-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez sylwianna
-
AgaNow A czy na pewno Twój synek ma skazę białkową? Ostatnio jest to bardzo "modne"wśród lekarzy. Robiłaś jakieś testy skóre? Podsyłam linka do artykułu o skazie: Skaza biaĹ�kowa: co to jest skaza biaĹ�kowa u niemowlÄ�t - www.mamazone.pl a to fragment: "Skazę białkową rozpoznaje się na podstawie objawów, wywiadu lekarskiego i testów skórnych. Jeśli zatem u dziecka zauważysz silny świąd skóry, czerwone plamy na twarzy, zgięciach łokciowych, pod kolanami, niepokojący kaszel, krew w kale, skontaktuj się z pediatrą, który skieruje dziecko na konsultację alergologiczną". Ja też się bałam, jak moja miała krostki i szorstkie policzki, że to skaza białkowa (tym bardziej,że karmię piersią i nie wiem, czy wytrzymałabym na takiej diecie), a okazało się, że to skaza łojotokowa i po maści od dawna spokój i policzki też gładziutkie :)
-
AgaNow A czy na pewno Twój synek ma skazę białkową? Ostatnio jest to bardzo "modne"wśród lekarzy. Robiłaś jakieś testy skóre? Podsyłam linka do artykułu o skazie: Skaza biaĹkowa: co to jest skaza biaĹkowa u niemowlÄ t - www.mamazone.pl a to fragment: "Skazę białkową rozpoznaje się na podstawie objawów, wywiadu lekarskiego i testów skórnych. Jeśli zatem u dziecka zauważysz silny świąd skóry, czerwone plamy na twarzy, zgięciach łokciowych, pod kolanami, niepokojący kaszel, krew w kale, skontaktuj się z pediatrą, który skieruje dziecko na konsultację alergologiczną". Ja też się bałam, jak moja miała krostki i szorskie policzki, że to skaza białkowa (tym bardziej,że karmię piersią i nie wiem, czy wytrzymałabym na takiej diecie), a okazało się, że to skaza łojotokowa i po maści od dawna spokój i policzki też gładziutkie :)
-
Joasia21 Bardzo ładnie się prezentowała Twoja córunia...eh te sukienki ani się nie obejrzymy i komunia będzie hah! I niezły numer, ja na chrzciny kupiłam taką samą spódnicę, jak Ty Postanowiłam też zamieścić zdjęcie ze chrztu mojego Aniołka :) p.s. wszystko robię dziś na raty - łącznie z pisaniem wiadomości - jak tylko przestanę ruszać wózkiem lub okażę mniej zainteresowania, to wywołuję niezadowolenie u córeczki, która głośno to okazuje...czasem sił brak :/
-
Ja również uważam, na to, by dziecka nie przegrzać. Teraz np. jesteśmy przed domkiem, Pola w wózku, ubrana tylko w bawełniany pajacyk i cieniutką czapeczkę. Nakryłam ją flanelką i jest ok :) Piszę tę wiadomość już chyba z pół godziny, bo wzbudzam ogólne niezadowolenie u mojej córci, jak tylko przestaję ruszać wózkiem...szok, mała "terrorystka" mi rośnie ;)
-
EtinkaPretka no właśnie nie używam :) czasami emolium dodaję, a jak są jakieś krostki na dupci to wsypuję parę ziarenek nadmanganianu potasu :) Etinka, A główkę i buźkę też myjesz tylko wodą? I jak wygląda skórka Twojej córci, pewnie dobrze:) Tak się zastanawiam, że ja może z kosmetykami przesadzam, Mała co chwile ma jakieś "chropowatości"...teraz na udach zrobiły jej się krostki takie blade i niewidoczne, ale czuć jak się dotknie...
-
Karimsylwianna u nas zazwyczaj jest to 6 karmień na dobę, ale u nas też jest tak że raz je więcej raz mniej, a że dostaje tylko cyca to nie mam zielonego pojęcia ile to ml wychodzi. Dzięki za odpowiedź! U mnie było tak średnio 8 na dobę, ale od kilku dni też wypada 6 i przestraszyłam się, czy to nie za mało. Dziś byliśmy na ważeniu i wszystko gra :) A tak w ogóle, to dziękuję wszystkim dziewczynom za odpowiedź (na razie nie mam opcji dziękowania za posta) ;)
-
a i wszystko już jasne...:)
-
Mam pytanie do dziewczyn karmiących piersią: ile karmień wychodzi Wam w ciągu doby? Wiem, że każdy dzidziuś jest inny i ma inne potrzeby, ale ciekawa jestem jak to wygląda u Was? Moja Pola ostatnio ma coraz dłuższe przerwy i je też króciutko - czasem tylko 5 minut i nie chce więcej...
