-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ivi77
-
Test: Moze sie uda, na zdjeciu nasza czworka!Pozdrawiam.
-
Przepraszam ze sie tak rozpisalam ale krocej nie umialam usprawiedliwic swojej nieobecnosci, nawet nie wiem czy zauwazonej. Przepraszam za bledy w tym dlugim wywodzie no i jak was zanudzilam. Pisze z pracy i musialam sie spieszyc dlatego troche nieskladnie i niepoprawnie! Zapomnialam napisac ze przegladalam zdjecia ktore ostatnio wklejalyscie i sliczne z was mamusie! Ja czuje sie ociezale i rosne na calego! Napiszcie jak wkleic zdjecie to sprobuje!
-
Czesc Dziewczyny. Witam po dlugiej przerwie, bo juz prawie miesiac minal od kiedy ostatni raz pisalam. Trudny miesiac i bardzo zagoniony. Musicie jednak wiedziec, ze jak tylko mialam wolna chwile to czytalam co u was slychac. Ciesze sie bardzo z waszych dobrych wynikow i przykro mi bardzo ze niektore z nas musza przezywac rozne nieprzyjemnosci i problemy w tym okresie, ktory niby ma byc najszczesliwszym!!! Irena34 - rozumiem cie bo wiem jak bardzo bys chciala zeby maz cie wsparl i przezywal to z toba, ja w pierwzszej ciazy tez mialam straasznego dola z tego powodu i klocilismy sie non stop. teraz jest inaczej...raz ze milosc do syna pomogla mojemu mezowi sie troche bardziej otworzyc a dwa ze ja teraz za duzo od niego nie oczekuje. jest, wspiera mnie po swojemu ale co do brzuszka to wylewny nie jest! Poprostu zrozumialam ze oni inaczej wszystko odbieraja ale jest wspanialym ojcem i to sie liczy. ja tez tak jak ty czuje sie samotnie i czasem juz nie daje rady i rzadziej sie usmiecham ale juz za dwa tyg jade do Polski i to jest moje swiatelko w tunelu. U mnie przez ten miesiac duzo sie dzialo, egazaminy (jeszcze ostatni 27 czerwca), operacja mamy - na szczescie jest juz w domu i pomalu dochodzi do siebie! dzisiaj ma jeszcze wyniki badan i konsultacje ale mam nadzieje ze wsztstko bedzie juz dobrze! Ja niestety tez nie najlepiej sie czulam, mialam paskudny tydzien i bardzo sie balam bo czulam jakby mi sie wszystko obnizylo. Uprosilam lekarke o sprawdzeniwe szyjki oczywiscie tylko badanie reczne tu wchodzi w gre nie byla przekonana czy jest taka potrzeba ale sprawdzila i stwierdzila ze jest ok tylko dzieciatko bardzo nisko sie ulozylo, mialam badania na poziom glukozy i badania moczu i krwi. Oprocz anemii wszystko wyglada normalnie, dostalam zelazo i teraz zazywam cierpiac na zaparcia. Kregoslup tez mi sie daje we znaki, chodze na fizjoterapie ale to pomaga tylko na dzien lub dwa.... Ciesze sie tylko ze bole brzucha narazie ustapily i brzuszek mi sie podniosl i mam nadzieje ze do wyjazdu nic juz sie nie zdazy. Wczoraj bylam u poloznej, slyszalam serduszko i wszystko jest w normie tylko ja mi zmierzyla metrem wysokosc dna macicy to wyszlo 31cm a to 28 tydz i troche sie przestraszylam ale polozna stwierdzila ze te 3 cm to jest w normie - wiecie moze cos wiecej na ten temat. Zazdroszcze wam tych waszych dokladnych badan ja zyje w swiecie niewiedzy i czasem to nawet nie wiem co wam napisac wiec nie pisalam... Ale teskno mi bylo za tym forum, tylko ze jak zaduzo rzeczy mnie martwi to nawet nie potrafie tego ubrac w slowa a nie chcialabym tylko narzekac. No i jeszcze na dodatek moj Oscarek