Skocz do zawartości
Forum

Agnisia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agnisia

  1. ale jak już miało słodki posmak to myslę że przełknęłabym ;) o nic więcej nie pytam :P a do jakiego lekarza idziecie? ja też z Ulą idę na "przegląd" :P niechcę mi się jak cholera;/
  2. Krawatek- wódka z agawy brzmi ciekawie, a czuć wóde czy ma jakiś inny posmak bo ja nie cierpie wódki bleee kiedys się porządnie strułam i od tego czasu nie ruszam
  3. Marta- masz ten sam problem co moja szwagierka miała. Zuza za Chiny nie chciała mm więc dostała krowie i piła bez problemu tylko ze moja szwagierka młodą karmiła do 2 roku życia co prawda tylko przed snem ale zawsze. a próbowałaś ściągnąć swoje mleko i dosypać jej kleiku? może Twoje z butli będzie piła a Ty się trochę wyśpisz Dzień dobry tak w ogóle :) a co to ja pierwsza?! nie wierzę miłego dnia Eulalio- biorę się za Twoją ankietę
  4. miałam takiego dłłłłłłłłłudiego posta i Ula mi wyłączyła kompa wrrrrr Eulalia- a to jędza z tej baby :P a co do przedmiotów, nie bedę się nimi zastawiać bo nie lubię mieć zbędnych rzeczy w domu ale czasami coś fajnego można dokupić, zresztą od Ciebie bije tak pozytywna energia że może z czymś od Ciebie trochę i mi się kapnie :) bo ostatnio ciężkie dni krawatek- też muszę iść do fryzjera bo wyglądam jak nie wygląd. teraz mam motywację jeśli wszystko uda mi się załatwć to 30 zaczynam staż cafe- jak tak Wasz biznes? Marta- dzięki za przepis a pobudek nie zazdroszczę, a może spróbuj dać Oli mleko z kleikiem żeby była bardziej najedzona
  5. Eulalio- to daj linka, jak co. Chętnie przejrzę, Od Ciebie bije tak pozytywna energia, że może przedmioty od Ciebie przyniosłyby mi szczęście ;) Krawatek- nic mi nie mów o dentyście brrr, a ze żłobem może rado się czegoś wystraszył czy coś?
  6. krawatek- super że się udało;) jak mogę zapytać ile Was wykasuje i za ile godz? jak co to na priv napisz Arisa- znam ten ból mi Ula kiedys monitor jakoś przestawiła że miałam obraz w poprzeg jak ona to zrobiła nie pytaj
  7. Dzięki kobitki mam nadzieję że w końcu zaczniemy schodzic z mont everestu jescze trochę i może uda sie jakoś na prostą wyjść chociaż jeszcze klika trudnych chwil przed nami, na razie jednak cieszę się z tego stażu i że Ulka będzie miała dobrą opieke Eulalio- dużo sił i powodzenia w przeprowadzce, szkoda że tak daleko mieszkasz bo zaczynam się rozglądać za róźnościami do nowego mieszkanka może coś ciekawego odkupiłabym od Ciebie bo na początku niestety nie będzie kaski na wszystko nowe
  8. Angela- a co to za praca? kdrt- strach się Ciebie bać;) pewnie masz siłę jak pudzian no takim treningu :)
  9. Hej kobitki poczytałam Was z grubsza ale jakoś weny brak w niedziele wieczorem wylądowaliśmy u mojej mamy na noc bo jakieś szczyle nasikały na bezpieczniki od prądu i wywaliło korki w całym bloku i awaria nie wiadomo kiedy do naprawy więc spakowałam sie i pojechałam na szczeście już jest ok i uadało mi się załatwic koleżankę do opieki dla Ulki 3 dni będzie ona a 2 dni szwagierka chociaż docelowo chcę doprowadzić do tego o ile się uda żeby ta Ola właśnie była z młodą cały tydz, cieszę się jak diabli bo weźmie ode mnie dosłownie grosze a mała jest w niej zakochana chętnie poszła ładnie się bawiła z jej córką na prawdę jestem tak szczęśliwa bo już miałam rezygować z