Skocz do zawartości
Forum

sylwianna

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez sylwianna

  1. sylwianna

    Marcowe Mamusie 2011

    AgaNow A czy na pewno Twój synek ma skazę białkową? Ostatnio jest to bardzo "modne"wśród lekarzy. Robiłaś jakieś testy skóre? Podsyłam linka do artykułu o skazie: Skaza biaĹ�kowa: co to jest skaza biaĹ�kowa u niemowlÄ�t - www.mamazone.pl a to fragment: "Skazę białkową rozpoznaje się na podstawie objawów, wywiadu lekarskiego i testów skórnych. Jeśli zatem u dziecka zauważysz silny świąd skóry, czerwone plamy na twarzy, zgięciach łokciowych, pod kolanami, niepokojący kaszel, krew w kale, skontaktuj się z pediatrą, który skieruje dziecko na konsultację alergologiczną". Ja też się bałam, jak moja miała krostki i szorstkie policzki, że to skaza białkowa (tym bardziej,że karmię piersią i nie wiem, czy wytrzymałabym na takiej diecie), a okazało się, że to skaza łojotokowa i po maści od dawna spokój i policzki też gładziutkie :)
  2. sylwianna

    Marcowe Mamusie 2011

    AgaNow A czy na pewno Twój synek ma skazę białkową? Ostatnio jest to bardzo "modne"wśród lekarzy. Robiłaś jakieś testy skóre? Podsyłam linka do artykułu o skazie: Skaza białkowa: co to jest skaza białkowa u niemowląt - www.mamazone.pl a to fragment: "Skazę białkową rozpoznaje się na podstawie objawów, wywiadu lekarskiego i testów skórnych. Jeśli zatem u dziecka zauważysz silny świąd skóry, czerwone plamy na twarzy, zgięciach łokciowych, pod kolanami, niepokojący kaszel, krew w kale, skontaktuj się z pediatrą, który skieruje dziecko na konsultację alergologiczną". Ja też się bałam, jak moja miała krostki i szorskie policzki, że to skaza białkowa (tym bardziej,że karmię piersią i nie wiem, czy wytrzymałabym na takiej diecie), a okazało się, że to skaza łojotokowa i po maści od dawna spokój i policzki też gładziutkie :)
  3. Joasia21 Bardzo ładnie się prezentowała Twoja córunia...eh te sukienki ani się nie obejrzymy i komunia będzie hah! I niezły numer, ja na chrzciny kupiłam taką samą spódnicę, jak Ty Postanowiłam też zamieścić zdjęcie ze chrztu mojego Aniołka :) p.s. wszystko robię dziś na raty - łącznie z pisaniem wiadomości - jak tylko przestanę ruszać wózkiem lub okażę mniej zainteresowania, to wywołuję niezadowolenie u córeczki, która głośno to okazuje...czasem sił brak :/
  4. sylwianna

    Marcowe Mamusie 2011

    Ja również uważam, na to, by dziecka nie przegrzać. Teraz np. jesteśmy przed domkiem, Pola w wózku, ubrana tylko w bawełniany pajacyk i cieniutką czapeczkę. Nakryłam ją flanelką i jest ok :) Piszę tę wiadomość już chyba z pół godziny, bo wzbudzam ogólne niezadowolenie u mojej córci, jak tylko przestaję ruszać wózkiem...szok, mała "terrorystka" mi rośnie ;)
  5. EtinkaPretka no właśnie nie używam :) czasami emolium dodaję, a jak są jakieś krostki na dupci to wsypuję parę ziarenek nadmanganianu potasu :) Etinka, A główkę i buźkę też myjesz tylko wodą? I jak wygląda skórka Twojej córci, pewnie dobrze:) Tak się zastanawiam, że ja może z kosmetykami przesadzam, Mała co chwile ma jakieś "chropowatości"...teraz na udach zrobiły jej się krostki takie blade i niewidoczne, ale czuć jak się dotknie...
  6. Karimsylwianna u nas zazwyczaj jest to 6 karmień na dobę, ale u nas też jest tak że raz je więcej raz mniej, a że dostaje tylko cyca to nie mam zielonego pojęcia ile to ml wychodzi. Dzięki za odpowiedź! U mnie było tak średnio 8 na dobę, ale od kilku dni też wypada 6 i przestraszyłam się, czy to nie za mało. Dziś byliśmy na ważeniu i wszystko gra :) A tak w ogóle, to dziękuję wszystkim dziewczynom za odpowiedź (na razie nie mam opcji dziękowania za posta) ;)
  7. sylwianna

    System podziękowań

    a i wszystko już jasne...:)
  8. Mam pytanie do dziewczyn karmiących piersią: ile karmień wychodzi Wam w ciągu doby? Wiem, że każdy dzidziuś jest inny i ma inne potrzeby, ale ciekawa jestem jak to wygląda u Was? Moja Pola ostatnio ma coraz dłuższe przerwy i je też króciutko - czasem tylko 5 minut i nie chce więcej...
  9. sylwianna