mial wypadek w przedszkolu i rozbil sobie glowke, bylismy w szpitalu i stwierdzili ze wszystko z nim dobrze ale przez kolejne kilka dni ciagle sie potykal i przewracal i caly czas uderzal sie w to okolicy prawego oczka. bardzo sie martwilam ale okazalo sie ze mial zachwiania rownowagi przez lekka infekcje uszka i teraz pomalu wraca do formy;-)!!! Z dobrych wiesci to tyle, ze jak 22go na wizycie lekarz wystawi mi zaswiadczenie ze moge leciec ( a narazie mowila ze nie ma przeciwskazan) to 4 lipca lecimy z Oscarkiem do Polski! Moj brat po mnie przyleci zebym nie leciala sama a maz dolaczy do nas w Polsce 20 lipca. Oby wszystko sie udalo i bylo bezpieczne dla malenstwa! Na 6 lipca mam wizyte u ginekologa w Polsce i na to najbardziej czekam i modle sie zeby potwierdzil ze wszystko jest dobrze, no i moze poznam wage malenstwa i plec! Przykro mi troche ze Kamila78 mnie wykreslila z naszej listy bo jak tylko sie dowiem to wam napisze czy drugi chlopczyk czy moze coreczka?! Dziadkowie juz tez nie moga sie doczekac szczegolnie Oscarka wiec mysle ze wszystkim nam to dobrze zrobi, ja odpoczne, maly wyszaleje sie w ogrodku i na plcu zabaw z dziadkami a moj maz 2 tyg bez nas naladuje akumlatory i pozniej juz bedziemy spokojniej dzieciatka oczekiwac! Ja jeszcze nie zaczelam zakupow dla malenstwa ale mam nadzieje ze zdaze, na ten weekend planuje przygotowac torbe do szpitala. Tak wiec ostatnie 2 tyg pracy przed miesiecznym urlopem, egzamin i pakowanie to moje najblizsze plany! Serdecznie was pozdrawiam i nie myslcie ze sie odlaczylam poprostu czasem nie wiem co napisac. Nowym wrzesnioweczka - witam, gratuluje i pozdrawiam!
-
Dana.P - serdeczne gratulacje dla Was i spoznione zyczenia szczescia na nowej drodze zycia. Ciesze sie ze wyjad sie udal i wypoczeliscie tak fajnie tylko we dwoje! Takie zabiegi na pewno poprawiaja samopoczucie! Zeberka - trzymam mocno kciuki i mam nadzieje ze twoj smyk szybciutko wroci do domu zdrowiutki i wszystko dobrze sie skonczy! Rozumiem ze sie denerwujesz ale mysl pozytywnie, musi byc dobrze! Irena 34 - musisz wierzyc w powodzenie tego przedsiewziecia. Pierwsze spotkanie zawsze jest trudne i wazne zeby sie nie zniechecac i walczyc. Przeciez robicie to obie po to zeby bylo lepiej tzn ze obie tego chcecie a to juz polowa sukcesu! Trzymam kciuki! rachotka - ja uwielbiam jezdzic i zawsze dobrze mi to szlo a teraz sie przylapuje na tym ze niepamietam skrzyzowan ktore wlasnie minelam albo nie mam pewnosci czy swiatlo bylo zielone. poprostu tyle rzeczy zaprzata nasza glowe plus hormony - nie mozesz sie winnic ale uwazaj na siebie! Tajki - ciesze sie ze wyniki dobrze. To super. A z tymi ruchami to mam jak ty jak jest cisza i za spokojnie to odrazu panikuje! Wlasnie od wczoraj jest jakos malo tych ruchow i juz sie denerwuje ale za 2 godz ide do poloznej i mam nadzieje ze bicie serduszka mnie uspokoji bo na zadne inne badania nie ma szans. Liziii - super ze masz takie dokladne wyniki badan i wiesz ze wszystko wporzadku. Teraz ciesz sie i zbieraj sily bo beda ci pozniej potrzebne! Bugi - moj maly chrzesniak tez ma taki problem z zabkiem, troche sie nameczyl szczegolnie przy jedzeniu ale teraz sie juz polepszylo. Trzymajcie sie dziewczynki!
