Ann, Tasik dziękuję
ja już nie mogę, ciągle z czymś muszę biegać do lekarza, jak nie urok to sraczka
babsztyl był obrzydliwy ale przyjanjmniej ją zbadała jak należy
wiem że może gradówka to nic takiego ale jak ta baba mi wypaliła z zaniedbaniem to zaniemówiłam, przy stresie jaki ostatnio towarzyszy mojej pracy i życiu osobistemu takie teksty wcale mi nie pomagają
w środę mam znowu iść na kontrol, mam godzinę 9:15, pytam się w rejestracji czy aby na pewno o tej godzinie wejdę (dzisiaj mimio wyznaczonej godziny 13:45 weszłam o 15) a pani mi powiedziała że tego to mi nie zagwarantuje, bo nie wiadomo o której pani doktor przyjdzie (dodam tylko że to wizyta prywatna, bo państwowo do Królowej angielskiej się przecież nie dostanę) nie daruję, następnym razem złośliwie poproszę o rachunek, przynajmniej podatek od tej wizyty zapłacę (dzisiaj to był czysty pieniądz do kieszeni królowej) idę jakoś się odstresować
pa