ma-mmi

viosnadostałam sms od Madzi, jest w szpitalu, ale na razie cisza. to trzymamy kciuki zeby sie rozkrecilo

jestem i ja.... odstawilismy malego do babci przed 18 i wlasnie go odebralismy. wypad udany, kupilismy jednak spiwor...no i tesciowa powiedziala ze byl program o spiworach i okazalo sie ze podjelismy dobra decyzje ... poza tym spiwor jest dwuczesciowy i bedzie sluzyl malemu do osiagniecia 140cm wzrostu...

cytrynkowamała miała 2800 tylko a tydzien po terminie urodzona, mam kilka ciuchow 54, 56 ale one tez duze na nia. Czytałam własnie twoj post do doradcy laktacyjnego i wyslalam meza po karmi. a powiedzcie o cycach moga byc miekkie? A co do herbat to cztałam gdzies ze mozna owocowe pic ale sie boje, pije laktacyjna, i kompot z jablek jak chcesz to sprobuj z rozm. 50 ewentualnie 44 (jak dobrze pamietam to H&M)... powiem Ci ze moj niby spory jest a rozm. 56 ciut przyduzy, ale ja juz dam sobie spokoj z 50.... co do cyca to tak jak pisalam ja tez mam miekkie no ale maly ciagnie wiec chyba OK... wiecej bede wiedziala jutro po wizycie....a swoja droga mysle ze lepsze miekkie niz twarde i dodatkowa robota ze sciaganiem

slonko2802viosna to może nie będzie tak źle i wszystko samo ładnie się zrośnie :) super że z maluszkiem wszystko dobrze. U nas też położna stwierdziła że mały fajnie rośnie i też "na oko", no i ważne że pieluszek dużo moczy, zwłaszcza że po wyjściu ze szpitala trochę się zażółciłTeż się zastanawiam nad tą herbatką na laktację, bo chyba nie zaszkodzi - w sensie, że jakoś specjalnie więcej pokarmu nie będzie Ja 2 dni temu otworzyłam herbatkę koperkową z Bobovity tą z herbapolu też mam, więc chyba również się skuszę na 1 filiżankę dziennie Ja nie mam takich rarytasow wiec pozostaje herbata z mlekiem, ale pani doradca od spraw laktacji na forum powiedziala ze nie jest to udowodnione ze wspomaga natomiast nie zaszkodzi i mozna pic o ile sie lubi.... stwierdzila natomiast, ze piwo bezalkoholowe karmi jest dobre na laktacje (tego tez niestety tu nie mam, a bardzo lubie), wiec moze Cytrynkowa machnij od czasu do czasu....i tak jak Nelson napisala musisz pokombinowac ze smokami i zobaczyc ktory podpasuje malej.... i na koniec - slodziutka ta Twoja kruszynka i faktycznie drobniutka, ile miala w dniu wypisu? a moja ziaba pospala sobie z tatusiem a ja w koncu skonczylam dekorowac kuchnie, zostala jeszcze jadalnia i sypialnia.... no i troche moze salon bo maz zaczal tzn. z zewnatrz widac ze juz grudzien... no nic moze dokupie dzis pare gadzetow i skoncze w tym tygodniu.....

wszystkim grodniowym mamusiom zycze bezkomplikacyjnych porodow i zdrowych maluszkow