tego stażu aaa i byłam zapytać o żłobek więc mogą Ulę przyjąć ale za rok bo tylu jest chętnych... paranoja- nowe państwowe żłobki leżą na murawie na stadionie... ehh szkoda gadać cafe, eulalia- jak chłopcy zdrowi? kdrt jeszcze troszkę, dzielna jesteś jak cholera że tyle czasu Adasia masz siłę nosić Arisa- szkoda że nie pomyślałam o tej zupce z zająca :P innym razem no i faktycznie szkoda tej pracy. a spacerówka super ;) krawatek- ładne jaja z ta policją i całym tym cyrkiem hehe i pomóż tu człowiekowi;/
  10. Krawatek- z klubem dupa blada w pobliżu mojej pracy są 2 jeden tylko taki z dok=skoku typu dzieci przychodzą i coś tam sobie robią i 2 który karnet kosztuje 1300 zł plus wyżywienie rozmawiałam dziś z taką znajomą wiem że jej się z kasą nie przelewa mieszka kolo mnie w sumie ma córke 2,5 letnią i może ona zajmie się młodą jutro ma przyjść żeby wszystko obgadać. Co mi się od razu spodobało to to że sama zaproponowała że na początku przynajmniej będzie przychodzić do Nas żeby mała się do nie przyzwyczaiła i w ogóle a później zobaczymy, kurcze mam nadzieję że się uda. Arisa- powiedz że jestes?!?! jak zrobić królika? odmroziłam dla nUli i nie wiem co dalej a wiem że Ty dla dziewczynek robiłaś. i szkoda z tą pracą, zawsze jakieś urozmaicenie Cafe- zdrówka dla chłopaków, jak to mówią lepiej zapobiegać niż leczyć więc faktycznie lepiej pare dni zostac w domku.
  11. hej Eulalio- staram się być spokojna ale ciężko oj ciężko zdrówka dla chłopców. Fajnie że Adasiowi się tak podobało, teraz będziecie mogli od czasu do czasu pozwolić sobie na rarytas pt noc bez dzieci ;) Angela- ja mam prawo jazdy od 3 lat a i tak na skrzyżowaniach mam spinoka zwłaszcza że żadko jeżdżę więc spoko dasz radę
  12. Arisa u Nas niby nie pada, nawet słoneczko dziś świeciło ale coś w powietrzu wisi no i stres w związku ze stażem a raczej z nie pewnością co z Ulką niestety jestem typem człowieka który lubi mieć wszystko szybko załatwione i nienawidzę odkładać czegoś na ostatnią chwilę bo później się za bardzo denerwuje Cafe- zdrówka dla chłopców
  13. Śmiech to zdrowie to każdy Ci powie. Udowodniono naukowo że ludzie którzy często się śmieją są zdrowsi, mają ładniejszą cerę i lepiej dogadują się z innymi a to wszystko przez hormony szczęścia, dlatego tak ważne jest by każdego dnia śmiać się z każdej możliwej okazji. Wiedzieliście że małe dzieci śmieją się ok 70% więcej niż dorośli? tak przynajmniej wyliczyli wg statystyk. Odkąd mam córcie chyba trochę te statystyki psuję bo ja dzięki niej śmieję się nieustannie ;) Jednak i Ulka ma czasami gorszy dzień wówczas najlepszą metodą na rozśmieszenie jej są łaskotki, drobne zaczepki, barum barum tryk (trykamy się czołami) noski eskimoski, ganianie po domu lub zabawa w chowanego, wyskakiwanie zza firanki i robienie łaaaa, lub podpuszczanie Ulki żeby poszła zrobić tacie gili gili Ulka wtedy zawsze biegnie i małą rączka łaskocze tatę, tata się śmieje a Ulka ma jeszcze większą radość z faktu że udało jej się rozśmieszyć tatę. Niezawodna metoda taty Ulki jest noszenie jej na ramieniu lub branie jak worka "pyrów" pod pachę i chodzenie z nią po domu mała to uwielbia i zawsze śmieje się w głos. Śmiech jest bardzo ważny w życiu, dzięki niemu łatwiej zrozumieć nam otaczający nas świat. Łatwiej wprowadzić Nasze dzieci w świat dorosłych, a i z siebie czasami jest zdrowo się pośmiać, więc śmiejmy się i rozśmieszajmy Nasze dzieci bo " Kiedy śmieje się dziecko- śmieje się cały świat" (J.Korczak)
