Skocz do zawartości
Forum

OnaM193

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez OnaM193

  1. glammour napewno wszystko ok i się tylko niepotrzebnie nakrecasz :). cynka94 jak ja byłam na USG Na przeziernosc karku to byłam 11tc+3d.i wszystkie pomiary zebrane. Dzięki Bogu okazało się, ze MM ma wolne 3dni, więc w końcu spędzimy trochę czasu razem.
  2. ELMI no to wyskoczylas szybciutko, ale w sumie na koniec kupić wszystko to też nie lada wydatek :). Ja jeszcze w ogole o tym nie myślę, może jak mi przejdzie całkiem zle samopoczucie i poczuje napływ energii drugiego trymestru..
  3. Ewelajka wymioty to chyba kwestia ułożenia się dziecka, bo ja z kacperkiem rzygalam jak kot, a z Lilką zwymiotowalam raz - tydzień przed porodem jak się nawpychalam placków z jabłkiem z 10sztuk . U mnie dziś pomidorowa - maluchy mnie namowily :) Generalnie taka jakaś jestem wypluta. dobrze że już koniec pierwszego trymestru - może od jutra będzie lepiej .
  4. Ja jestem wiecznie zmęczona i śpiąca. Świadomość tego że muszę ogarnąć dom i zrobić dla MM jakieś jedzenie sprawia, ze sie podnoszę i jednak cos dzialam w domu. Nie jest idealnie, ale trudno. To moja trzecia ciąża i przechodzę ja najgorzej. Nam wszyscy zwiastują dziewczynkę, bo strasznie zniszczyła mi się cera. Ja co prawda chciałabym córeczkę, ale jakoś wbiła mi się myśl, że to będzie chłopczyk. Ale mam mocniejsze paznokcie . Włosy to jest jakaś tragedia w ogole. Z Lilą też jeszcze kiepsko. Leży cały czas i podnosi się tylko do łazienki. Jeść nie, pic nie i tak cały dzień leci... :(
  5. Dziewczyny masakra. Mloda wczoraj dostala temperatury 39stopni. Do tego w nocy wymiotowala wiec zostali dzis oboje w domu. Zadzwoniłam do przedszkola i okazało się ze już w piątek był chłopiec z gorączką 39,6 odesłany do domu a w poniedziałek już w przedszkolu zakatarzony i kaszlacy. Byliśmy u lekarza - początek infekcji ucha. Ale jestem zła. Rodzice naprawdę nie widzą w jakim stanie jest dziecko?! :/ W żadnej ciazy nie miałam czegoś takiego jak plan porodu. Położna deklarowałam po porodzie i nie było z tym żadnego problemu.
  6. Alexja ja z kolei myślałam, że mi gazowane pomaga na mdłości a one wracały jak oszalałe każdego wieczoru. Przestałam pić gazowane i jak reka odjal wszystko przeszło !
  7. glammour jak MM nie bylo w domu przez miesiac to korzystalam tylko z błogosławieństwa zakupów dostarczanych do domu :). Co do pizzy to właśnie siedzimy z siostrą i wybieramy bo chęć okrutna :)
  8. glammour u mnie są jablonki, wisienki, czereśnie i była śliwka. Myślimy o rozbudowie ze względu na moje ogromne marzenie posiadania wielkiej kuchni z wyspą na środku. Do tego marzy mi się jadalnia osobna od salonu. Planujemy rozbudowę o ok.80m. Ja mam przed domem czujki ruchu. jak ktoś by mi się krecil po podwórku to się zapala. Pogoda, ze płakać się chce. Pada i pada...
  9. DobraWrozka trzymamy kciuki. Mam nadzieję, ze wszystko ok i daj znać Ci tam :). Ja dziś za cel postawiłam sobie posprzatanie piętra... mam nadzieję, ze tego dokonam :). Myślimy z MM o rozbudowie domu za jakiś czas. Kawałek działki jest -przeszkód nie ma żadnych. Poczekamy jeszcze z półtora roku i na wiosnę 2018 może coś pomyślimy.
  10. glammour Armagedon pewnie niezły. Znam to - kiedyś zostawiłam MM samego na weekend i pojechałam do mamy ... jak wróciłam to nie wiedziałam w co mam ręce włożyć :) Ty pamiętaj, żeby się oszczędzać - nie myśl teraz o sprzątaniu... dom odgruzujesz jak lekarz powie, ze jest lepiej.
  11. glammour super, ze wszystko jest ok. Wracaj do domu i się oszczędzaj jak tylko możesz. Ja dziś kompletnie nie mam weny do zrobienia czegokolwiek. Porażka. Wczoraj pojechaliśmy z dzieciakami i MM do rodzinki i wróciłam tak zmęczona ta droga ... masakra. A tu obiad, pranie, sprzątanie. Dziś nie jest mój dzień.
  12. glammour powinni ci zrobić USG, bez tego ani rusz. lovella Moja mała miała poltora roku i miała fazę na budzeniebsie co noc o 1 z histerycznym płaczem- ja wtedy też byłam byłam ciazy. Minęło po kilku dniach. Może ona czuje jakiś niespokoj.