cytrynkowaViosna - bardzo ci wspolczuje, nie myslalam ze tak takie rzeczy sie moga skonczyc!!!!! Jestem w szoku. Mnie nadal boli krocze, moze tez sie przejde do lekarza, bo az strach!!!!Madzialska - co do Ktg to ja jak bede jeszcze kiedys w ciazy to nie pojde. U mnie to wszystko wychodzilo na odwrot. Najpierw bylo ciagle waskie- wyladowalam w szpitalu tydzien przed terminem, codziennie ktg 3x, i zawsze strach, tydzien po terminie kiedy dostałam skurczy na 2 aparatach do ktg ze szpitala 0 skurczy, Patrzyli na mnie jak na wariatke dopuki nie zobaczli rozwarcia na 4 palce. Moja mala nie chce w nocy spac, od 20 do 2 w nocy urzeduje, wyje i ciagle ssie lapy albo mojego cyca, dopiero jak dostanie mleko modyfikowane zasypiam, a ja mam teraz mleka pod dosttkiem, wlasnie sciagtnelam 90 ml sprubuje jej dac to mleko w butli w nocy w razie problemow. Nelson dzieki za rade, to chyba pomoglo i to szybko ta metoda 7-5-3-2 z 3 razy ja zastosowalam i mleczko ladnie leci- tylko dziwi mnie troche ze mam miekkie cyce, nie pownny byc twarde????? mam ten sam problem od wczoraj, ale mam nadzieje ze pokarmu mam dosc... jutro przyjezdza polozna to sie wypytam... co prawda maly nie placze i po cycu zasypia wiec chyba jest OK.

ha ha ha faktycznie maluchy o tej samej porze zglodnialy.... na takim typowym spacerku bylismy wczoraj, ale faktycznie pierwszy raz z maly gdziekolwiek czyli jakies tam zakupy to w poniedzialek i we wtorek juz byly grane.... ale dzis to na 200% zeo spaceru.... no i nam dzis tydzien stuknie.... no i na necie znalazlam duzo tansze spiworki, wiec wkrotce spacery beda na porzadku dziennym... a dzis maly zostaje z babcia Nelson pokaz szkraba

Hej dziewczyny... u nas fajna nocka... Roy-Kenneth w swoim lozeczku i tak: pierwsza pobudka o 1; druga pobudka o 4; trzecia o 6:30 kolo siodmej marudzenie ale tatus poszedl utulic i tak sobie jeszcze spie......udalo sie pogoda dzis u nas do niczego wiec spacer sobie darujemy bo pi....dzi malo glo glowy nie urwie... i zaczynam sceptystycznie podchodzic do pieluch libero... to juz chyba trzeci raz gdy maly ma ciut mokre body.... a jak u was?

viosnawłaśnie wróciłam od ginekologa i jestem wściekła, a właściwie po prostu rycze... Emocje mi puściły... Krocze się rozeszło, najprawdopodobniej było źle zszyte. Teraz muszę czekać 3 miesiące (bez seksu oczywiście) i zobaczymy, musi się do końca zagoić tak jak jest, bo 'brudnej' rany nie wolno ruszać. I po tych 3 miesiącach czeka mnie plastyka krocza, zabieg w szpitalu, który nie wiadomo nawet czy po nowym roku będzie refundowany... jejku Viosna wspolczuje Ci.... ale przeciez szpital spieprzyl sprawe to raczej placic nie powinnas no no Madzia dobra mysl

madzialskama-mmimadzialskauodporniłam sie...Od jutra zaczynam sie niecierpliwic... Jedziemy z rana na szpital na ktg, zobaczymy co powiedza. oooo to moze juz Cie zostawia jakby nie bylo to juz 40 tydzien trzymam kciuki Nie, raczej nie...Zostawiliby gdyby coś nie tak było. Nelson, a film jak dla mnie to trochę za dużo wątków...Taki misz-masz. I Zielińska, która zdązyła urodzić i leży w szpitalu w pełnym makijażu :) Oooooooooo Madzia spakowalas kosmetyki he he he????

madzialskama-mmiciridziewczyny dzis zauwazyłam ze was juz na noworodki przeniesli. Gratulacje dla wszystkich! Madzialska kochana Ty sie pospiesz ;)Madzia ma czas jeszcze... prosimy nie stresowac nam kolezanki (pisze tak z przymruzeniem oka zeby niebylo ze nie mila jestem uodporniłam sie...Od jutra zaczynam sie niecierpliwic... Jedziemy z rana na szpital na ktg, zobaczymy co powiedza. oooo to moze juz Cie zostawia jakby nie bylo to juz 40 tydzien trzymam kciuki

dobra wracam do papierkow bo maly sie na mnie patrzy ze matka nic nie robi i na rece tez nie wezmie.... zajrze jak skoncze to co zaczelam....