  14. KRawatek- GRATULACJE!! zdolna bestia ;) Arisa- ja też chodzę jak osa dzisiaj normalnie mam ochotę kogoś rozszarpać. Dobrze że D dzisiaj jest w pracy bo awantura murowana :P do tego te cholerne żłobki nianie klubiki sranie w banie ***** niby wszystkiego tyle ale jak przychodzi co do czego to dupa dupa dupa. Już mnie to męczy dręczy i zabija
  15. Dzień Dobry Krawatek- Pani magister!! Cafe- kurcze wiesz co może faktycznie masz rację że te klubiki na 2 3 dni? hmmm muszę zobaczyć jak cenowo to wygląda i gdzie są po drodze jakieś takie cuda. Nianie się tak cenią że szok 1600 1700 ja wiem że to jest odpowiedzialna praca ale kurcze no nie stać mnie na to i tyle. Marta- a nie myślałaś o jakiś prywatnych szkołach? Ty języków uczysz prawda? dobrze kojarzę? Eulalio- jak chłopcy po 2 dniach rozłąki? a Ty? Angela- i jak pierwsze jazdy? a co do bręczenia chyba to jakieś przesilenie wiosenne czy coś bo Ula też ciągle mędzi.
  16. Witaj Elina- my chyba nie miałyśmy przyjemności ;) Krawatek- kiedy masz ta obronę?! 3mam kciuki bardzo mocno dasz radę i kopniaka na szczęscie masz ode mnie Eulalia- jak chłopcy u babci? wyprzedaż się udała? Cafe- jak tam idzie interes? zaczeliście juz? u nas cóż Ulka już lepiej dziś na chwile wyszłyśmy na dwór. a ja nie śpię po nocach bo myślę co zrobić z tym stażem bo nie mam co zrobić z Ulką tzn mam może iść do teściowej albo do szwagierki tylko ja nie chce jej tam za bardzo dawać. We wtorek przychodzi Pani na rozmowę ale nie wiem czy będzie mnie na nią stać wydaje mi się że niestety raczej nie. Zobaczymy w poniedziałek będę wiedzieć ile mogę jej zaproponować. aaa i muszę się pochwalić udało mi się wygrać wizytę u pediatry z akcji "kocham chronie badam" taka ogólnopolska akcja.
  17. ahhh i na domiar złego wczoraj poszedł nam jakiś wężyk przy umywalce i zalało nam pół łazienki dobrze ze w miarę szybko to zauwazyłam i nie ma poważniejszych szkód. a co tu tak pusto? Cafe- pewnie wiesza ciuszki na wieszaki Krawatek się uczy Eulalia- sprząta a reszta kobitek? kdrt- co do mówienia, Ulcia mówi bardzo duzżo ale po swojemu bardzo dużo rozumie, praktycznie wszystko co się do niej mówi poza tym czego jej nie wolno jak mówie że nie ma otwierac szuflady to tak jakbym nie mówiła do niej i patzry na mnie jak na głupią
  18. Agnisia

    Darmowe próbki

    www.danio.com.pl | Danio Light
  19. Eulalia- nic mi nie mów, trzęsłam się jak galareta nigdy się tak nie bałam powodzenia w odgruzowywani, fajnie ze rodzice zajęli się chłopcami. Daj znać jak Adaś po pierwszej nocy poza domem. Kdrt- fajnie że Adaś już lepiej, na prawdę bardzo się cieszę a Ulka dziś trochę lepiej ale nadal jest marudna i kiepska
  20. HEJ wczoraj wylądowaliśmy w szpitalu na dyżurze, Ulka zrobiła się jakaś apatyczna i zaczeła lać mi się przez ręce na szczęście okazało się że to nic groźnego ale dobrze że pojechaliśmy bo lekarka u której byliśmy rano zlekceważyła ropiejące oczko a okazało się że ma ostre zapalenie. co do niani sama nie wiem, jeśli z polecenia to może być studentka jeśli nie to chyba wolę starszą Pania jakąś ręcistke np. a co do opłat za nianie połowe zrwróci mi UP więc jakoś dam radę, kokosów nie mogę zaoferować mam nadzieję żę znajdę kogoś sensownego. przepraszam że tak tylko o sobie ale dziś brak weny na cokolwiek, zajrzę do Was później do miłego