  13. kyga napewno Ci ciężko. Współczuję i trzymaj się. glammour twoja fasolka rośnie a Ty natychmiast musisz przestać się tak stresować! :) Ja dziś chyba poszaleje z karpatką . moja młodsza latorosl przyczlapala się już do mnie, bo MM wstał do pracy a starsza jeszcze spi :)
  14. glammour koniecznie dawaj znać co u jak no i jak się czujesz. Faktycznie 10cm to sporo jak na ten czas ciazy, ale w sumie teraz maluszki rosną najszybciej. Mnie jakoś pogoda zmogla - takie spanie mnie wzięło teraz, ze masakra.
  15. ELMI super, fajnie że już wiesz kim jest twoja fasolka :). Ja miałam kiepski wieczór, jakoś mi było nie dobrze i w ogole jakoś dziwnie meczylo. MM ma chyba kiepski poranek - humory mamy więc razem Ja dziś mam trochę roboty - przyjdzie zamówienie z AVON - muszę porozkladac i pozanosic dziewczynom.
  16. Mój gin wie, ze od zawsze miałam problemy z wysokim ciśnieniem więc wie co z tym robić :). We mnie wstepuja nowe siły witalne :) Dziś piekę rogaliki z marmoladą, prasuje, sprzątam i w ogole bym może w końcu w weekend będę miała towarzystwo. MM w pracy, ale może sis z dzieciakami przyjedzie :)
  17. Ewelajka zawsze trochee inaczej jak maluch pobedzie trochę z dziećmi a Ty będziesz miała chwilę dla siebie. Jeśli chodzi o ciśnienie to ja mam różnie, ostatnio trochę gorzej się poczułam i miałam 140/90 i bardzo wysoki puls, bo az 118! Nie oszukujmy się - ciąża to rewolucja w organizmie i wątpię, żeby była na świecie kobieta, która przez całe 9miesiecy nie miała ani razu ciazowych dolegliwości.
  18. glammour Jedne dolegliwości ciążowe robią miejsce kolejnym. Bóle głowy głowy tym czasie ciazy sa niestety normalne. Tak jak zmęczenie - dlatego ciesze się, ze jestem na L4 i po odprowadzeniu babelkow mogę się położyć spać :) .
  19. glammour przez brzuch. Tylko raz miałam robione dopochwowo w piarwszej ciazy. Pozniej juz nie wyraziłam zgody na takie badanie. Wszystkie USG w poprzedniej jak i w tej były przez brzuch.
  20. cynka94 js biorę magnez, olej z wiesiolka i kwas foliowy - wyniki badań mam wzorowe. ewelajka dobrze, ze się odezwałaś bo już zaczynalysmy się zastanawiać co sie dzieje. Ja mam dziś święto malucha w przedszkolu - pasowanie na przedszkolaka. Mały chodzi i w kółko piosenki spiewa :) .
  21. A ja mieszkałam 20lat na blokowisku - od trzech lat w domu i za nic w świecie bym na blokowisko nie wróciła. Chyba, ze bym musiała, bo nie miałabym innej możliwości. Ja uwielbiam wyjść na podwórko i nie czuć się pod ostrzałem wscibskich sąsiadów. Wiadomo, ze trafia się i tacy na osiedlu domków, ale postawie sobie przy siatce parawany i mam gdzieś mądrości innych.
  22. karolina ja też trafiłam na takiego doktorka, ze powiedział że prawidłowe NT Nie wyklucza zespołu downa i innych chorób i też powinnam zrobić badania prenatalne. To mu powiedziałam, ze ja mam 23lata, dwoje zdrowych dzieci i książkowe badania. i zapytałam czy coś wskazuję na jakieś wady a on ze nie, ale tak jakbym chciała to on może mi dac namiar ... oni tak kombinują, żeby kasę wyciągać. Ja nie robię badań prenatalnych - szczególnie, ze USG nie pokazało żadnych wad a normą NT jest 2.5 a u fasoli jest 1.7 .
  23. Nas nic nie ogranicza. oboje jesteśmy młodzi. Mąż jest przed 30 a ja ledwo skończyłam 23. Niektórych boli, ze nie żyjemy na wynajmie, na kupie z rodzicami czy tesciami, ze jesteśmy niezależni. Ja się wychowalam w dużej rodzinie- wsparcie w dorosłym życiu pomiędzy rodzeństwem jest dla mnie bardzo ważne i tak chciałabym wychować moje dzieci.
  24. No masz rację Lovella jedynak to taki samotny jest jak rodziców zabraknie. Ja też nigdy nie chciałam mieć jedynaka - za kilka lat marzy mi się wielki stół w wigilię ;) Znajomi mówią, ze trzecie dziecko i w ogole jak my sobie damy radę radę tyloma obowiązkami...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...