Skocz do zawartości
Forum

Gosia83

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Gosia83

  1. Karska ja niestety tez nie pomogę. Pęcherz miałam przebijany na porodówce. Poczułam tylko takie przyjemne ciepło a ile tego było to już nie wiem.
    Ja przy pierwszej ciąży panikowałam, że wody mi się sączą bo miałam takie upławy. Co prawda nie takie jak pisze Madziulka, że potrzebna była podpaska ale jednak wkładka musiała być. Teraz tez tak mam, że upawy są dość wodniste no ale w poniedziąłek miałam sprawdzaną ilość wód więc to napewno nie one się sączą:) Chyba to już tak jest, że pod koniec ciąży sa baardziej płynne...

  2. Ilka
    Chapicha - 2 tyg to tuż tuż! Z fenkiem nigdy nic nie wiadomo, ja w pierwszej ciąży urodziłam dopiero po 2 tyg po odstawieniu;)

    Potwierdzam info o witaminie D w kropelkach, ale ja nie chce devikapu, nie mam do niego zaufania. Rok temu była akcja wycofywania devikapu z aptek, ponieważ zakraplacz zawierał substancje szkodliwe. Nasze witaminy musiałam wyrzucić, ponieważ trafiła mi się butelka z felernej partii-sprawdzilam numer. Teraz poproszę pediatre o inne krople.

    Też mi się trafiła wadliwa seria:(

  3. Z tymi witaminami Madziulka ma rację. Mi o niebo lepiej sprawdziły się właśnie te tańsze w kroplach. Wystarczyło jedną kropelkę od razu do buźki zakropić i spokój a z tymi twist off to o tyle był problem, ze dziecko musi większą ilość połknąć i są takie trochę tłustawe. Raz nawet mieliśmy wypadek, ze któremuś z nas wypadła ta kapsułka w trakcie podawania:36_2_21: - na szczęście nie wpadła do buźki malucha. Tylko nie wpadłam na pomysł, żeby w szpitalu od razu poprosić o receptę:Szok:

    Ilka
    ja też nie rodzę dużych dzieci:) Mati urodzony 3 dni przed terminem miał 3010g i 50 cm. Nawet ostatnio sprawdziłam w książeczce ciąży, że on też jakoś 1,5 tygodnia był młodszy niż by wynikało z OM. Najważniejsze, żeby dziecko przybierało. A i jeszcze te pomiary z USG nie są tak 100% wiarygodne. Mi 2 dni przed porodem powiedzieli w szpitalu, ze dziecko wazy około 2600g czyli pomyłka była 400 g. Koleżance też taki błąd wyszedł.

  4. Ilka
    Mloda - i jak tam? Byłaś u lekarza? Napisz co tam

    Ja wczoraj tez byłam u gina na wizycie, ale wszystko oki. Mała waży 1940gr, listami, wody, szyjka ok. Aż sam lekarz był zdziwiony ze nic się nie dzieje(mam miss jaki i scenariusz może być różny) odpukac jest dobrze. Następna wizyta 28.12.
    Gosia - nasze maluchy w podobnym wieku ciazowym, wg USG ważą tyle samo, ale lekarz mi nie mówił ze cora jest młodsza. Ciekawe to?

    Ilka, a jak robił pomiary to nie zauważyłaś, że ten sprzęt do USG od razu sam wskazuje, który to jest tydzień ciąży??? Pewnie nic Twój gin nie powiedział bo córeczka mieści się w normie. Ja zaczęłam już ostatnio podejrzewać swojego o naciąganie. U mojego gina każde USG jest dodatkowo płatne (70 zł). Już raz próbował mnie wkręcić dając skierowanie na badanie TOG. Dał mi je jak byłam w 21 tc, a robi się je do 20 tc. Na pewno wyniki były by poza normą więc zrobiłby USG i potwierdził, że wszystko OK... i kolejne 70 zł by wpadło.... jakoś te dwa lata temu inaczej podchodził do pacjentek::(:

  5. Witam i ja:)


    Karska, Chapicha
    trzymajcie się w dwupaku przynajmniej do świąt. Ilka ma rację z jedzeniem:).... potem to już tylko gotowane mięsko i niektóre warzywka i koniec pyszności:D

    Brzuszki macie boskie...