-
Kati - trzymaj sie i badz dzielna! ja rozumiem bo wiem ze to straszna tesknota i wolalabys miec go przy sobie! Ale zobaczysz czas przeleci szybciej niz myslisz szczegolnie ze teraz bedziesz miala wiecej na swojej glowie! Wazne zebyscie wiedzieli ze wszystko z toba i dziecmi ok, to wam doda sil, wiec dbaj o siebie i juz mysl o spotkaniu!
-
Kama - sliczne to zdjecie i twoj zgrabny brzuszek. Spodobalo mi sie jak sie ubierasz ja ide w niedziele na Komunie i chcialabym wlasnie jakies fajne spodnie i bluzke a nic nie moge znalezc!
-
Liziii - Sliczne zdjecie, mam nadzieje ze dziewczynki beda zdrowo rosly. Moja kuzynka ma blizniaczki 3 letnie i mowi ze kazdy dzien to podwojna radosc! No i sa takie podobne, ja nie rozrozniam bo nie widuje ich, tylko na zdjeciach.
-
Czesc Dziewczyny! Nadrobilam zaleglosci w czytaniu od soboty! Fajnie ze wklejacie zdjecia przynajmniej mozemy poogladac jak kazda z nas inaczej ale kwitnaco w ciazy wyglada! Ja w puierwszej ciazy przytylam ponad 20 kg, czulam sie okropnie i po porodzie mialam dola ze juz nigdy nie schudne! Ale udalo sie po roku wrocilam do swojej wagi i 4 rozmiary mniej. chwile sie tym nacieszylam i prosze oto jestem znowu duza. Juz prawie 10 kg do przodu i az sie bije pomyslec co dalej. Nie mam zadnej aktualnej fotki bo nie lubie siebie na zdjeciach ale postaram sie to nadrobic. Co do wagi i smakolykow to zapraszam was serdecznie na urodzinowe ciasto , pieklam wczoraj do polnocy - jedno do pracy jedno do domku i moj dwuletni smyk upomnial sie juz o porcje o 7 rano! Niezbyt zdrowo ale niech swietuje z mama. drugie malenstwo tez chyba lubi slodko bo wczoraj przy pieczeniu zdrowo sie wiercilo tylko na koniec brzuch mi stwardnial i troche sie przestraszylam, zazylam Nospe i sie uspokoilo tylko dzis cos nie zaczesto czuje ruchy, moze odpoczywa. Lubie ten dzien tylko smutno mi ze nie mozemy swietowac z bliskimi, zawsze mi teskno za rodzicami ale w ur jakos szczegolnie wolalabym byc z nimi - i jesc ciasto od mamy! Bardzo sie martwie bo mama idzie na operacje usuniecia macicy w piatek i mi sie snil moj zmarly dziadzio i dopytywal sie o mame! Boje sie ze to jakies ostrzezenie. Wierzycie w sny? Bardzo sie martwie bo mama zle znosi narkoze i pare lat temu po operacji kregoslupa mieli problem ja wybudzic.... Oj nie chce dzisiaj o tym myslec ale tak bardzo sie martwie. jedyne czego pragne to zeby moje dzieci nacieszyly sie babcia, ma dopiero 57 lat. mam nadzieje ze Bog nas wyslucha! To moje prywatne zyczenie urodzinowe! Jutro wizyta u poloznej mam nadzieje ze mnie troche uspokoji! Pozdrawiam was wszystkie serdecznie!
