myszka3009

Yvone szkoda,ze nie widzialas robaczka,ale tyle juz sie naczekalas,a duzo juz nie zostalo i wezmiesz malenstwo na rece. No ja to ostatnie usg w UK mialam 3 maja,bo tu niestety robia tylko 2 skany,co uwazam,ze jest glupie. Ale bylam w PL pod koniec maja i zrobilam sobie 3d...:) teraz juz mi zostaje czekanie do porodu,zeby Patryczka zobaczyc. Yvona ja pochodze z okolic Zar,takze do Zielonej mam rzut beretem. Heh

Nie bylo mnie 2 dni bo mialam zapieprz w pracy i tyle tu zlych newsow...oby Bozia dala sile Loli i malej...ale smutno:((((((( Dziewczyny niech tu zadna nie straszy nas wiecej...

Kurcze Lola dosc szybciutko bd rodzic,co sie stalo dlaczego juz wywoluja...czy jej ciaza jest zagrozona???? Dziewczyny powiedzcie czy Wam tez dokucza kosc lonowa,bo ja od kilku dni chodzic nie moge,ani przekrecic sie na lozku,nie mowiac jyz ze trudnosc mi sprawia podniesienie nogi lewej do gry....horror

Yvone to faktycznie lepiej,ze nie pracujesz....wazniejsze dzieciatko. Mi juz jest bardzo ciezko,ale musze dac jakos rade. Jesli beda upaly to napewno szybciej pojde na macierzynskie.

Yvonezgadzam się z Bugi- Myszka to jest bardzo zgrabniutki brzuszek:) a tak przy okazji urlopów jeszcze mam pytanie czy wiecie jak to jest z tacierzyńskim? czy można go brać "na raty"? bo ja w tej kwestii jestem zupełnie zielona. z góry dziękuję;) Wlasnie ja tez sie zastanawiam nad tym tacierzynskim....a czy ktoras wrzesnioweczka z UK wie? Moj przez agencje pracuje i kurcze nie wiem jak to jest jak kontraktu nie ma :? A czy Wy pracujecie dziewczyny jeszcze? Ja do polowy sierpnia mam zamiar... DZiekuje dziewczyny,ale mi sie wydaje,ze on juz taki duuuuuzy jest,bo przeszkadza mi w pracy :P

marta2212Witajcie... Ja dzisiaj w podłym nastroju pokłociłam się wczraj z mężem i to nie zle nawet nie chce go ogladac ,coraz bardziejmysle nad tym czy dobrze zrobilamwychodzac za niego nie poznaje go to nie ten sam fact w ktorym si zakochałm jest tak bezndziejny ,że nie wiem czy mam płakac czy sie smiac najchetniej to koplabym go za przeproszeniem w dupe!!!!!!!!!ale teraz to nie jest wszystko takie proste;/najgorsze jest to,ze mm wrażenie ,że onma wszstko gdzies łącznie ze mna i jak zwykle ja ze wszystkim zostaje sama zaczynam go nawet przestawac lubic a o milosci to juz nawet nie mowie;/ehhh rozzalilam sie no ale coz czasm trzeba.... a tak pozatym to caly czas jestem u rodzicow i raczej sie do domu nie wybieram....pogoda nadal jesienna,ale mi odpowiada pasuje do mojego nastroju... Chcialabym juz sierpien bo ja na 99% wypakuje sie w sierpniu a nawet na 100%.Niestety,ale ciąże znosze paskudnie:( Kochanie u mnie tak bylo na poczatku ciazy....moj mial wszystko gleboko w d.... A juz najbardziej pamietam klotnie,po ktorej wybuchlam tak jak nigdy w zyciu.....bylam dzien przed biopsja (test na wady genetyczne maluszka) i tak sie strasznie stresowalam tym,ze o niczym innym nie moglam myslec,a ten do mnie sie dobiera....ja grzecznie,ze dzis nie,bo i tak nie bd miecz tego przyjemnosci,a on ze teraz to juz tylko o dziecku mysle,ze odstawilam go na boczny tor itp. Nic nigdy mnie tak nie zabolalo,ryczalam tak za az sie zanosilam,puscily mi nerwy,wygarnelam mu wszystko co do tej pory mi sie klebilo. Od tamtej klotni zmienil sie nie do poznania... Nie wiem,czy do niego wkoncu dotarlo i dorosl.....facetow nie zrozumiesz. Moze u Ciebie slonce tez potrzeba takiej klotni.....a moze poprostu sprobuj z nim porozmawiac i powiedziec mu wszystko. Czasem wydaje nam sie,ze jestesmy w sytuacji bez wyjscia,a rozwiazanie wcale nie jest takie skomplikowane. Trzymam kciuki,zeby sie Wam ulozyloi,zebys w spokoju bez stresu dotrwala z nami do wrzesnia :*

Ide dzisiaj na jakies zakupy...jeszcze tyyyyyyle mam do kupienia,ze boje,ze sie nie wyrobie Oj...