    Marcowe Mamusie 2011

    Nikita U mojej Poli tak właśnie zaczęła się ciemieniucha - na początku skórka zaczęła się delkatnie łuszczyć na niewielkim obszarze, a później zaczęło się rozprzestrzeniać i zrobiły się grubsze łuski:/ Najpierw smarowałam oliwką, ale to nic nie pomagało, a wręcz się pogarszało. Zamówiłam więc maść przeciw ciemieniusze z Musteli - na razie użyłam raz i jest widoczna poprawa. Ale w aptekach można kupić maść z wit.A, która podobno też działa. Dobre opinie są też o emolium.
  10. sylwianna

    Marcowe Mamusie 2011

    hana u mnie też czopki:/ Jednak mam nadzieję, że te dolegliwości szybko nam miną...
  11. Karim Zdjęcia ze chrztu rewelacyjne, fajne ujęcia! Aż zaczęłam zazdrościć, że nie wzięłam fotografa na chrzciny naszej Poli... Etinka Twoja malutka rozkoszna, a jaki uśmiech :)!!!
  12. sylwianna

    Marcowe Mamusie 2011

    Flawia Pięknie Franuś dźwiga główkę, silny chłopak:)
  13. sylwianna

    Marcowe Mamusie 2011

    A z przyjemniejszych rzeczy, to my już jesteśmy po chrzcinach. Urządziliśmy w Poniedziałek Wielkanocny. Bałam się, jak to będzie, ale Mała zaskoczyła nas pozytywnie. Całą mszę przespała, obudziła się przed polaniem wodą i nawet nie pisnęła, po czym znów zasnęła. Na śpiąco przeszła sesje zdjęciową z rodziną i dała wszystkim zjeść obiad - istny aniołek:) Życzę wszystkim takiego spokoju :)))
  14. sylwianna

    Marcowe Mamusie 2011

    Dziewczyny! Byłam dziś na wizycie kontrolnej u ginekologa i co się okazuje? ...że mam źle zszyte krocze, no makabra! Cały czas mnie bolało, ale ostatnio już nie tak bardzo więc myślałam, że już (a raczej w końcu) będzie dobrze. Dostałam jakieś globułki i zapewnienie, że raczej do dwóch tygodni powinno się zregenerować - wow, zawrotnie - jutro mija 2 miesiące od porodu. Właśnie tak "szybko" dochodzi się do siebie po porodzie siłami natury :((((
  15. asiula84Ach i jeszcze jedno, mam nadzieję, ze nie przechwalę, ale od kilku dni Ulcia zaczęła spać w nocy po ok.8 godzin, więc i mama ma szansę się wyspać (choć licznik zaczyna bić ok.20 więc z całego dobrodziejstwa godzinowego nie korzystam ;P). Ale teraz mam zagwozdkę, bo nie wiem czy mi się produkcja mleka nie zaburzy, bo pierś praktycznie 12 godzin jest niewykorzystywana... Dzisiaj nad ranem po takim czasie była twarda i przepełniona, aż mleko kapało... Ale może moje cycki załapią że noc to noc a dzień to dzień i zapotrzebowanie jest w tych porach różne :) Hej! Jestem mamusią z początku marca i czasem zaglądam do Was mam lutowych bardziej doświadczonych ;) Mnie położna powiedziała, że jak się karmi piersią, to przerwy nocne nie powinny być dłuższe niż 6godzin. A pediatra, że jak dzidziuś sobie słodko śpi, to nie ma potrzeby go budzić, ale z piersi pokarm należy odciągnąć - dla dobra piersi i laktacji oczywiście :) Ja na razie nie mam z tym problemu, bo moja mała budzi się dokładnie po 6 godzinach od karmienia (raz przespała ponad 7, a ja myślałam, że pierś mi eksploduje!!!). Ale może to kwestia indywidualna i jak piersi nie bolą, to mogą być dłuższe przerwy...:)
  16. sylwianna

    Marcowe Mamusie 2011

    hana81Sylwianna sorki za gafę - Ty masz Polę, nie Maję ;) Nic się nie dzieje :) Maja to bardzo ładne imię:) U mnie na razie obyło się bez czopków - wczoraj, czyli w trzeciej dobie po mękach i stękach zrobiła sama...uf...dzięki temu wieczorem już było spokojna i nie było cyrków przy karmieniu. Betty Dzięki za pomysł, pewnie będziemy próbować :) Ciekawa jestem tylko, jak to będzie jutro, bo idę do gina ma babcia z małą zostać - mam nadzieję, że sobie poradzą w razie głodu..eh...
  17. sylwianna

