-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez myszka3009
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8
-
Ja juz mam dosc tych skurczy przepowiadajacych, dzis to juz fatalnie sie czuje...nie wiem jak sie polozyc. Skurcze mam regularne nawet co 3-4 min.a po godzinie dwoch mijaja i pozniej znowu wracaja. I tak czuje jakbym miala rozstroj zoladka i ze chce mi sie do toalety i jak pojde to nic. Ale sie wygadalam...eh.... No Lizzii to juz krok do przodu jak brzuch sie obnizyl... Czasem sie obniza nawet przed samym porodem, wiec moze juz tuz tuz... Szkoda ze dzis nie urodzilas...mialabys super prezent :) Ciekawe kto sie teraz rozpakuje...taka tu cisza ostatnio.
-
Ja mam pytanie do dziewczyn "po"...jak rodzilyscie kochane czy "popuscilyscie" czy moze robili Wam lewatywe, bo tu w Anglii nie robia lewatywy i sie stresuje czy moze zrobic sobie samej. Ale czy zdarze przed porodem, zeby nie bylo ze bd mnie meczyc skurcze jelit i porodowe na raz. Irenko odezwij sie prosze co u Ciebie bo sie martwie... Mam nadzieje, ze jestes zajeta "uprzykszaniem" zycia szwagrowi. I nic zlego sie nie dzieje.
-
Venezzia cudne te buciczki....takie malenkie....Uuuuuuu.....
-
Lizzi Sto lat.... Fajnie macie laseczki ze juz macie spacerki pierwsze za soba...ja moje spacerki z brzuchem moge nazwac raczej toczeniem sie heh...ale jestem cierpliwa:)
-
Aaaa Yvonne zycze Ci zeby to auto zepsute Ci porod wywolalo...pojedziesz taxi i juz :p
-
Yvone ciezko cos doradzic...moze powinniscie pogadac na ten temat. Moze jest cos innego na co Twoj mialby ochote. Ja mialam taki problem na poczatku ale ze soba, bo ogolnie moj kreci mnie strasznie,ale jak dochodzilo do czegos do mi sie odechciewalo. Dopiero jak pogadalismy (bo oczywiscie byly wyrzuty ze strony mojego,ze go nie chce itp),ja mu powiedzialam co lubie i on mi powiedzial co lubi i teraz jest super...nie msm mysli typu-matko znowu mamy sie bzykac. MartaMaria moj chce byc przy porodzie,ja mam pewne obawy czy on da rade jak to faktycznie bd wygladac jak Twoj stwierdzil...jestem dobrej mysli,ale moja siostra bd w pogotowiu w rszie co jakby mieli sie "wymienic" :) Bo nie dam rady byc sama.
-
Niestety slonce ten okres to taki ciezki jest dla par...a faceci dosc czesto maja stresa przed "kobietami w ciazy", w sumie nie wiem dlaczego. Jemu tez pewnie hormony swiruja, takze trzymam kciuki, zeby mu chetka wrocila. A moze sprobuj zrobic jakis fajny nastroj i sposobem go wziac...wiem ze to ciezko bo brzusio i wogole ale moze wywolacie Kalinke do przyjscia na swiat. Tak sobie w sumie skojarzylam,ze wczoraj juz myslalam ze cos ruszy i staneli,a dzien wczesniej jadlam ananasa, moze za malo...dzisiaj kupie 3 :p
-
MartaMaria nie denerwuj sie...to wlasnie jest fajne, ze wiesz co Cie czeka i najwazniejsze kiedy to bedzie. A swojej ksiezniczce to cudny prezencik ze szpitala przywieziesz... Yvone wlasnie cos taka cisza na forum...wszystkie tylko narzekamy a nie ma zadnej akcji...cos to jest podejrzane :) A maz to napewno ma w glowie ten durny strach ze zrobi dzidzi krzywde...i to przez to ta blokada. A rozek sliczny....faktycznie malo rozowy heh
-
Kati ja mam to samo, od 34 tyg.mam wszystko gotowe...torbe do szpitala,lozeczko dla malego...bo mnie polozna nastraszyla ze maly w kanale rodnym siedzi. A tu nic,pewnie przeniose 2tyg. Ani czopa ani wod ni ma :( Zgaga tez mnie cholernie meczy po lewej jak sie poloze,a z prawej mi noga dretwieje o lezeniu na plecach nie ma szans bo sie dusze...co my sie musimy nameczyc :) Mi nawet sie tak nie chce baraszkowac z moim...jakas leniwa jestem strasznie.