    Madziulka u mnie była podobna sytuacja z KTG. Urodziłam synka przy skurczach rzekomo na 50%. Tyle, że ja w ogóle nie czułam bólu brzucha.... tylko okrooopneeeee bóle krzyżowe:(

    Ja po wczorajszej wizycie bardzo uspokojona. Młody rośnie ale nie będzie olbrzymem. Znów wyszło, że około 2 tygodnie młodszy niż z terminu OM. Waży teraz 1900 g.
    Ginek zbadał wszystkie przepływy, ilość wód i jest OK. Tylko, że wody są już II stopnia. Wy też już takie macie??
    Następna wizyta 19.12 pewnie później ginek robi sobie przerwę świąteczno noworoczną. No i za te 2 tygodnie pierwsze KTG:D

    Jeeejuuuu już kończę 33 tydzień, a z przygotowaniami dalej jestem "w lesie". Nawet ubranka nie są jeszcze wszystkie wyprasowane:Histeria:, że już nie wspomnę o torbie do szpitala:Szok:

  6. Hej, hej:)
    .... jeeejuuu ja znów przeziębiona... tym razem dopadł mnie ból zatok... ta ciąża szczególnie mi nie służy. Już nie pamiętam kidy ostatni raz miałam tyle infekcji w tak krótkim czasie:(

    Madziulka lepiej skontaktuj się z lekarzem w sprawie serduszka. Fakt, że pod koniec ciąży ciśnienie rośnie ale nie tak, żeby kołatanie było. Ono zazwyczaj wraca do normy bo w I i II trymestrze spada...

    Karska ja nie mam żadnych bóli krocza także nie masz co się przejmować... dziękuj Bogu, że Cię ta przypadłość omija:D

    Mosiu... wow ty już masz już 1,5 cm rozwarcia?!?!... jakoś mi ta informacja uciekła wcześniej... krzyżuj nogi kochana bo jeszcze trochę czasu mamy do stycznia:D

  7. Hehehe ja już sobie znalazłam niezawodną pozycję do spania... biorę całą kołdrę przed siebie i przytulam tzn. część mam między nogami a część między rękami a na samej końcówce głowę.... usypiam w 3 sekundy...:D

    Ja też wszystkie ciuszki i inne akcesoria przekazuję do teściowej, a ta rozdziela to między strychem a piwnicą. W mieszkaniu nigdy nie będę miała tyle miejsca aby wszystko pomieścić, a piwnicę to mamy tak małą, że wystarczyło włożyć tam regał na przetwory, choinkę i parę pudeł. Teraz wchodząc do piwnicy zrobi się aż 1 krok:Padnięty:

    Ależ mężuś zrobił prezent tylko pogratulować takiego mężczyzny u boku:smile_move::36_2_25:

    Idę zrobić sobie kawkę bo mieszkanie jak pobojowisko a mi energii brak na okiełznanie tego... a tu jeszcze wieczorem zaczyna się wielkie prasowanie:Szok::Histeria:

  8. MadziulkaPM

    Gosiu- mój też był tragiczny do odbijania:( czasem pół godzinki trzeba go było trzymać by mu się porządnie odbiło, czasem godzinkę.. jeśli go odłożyliśmy za wcześnie, to strasznie ulewał- i to noskiem i ustami na raz:(
    Dlatego przy takim dzieciaczku to trzeba pilnować by jednak na boku.
    W ogóle z tego co ja słyszałam i mi mówiła położna, to lepiej na boczkach na zmianę kłaść smyka by czaszka nie była spłaszczona z tyłu i ładnie się kształtowała.