ciridziewczyny dzis zauwazyłam ze was juz na noworodki przeniesli. Gratulacje dla wszystkich! Madzialska kochana Ty sie pospiesz ;) Madzia ma czas jeszcze... prosimy nie stresowac nam kolezanki (pisze tak z przymruzeniem oka zeby niebylo ze nie mila jestem

cytrynkowama-mmiDobra my spadamy na polgodzinny spacerek, a potem musze wziasc sie za robote ( na szczescie tylko papierkowa dzis), a jutro na zakupy.... mlody zostanie z babcia:-))) odezwiemy sie pozniejjak ty to robisz?? ja z pizam nie wychodze :((((((((( zero sil, zero czas, mala wciaz przy cycu, boli mnie głowa, własnie....moge jakisv apap zarzyc poki co mam meza w domu, ale i tak nie narzekam, bo maly w miare spokojny o ile najedzony... pospacerowalismy 20 minut i chyba jeszcze z godzinke maly na tarasie spal, ale potem wstawilam go do domu i chyba jeszcze z godzinke pociagnal teraz zjadl i zastanawia sie czy otworzyc oczka czy nie...... tak jak Gosia pisala mi tez powiedzieli ze paracetamol moge jesli szwy za bardzo beda dokuczac... Ma-mmi, Ty jesteś szalenie aktywna:) Wychodzicie już z Małym na dwór? my juz nawet i w centrum handlowym bylismy z malym, ale jutro zostanie z babcia bo chce na spokojnie cos sobie kupic bez myslenia czy maly sie obudzi czy nie.... co do czkawki-to mloda ma kilka razy dziennie-czytalam gdzies ze jak maluszkom zimno to maja czkawke,albo jak maja mokra pieluche...ile w tym prawdy nie wiem zgadzam sie z Menrique u nas pepek odpadl po 4 dniach nie robilam z nim nic tak jak powiedzieli w szpitalu....

Dobra my spadamy na polgodzinny spacerek, a potem musze wziasc sie za robote ( na szczescie tylko papierkowa dzis), a jutro na zakupy.... mlody zostanie z babcia:-))) odezwiemy sie pozniej

madzialskano bo piszecie o dietach, kupach...a ja nic nie rozumiem... lada dzien zrozumiesz.....

madzialskajestem, jestem, ale się nie odzywam.. to nie ladnie taaaak..... my tu sie dwoimy troimy, w sensie ze jedna reka piszemy, a Ty kochana milczysz....

Madzialska, a Ty gdzie sie podziewasz? zaniedbujesz nas

viosnama-mmi synek uroczy, a do tego taki pogodny:) robiac fotke nawet nie myslalam ze uchwyce taki moment... pokazcie swoje brzdace.... my dzis mamy 6 dni, wczoraj mielismy kontrole i maly wazyl 3995g to chyba dobrze przybiera, bo w niiu wypisu mial 3815g.

MeringueMa-mmi-sliczny i chyba podobny do Tatusia co?? dokladnie..... wykapany tata.... jak znajde dluzsza chwile to zeskanuje fotke meza jak mial 3 miesiace... tacy sami...

a to Roy-Kenneth w swoim lozeczku..... odpukac wciaz spi.... chyba bedzie dobrze

viosnaooo dopiero teraz zauważyłam, ze przenieśli nam wątek a ja gdybys nie napisala to bym nie wiedziala Viosna mam nadzieje ze wszystko bedzie oki tam na dole.... my cwiczymy lozeczko he he he troche z tym roboty bo maly ma pokoj na gorze i tak kusujemy gora dol gora dol..... ale gdyby tak spal jak w wozku to byloby super ...bo maly spi caly dzien z przerwami na jedzenie... co do witamin to dam sobie spokoj i nie bede z siebie lekarza robic...skoro nic w szpitalu nie mowili tzn. ze nie trzeba na razie.... Gosia wspolczuje bardzo....

