-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez cinamoonka
-
pycia dopiero zauwazylam wage Adrianka oj dzielna babeczka z Ciebie
-
Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!
cinamoonka odpowiedział(a) na cinamoonka temat w Poronienie
Ulcia trzymam kciuki za ZERO veoh noooo no to pomoglysmy alfa -
veohzyta, dzieki za powiadomienie. Nelu gratulacje! i witaminy kolejnego listopadowego bobaska po 2 stronie brzuszka :))) niech corcia rosnie zdrowo i przynosi same usmiechy rodzicom!Pyciu, my zaras zaczynamy karmienie udalo mi sie w miedzy czasie cos ugotowac. Kregoslup mnie strasznie boli czuje jakbym miala napiete miesni, zastanawiam sie czy to nie jakies objawy somatyczne, jak przyjdzie H. zaraz zaciagne go do masazu.. boli cholernie. ehh znowu sie wtrace bedzie bolal jakis czas bo w ciazy brzus ciezar ciala przeniosl no a teraz wszystko wraca do normy stad te bole
-
monia obie mamy racje :) ser zolty typowy np gouda z mlekovity odpada ale... ser z weight watchers ze wzgledu na zawartosc weglowodanow 0,1g na 100g i protein 31g na 100g a takze tluszczu 2,1g na 20g nadaje sie na faze II Cookies Detecting!
-
100 lat dla Zosi
-
currycinamoonkacurryTo nie jest proste.. dziś zjadłam lody miętowe z czekoladą (moje ulubione) a jutro piekę Czekoladową Pavlową No i co poradzić ;) Ale mam już - 7 kg jupppppiiiiiiiiiiiii tak kus kus no noc ;) Już nie będę... za pozno 3 delicje pochlonelam a moglam cala paczke ale sie powstrzymalam
-
currycinamoonkamarzen@Część po prostu zastąp, np. makaron zwykły zamień na razowy, ryz biały na brązowy, pieczywo białe na ciemne i mieszane, mięcho smażone na pieczone, duszone, parowane, gotowane. Tylko nie wszystko na raz bo szok będzie za duży szok to bedzie jak odstawie slodycze To nie jest proste.. dziś zjadłam lody miętowe z czekoladą (moje ulubione) a jutro piekę Czekoladową Pavlową No i co poradzić ;) Ale mam już - 7 kg jupppppiiiiiiiiiiiii tak kus kus no noc ;)
-
marzen@cinamoonkacurryNa dobry początek to co piszesz i chleb i zobaczysz, że waga ruszy bez szkody dla małego :)) to od poniedzialku Część po prostu zastąp, np. makaron zwykły zamień na razowy, ryz biały na brązowy, pieczywo białe na ciemne i mieszane, mięcho smażone na pieczone, duszone, parowane, gotowane. Tylko nie wszystko na raz bo szok będzie za duży szok to bedzie jak odstawie slodycze
-
Moni@Cin to co oni tak przeginaja z tymi szczepieniami? A tak w ogóle to mam dwie znajome, które są przeciwko szczepieniom, że to wstrzykiwanie trucizny, że bez tego dzieci zdrowsze i że tylko nabijamy kasę firmom farmaceutycznym...co wy na to??? Ciekawa jestem waszych opinii...Cinka ser żółty jest w trzeciej fazie stabilizacji a w drugiej proteiny+warzywa naprzemiennie z samymi proteinami, no chyba że mam amnezje... no pomajtalo Ci sie ...ja nie mowie o typowym serze zoltym :) a o tym do 3 % tluszczu i duzo proetin delf ziec trzyma kciuki za Zosienki wyniki
-
monia ser zolty to etap II po ataku super ze blizniaki ok a ja nadal czekam na list na szczepienie i nie wazne ze znowu zapomnieli bo powinno byc jutro a dodzwonic sie nie da rady
-
