Skocz do zawartości
Forum

renatkaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez renatkaa

  1. Viosna, dzięki za odp. JA mam termin na połowę grudnia. My też mamy straszny problem z usypianiem w dzień a nie mamy nowego pokoju:) Myślę, że to pomału koniec drzemki dziennej. NIESTETY. Ja się nawet nauczyłam leżeć, i nie widzieć syfu dookoła. Nie wiem tylko czy te klapki na oczach mi na stale niezastaną pozdrawiam i życzę miłego weekendu!
  2. Cześć Viosna - fajnie że wreście udało Wam się przenieść. I jak ta pierza noc, spokojnie minęła? I że mała odrazu będzie miała swj pokoik. My będziemy się gnieździć w jednym (mamy jeszcze salon). A jakie masz plany na pokoik? będzie różowy? Słonko - Ty korzystaj jeszcze póki możesz. I nie stresuje się, przynajmniej będziesz miała zdrowe, donoszone dziecię:) U nas w miarę, ja nadal większość dnia spędzam w łóżku, ale troszkę chodzę. Zależy od dnia jeden jest spoko, a drugi nie. Chłopaki się zorganizowały i jakoś dajemy radę. Mama moja wzięła ubranka do prania i prasowania wiec też już przygotowania pełną parą. Niestety nocnikowych postępów cały czas brak, zastanawiałam się nawet nad zakupem nowego (jakiegoś fajnego) nocnika, ale ceny ok 100 za nocnik trochę mnie powstrzymują. A powiedzcie dziewczyny rozbieracie z kurtek dzieciaki w aucie? Wczoraj byłam u lekarza, a małego do babci podrzucałam i masakra mi się spocił w aucie. pozdrawiam serdecznie i proszę wpadnijcie co jakieś parę dni dać znać co u Was.
  3. Hej dziewczyny, gdzie jesteście, chyba jeszcze nie na porodówkach?? Dajcie znać co u WAS!!!!
  4. Ma-mmi - Gratulacje!!! Fajnie że napisałaś. Dzielna z Ciebie kobitka, taki duży bobas i to tak szybko. Super, że braciszek spokojnie przyjął młodsze rodzeństwo. Przypomnij proszę jakie imię wybraliście. Pozdrawiam serdecznie cała Twoją rodzinkę, niech Maluch rośnie zdrowo, a Ty dużo odpoczywaj:) buźka
  5. Cześć Polimiks15 ! My jesteśmy listopadowe mamusie z 2011 r. Ale miło Cię gościć. Co tam u Was dziewczyny? Wiosna - masz nareście wolne? JAk przenosiny? Ma-mmi - jak się czujesz? Macie jakieś wieści od Nelson? Jak starszak przyjął maluszka? Słonko - co tam u chłopaków, całkiem już wyzdrowieliście? JA już w lepszym nastroju, przyzwyczailiśmy się do leżenia i jakoś to hula. Najważniejsze że nic się nie pogarsza. Wróciliśmy do nauki nocnika, średnio nam idzie. pozdrawiam
  6. hej wpadłam poczytać i pozdrowić. Napiszę jak będę w lepszym humorku.
  7. Cześć wszystkiem jależe i jakoś daje rade nawet Kuba jakiś grzeczniejszy się zrobił i załapał że nie mogę za nimiegać. Wszystko nosi mi na łóżko:) Słonko - ale Ty już blisko finału jesteś:) Lekarze nie mogli się zdecydować czy Kuba ma być traktowany jak wcześniak bo był za duży miał prawie 3 kg. I chodź miał wiele oznak wcześniactwa to go nie zaliczyli. Ale nie mieliśmy większych problemów, wszytko szybko minęło. ( trochę rehabilitacji) Narazie biorę luteine i nospe. Po fenoterolu w pierwszej ciąży (brałam 2 tyg) bardzo źle się czułam. Też mam taką nadzieje że dotrwam chociaż do tego 36 tc. A wiesz jaka duża jest twoja maleńka? ułożona główką? I pamiętaj że podobno każdy poród jest łatwiejszy:) Madzalska - będzie dobrze, pogadaj z koleżanką. Viosna - miłeg,o a raczej owocnego pracowania. Podziwiam że Ty jeszcze pracujesz, ja obie ciąże od początku na L4 i niewyobrażanym sobie jeszcze do tego wszystkiego pracować. Ty to bardzo zorganizowana babka musisz być:). pozdrawiam Was cieplutko i nie dawajcie się złym myślą!.