gorzatau mnie tez marysia wymaga wiecej uwagi niz karolka.a co do wit d to ja nie daje na wlana reke, pediatra mi w polsce powiedzial przy marysi(ona sie urodzila w irlandii)ze tamtejszy klimat nie wymaga podawania, i ze jesli juz ktoa sie upsze to powinien koniecznie poinformowac lekarza rodzinnego zeby to wpisal w karte, bo oni z zalozenia wychdza ze dziecko nie dostaje. Witam! zaloga spi a ja z kawka..... Gosia dzieki, moze faktycznie nie ma co ulepszac przeciez lekarze wiedza co robia i nie moge z gory zakladac ze najlepiej to wszystko w pl wiedza Emika wspolczuje Ci kochana i tylko pogratulowac - dzielna babeczka jestes.... no i czekam na fotki Twojego aniolka..... chyba zaczne dzis nauke spania w lozeczku, z kroczem juz lepiej, maz niedlugo do pracy wiec tez bedzie potrzebowal wiecej snu, a ja tez tesknie za przytuleniem do niego.... niby zasypiamy trzymajac sie za rece, ale to nie to samo Slonko taki wiek im starsze dzieci tym lepiej, chociaz corka mojej siostry (ma 8lat a siora w ciazy) na poczatku sie cieszyla gadala do brzuszka a teraz przechodzi jakas fale buntu pyskuje i mowi ze malucha przez okno wyrzuci.... zmiana tematu: kurcze wczoraj jak szlismy spac to tak wialo, ze myslalam ze chate zdmuchnie a tu dzis piekne sloneczko YUPIiiiii spacerek bedzie dzis grany nie ma co

zgodze sie z niektorymi z was, ale obawiam sie ze sama rozmowa nie pomoze, bo najdziwniejsze jest dla mnie to, ze koles opuscil sypialnie juz w ciazy (nie wiemy od ktorego miesiaca ciazy nie spia razem).... podobno ciezarna kobieta pociaga faceta jeszcze bardziej.... i dlaczego myszunia nie prostestowala przeciez to jej wygoda zaslanial sie maz? Ja swojemu pare razy proponowalam ze przekimam np. dzis w drugim pokoju (w pierwszych miesiacach mialat takie gazy ze sama ze soba nie wytrzymywalam), ale moj kategorycznie mowil nie... tak dziewczyno zaciagnij meza do specjalisty moze wam pomoze.... a co do zadowalania sie faceta, wydaje mi sie, ze moj tego nie robi, ale tak jak pisalyscie ja tez reki sobie uciac nie dam.... ja w kazdym badz razie nigdy go nie przylapalam, a filmiki? mysle ze gdyby chcial obejrzec najpierw by mi zaproponowal wspolne ogladanie, ale (to tez juz bylo tu napisane) ja wypracowalam sobie to wszystko rozmowa w naszym zwiazku nie ma tematu tabu..... zycze Ci zeby wszystko sie ulozylo po Twojej mysli

MeringueViosna dzieki za linkaa ja mam pytanie kladziecie juz maluszki na brzuchu?? no i co z wit d3-bo tu nie podaja-ale ja kupilam w Pl i od wczoraj daje,bo slonka teraz malo niestety Menrique u nas tez nie daja i siora ma mi przyslac z PL (ile dajesz 1 czy 2 krople?) Tutaj absolutnie nie kaza klasc na brzuchu (dziwne w polsce zalecali ze nawet jak dziecku sie uleje to wyleci i niezachlysnie sie.... tesciowa tez sie zdziwila) ale kladziemy go na sobie i tak sobie kima niunius maly.....