    Marcowe Mamusie 2011

    AgaNow Pola też miała takie krostki - najpierw czoło, później buźka, a jak zaczęły się robić na szyi i klatce piersiowej, to poszłam do pediatry. Lekarka stwierdziła, że to łojotokowe zapalenie skóry i przepisała maść robioną w aptece (oczywiście ze sterydem). Posmarowałam jej tylko 3 razy cieniutką warstwą same policzki i krostki zeszły (od 2 tygodni spokój). Teraz buźka wygląda ładnie, ale jest szorstka w dotyku i nie wiem, czy coś z tym robić :/ Mamy też zakaz smarowania skóry dziecka oliwką, bo zatyka pory, co powoduje problemy skórne...
  18. sylwianna

    Marcowe Mamusie 2011

    Nikita85Sylwianna ja nie martwię się tym, że mała robi jedną kupkę dziennie tylko tym, że strasznie płacze jak chce ją zrobic, stęka, stęka a i tak nic z tego i widac że ją boli brzuszek, bo jak po kilku godzinach w końcu zrobi kupkę to jest spokój - a dziecko jakby inne takie grzeczne. Rozumiem...moja też stęka i strasznie się pręży i może to głupio zabrzmi, ale zawszę ją dopinguję, by ta kupa wreszcie wyszła...Już nie mam pomysłów, jak jej pomóc - herbatek ani wody nie chce pić, bo nie lubi butelek - pozostaje łyżeczka, ale to niewiele pomaga...TEŻ NIE MOŻE SPAĆ W DZIEŃ, a ostatnio zaczęła mi również płakać na spacerkach, które wcześniej lubiła...masakra...
  19. sylwianna

    Marcowe Mamusie 2011

    A...dzięki za przyjęcie mnie do Waszego grona :)
  20. sylwianna

    Marcowe Mamusie 2011

    Flawia Właśnie to jest dziwne, bo smoczka ciągnie - od dwóch tygodni nawet sama zasypia w wieczorem w łóżeczku, ale tylko pod warunkiem, że da się jej smoczek. A butelki nie pociągnie za nic... Od kilku dni też mamy problem z ciemieniuchą (niestety), na szczęście nie jest bardzo nasilona, ale boję się, że może się rozprzestrzenić. Oliwka u nas również nie działa :( Ale podobno bardzo dobry jest krem przeciw ciemieniusze firmy MUSTELA - zamówiłam dziś, mam nadzieję, że pomoże... Nikita U nas z kupkami też jest problem (np. dziś już 3 dzień bez), co mnie zawsze dziwiło, bo po piersi niby powinno być więcej wypróżnień, ale znalazłam w książce informację, że wcale taki nie musi być...Podobno wiele dzieci karmionych piersią między 1 a 3m życia przerwa w oddawaniu stolca może trwać nawet kilka dni, ponieważ w miarę wzrostu potrzebują więcej ilości pokarmu. A co za tym idzie - więcej pobierają z żołądka, a mniej wydalają. Także może niepotrzebnie się martwimy (oby). :)
  21. sylwianna

    Marcowe Mamusie 2011

    Nikita85Sylwianna witaj w naszym gronie. Napisz coś o córeczce ??? Jak ma na imię, jak się urodziła, ile ważyła i mierzyła i w ogóle jak się rozwija.Pola zasypia po kąpieli i wieczornym karmieniu więc mam chwilkę, by napisać... Urodziłam siłami natury, ale poród wspominam jako koszmar i jeśli się jeszcze kiedyś odważę pomyśleć o drugim dziecku, to będę robić wszystko, by mieć cesarkę...Córcia przyszła na świat dość duża - ważyła 4050g i mierzyła 59cm - przy takiej długości ciała wyglądała dość proporcjonalnie - nie jak kluseczka ;) Teraz bardzo ładnie rośnie, karmię ją tylko piersią, choć na początku wyglądało na to, że nie będę mieć pokarmu...ale często ją przystawiałam i od drugiego tygodnia życia pije tylko mleko mamy :) Nie zawsze jest to łatwe, np. zdarza się przy niektórych karmieniach, że po 5min ssania zaczyna okropnie wrzeszczeć (a wiem, że nie z głodu, bo mleko tryska) lub jak są problemy z brzuszkiem, to od razu się zastanawiam, czy nie zjadłam czegoś, co jej zaszkodziło...ale na razie dajemy radę. Poradźcie mi proszę, jak ją nauczyć by chciała pić z butelki, bo jestem totalnie uwiązana - nie chce pić mojego ściągniętego mleka z butelki. Próbuje jej podawać herbatkę, ale jak 5ml wypije, to jest święto - przeważnie w ogóle nie chce zacząć ssać...
  22. sylwianna

    Marcowe Mamusie 2011

    Cześć dziewczyny! Też jestem marcową mamusią - 7.03 urodziłam córeczkę - Polę :) Od pewnego czasu czytam Wasze wpisy i nie ukrywam, że jest to dla mnie duże wsparcie...W końcu postanowiłam się zapisać - MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZYJMIECIE MNIE DO SWOJEGO GRONA... pozdrawiam serdeczne!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...