To ja wstawie swoj duuuuuuzy brzuchol....heh

Kochane powiedzcie mi czy Wy tez tak macie,czy to tylko ja taka dziwna jestem...zawsze lubialam ubierac sie w rozne kolorki,chociaz szczegolnie lubialam czern,ale odkad dowiedzialam sie,ze bd miec "pisiorka" to moja szafa zrobila sie niebieska. Taka mi sie dziwna faza wkrecila heh

Tajka ale przystojniacha z tego Twojego szkraba. No a co do imienia to u mas tez byl problem...ale metoda eliminacji nam sie sprawdzila, kazdy wypisal na kartce ktore imiona sie podobaja i tak doszlismy do porozumienia. Heh to i tak ciezka praca :)

Dzien dobry, ja cos spac nie moge...maly sie wiercil w nocy i mnie budzil kopniaczkami :))) Ivi ale masz fajnie,ja pewnie teraz polece do PL dopiero po nowym roku. Rodzice maja przyjechac przed rozwiazaniem i to mnie pociesza:) ja bylam pod koniec maja i powiem,ze lot znioslam bardzo dobrze,gorzej bylo z tymi wszystkimi odprawami i kolejkami...bo w beznadziejmym easyjecie nie wpuszczaja bez kolejki kobiet w ciazy. ja tam sie nie domagam jakiegos specjalnego traktowania,ale np.przy wejsciu do samolotu sie ludziska pchaja i nie daj Boze,ktorys Ci z lokcia pociagnie,tak ze wzgledow bezpieczenstwa. Pierwszy raz lecialam easyjetem w ciazy,jakbym wiedziala to bym sobie wykupila sama to pierwszenstwo. Zycze Ci udanej podrozy bez przygod i milego relaxu w Polsce.

Moj niunius bedzie Patryk,ale podoba mi sie tez Dawid, Marcin, Adrian.

patusia23Pawelczykpatusia23Witaj czyli razem obchodzicie urodzinki tak zrobil mi niesamowity prezent ,urodzil sie tydzien wczesniej wprost na moje urodziny super prezencik Witajcie Zostawiam może ktoś wpadnie. Hej ja urodzilam sie 30 wrzesnia 1986 a moja kruszynka ma przyjsc na swiat 9 wrzesnia,takze watpie zeby mu sie tamchcialo czekac na moje urodzinki...a Ty kochana prezent mialas cudowny :)

Moja kolezanka urodzila dokladnie tydzien temu i dala imie Bianka...ale Blanka mi sie bardziej podoba. My mielismy dac jesli bd coreczka Maja.

No mam duuuuuzo do nadrobienia,bo widze,ze dziewczyny tu sie nie obijaja heh. Tak pokrotce napisze o Nas...termin mamy na 9 wrzesnia, takze przekroczylismy 30tc(ten czas tak szybko leci heh), w brzusiu wlasnie sie kreci maly Patryczek. Oj jak juz sie nie moge doczekac,zeby go miec z tej strony. Skoncze we wrzesniu takze 25lat, wiec niunius bedzie moimnajcudniejszym prezentem:) mieszkamy w Londynie i to chyba tyle na poczatek.

LolamaniolaWitajcie Dzeiwuszki,widze, ze dzis cos kiepsko, duzo bolow brzuszka - ja sie podpinam, w nocy tez bolal, do tego teraz sie wystraszylam bo wstalam z kanapy i nagle ze mnei mocno cos pocieklo, poszlam pod prysznic, nadal wilgotno :( nie wiem, poczekam troche ale maz mowi zeby pojechac to sprawdzic... Jasna cholera, jak nie jedno to drugie sie przypaleta.... A Lizzi faktycznei dlugo nie ma :( Ja tez mialam kilka takich mokrych dni i mi lekarz tez powiwdzial,ze to niekontrolowane popuszczanie moczu a po za tym mamy zwiekszona ilosc "produkcji" uplawow i to normalne,takze nie ma co sie martwic.

bogusia896Witam po dłuższej przerwie...trochę mnie nie było ponieważ leżałam w szpitalu z powodu bólów brzucha,krocza i skurczy...w szpitalu rozpoznali poród przedwcześnie zagrażający i muszę teraz leżeć i bardzo uważać dlatego też nie będę się za często udzielać gdyż komputer troszkę mam dalej od łóżka...pozdrawiam... Ja z tydzien temu mialam bole krocza a wlasciwie kosci lonowej po lewej stronie i to mi promieniowalo az do tylu nogi. W tym czasie tez mialam skurcze braxtona hicksa i bardzo sie wystraszylam bo byly tak czeste(co 2-3 min),ale moja polozna stwierdzila ze to normalne i ze to maly mi uciska jakis nerw. I badz tu madry. Po Twoim poscie troszke sie wystraszylam. Teraz juz jest ok,ale jesli sie powtorzy to pojade do szpitala to sprawdzic.

Hej wszystkim wrzesnioweczkom i malym wrzesniowym szkrabom w brzusiach. Tez jestem wrzesnioweczka...dokladnie 9 wrzesnia. Bede tu zagladac,najpierw musze przegladnac caly temat od pierwszej strony :)