  8. Cześć, wcięło mi ostatniego posta:( Poprostu go nie ma:( Viosna ja Kubuśka urodziłam w 35 tc, niecały 36 Słonko - jak się czujecie? zdrowi już? Nie mamy zdiagnozowanej alergii bo w testach z krwi niewiele wyszło, a na kłucia jest stanowczo za mały. Jak narazie nie je mleka, tylko pepti. Napisz proszę jak zareagował Wojtek na Przemka? Choć nie ma co porównywać bo on dużo starszy był. Słonko - dwa tygodnie dasz rade leżeć, a przynajmniej mocno się oszczędzać. Nie wiadomo czy przede mną 3 miesiące nie są:( ostatnio byłam w gina to dał mi masę tabletek i nakaz leżenia na razie w domu. Mam nadzieje że to przejściowe jest... Bo masakra:( pozdrawiam
  9. Viosna - no też byłam trochę zaskoczona:). # tyg to już chyba można ogłosić sukces, ale super!!! Mnie niestety po weselu, mimo że bardzo się oszczędzałam, boli brzuch, spina się i jest twardy. Odpoczywam ile mogę ale i tak jutro idę do lekarza. I strasznie się boje bo z Kubą cały 8 miesiąc przeleżałam a 9 nie mialam. A teraz nie mam możliwości leżenia. Mam nadzieje ze będzie ok. pozdrawiam
  10. Hej A my w weekend byli na weselu, do końca nie wiedzialam co zrobie z Kubą, bo moja rodzinka była z nami, a jak na złośc teściowie też mieli w te dni wesele. I staneło na tym że na noc poprawiny i noc został z ciocią - swoją matka chrzestna. Bardzo się obawiałam nocy bo Kuba się budzi w nocy i do mamy ( nie taty) musi przytulić, ale podobno budził się po razie i szybko zasypiał. TYlko taki smutny był ale za to nie rozrabiał. A dziś niestety znów byliśmy u lekarza bo katarek wrócił w towarzystwie chrypki ale to nic poważnego, może alergia daje znać. A na weselu Kuba był chwile i jak wziełam syna Kuzyki na rączki ( ma 3 msc) to Kuba ze złości rzucił się na podłogę. W miare szybko mu przeszło,ale i tak wszyscy byli w szoku. Viosna - ile dni jesteście bez pieluchy? i nadal biega tylko w majteczkach? Ja też patrze z podziwem na te rozgadane dwulatki:) I mam nadzieje że się nie wyłożysz, wyśpij się i odpocznij:) Ma-mmi - to już tuż tuż. Daj znać jak zareagował starszak:) Przypomnij proszę jakie imię wybraliście Madzialska - my mieli wybrane dla dziewczynki z chłopcem ponownie bardzo ciężko nam idzie. pozdrawiam
  11. ejka Słonko - to ja zaczekam od końca czyli od robienia miejsca. I stwierdziłam że nie dam rady. A że w Biedronie były komody z 5 szufladami za troszkę ponad 100 to wdzieliśmy. Po złożeniu okazało się że jest maleńka, szuflady takie do niczego, nie wiem co mi się tam zmieści. Powiedzcie dziewczyny czy Wy jakoś przygotujecie swoje pociechy na rodzeństwo? Ostatnio znalazłam fajnego bloga opisującego przygotowania i zaczęłam od pokazywania Kubie zdjęć jak był w brzuszku i był mały. Nawet go to zaciekawiło. Madzialska - znam, chłopiec i trudno mi się z tym pogodzić.Marzyłam o dziewuszce. A Tobie to tak spoko przyszło? W końcu też drugi chłopak:) Napisz jakie postępy robi Maciek:) pozdrawiam
  12. Madzialska napisz co u WAS?
  13. Szkoda,że nas tak mało zostało ale może to przejściowe. właśnie mi uświadomiłyście, że na ubrnkach się pranie nie kończy, bo jeszcze wózek, fotelik itp. Chyba czas zacząć myśleć. Słonko, dzięki za te słowa, takie krzepiące. CZasem mam wyrzuty sumienia przez to moje myślenie:) pozdrawiam
  14. Viosna, jeszcze nie do końca niestety. Szczególnie Kuba ma jeszcze katarek. Gratuluje nocnikowych postępów, oby na zawsze. To była moja przedwczesna radość, u Kuby mówienie na jednym słowie się skończyło, niestety. Mój też daje czadu, tak się ostatnio wierci,że śmieje się iż domaga się spacerków. pozdrawiam
  15. Hej ja też jestem, czytałam ,oglądałam ciuszki, sukieneczki i aż się rozpłakałam... to było wczoraj. dziś napiszę że na szczęście czujemy się juz lepiej, Kubie mam nadzieje przechodzi, chodź trudno jest bo nie umie dmuchać noska. Viosna jak brzusio? Coś ostatnio często Cię pobolewa:( Wczoraj były u mnie dzieczyny z pracy i Kuba się świetnie bawił. I powiedział pięknie czysto"ciocia" dziś pare razy powtórzył. Oby to był początek rozwiązania języka. No i mamy nowe zajęcie. Maluje takimi farbkami w tubce z pędzelkiem (taki jakby pisak) wciągło Go na maxa. Ale macie racje to forum tak wypustoszało, że aż niemożliwe. Chyba wszyscy przenieśli się na FB. A Wy piszecie też tam? Mi keidyś ma-mmi przesłala zaproszenie ale nie załapałam że to do Was :( pozdrawiam
