-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Freedom84
-
Mama Monika - chodziło ci o maść Maltan, o której ja wcześniej pisałam. Co do karmienia to ja w pierwszych dniach mówiłam że wole co tydzień rodzić niż karmić i nie czułam tego co niektóre mamy, które się tym zachwycają :( No może później, jak już wszytko się unormowało. Najbardziej to mnie denerwowało ze mała zasypiała przy cycu. Nie potrafiłam także wyluzować i nie myśleć o rzeczach, które mam jeszcze do zrobienia a nie mogę ich zrobić (chyba nie chciałam żeby rodzinka myślała ze sobie nie radze) bo karmie non stop. Teraz już będę mądrzejsza- praca nie zając, nie ucieknie
-
Współczuję Wam z tymi brodawkami, to u mnie to był w porównaniu z waszymi opisami pikuś....
-
Jadzik już okres zmęczenia mam za sobą na szczęście, ale było momentami ciężko. Miałam wrażenie, że moge zasnąć wszędzie i w każdym momencie
-
Mama_Monikajadzik no.... juz nie taka młoda hehe bo Roksana juz 10 lat skończyła hehehe Powiem tak Roksana z drącego bobasa stała sie bardzo spokojną, zrównoważoną młoda damą hi, a Lenuśka póki co odpukać nie fisiuje hehe To starsza córcia zapewne opiekuje się młodszą siostrzyczką? Jakie są między nimi relacje?
-
My na razie odstawiliśmy niekapek bo pediatra powiedział, że najpierw mała ma nauczyć się jeść deserki i kaszki łyżeczką a soczki mają poczekać.
-
Nigdy nie słyszałam o takich zwyczajach dość ciekawe, może wykorzystam:)
-
Ja mam ten plus, że moja Emi nauczyła się w wieku 2 miesięcy spać tylko i wyłącznie w swoim łóżeczku. Po porodzie często podczas karmienia nocnego przysypiałam z nią w łóżku, wtedy mąż musiał się przenieść. Później zaczęłam ją odkładać i tak się nauczyła. Czasami mam ochotę wtulić się w nią i tak poleżeć lub podrzemać to od razu jest bek No ale koniec końców wyszło na dobre. teraz myślimy nad modernizacją sypialni na przyjście drugiego Skarbusia. Oczywiście Emi zostaje w swoim łóżeczku. A co do usypiania to głownie zasypia przy butelce ale nie zawsze. Jeśli nie chce zasnąć na rękach to odkładam ją do łóżeczka. Śpi na brzuszku więc trochę się pomęczy podnosząc główkę, coś tam pogada, czasami nawet się śmieje na głos ale w końcu zaśnie. Są przypadki rzadkie ze płacze, wtedy ją biorę bo nie mam serca tego słuchać :) Jest moim serduszkiem i zwariowałam na jej punkcie.
-
Ja nie miałam plamień, ale jeśli to takie jednorazowe to może nic groźnego. Może ala miesiączka .... hmmm
-
O aerobik to ja też bardzo lubię, chodziłam na takie zajęcia z układami tanecznymi. Ale musi być dobry prowadzący, który ma świetny kontakt z uczestnikami i odpowiednio dobrana muza. Mi się udało na takie zajęcia trafić :)
-
Jestem za, jasne że tańczymy. Ja z Emi też wywijam jak mam siły
-
Moja Emilka pije każdą herbatkę, czy to zaparzaną czy granulowaną- też słyszałam ze to sam cukier te granulowane. Ja też nie myłam piersi przed każdym karmieniem, a ciemieniuchy też nie było- słyszałam od koleżanki ze to kłopotliwy problem :( Co do sutków to z ciekawostek napisze ze smarowałam je maścią Maltan przez dwa ostatnie miesiące ciąży (hartowanie brodawek) i obyło się bez bólu i pękania sutków. Miałam trochę zaczerwienione ale po posmarowaniu dwa razy bpantenem przeszło także polecam stosować :)
-
Dziewczyny ja w pierwszej ciąży miałam dwie kreski z tego jedną słabo widoczną, w instrukcji pisze ze jeśli jest druga choć słaba to jest to raczej ciąża. Mi się sprawdziło. Za drugim razem od razu dwie grube krechy :)
-
Moja córcia to jest herbatkowy potworek, mogłaby je pić non stop. Wydaje mi się, że lubi nowe smaki poznawać :)
-
Ale jak na razie po porodzie myślę nad jakimś ,,stałym" zabezpieczeniem typu wkładka. Nie jestem jeszcze w pełni doinformowana co do tej metody ale się podowiaduję. Może po kilku latach mi się zachce znowu. Planuję otworzyć swoją kwiaciarnię jak maluchy podrosną, żeby zostawić im jakieś zabezpieczenie na przyszłość o ile wszystko wypali :) W tym roku kończę 27 lat więc aż taka stara nie jestem Więc kto wie, może za kilka lat zachce nam się znowu mieć takiego małego szkrabka:)
-
Jadzik mój mąż zareagował lepiej niż ja :) Powiedział ze damy rade, odchowamy dwójkę i to nam wystarczy Jakoś lepiej to przyjął, ja byłam w mega szoooooku
-
Nio jasne solagne63, jak jest grzeczne to za parę miesięcy można się starać :)
-
Nie tajemnica Dostałam pierwszy okres po 9 tygodniach od porodu, ale dokarmiałam butelką więc myślę ze to też miało wpływ.
-
Ja od początku stosuję maść ,,pieluszkową" przepisywaną przez lekarza a robioną na zamówienie w aptece. Moja córcia nie miała jeszcze odparzenia. Stosuje chusteczki nawilżane ale gdyby pojawiło się jakieś odparzenie to przeszłabym na szare mydełko i wodę. No a później jak mała będzie starsza i kupki będą inne to będę przemywać za każdym razem wodą z mydełkiem:)
-
Ja jestem zdania, że warto wypróbować inne firmy niż oryginalne pampersy bo po co przepłacać jeśli są inne naprawdę dobre. Na razie zakładam oryginalne tylko na noc mojej córci. Wole zaoszczędzone pieniążki przeznaczyć na jakiś lepszy cel:)
-
Dziękuję wszystkim za miłe słowa U mnie po staremu, czuję się dobrze. Nie mam porannych mdłości, okres zmęczenia już też powoli mija. Tylko czasem w nocy mam ochotę coś przekąsić. Emilka miewa się dobrze, cieszymy się codziennie wspólnie spędzanym czasem. Każdy jej uśmiech sprawia ze serce mi chce wyskoczyć z radości :) Pozdrawiam cieplutko odwiedzających mój wątek :)
-
Emilka waży 5.985 czyli trochę więcej niż przypuszczałam :)
-
Heyka, Wczoraj kupiłam te nowe dady z biedronki (premium care) i powiem ze są jeszcze lepsze od poprzednich. Dodali więcej ściągaczy, nie są takie sztywne i nie ,,ceratowe". Dodatkowo nowy wygląd :) polecam, warto kupić i spróbować. Kształtem i strukturą przypominają oryginalnego pampersa:)
-
Jutro idziemy się zważyć i na szczepienie ale podejrzewam ze będzie ważyć koło 5,5 kg :)
-
Już kilka przypadków bliźniaków pojawiło się w przytaczanych przez Was sytuacjach
-
Położna odbierająca mój poród powiedziała ze dzieci z taką wagą to straszne ssaki i że szybko wszytko nadrabiają :)