-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez aretas75
-
Ja już po wizycie u ginka i podglądzie małej. Ostatni dzień 36tc i waży 2570g. Podobno troche za mało jak na ten tydzień :/ Główkę ma na dole, ale jeszcze nie za głęboko. Ja jestem pod uważną obserwacją, bo w pierwszej ciąży miałam gestoze (zatrucie ciążowe, teraz to się nazywa "nadciśnienie indukowane ciążą"), teraz też mam graniczne ciśnienie 140/80, do tego ta cholerna opuchlizna na nogach i rękach, więc moj ginek nie chce mnie przetrzymywać do 4 kwietnia. Mam się u niego zjawiać 20 marca i jest prawdopodobieństwo, że 23 marca będe musiała zjawiać się w szpitalu. Do tego jak się dowiedział, że mam obronę 18go, stwierdził krótko, że egzamin egzaminem ale życie jest wazniejsze.... a ciśnienie mi bedzie wtedy na bank szalało. sylwia77 fryzurka rasowa i wyglądasz rewelacyjnie Wiki20pl jestem wielka jak słonica...ale pasy zapinam hihihihii Zaynab widzę, że mamy te samą przypadłość ciśnieniową. To powazna sprawa niestety i trzeba miec ręke na pulsie. gabalas Ty to masz luksusy w tym szpitalu super że do nas zaglądasz i zdajesz relacje z pobytu. Malinka podobno na obrócenie się maluszka pomagają "prace w praterze" na kolanach hihihihii... tak chyba też kiedyś pisała bajustynka . u mnie najwidoczniej zadziałały ( mycie podłóg na kolanach ) bo od ułożenie poprzecznego , w 3 tyg, mała "spadła" główka na dół. Możesz popróbowac jesli masz siły ;o)
-
eva78ktora pizamka najbardziej wam sie podoba ?ta pierwsza jest typowo dla mamy karmiacej, dwie ponizej nie , aczkolwiek guziczki na pewno beda pomocne :) [ATTACH]4170[/ATTACH] [ATTACH]4171[/ATTACH] [ATTACH]4172[/ATTACH] czekam na odpowiedz bo nie wiem ,ktora zakupic Wszystkie propozycje fajne. Ja, z moją słabością do czarnego, wybrałabym nr 2 ;o)
-
mama2corunAretas mocz nogi w solach jak niemozesz wylezec ale choc na chwile sie kladz z nogami do gory i dziewczyny na majowkach podpowiadaja zeby pic pokrzywe bo pomaga w pozbyciu sie nadmiaru wody z organizmu. pozdrawiam i zycze spokojnej nocki mamuski. Zakupiłam sobie pokrzywe na początku ciązy, ale zaparzyłam ja raptem tylko raz, bo mówiąc delikatnie...smak mnie pokonał. Ale teraz jestem zdesperowana...po nocy nic mi opuchlizna nie zeszła, więc właśnie stoi przede mna kubek z pokrzywową herbatką. Kapłam poł łyżeczki miodu, może teraz uda mi się ją wysiorbać Wczoraj dojszłam do genialnego, nic nie zmieniającego wniosku.... ciąża powinna trwać 8 miesięcy sylwia77 Ty nie czytaj tylko pisz ... każda już po malutku zacznie narzekać na ten 9 m-c. Więc sie nie wyłamuj z klubu ;o)
-
qrde... od jakiegoś czasu tak mi puchną nogi, że nie mam już kostek buuuuu...ale polezeć w dzien nie mogę ani chwili...za cholerkę nic mi nie wchodzi do głowy na leżąco a do tego ciśnienie na granicy :/
-
miranda33aretas75Buuuu wyznaczyli mi termin obrony na 18 marca !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jesoooo ale stesior będzieNo będzie stresik, ale jak zobaczą Twój brzusio to może zmiękną A cóż to za obrona? Magisterka? Na jakim kierunku? mam taka cicha nadzieję że zmiękna...ale i tak stresior będzie nieziemski. W każdym razie jade na te obronę ze spakowaną torbą do szpitala, bo kto wie jak ten stresior na mnie wpłynie ;o) to połowa "walki" dopiero bo "tylko" licencjat z administarcji Wiki20pl super, że wszystko z malutką dobrze i oczywisacie witaj w "dziewczyńskim" klubie