-
Czesc Dziewczyny, Zycze wam wszystkim milego i przede wszystkim spokojnego weekendu! Oby nasze pociechy milo baraszkowaly a te starsze nacieszyly sie nami! Ja pewno przez weekend nie zajrze bo w poniedzialek mam egzamin i musze naprawde zdrowo przysiasc jak zachcialo mi sie kursow na stare lata to trzeba sie zmobilizowac :-( choc marnie to widze! Trzymajcie sie zdrowo!
-
Czesc Dziewczyny! Ale wy tempo macie z tym pisaniem, jak juz uda mi sie wszystko przeczytac to brak czasu na odpisanie a nie chce zadnego tematu ominac. Wiec tak szybciutko chcialam tylko napisac ze ciesze sie z waszych dobrych wiesci odnosnie waszych badan obysmy zawsze tylko dobre wiesci na ten temat dostawaly. Tajki, Karwenka, Kati - ja mam podobne obawy co do drugiego dziecka, Oscarek jest dla mnie calym swiatem bo tez byl bardzo wyczekiwanym dzieckiem (po dwoch wczesniejszych poronieniach) i poniewaz pracujemy i musielismy zapisac go do przedszkola od kiedy skonczyl roczek mam wyrzuty sumienia ze nie daja mu wszystkiego co trzeba i nie mam dla niego czasu. Tymbardziej boje sie co bedzie z dwojka i czy poswiece im po rowno czas i troske. Oscarek ma tu tylko nas bo rodzina daleko i obawiam sie ze moze poczuc sie zaniedbany lub samotny. Ale tlumacze mu juz ze bedzie mial braciszka lub siostrzyczke do wspolnej zabawy...!
-
Rachotka - no niestety ublagac sie nie da. Tu nie widza takiej potrzeby i nie zalecaja czestszego USG chyba zeby cos bylo nie tak albo przy ciazy blizniaczej. Jezeli polozna uzna ze ulozenie dziecka jest ok i bedzie slyszala serduszko to nie bedzie zadnych zalecen do ponownego badania usg.
-
Irena34 - Super i ladna ta bielizna, bo trudno znalezc cos wygodnego a zarazem ladnego dla przyszlych mam. Orientujesz sie czy ro bia przesylki zagraniczne?
-
Irena; Tajki - sliczne te wasze wozeczki! To sama radosc zastanawiac sie i wybierac rzeczy dla dzieciatka, oczywiscie mozna sie troche zamotac sluchajac wszystkich rad i opini. Ma sie wam podobac bo to wy bedziecie na niego patrzec przez wiekszosc czasu i go uzytkowac. No i najwazniejsze zeby malenstwu wygodnie bylo i bezpiecznie! Mnie to tym razem omija bo mamy wozek ktory kupilismy dla Oscarka zaledwie 2 lata temu. Przy wyborze kierowalismy sie wielkoscia kol i wybralismy z wiekszymi, mysle ze to ma duze znaczenie! Choc nie byl to najdrozszy wozek ja bylam bardzo zadowolona i nie narzekam tylko szkoda mi tych nowych wzorow i kolorow, takie sliczne. Fajnie byloby jeszcze raz kupic
-
Czesc Dziewczyny, im wiecej czytam o ruchach i tym gdzie je odczuwacie tym bardziej sie martwie! Ja czuje ruchy bardzo slabo a to juz drugie moje dzieciatko i wszyscy twierdza ze powinnam czuc juz bardziej regularnie i intensywnie. Martwi mnie tez ze jak juz je czuje to dosc nisko i caly czas czuje usisk na pecherz. Brzuch tez mi sie nie podnosi. Na dodatek wogole nie mowia gdzie jest ulokowane lozysko wiec nawet nie moge sie pocieszac ze to przez to. Usg juz nie bede miala bo tu robia tylko 2 (12tc 20tc). Pocieszam sie ze wszystko jest dobrze ale wiekszosc dnia przylapuje sie ze o tym mysle, szczegolnie dlaczego tak nisko bo jak mialam polowkowe to dzieciatko juz bylo glowka do dolu. Nastepna wizyte z polozna mam za tydzien, mam nadzieje ze cos mi wyjasni choc ona tylko bada brzuch dotykowo i tyle. Piszecie o tescie na glukoze, ja mam miec robiony mdz 06.06 a 17.06 to juz bedzie 27/28 tc, czy to nie zapozno? Tak mi kazali!? Oby dotrwac do lipca i zrobic pozadne badania w Polsce, jak nie oszaleje od tego myslenia.