-
Nikita U mojej Poli tak właśnie zaczęła się ciemieniucha - na początku skórka zaczęła się delkatnie łuszczyć na niewielkim obszarze, a później zaczęło się rozprzestrzeniać i zrobiły się grubsze łuski:/ Najpierw smarowałam oliwką, ale to nic nie pomagało, a wręcz się pogarszało. Zamówiłam więc maść przeciw ciemieniusze z Musteli - na razie użyłam raz i jest widoczna poprawa. Ale w aptekach można kupić maść z wit.A, która podobno też działa. Dobre opinie są też o emolium.
-
hana u mnie też czopki:/ Jednak mam nadzieję, że te dolegliwości szybko nam miną...
-
Karim Zdjęcia ze chrztu rewelacyjne, fajne ujęcia! Aż zaczęłam zazdrościć, że nie wzięłam fotografa na chrzciny naszej Poli... Etinka Twoja malutka rozkoszna, a jaki uśmiech :)!!!
-
Flawia Pięknie Franuś dźwiga główkę, silny chłopak:)
-
A z przyjemniejszych rzeczy, to my już jesteśmy po chrzcinach. Urządziliśmy w Poniedziałek Wielkanocny. Bałam się, jak to będzie, ale Mała zaskoczyła nas pozytywnie. Całą mszę przespała, obudziła się przed polaniem wodą i nawet nie pisnęła, po czym znów zasnęła. Na śpiąco przeszła sesje zdjęciową z rodziną i dała wszystkim zjeść obiad - istny aniołek:) Życzę wszystkim takiego spokoju :)))
-
Dziewczyny! Byłam dziś na wizycie kontrolnej u ginekologa i co się okazuje? ...że mam źle zszyte krocze, no makabra! Cały czas mnie bolało, ale ostatnio już nie tak bardzo więc myślałam, że już (a raczej w końcu) będzie dobrze. Dostałam jakieś globułki i zapewnienie, że raczej do dwóch tygodni powinno się zregenerować - wow, zawrotnie - jutro mija 2 miesiące od porodu. Właśnie tak "szybko" dochodzi się do siebie po porodzie siłami natury :((((
-
asiula84Ach i jeszcze jedno, mam nadzieję, ze nie przechwalę, ale od kilku dni Ulcia zaczęła spać w nocy po ok.8 godzin, więc i mama ma szansę się wyspać (choć licznik zaczyna bić ok.20 więc z całego dobrodziejstwa godzinowego nie korzystam ;P). Ale teraz mam zagwozdkę, bo nie wiem czy mi się produkcja mleka nie zaburzy, bo pierś praktycznie 12 godzin jest niewykorzystywana... Dzisiaj nad ranem po takim czasie była twarda i przepełniona, aż mleko kapało... Ale może moje cycki załapią że noc to noc a dzień to dzień i zapotrzebowanie jest w tych porach różne :) Hej! Jestem mamusią z początku marca i czasem zaglądam do Was mam lutowych bardziej doświadczonych ;) Mnie położna powiedziała, że jak się karmi piersią, to przerwy nocne nie powinny być dłuższe niż 6godzin. A pediatra, że jak dzidziuś sobie słodko śpi, to nie ma potrzeby go budzić, ale z piersi pokarm należy odciągnąć - dla dobra piersi i laktacji oczywiście :) Ja na razie nie mam z tym problemu, bo moja mała budzi się dokładnie po 6 godzinach od karmienia (raz przespała ponad 7, a ja myślałam, że pierś mi eksploduje!!!). Ale może to kwestia indywidualna i jak piersi nie bolą, to mogą być dłuższe przerwy...:)
-
hana81Sylwianna sorki za gafę - Ty masz Polę, nie Maję ;) Nic się nie dzieje :) Maja to bardzo ładne imię:) U mnie na razie obyło się bez czopków - wczoraj, czyli w trzeciej dobie po mękach i stękach zrobiła sama...uf...dzięki temu wieczorem już było spokojna i nie było cyrków przy karmieniu. Betty Dzięki za pomysł, pewnie będziemy próbować :) Ciekawa jestem tylko, jak to będzie jutro, bo idę do gina ma babcia z małą zostać - mam nadzieję, że sobie poradzą w razie głodu..eh...
-
AgaNow Pola też miała takie krostki - najpierw czoło, później buźka, a jak zaczęły się robić na szyi i klatce piersiowej, to poszłam do pediatry. Lekarka stwierdziła, że to łojotokowe zapalenie skóry i przepisała maść robioną w aptece (oczywiście ze sterydem). Posmarowałam jej tylko 3 razy cieniutką warstwą same policzki i krostki zeszły (od 2 tygodni spokój). Teraz buźka wygląda ładnie, ale jest szorstka w dotyku i nie wiem, czy coś z tym robić :/ Mamy też zakaz smarowania skóry dziecka oliwką, bo zatyka pory, co powoduje problemy skórne...