  21. Czas świąt to wyjątkowy okres. Jest on tym bardziej wspaniały gdyż spędzamy go całą rodziną razem, zapominamy o wszystkich kłopotach, zmartwieniach i prozie codziennego życia, Jest to czas radości kiedy Wszyscy jesteśmy dla siebie milsi i bardziej wyrozumiali. Tego roczne święta były dla Nas tym bardziej wyjątkowe gdyż była z nami nasz kochana córcia, w zeszłym roku była zbyt mała żeby pomoc w czymkolwiek w tym roku za to nadrobiła całą sobą ;) Zadbała o to by nie nudziło mi się w kuchni i "pomagała" jak tylko mogła, wyciągała garnki z szafki, próbowała zaglądać do piekarnika bo odkryła że to białe coś co stoi w kuchni ma otwierane drzwiczki i do tego świeci się w nich światełko. Podczas gdy robiłam ciasto siedziała w swoim foteliku z miską i łyżką i tak jak mama mieszała ciasto;) Nasypałam jej tam kaszę groch i ryż radość oczywiście byłą przeogromna. Po wspólnych wypiekach zabrałyśmy się za sprzątanie. Ulka robiła myj myj podłogę- szkoda tylko że czystym kuchennym ręcznikiem ale najważniejsze że była szczęśliwa. W niedzielę zasiedliśmy do uroczystego śniadania a Ulka po zobaczeniu baranka z masła chodziła w koło stołu i pokazywała paluszkiem be be ( tak wg niej beczy baranek ) Po południu poszliśmy na długi rodzinny spacer, po drodze odwiedziliśmy Ulki prababcie od której dostała prezencik na zajączka i była im bardzo uradowana. Mała śpiewająca laleczka zrobiła furorę. Tego roczne święta były na prawdę wyjątkowe. Z niecierpliwością czekamy na święta w przyszłym roku.
  22. cafe- też mi się wydaje że to trzydniówka, ale dla pewności wole iść do lekarza niech obejrzy to oczko i ją osłucha właśnie przeglądałam oferty niań... masakra nie wiem co robić bo na żłobek raczej nie mamy szans do szwagierki też tak średnio a jakiejś obcej kobiecie oddać moja niunie?! nie wyobrażam sobie tego i niechcę, coraz mniej cieszy mnie ten staż, chciałabym zostać w domu z Ulką kurcze jestem tak rozdarta ale nie mam wyboru, niestety ;(
  23. Witajcie w lany poniedziałek Arisa- Ulka tak średnio, w nocy miała 39.9 teraz nie ma gorączki sama nie wiem co jej jest niby jest wesoła a za chwile nagle dostaje temp i jest masakra oczka ma szkliste do tego jedno jej ropieje ;/ jutro będę musiała z nią iść do lekarza chyba że znów taka wysoka temp to pójdę na pomoc doraźną chociaż wolałabym nie bo nie mam zaufania do tych lekarzy i w sumie boję się do nich iść żeby nie było tak jak kiedyś że za dużą dawkę leków jej zapisali. i ja też nie czuję jakoś tych świąt, za oknem ładnie słoneczko świeci a my w domu niestety musimy siedzieć :( krawatek- kino ale super ostatni raz byłam hmmmm jak leciał avatar czyli jakieś 2 lata temu?!
  24. Hej babuszki!! Zdrowych spokojnych świąt smacznego jajka i mokrego dyngusa. a u Nas święta w domu, oczywiście mieliśmy jechać do mojej mamy a w poniedziałek do teściowej i co?! oczywiście Ulka jak co święta ma gorączkę. Mama przyjechała do Nas a jutro odpoczywamy. Co do przyszłych świąt już ustaliliśmy że robimy u nas żeby nie było znów zamieszania. ehhh miłych rodzinnych świąt kobitki, idę wypić sobie winko a co.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...