-
Dana - dziekuje, ja tez tak wlasnie sie pocieszam, ze to nastapi tylko jeszcze nie teraz ale pesymizm mojego meza mnie doluje. Tymbardziej ze oboje zdecydowalismy sie wracac bo uznalismy ze tak bedzie lepiej dla dzieci - zeby rodzine mialy i chowaly sie w tradycjach i wartosciach. Jestesmy tu prawie 8 lat i zawsze czegos nam brakuje...za kims tesknimy. Rozumiem dlaczego tak chcesz ta torebke miec ze soba! Bardzo ladna i buty tez mi sie podobaja! Co do dodatkow to mi sie podoba jak sa w odcieniu butow cos na szyje i cos z bizuteri np branzoletka. Ale teraz ponoc modne jest dobierac dodatki do kontrastu w innych kolorach. Jestem pewna ze cos wybierzesz! Wazne zebys dobrze sie w tym czula.
-
Karwenka - no widzisz tu sie pojawia problem bo jedyny czas kiedy moge miec urlop to lipiec co oznacza ze bede leciala poczatkiem 30 tyg ciazy, wracac mam zamiar samochodem wiec nie powinno byc jakiegos ryzyka oprocz meczarni dla mnie 24 godz! Ale moge sie w aucie wygodnie rozlozyc i spac zazwyczaj dobrze znosilam ta podroz! Najbardziej boje sie lotu w 30 tyg ale moja pani doktor nie widzi przeciwskazan to tylko 2 godz. sama nie wiem. Mam mieszane uczucia ale zalezy mi zeby zabrac Oscara do Dziadkow tymbardziej ze moj tata bardzo choruje i bardzo sie o rodzicow martwie wiec chce im dac troche radosci. Oby tylko ciaza przebiegala dobrze, ale tego do do ostatniego dnia nie bede wiedziec.
-
Czesc Dziewczyny. Wlasnie probuje nadrobic zaleglosci w czytaniu z calego weekendu, troche czas mnie ogranicza bo w pracy... Poruszylyscie tyle roznych tematow ktore sa mi bliskie, zaluje tylko ze nie zawsze mam czas zeby o tym napisac i to z siebie wyrzucic. Faceci no coz, tkie juz z nich typy. ja kiedys uslyszalam od znajomej ze ciaza to cudowny czas bo maz traktuje zone jak ksiezniczke i bardzo o nia dba! No coz, ja przy pierwszym dziecku coagle sie z mezem sprzeczalam i mialam do niego straszny zal, nie raz mu wykrzyczalam ze jemu nie zalezy na tym dziecku. Ale zaraz jak Oscar sie urodzil i do teraz jak widze jak on o niego dba i jak go kocha to dochodze do wniosku ze oni poprostu nie rozumieja jak my sie w tym czasie czujemy i ile roznych zmartwien krazy nam po glowie! teraz jest znowu podobnie i choc nie moge narzekac to sprzeczek nam nie brakuje, glownie o to ze moj maz nigdy nie mysli o niczym naprzod, zawsze go trzeba nakierowac i przewidywac za niego, za nas, juz jestem tym zmeczona. Szczegolnie ze jak wiecie zyjemy daleko od bliskich i zostaje z tym sama. Bardzo chcemy wrocic do Polski i mialo byc to juz przed porodem tego dzieciatka ale niestety nie mozemy znalesc kupca na mieszkanie ktore tu mamy i wyglada na to ze bede musiala znowu sie tu z tym borykac. Ja sie jednak nie poddaje ale to powioduje ze jestem na granicy dwoch swiatow i nie potrafie nawet myslec o kupowaniu rzeczy dla dziecka. Moj maz sie poddal i zaklada ze nie jest nam dane wrocic czym jeszcze bardziej mnie doluje. No i cala organizacja mojego i jego wolnego zeby chociaz urlop przed porodem spedzic w Polsce zostaje na mojej glowie. Tak wiec widzicie kazdy ma swohje za uszami i problemy, ktorych jak nie rozwiazemy same to nikt za nas nie zrobi. Oni mysla o sobie a my o sobie, dzieciach i o nich Ale mamy to forum, zawsze pomaga!