    W razie problemów- przyjdzie do kazdej z nas położna środowiskowa i to nie raz:) bedzie mozna o wszystko zapyać:) ona wszystko pokaże:)

    Ja nie czekałam tak długo z odbiciem. Położna powiedziała mi, że jak w ciągu kilku minut nie odbija się to odkładać na boczek. Tylko, że ja karmiłam piersią więc może dlatego tak mi powiedziała. Mati na szczęście nie ulewał. Dwa razy tylko zdarzyło się, że ulał noskiem i ustami:( ale tak poza tym to praktycznie w ogóle nie miałam z nim tego typu problemów, a przybierał tak, że śmiałam się, że mam śmietanę zamiast mleka. Urodził się z wagą 3010g, a jak skończył 3 miesiące to waga pokazała 6360g:Padnięty:

    Co do kładzenia na bok to ja też tak robiłam, że co karmienie zmieniałam. Raza na prawy raz na lewy bok.

  9. Hej, hej!

    Madziulka podzielam Twój los. Normalnie przez ostatnie dni zrobiłam się taka ociężała, że szkoda gadać. Najchętniej całymi dniami leżałabym w łóżku. Ważę się często więc to nie przez to, że jakoś okropnie dużo przytyłam w ostatnim czasie. Od wizyty (2 tyg. temu) 1 kg więc on nie mógł mnie tak rozłożyć na łopatki. Dziecko też od paru dni daje takiego czadu, że nie wiem jak mam się ułożyć aby mu dogodzić... i tak pewnie już do końca ciąży będzie... a tu jeszcze 8 tygodni:Histeria:

    W sobotę przywiozłam już do domu ubranka dla Oliego. Prawie 3 godziny sortowałam je rozm. od 56 do 68. :Szok: Na razie postanowiłam zająć się tylko tymi do 62 i wiecie co..... mam już wyprane 4 pralki i jeszcze 2 przede mną:Padnięty: ale w sumie to już zbieranina po 4 dzieci więc nie ma co się dziwić, ze tyle tego:Oczko: Jak poprasuje wszystko to policzę ile tego jest:Padnięty:

    W tygodniu jeszcze mam zamiar skompletować torbę do szpitala,zamówić wózek, kupić elektroniczną nianię bo po Mateuszu padła i jeszcze nawilżać do pokoju musimy zamówić bo mamy w pokoju Matiego tylko a do nas do sypialni też się przyda szczególnie jak na początku będzie z nami Oli spał.... A w styczniu zostanie tylko już tylko przywiezienie kołyski:)

    ..... jeju to chyba nire jest już syndrom wicia gniazda co??????:Zakręcony:

  10. mlodamama19
    Dziewczyny nurtuje mnie jedno pytanie.. jak powinno się kłaść maluszka do snu? na boku czy na płasko.. bo niby po jedzeniu dziecko powinno byc na boku ale spać na płasko a jak to pogodzić podczas karmienia nocą?

    Nooo ja właściwie to w nocy kładłam Matiego tylko na boku. W dzień jak byłam przy nim to kładłam różnie tzn. na wznak lub na brzuszku. Tylko, że ja miałam taki problem z Małym, że on mi prawie w ogóle nie chciał odbijać. Cudowałam jak tylko umiałam i nic. Czasem dopiero jak podnosiłam go do następnego karmienia to bekał:Szok:

  11. Madziulka współczuję problemów z ciśnieniem. Ja najniższe jakie miałam w ciąży to 90/60 i to na ostatniej wizycie ( i weź tu nie wipij kawy), a co do wagi to Cie pocieszę ja mam już 12 kg na + a dziecko jak już piasałam maluśkie więc wniosek jeden - prawie wszystko to tłuszcz:(:(:( no ale nic jakoś, aż tak bardzo nie spędza mi to snu z powiek bo z Matim w ciązy przytyłam 14 kg i po 3 m-ch nie było już po nich śladu... także TRZEBA KARMIĆ PIERSIĄ i będzie OK:D

  12. Cześć Kobitki:)

    No co do fryzury ala bob to nie wiem jak sobie poradzę.... najwyżej nie będę czapki ściągać w sklepach a w domu to opasce albo upięte spinkami. Na zapuszczanie to już i tak za późno:)

    Monis1609 skoro praca i zajęcia Ci pomagają i nie czujesz się fizycznie źle to tylko tak dalej....Madziulka ma rację, jak się dzidzia urodzi to też nie będziesz miała czasu myśleć o nikim i niczym innym. Mam nadzieję, że czas szybko zaleczy Twoje rany:(

    Ja teraz już do końca ciąży będę miała wizyty co 3 tygodnie chyba, że coś by się działo to wiadomo częściej.Następna 5 grudnia. Mój OLIWIER (w końcu wybraliśmy imię:D) już od dłuższego czasu główką w dół także pewnie już tak zostanie.