-
Nikita85Sylwianna ja nie martwię się tym, że mała robi jedną kupkę dziennie tylko tym, że strasznie płacze jak chce ją zrobic, stęka, stęka a i tak nic z tego i widac że ją boli brzuszek, bo jak po kilku godzinach w końcu zrobi kupkę to jest spokój - a dziecko jakby inne takie grzeczne. Rozumiem...moja też stęka i strasznie się pręży i może to głupio zabrzmi, ale zawszę ją dopinguję, by ta kupa wreszcie wyszła...Już nie mam pomysłów, jak jej pomóc - herbatek ani wody nie chce pić, bo nie lubi butelek - pozostaje łyżeczka, ale to niewiele pomaga...TEŻ NIE MOŻE SPAĆ W DZIEŃ, a ostatnio zaczęła mi również płakać na spacerkach, które wcześniej lubiła...masakra...
-
W którym tygodniu ciąży urodziłyście swoje dzieci
sylwianna odpowiedział(a) na Wiki20pl temat w Noworodki i niemowlaki
41 tydzień ciąży - córeczka 4050g i 59cm :) -
A...dzięki za przyjęcie mnie do Waszego grona :)
-
Flawia Właśnie to jest dziwne, bo smoczka ciągnie - od dwóch tygodni nawet sama zasypia w wieczorem w łóżeczku, ale tylko pod warunkiem, że da się jej smoczek. A butelki nie pociągnie za nic... Od kilku dni też mamy problem z ciemieniuchą (niestety), na szczęście nie jest bardzo nasilona, ale boję się, że może się rozprzestrzenić. Oliwka u nas również nie działa :( Ale podobno bardzo dobry jest krem przeciw ciemieniusze firmy MUSTELA - zamówiłam dziś, mam nadzieję, że pomoże... Nikita U nas z kupkami też jest problem (np. dziś już 3 dzień bez), co mnie zawsze dziwiło, bo po piersi niby powinno być więcej wypróżnień, ale znalazłam w książce informację, że wcale taki nie musi być...Podobno wiele dzieci karmionych piersią między 1 a 3m życia przerwa w oddawaniu stolca może trwać nawet kilka dni, ponieważ w miarę wzrostu potrzebują więcej ilości pokarmu. A co za tym idzie - więcej pobierają z żołądka, a mniej wydalają. Także może niepotrzebnie się martwimy (oby). :)
-
Nikita85Sylwianna witaj w naszym gronie. Napisz coś o córeczce ??? Jak ma na imię, jak się urodziła, ile ważyła i mierzyła i w ogóle jak się rozwija.Pola zasypia po kąpieli i wieczornym karmieniu więc mam chwilkę, by napisać... Urodziłam siłami natury, ale poród wspominam jako koszmar i jeśli się jeszcze kiedyś odważę pomyśleć o drugim dziecku, to będę robić wszystko, by mieć cesarkę...Córcia przyszła na świat dość duża - ważyła 4050g i mierzyła 59cm - przy takiej długości ciała wyglądała dość proporcjonalnie - nie jak kluseczka ;) Teraz bardzo ładnie rośnie, karmię ją tylko piersią, choć na początku wyglądało na to, że nie będę mieć pokarmu...ale często ją przystawiałam i od drugiego tygodnia życia pije tylko mleko mamy :) Nie zawsze jest to łatwe, np. zdarza się przy niektórych karmieniach, że po 5min ssania zaczyna okropnie wrzeszczeć (a wiem, że nie z głodu, bo mleko tryska) lub jak są problemy z brzuszkiem, to od razu się zastanawiam, czy nie zjadłam czegoś, co jej zaszkodziło...ale na razie dajemy radę. Poradźcie mi proszę, jak ją nauczyć by chciała pić z butelki, bo jestem totalnie uwiązana - nie chce pić mojego ściągniętego mleka z butelki. Próbuje jej podawać herbatkę, ale jak 5ml wypije, to jest święto - przeważnie w ogóle nie chce zacząć ssać...
-
Cześć dziewczyny! Też jestem marcową mamusią - 7.03 urodziłam córeczkę - Polę :) Od pewnego czasu czytam Wasze wpisy i nie ukrywam, że jest to dla mnie duże wsparcie...W końcu postanowiłam się zapisać - MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZYJMIECIE MNIE DO SWOJEGO GRONA... pozdrawiam serdeczne!