-
Myryzek - witaj na forum, to tez moje pierwsze ale bardzo sie ciesze ze sie tu zapisalam, nie ma to jak poczytac i pogadac z kims kto wlasnie jest w podobnej sytuacji. Moja wczorajsza wizyta byla bardzo krotka. Pani Doktor przejzala wykresy z usg i stwierdzila ze wszystko ok i ze dziecko rozwija sie w odpowiednim tempie. Teraz tylko mam czekac na kosultacje w szpitalu bo maja mnie poinformowac odnosnie porodu przez cesarskie ciecie. Niestety po pierwszym porodzie strasznie mnie rozerwalo i bylam szyta ( miesnie itd) no i ponoc istnieje u mnie ryzyko ze sytuacja moze sie powtorzyc. Maja to ze mna przdyskutowac i wtedy musze ja zdecydowac co wybieram. Aha Pani Doktor uwaza ze moge leciec do Polski w 30 tyg ona nie widzi przeciwskazan takze chyba bedziemy z Oscarem w lipcu i rodzicow sie wakacjowac!!! Pozdrawiam wszystkkie mamy!
-
Czesc Dziewczyny! Juz po wolnym i znowu w pracy! Co do pracy to ja sie narazie dobrze czuje i lubie swoja prace wiec nie moge narzekac. Tylko szkoda mi mojego Oscarka bo bylo mu fajnie 4 dni z rodzicami zamiast przedszkola! Ale mysle ze jak tylko zacznie bawic sie z kolegami to mu sie humorek poprawi. Druga dzidzia daje o sobie delikatnie znac co mnie cieszy - wlasnie teraz czulam lekkie motyle wiec pewno chciala was i swoich rowiesnikow;-) Dzis wieczorem mam wizyte u swojego lekarza rodzinnego wiec dowiem sie co tam wyczyta z mojego usg i co z tym twardniejacym brzuchem! Karwenka - mam nadzieje ze czujesz sie juz lepiej, wiem ze to strasznie meczace bo sama przechodzilam okropna infekcje 3 tyg temu i niestety nie obylo sie bez antybiotyku, bardzo sie balam o dzidzie! Irena - piekne zdjecia! i brzuszek! Pozdrawiam.