currycinamoonkacurryTo wcale nie jest takie proste. Nie miej żalu do siebie. Czasem po prostu organizm potrzebuje jakichś składników i tyle. Teraz masz jeszcze maciupeńkie dziecko, które zajmuje Ci dużo czasu i uwagi. Masz prawo nie mieć mocy do odchudzania. Z resztą, przyjdzie na to czas. Jak zaczniesz biegać za dzieckiem ;) Najłatwiej zacząć od wykluczenia pewnych składników z diety :) nawet wiem czego :) slodyczy i makaronow Na dobry początek to co piszesz i chleb i zobaczysz, że waga ruszy bez szkody dla małego :)) to od poniedzialku
-
currycinamoonkatez musze me myslenie zmienic tylko jak?To wcale nie jest takie proste. Nie miej żalu do siebie. Czasem po prostu organizm potrzebuje jakichś składników i tyle. Teraz masz jeszcze maciupeńkie dziecko, które zajmuje Ci dużo czasu i uwagi. Masz prawo nie mieć mocy do odchudzania. Z resztą, przyjdzie na to czas. Jak zaczniesz biegać za dzieckiem ;) Najłatwiej zacząć od wykluczenia pewnych składników z diety :) nawet wiem czego :) slodyczy i makaronow
-
tez musze me myslenie zmienic tylko jak?
-
delfina5cinamoonkamoj Liam tymczasowo bez partnerki ;)No to już ma Jak mamusia Zosia lubi starszych chłopaków :) a rudych tez?? ;) bo mi sie cos kasztanowe dziecie robi
-
ja tak jak mowilam 6 miesiecy chcialam.. ciezko mi jest ograniczyc te przeklete slodycze
-
curryCo do Dukana, to mój mąż też na niej schudł ale nerki mu siadły. I jak mu pot śmierdział - o ludzie! Myślałam, że padnę. Teraz odchudza się zwyczajnie i już jest ok ;) Ja też jestem na diecie ale po prostu nie jem słodyczy, chleba, i tego typu dziwnych produktów i w 2 miesiące mam - 6,5 kg. Nie chcę chudnąć za szybko bo to też niezdrowo.Cinamoonka, co tu Ci napisać, kochana, mi by było szkoda dziecię odstawiać ale to Twój wybór Tillomama, takie diety polegające na zdrowszym jedzeniu, jak piszesz, są bardzo dobre bo chudnięcie jest na długo :) A dodatkowo przy kp spala się więcej kalorii niż normalnie więc efekty lepsze :) mi tez bedzie szkoda..i nie wiem jak ja to dokladnie zrobie i czy przypadkiem nie przeloze na inny termin bo jak juz pisalam ja naprawde lubie karmic..jesc tez lubie i teraz mam wymowke ze jem...no bo karmie !a kg ida w gore a moje samopoczucie w dol
-
maslo maslane :)
-
tillomama cinamoonka a nie możesz diety w trakcie karmienia zastosować? nie mówię o ograniczaniu jedzenia, tylko o opracowaniu prawidłowego planu posiłków.. ja przed zajściem w ciążę byłam przez trzy miesiące na diecie dzięki której schudłam z 10kg chyba. I polegała tylko na zmianie tego co jem (na zdrowsze) - tak naprawdę w jej trakcie jadłam więcej niż normalnie.. ja i prawidlowy plan posilkow? ja nie umiem jesc "na godzine" i moje postanowienia "od dzisiaj zdrowiej sie odzywiam " ida w leb po tygodniu...a jak sobie postanowie DIETA to dietuje ;) moglabym powiedziec zdrowa dieta ale to nie to samo no nie wiem tak dziwnie mam we lbie poukladane ze jak zdrowo mam sie odzywiac to nici z tego :) a jak bylam na Diecie to schudlam 15 kg z tym ze dieta do dzis ma rozne opinie choc ja jestem Za ta dieta...mam na mysli dukana bo i schudlam i wyniki badan mialam dobre
-
pycia widze ze nosisz aparat...mam pyt tu czy w pl zakladalas?