  13. Karska ja całe życie miałam długie włosy... ale rok temu musiałam ściąć bo strasznie mi wypadały prze chorobę i jakbym zostawiła długie to już zupełnie bym wyłysiała. Fryzjer zaproponował mi taką fryzurę ala bob. Z przodu dłuższe z tyłu krótsze no i powiem, że bardzo mi się z spodobała. Do teraz tak się ścinam ale jak dla mnie to na początku strasznie dużo czasu zajmowało mi ułożenie. Przy długich włosach jak się nie chce układać to wystarczy związać w kucyk a przy tej co ja mam to nie ma wyjścia 15 -20 minut z modelowaniem trzeba walczyć:) także nie wiem jak Ty się na to zapatrujesz:Oczko:

    Ooo coś takiego mam...

  14. Cześć Kobitki:)

    Widzę, że o pampkach mowa:)
    U mnie przez pierwszy miesiąc to szło około 16 pampersów na dobę. Po każdym karmieniu, a często nawet w trakcie karmienia młody robił kupkę... a już najgorzej było w nocy. Budził się więc najpierw zmiana pampka.. karmienie iiii sruuuuu ... znów zmiana. Ja od początku używałam firmy Pampers... nawet mi do głowy nie przyszło, że dziecko mogłoby mieć na nie uczulenie.... i tak szczerze mówiąc to nie znam żadnego dziecka, które by źle na nie zareagowało....

    Co do swędzenia to i mnie nie omija... najbardziej brzuch i boki ale to normalne... jak już się ma 97 cm w obwodzie:Szok:
    ... a wiecie co... ja kiedyś używałam tej oliwki Johnsona w żelu i powiem, że wszystko było fajnie dopóki nie przestałam jej nakładać... skóra mi się tak wysuszyła, ze szok....

    Kąpiele gorące też lubię:smile_move:. Choć w ciąży rzadko z nich korzystam ale to nie ze względu na gorącą wodę a na jakąś manię, że bakterie z różnych "dziurek" mogą się przedostać do tej środkowej:Padnięty::Zakręcony::Szok: ...

    Pozdrawiam:36_3_15:

  15. Cześć dziewczyny!

    Na ból gardła mi najbardziej pomaga płukanie wodą z solą...

    Ja już po wizycie u gina. No i w sumie to tak sobie jest. Mały waży ok 1300 g a to oznacza, że jest młodszy o prawie 2 tygodnie niż by wynikało z daty OM. Trochę mnie gin zmartwił. Wizytę mam za 3 tygodnie wtedy też powtórzymy USG. Jak dalej będzie taka różnica to znaczy, że po prostu nie należy do gigantów ale jak się powiększy to będzie oznaczało chorobę... i zazwyczaj jest to coś z łożyskiem. Jak się okaże, że za szybko się starzeje to trzeba będzie dać leki aby przyspieszyć dojrzewanie dziecka i jak najszybciej rozwiązać ciążę:36_2_58:... bo jak za długo dziecko będzie w brzuchu to może doprowadzić do obumarcia:36_2_58: ..... i już ryczę:Płacz:

  16. aniushka
    Hej Dziewczyny
    Ale dużo mam czytania...Wiecie co ja się porodu boje okropnie Nie wyobrażam sobie tego jak to się będzie działo Oczywiście jak zobaczę małe dzieciątko w tv to od razu w płacz
    Pisałyście o kombinezonikach Mam do sprzedania podaje link Kombinezon dzieciÄ�cy BiaĹ�a Podlaska â�˘ OgĹ�oszenia Tablica.pl i kombinezon dzieciÄ�cy BiaĹ�a Podlaska â�˘ OgĹ�oszenia Tablica.pl może akurat się komuś spodoba
    pokaże wam fotke bo ostatnio wydaje mi się ze brzuch się znacznie powiększył

