Dzieki dziewczyny, ja też mam nadzieję, że w listopadzie bedziemy cieszyc się juz we trójeczke, po tylu latach :)))) jak my wszystkie, listopad to przecież nasz miesiąc hehe 
Wczoraj wieczorem chyba poczułam maluszka jak sie kotłuje:) i to nawet dość wyraźnie, co prawda godzine wcześniej troche sie zdenerwowałam i maluch pewnie był niespokojny dlatego czułam troszkę mocniej niż tylko lekkie bulgotanie, nie wiem, ale myślę, że to było to, i bardzo fajnie mi sie zrobiło, aż sie poryczałam...... cytrynkowa ja od początku ciąży właściwie mam coś takiego jak zespół niespokojnych nóg, okropna sprawa, łapie mnie kilka razy w tygodniu madzialska gorzata jak ja bym chciała mieć wagę w dół, byłoby z czego zrzucać, niektóre z Was pewnie w 9 miesiącu nie osiągnął mojego 70kg teraz :))a i brzuszek pokaźny, raczej nikt nie ma wątpliwości jak patrzy, że ja ciężarna:))) ale co tam, dietka białkowa potem i będzie dobrze.... 
ja płci jeszcze nie znam, na połówkowym mam nadzieję, że juz sie dowiemy, na poczatku miałam dziwne przekonnie, że to córka, potem z czasem przeszło mi na synka, a teraz juz sama nie wiem, nawet o imieniu jeszcze nie myslimy, bo tylko kłóciliśmy sie na poczatku:) więc stwierdziliśmy, że dopiero jak będziemy znali płeć będziemy myśleć...co by mniej sporów było....a Wy juz wybrane macie imionka???