-
Pycia1612Kupiłam i pije od poniedziałku:)Dzisiaj przyjdzie położna małego zobaczy..za to jej płacą ma być na każdy mój telefon:P A Ty Cinka tez po porodzie miałąs taki nacisk na to karmienie piersia z ich strony????Czy ja po prostu mam..bo wiedza,że nie mogę go zmusić do cyca.....? nie ja nie mialam zadnego nacisku na karmienie piersia...w szpitalu na 5 kobiet tylko ja karmilam piersia
-
moj Liam tymczasowo bez partnerki ;)
-
Moni@moje rozdane w ten oto sposob: Majeczka dla Anji syneczka a Kubula dla Kamilki Wikulinki cin co to znaczy produkty zastepcze?? prosze o wyjasnienie ja tez sie na niej 'mocno' nie mecze, ale po ok dwoch tydodniach zaczyna sie monotonia, bo produkty jako takie to ja bardzo lubie - miesiwo, nabial, rybki, no i w zyciu nie jadlam tyle omletow co na tej diecie dziewczyny wiecie kiedy moge po cc zaczac robic brzuszki? moglabym po trochu juz zaczac wieczorkami przed tv sobie cwiczyc, moze by bebuch troche sie schowal... np make zastepywalam maizena chleb otrebowym plackiem majonez serkiem weight watchers sos czosnkowy majonezowy -jogurtem nat czekolade-odopowiednio zrobionym mlekiem w proszku i kakao galaretke-herbata owocowa z zelatyna ser zolty kupowalam Weight watchers bo mial mniej niz 3%tluszczu robilam sernik na zimno murzynka i mnoooostwo innych..i wcale wiecej czasu przygotowanie mi nie zabieralo
-
takze same widzicie,...plakac mi sie chce jak stoje przed lustrem ale wiem ze bede miala tez wyrzuty sumienia w styczniu jak przestane karmic...
-
pycia kup sobie w pl sklepie herbatke na laktacje hipp mi pomogla rozbujac :)
-
Pycia1612A nasz ma żółteczkę..godzinke temu zauwazylismy..dzwonilismy do połoznej i ma być pozniej....Mnie właśnie tez ,,przeraża,, ta pielęgnacja...no i póki co to nocki..nie przestawiłam się jeszcze,że nie śpie i płacze sobie...ale i tłumacze,że poczatki zawsze sa trudne...cieszy mnie to,że mój K to złoty człowiek...wszystko pomaga mi robić...skacze koło nas..mam tylko nadzieję,że za jakiś czas się to nie zmieni jak wróci do pracy i juz będzie trzeba sie połozyc o 22 bo o 6 trzebba wstać... Jeśli chodzi o karmienie..cyca za nic w świecie nie wezmie....odciągam mu cały czas...ale w nocy nie daje rady..bo potrafi zjesc juz nawet 90ml...a ja sciagne mu z 30 i to wszystko..każde przystawienie na wszystkie sposoby kończy sie płaczem..juz nawet mam ta poduszke do karmienia no wszystkiego próbowałam..niestety,ale mieszam mleko...ale będe walczyc o nawał pokarmu i zeby zostac jednak przy piersi...a jesli nie...no co poradze...nie będe dzidzusia głodzić.... Ewelina mała jest boska....taka Kochaniutka....i faktycznie kusisz do zakupu takiej chusty jak tak patrze:) Kasiu Kochana..rozumiem Cie..że juz nawet jestes zła..kurde wszystkie juz porodziły a ja cholerka nie..ale spokojnie słonko...wczoraj miałas termin..to normalne,że mozna przenosić..teraz po sobie wiem,że nie potrzebnie się wkurzałam..maluszek lada dzien będzie z wami... z zoltaczka ok dawaj duzo mleczka i wystawiaj na swiatlo dzienne,nawet przez szybe i poiwnno po kilku dniach zejsc jak bedzie utrzymywac sie dluzej idz do gp