    :11_9_16: Super brzusio

  17. Hej kobitki:)

    Achhhh ależ się tu ostatnio ruch zrobił:D..... supeeerr:D

    Jeśli chodzi o lewatywę to mnie nie trzeba było namawiać:) Problem był tylko w tym, że mój organizm wcale się przed porodem nie zaczął oczyszczać i położna nie mogła sobie za bardzo ze mną poradzić tak byłam zaczopowana:(... ale w końcu na leżąco dała mi końską dawkę i kazała policzyć do 100 i iść do toalety.... nawet do 30 nie policzyłam..... i przyznam się, że poczułam dużą ulgę... a podczas porodu już nic nie "wyleciało" także i tym razem powiem jaka jest ze mną sprawa i niech dają największe dawki jak to możliwe.

    Pamiętam, że jak minęły 4 dni od porodu to marzyłam o lewatywie tak panicznie bałam się iść do WC. Pierwszy raz po porodzie udało mi zrobić nr 2 dopiero tydzień po!!!

    Ilka dzięki na info o maściach na hemoroidy... jak zjemy obiad to od razu polecę do apteki:)

    Młoda fatalnie, że nie znieczulają u was do szycia. U mnie na szczęście bez pytania dają znieczulenie. Położna tylko uprzedziła mnie, że chwilę może szczypać (pewnie dlatego, że rana) ale ja nic nie czułam. Za to koleżanka w innym szpitalu nie była znieczulona i tak jak cały poród była dzielna i nic a nic nie krzyczała tak przy szycia piszczała jak opętana tak ją to bolało:( No i samo szycie jest na końcu. Rodzisz łożysko, sprawdzają czy macica na pewno czysta (ja miałam łyżeczkowanie). Po szyciu już tylko sobie leżysz i czekasz 2h na porodówce aby sprawdzić czy nic się z Tobą złego nie dzieje:)

  18. mlodamama19
    ja nie kupuję pościeli na razie bo i tak poduszeczki nie wolno dawać a od kołderki podobno lepszy kocyk lub śpiworek.. jak podrośnie to wtedy zakupimy z męzulkiem coś ładniutkiego:)

    ale kołyska superaśna:36_1_21:

    Mateusz 2 lata spał bez poduszki:)
    Co do kołderki to sama nie wiem... będzie zima.... a takie malusie dziecko to i tak się w niej "nie zakopie"... te kołderki są bardzo lekkie i przepuszczają super powietrze także w razie czego to dziecko i tak się nie spoci.. kurcze nie wiem:Szok:

  19. mosia
    Gosia83
    Pochwalę Wam się jaki mam w domu nowy nabytek dla małego bobasa:D

    Mam do tego 2 komplety pościeli razem z wypełnieniem i 2 ochraniaczami:D w sumie zapłaciłam 100 zł:smile_move:

    oo kołyska.
    nie boisz się przyzwyczaić do bujania?

    Gosia83
    mosia
    ja to jestem strasznie ciekawa jak synek będzie wyglądał

    Patrząc na Ciebie to na pewno będzie przystojniaczek:D

    zarumieniłam się :sarcastic:

    Ona ma blokadę więc bujać nie będę dla mnie to bardziej praktyczne ze względu na kółka... będę mogła po całym domu jeździć:36_2_25:

    Mam w domu jeszcze z FP leżaczek po Matim ale przez pierwsze miesiące nie będę chciała go używać chyba, że na wyjazdy. Ja miałam z Mateuszem taki problem, ze nie chciał mi się obracać. Przez to do póki nie zaczął chodzić biegaliśmy raz w tygodniu na rehabilitacje. Tak się zastanawiałam czy przypadkiem sama go nie rozleniwiłam właśnie przez leżaczek bo tam miał super pozycję... wszystko widział, pałąk z zabawkami pod ręką... a z kolei ruchu w bok nie miał żadnego... nie wiem czy to miało jakiś związek ale tym razem nie będę ułatwiać dziecku... niech sam się mobilizuje i odwraca:)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...