-
Bugi82Myszka, widzisz dawno Cię u nas nie było... W 35 tyg wylądowałam na 9 dni w szpitalu z cholestazą ciężarnych. Miałam wtedy +6kg, ale od razu zastosowali mi dietę niskotłuszczową + stresy i w dniu porodu miałam już tylko+1,5. Po porodzie zeszło trochę- waga dziecka, wód, łożyska... Póki mi wątroba się nie zregeneruje, to muszę być dalej na tej diecie...A te skurcze, to Ci mogą jeszcze wrócić i od razu częstsze i regularne:) Musialam faktycznie nie doczytac...to niefajnie mialas. Cholestaza to zlosliwiec kobiet w ciazy. Ja mialsm ostatnio alergie na brzuchu(od nektarynek) i polozna bala sie czy to nie cholestaza. Ale dzieki Bogu to tylko alergia. Chcialabym zeby skurcze wrocily, a tu juz nie pierwszy taki falszywy alarm. Eh... Kama nie stresuj sie, napewno bd dobrze. Wyobraz sobie jaka nagroda za to wszystko na Ciebie czeka. Taka kochana, niewinna... Sylwunia moj to na nic innego niestety liczyc nie moze jak grzeczna misjonarska pozycja... Lub ewentualnie Heh Ale niech nie wybrzydzaja...lepsze to niz nic :p
-
Bugi a jak Ty to kochana zrobilas ze wazysz mniej niz przed ciaza?? A ile w ciazy przytylas?
-
No wlasnie u mnie d... Uspokoilo sie, a juz mialam skurcze co 11 min. I niestety minelo... Jakies te dzieciaczki nasze uparte. Oby to nie cisza przed burza...jak sie posypiemy to wszystkie na hurra :p Karwenka faktycznie polozna mialas super...i porod z przygodami. Ale nie dziwie sie bo sama nie wiem jak zareaguje w tej sytuacji. Adarka ale cudny maluch...taki koffffaniutki
-
Ja z tego wszystkiego sie tak kijowo czuje, brzuch juz mnie nie boli tam na dole tylko caly, plecy tez bola i mam skurcze nieregularne. I do tego glowa mnie boli od wczoraj. Ale ani wod ani czopa nie widac ..
-
Yvonne ale az tak to Cie Twoja kruszynka chyba nie przetrzyma, 2tygodnie. Mi ostateczny termin wypada na 24-27 wrzesnia...i nie wyobrazam sobie,zeby sie kulac do tego terminu.
-
A ja dostalam smsa z rana od mamy ze moj kochany wujek zmarl :( to babci mojej brat,a babunia jeszcze imieniny ma dzis. :/ na pogrzeb nie moge nawet pojsc bo na samolot i tak mnie nie wpuszcza. I tak rycze od rana :((((( Irenko ja bym takiego typa zostawila,ale kurcze teraz malenstwo Wam sie urodzilo i raczej ciezko by Ci bylo samej. Nie wiem co Ci poradzic. I ta rodzina Twojego meza to tez tupeciarska jest, widza ze sie klicicie i za rozpieprzaja Wam malzenstwo a nie odpuszcza...wspolczuje szczerze i sciskam. Badz silna i nie pokazuj mu ze sie przejmujesz.
-
Sylwunia to wcale tak nie jest ze to genetyka... Moja "przyszla tesciowa" nie mogla karmic bo nie miala pokarmu z zadnym ze swoich dzieci a szwagierka juz dwojke wykarmila na cycusiu. Takze nie stresuj sie bo wlasnie stresem mozesz sobie laktacje zatrzymac...psychicznie. Z reszta tak jak pisze rachotka, nawet jesli Ci sie nie uda to nic strasznego sie nie stanie. W tych czasach to te mleka sa juz tak zblizone do naturalnego mleka matki, ze nie mozna sobie wyrywac wlosow z glowy jesli nie mamy dobrej laktacji.
