu nakaz spozywania witamin czy tylko folik?

no własnie niedługo będę szła na badania prenatalne to chyba pokażemy mu je

mój wczoraj i dzisiaj lepiej w pożegnaniu ale widzimy rano dużą złość w nim, oczywiście staramy się bardzo go pozytywnie wspierać, jednak widać w nim złość a potem smutek jak go się zaprowadza i pyta się kiedy się po niego przyjdzie, smutne to ale mam nadzieję, że będzie lepiej

no to super że organizujecie Mikołaja mój też będzie miał w przedszkolu

hejka mój dzisiaj poszedł, ledwo się nie popłakał, kumpela mi go odebrała by nie siedział cały dzień z dziećmi po tej chorobie, jeszcze kaszle ale mam nadzieje ze będzie tylko lepiej, jutro też do przedszkola do 15

no własnie dziewczyny ja też się panicznie boję co mój Miki wymyśli do dziecka, ogólnie jest bardzo opiekuńczy do małych dzieci i myślę że zrozumie, a co do spania razem ma czasem takie wstawki jak m. idzie na nockę do pracy ale ja tak lubię, ale to bywa bardzo rzadko najczęściej nad ranem do nas przychodzi albo woła mnie do siebie

no właśnie też myśle by mówić, ale tak się zastanawiałam nad tym USG czy to faktycznie coś daję, czy kwestia tego by dziecko też aktywnie brało w oczekiwaniach udział?

no właśnie lampy nigdy nie korzystałam, to faktycznie pomaga?

no Marg faktycznie ma m. opóźnienie