  16. hejka! Słonko- dzięki za życzenia zdrówka. Niestety już Kubę zaraziłam i teraz razem smarkamy. Oby tak dalej Wojtuś z tym przedszkolem, powodzenia:) I nie martw się na zapas, może się już wychował i nabrał odporności. Dziewczyny tak troszkę Wam zazdroszczę tego różowego. Ja to jeszcze chyba do końca się nie pogodziłam z tym że moje największe marzenie się nie spełniło. Viosna - dzięki za podpowiedz, jak Kuba wyzdrowieje to też tak spróbuje bez pieluchy i bez spodni. A i powodzenia w biznesie. Daj linka:) A wiesz że też mi to chodziło po głowie? Ciekawe jak się u Ciebie rozkręci. A czuje się już troszkę lepiej i kuruje jak Ty, sokiem malinowym. pozdrawiam
  17. Cześć dziewczyny ja coś się niewyraźnie czuje jakie małe przeziębienie mnie łapo. Kuruje się, ale niewiele mogę;) Kuba od paru dni śpi w nowym łóżku. Z autkami na pościeli. Ale nadal muszę go usypiać. Nie wiem jak to będzie po porodzie z tym wzajemnym budzeniem się ale my planujemy wszyscy spać w jednym pokoju. Słonko cierpliwości w końcu porzucimy a raczej przerzucimy się na mniejsze pieluchy. My tak mamy cały czas. Jeden dzień sika ładnie do nocnika (tylko nie woła, muszę się pytać albo sadzać) a drugi wcale. Słonko przypomnij mi proszę ty masz termin na grudzień? I już tak wszystko naszykowane? podziwiam. Viosna. super, trzymam kciuki. A sam woła? I cały dzień bez pieluchy chodzi tylko majteczki i spodnie? A wiecie jak Nelson? Jak malutki? pozdrawiam i życzę miłej niedzieli
  18. NO nie przesadzacie! to ze nie piszemy to nie znaczy ze nie czytamy. Tylko u nas nic ciekawego. Byłam dzś u gina i z Dzidzią Ok. pozatym maly biega po dworze a ja za nim:) My też nie gadamy. I też jeszcze się totalnie nie zabrałam za przygotowania. No ale ja zawsze myślę że mam czas, a już raz nie dążyłam ze wszystkim. Ale jeszcze serio jest czas...:) pozdrawiam i życzę udanego wekendu
  19. Hej właśnie nie wiem gdzie te fotki, spróbuje raz jeszcze Nie wiem o co chodzi. Załączam zdjecie, ładuje się a potem go nie ma
  20. Ja w pierwszej ciąży dowiedziałam się na pieszych prenatalnych w 13 tc że bedzie chłopiec a w drugiej w 14 tc na usg. Sprawdziło się. Ze bedzie chłopiec mówią szybciej, dziewczynka jest na zasadzie wykluczenia czegoś między nóżkami pozdraiwam
  21. Nelson- gratuluje serdecznie!!!!!!! Fotkę małego załączam, a swoich to nie mam. Muszę męża zmusić żeby mi pstryknął.Ale on strasznie nie lubi tego robić:( Viosna, cierpliwości może jeszcze nie jest gotowy. pozdrawiam, byle do piątku, potem koniec upałów:)
  22. Renatka miała gości przyjechała kuzynka z Anglii z chłopakiem i zero czasu ani siły. Te upały wykańczają mnie:( Do tego jeszcze mam bardzo niskie cieśninie. Słonko - gratuluje pieszych postępów noscikowyh i życzę dalej powodzenia. Ja jeszcze się ni zabrałam za ciuszki ale łóżko Kubie znieśliśmy i pościel kupuje. Zobaczę czy nie będzie spadał/ Nelson - jak się czujesz na końcówce? Tobie to dopiero upały dokuczają co? Viosna - dokładnie, przyjdzie czas na wszystko. Moj też nic nie gada, a nawet się cofa. Mowił auto a teraz nie mówi:) A już się cieszyłam z pierwszego konkretnego słowa:) Mój za to jest mega sprytny. Wszędzie wejdzie, wspina się że masakra, ze schodów to już prawie zbiega... Puzzli zero, nosi tylko. A rysuje mu się najlepiej po rękach. pozdrawiam
  23. Cześć, witam wsyztkie nowe forumowe mamusie i gratuluje:) Ja też już czuje ruchy i strasznie to fajnie. OnaM - przynajmniej się dodatkowymi kilogramami nie martwisz:) mogę Ci parę pożyczyć ,a jeszcze lepiej oddać:) Dziewczyny powiedzcie czy wykonujecie jakieś ćwiczenia dla kobiet w ciąży? Pytam bo zaczyna mnie już boleć kręgosłup.może mogłybyście coś polecić? pozdrawiam
  24. Cześć Nelson- spokojnie wszystko ograniesz. Imię wybraliśmy na oddziale, dzien po porodzie, więc masz jeszcze czas:). A jak tam Wasze dzieciaki dzielą się swoimi zabawkami? Mój nic nikomu nie da i jeszcze innym wyrywa:( pozdrawiam
  25. CZeść, nie było mnie pare dni bo wyjechaliśmy w góry. Taki spontan trochę. Odpoczęłam, mały pofiglował na placu zabaw z Tatą. Tylko chodzić ni jak nie chciał ani rączki ani wózek, ani za rączkę. Siadał na środku drogi i siedział sobie. Ale i tak fajnie było pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...