-
Sylwunka ja tez wozeczek mam od szwagierki i jestem zadowolona, wypralam go i wyglada jak noweczka:) Rachotka u mnie to najgorzej mnie wkurza nocne latanie do kibelka. Juz chce zeby to byl koniec.
-
irena34Ivi wielkie gratulacje i w koncu mamy prawdziego wrzesniowego skarbaa ja dziewczyny mam termin porodu ....:))))))))))))))) no i w taki dzien dowiedzalam sie ze ja mam sie wyprowadzic jak mi nie pasuje bo szwager bedzie mieszkac,aj szkoda slow ...recy mi opadli,i caly czas moja matka mnie wali,ze on musi ja utrzymywac....brak slow i sil Ej no bez przegiec....co to wogole za tekst...i to jeszcze teraz jak Wam sie malenstwo urodzilo. Faceci sa jednak bezczelni.... Ale ja bym Ci radzila sie nie poddawac i bym uzyla metody "zatrucia" zycia szwagrowi,az sie sam wyprowadzi.
-
Yvone ja tez juz bym chciala po, A Ty z reszta nie masz terminu pozno we wrzesniu, takze powinnas sie i tak zalapac :) MartaMaria wierze,ze ciezko Ci...tym bardziej,ze Twoja corcia to taki zywczyk jest. Oczy wokol glowy :) dasz rade...tyle jyz za nami
-
U mnie Yvone wlasnie polozna od 34 tygodnia mowila,ze urodze przed terminem., bo maly byl juz ustawiony w kanale i od 20 tygodnia mialam dosc silne skurcze Braxtona Hicksa....a tu cisza. No i wydaje mi sie,ze tego to nikt nie przewidzi....bo juz nieraz czytalam,ze rano dziewczyny byly na badaniu i szyjka zamknieta,a wieczorem trach i na porodowke. Takze kochana nic nie jest przesadzone,moze nawet wyprzedzisz dziewczyny z poczatku wrzesnia :) a wlasnie wyczytalam,ze swiezy ananas moze powodac zmiekczanie i skracanie szyjki....ciekawe,w sumie mozna sprobowac go wszamac :P
-
To teraz juz dziewczyny wszystkie co urodza beda tak jak w tytule wrzesnioweczki....chyba,ze na pazdziernik niektore sie jeszcze zalapia :)
-
No wlasnie polozna sprawdzila to tylko pod katem infekcji... Bo wody w sumie sa rzadsze... Moze tak jak mowisz Lizzie to tylko uplawy... Juz nie moge sie doczekac....tak zazdroszcze dziewczynom,ze tula juz swoje skarby. Sex u mnie nie dziala,maly widocznie jeszcze nie chce wyjsc.... A innych metod naturalnych boje sie zastosowac....jak np.olejek rycynowy itp. Za duze ryzyko.Wole czekac. Ostatnio polozna tylko stwierdzila,ze maly jest glowka 3 palce na 5 w kanale rodnym... Taka glupie angielskie mierzenie od zew. Lizzie mi ciezko z jednym a co dopiero jak Ty masz dwa sloneczka pod serduszkiem...ale musi im tam dobrze byc,ze jeszcze nie chca wyjsc z brzuszka :)
-
Hej dziewczyny....ja Was tylko obserwuje i czytam zaciekle codziennie. Gratuluje wszystkim mamusiom (sierpniowo wrzesniowym i Lolimanioli (lipcoweczce)) Mam do Was pytanko, mam uplawy takie zoltawe,ktore wygladaja jak lekko rozcienczony budyn....takie mleczne sa...ale nie ma krwi,tylko wyplywaja w duzych ilosciach juz od ponad tygodnia ,nawet prawie mala lyzeczka do herbaty czasem. polozna pobrala w zeszlym tygodniu wymaz i to nie zadna infekcja. Czy to moze byc czop sluzowy czy on raczej jest innej konsystencji i koloru? Dziekuje za odpowiedz :*
-
Witamy pierwszego niuniusia na swiecie...modlimy sie zebys byl silny,bo Twoi rodzice tak dluuugo czekali na takie cudo jak Ty. Gratuluje Loli i jej partnerowi i zycze szczescia. Jestesmy z Wami:*
-
I co Wy dziewczyny tak malo tyjecie,brac sie za lyzki i raz dwa nadrabiac...to dla Waszych sloneczek.
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8