-
kati87 My mamy go praktycznie od urodzenia Kacpra (na IOMIE tez wczesniakom aplikowali takie inhalacje na pluca) ja na zwykly katar daje sol fizjologiczna ale wiem ze na kaszel jakis lek tez wziewny jest, jest dosc poppularny w postaci syropku ale nazwy sobie nie przypomne w aptece by bylo trzeba sie spytac. No na oskrzela albo zapalenie krtani albo zatoki to sa leki na recepte u nas zawsze sie sprawdzalo teraz jak tylko katar sie pokaze cyk inhalacja i na drugi dzien mlody juz nie ma a wczesniej od razu katar mu spywal i mial zapalenie oskrzeli/pluc po 2 takich przypadkach kupilismy injalator i skonczyl sie problem. polecam z czystym sumieniem. Kati87 - bardzo sie ciesze ze napisalas o tym inhalatorze bo nasz maly meczy sie okropnie z katarem srednio co dwa, trzy tygodnie! Szczegolnie od kiedy chodzi do tutejszego przedszkola bo tu traktuja katar jako rzecz normalna i nie zalecaja podawania zadnych lekow ani kropli. Jak bede w Polsce to sprobuje sie zaopatrzyc w ten inhalator bo mi strasznie naszego syna zal jak sie tak meczy. Inhalacje ktore my robimy tez sa skuteczne ale dluzej to trwa, czasem ponad tydzien. Dziewczyny zycze udanego weekendu, my tu tez mamy dlugi 4 dniowy bo wczoraj bylo wolne z okazji slubu ksiazecej pary no i jeszcze wolny poniedzialek. Mam nadzieje wypoczac ile sie da! Sluby chyba w modzie my mamy zaproszenie na koniec lipca i tez chyba odmowimy bo nie wiem kiedy sie nam wyjazd do Polski uda!Pozdrawiam was weekendowo.
-
Zeberka- my uzywamy czesto takiego inhalatora do pradu z wiatraczkiem i wkrapiamy tam po kilka kropel olejku np oil olbas dla niemowlat i dzieci. Ale najlepszy jest zwykly podgrzewacz ze swieczka na gore wode i do tej wody pare kropel olejku lub wywaru z ziol. Zapach unosi sie w calym pomieszczeniu ale jest lagodny i nie drazni.
-
Kamila 78 - co do listy to date porodu mam na 10.09.2011 plci jak narazie nie znamy.
-
Afirmacja, - wesolo nie jest, zawsze zazdroszcze kolezanka w Polsce ze moga zawsze isc do lekarza i maja robione konkretne badania! Tu jest jak jest dla nich to norma!Dopoki nic sie nie dzieje to jest ok! Przezylam szczesliwie ciaze z synkiem wiec mam nadzieje ze i tym razem jakos to przejdzie. bede sie was radzic jakby co! Prywatnie oczywiscie ze mozna ale tez nie wszedzie, czasem dziewczyny jezdza do Londynu do Polskiej kliniki. Ja to zostawiam w razie duzej koniecznosci. I tak chce bardzo jechac do Polski bo obiecalam rodzicom ze przywioze wnuczka na wakacje, zreszta mojemu malemu lobuzowi tez dobrze zrobi lato w Polsce z dziadkami i na ogrodku.
-
Czesc Dziewczyny, Ja rowniez juz po Usg polowkowym. Jestem szczesliwa bo widzialam moje dzieciatko jak sie porusza, bije male serduszko, male raczki i stopki! Zazdroszcze wam tylko bo tu USG przeprowadza pani od sonographer a nie lekarz i nie udziela za duzo informacji oprocz tego ze wszystko wyglada dobrze. Mamy pomiary glowki i kosci ktore teraz musi ocenic lekarz na kolejnej wizycie na ktora narazie nie moge sie zarejestrowac. Musze czekac do wtorku wtedy dowiem sie kiedy najblizszy wolny termin. Mezowi wydawalo sie ze to chlopak i jak powiedzial glosno zeby wyczuc reakcje kobitki prowadzacej badanie to ona na to oschle ze skad on moze wiedziec i ze faceci widza to co chca! Tylko te napiecia wieczorne brzucha bardzo mnie martwia! Zazdroszcze pozostalym dziewczyna ze znaja plec, wage i wymiary dzieciatka. Mi narazie dobre wiadomosci musza wystarczyc do wyjazdu do Polski, ktory niestety tez pod znakiem zapytania bo ponoc lepiej nie latac w 3 trymestrze. Rachotka, Karwenka - Pozdrawiam i ciesze sie ze u was na USG tez wszystko dobrze. Trzymam kciuki, oby tak juz bylo do rozwiazania!
-
Kama75 - prosze o porade jak dodac zdjecie obok swojego imienia zeby sie wyswietlalo w postach? Probowalam i mi nie wychodzi:-(