-
Buuuu wyznaczyli mi termin obrony na 18 marca !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jesoooo ale stesior będzie
-
Bajustynka... marcówki zostały juz przeniesione na noworodki i niemowlaki, bo pierwsze dzieciaczki już są. http://parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/2898-marcowe-mamuski-2009-a.html
-
Może na allegro Moja strona - Aukcje - Onet.pl. Aukcje internetowe dla kaĹźdego. znajdziesz coś co ci wpadnie w oko. Pozdrawiam
-
oj Aguś biedactwo musisz być wykończona Tak sobie przypomniałam jak moja Kornelcia była malutka i spała w łóżeczku...też miałam przerąbane noce i dużo się zmieniło, gdy jej przestawiłam łóżeczko. Oczywiscie nie wiem jak stoi u ciebie, ale z doświadczenia moge powiedzieć, żeby łóżeczko nie stało w okolicy wejsćia do pokoju. u mnie stało przy "trasie" wejście do pokoju - wyjście na balkon i gdy je przestawiłam było zdecydowanie lepiej. Co, z reszta, mnie samą zadziwiło... :o) czyżby to miało cos wspólnego z feng-shui ???
-
Ja też wczoraj czytałam marcówki i jakieś dziwne odczucia mnie naszły...czyżby udzielił mi sie ich strach....? hihihihii. A potem mnie samą złapały jakies takie dziwne skurczybyczki + twardnienie brzucha :/ nie mogłam wylezec w łóżku i dopiero dwie no-spy pomogły miranda ...brzusio perfecto
-
W moim przypadku poduszka do karmienia sprawdza sie już od jakiegos miesiąca - obecnie 36tc. Jest rewelacyjna do spania i z czystym sumieniem ją polecam.
-
U mnie również konstrukcja łóżeczka stoi. Pościel czeka na odświezenie i odprasowanie, ale jakoś nie mogę się za to zabrać. W piątek do ginka i jak mnie nastraszy szybszym terminem rozpakowania się to pewnie dostane tez szybszych ruchów i zabiore się za ta pościel hihihii A dziś mi tak nieziemsko ciężko ;/ czuję jak chodze jakby mi sie kręgosłup nagiął w stronę brzucha na maxa.
-
aga_3000 tak jak Ty leżaczek, tak i ja kupiłam przewijak na łóżeczko ..okazyjnie i niedrogo. U mnie teraz to dośc obowiązkowy mebelek, gdyż mój psiak ma tendencję włażenia na kanapy i fotele i wylegiwania się jak nas nie ma w domu, więc wolałam dla świętego spokoju, mieć jedno specjalne miejsce dla małej. a poza tym...wydaje mi sie że z przewijakiem jest po prostu wygodniej. sylwia77 ja z racji "usidlenia" mundurowego musiałam się wyspecjalizowac w grochówce i teraz od czasu do czasu tworze "branżową" zupke. Jeśli moge Ci coś doradzić to długie gotowanie samego grochu, robi się mięciutki i wtedy zupka ma fajną konsystencję kremu... oczywiście jeśli ktoś taką konsystencję lubi to polecam :o)
-
Witaski brzuszki Qrczeeee....gdybym wczesniej wiedziała, że te Leko niekoniecznie sie sprawwdzają to nie dokonałabym hurtowych (szt.20) zakupów tego "cuda" przez allegro :/ no nic....może sie przydadza do czegoś innego...chociaz, właściwie to lepiej żeby się wcale nie przydawały. Co do proporcji spirytusu z woda to ma się to tak jak 2:1. Np. dwie łyżeczki spirytusu na jedna wody. Tak się wczoraj wywiedziałam. Kobietki...kupujecie może od razu takie leżaczki -bujaczki dla maluszków??? zastanawiam się czy kupić teraz czy może z jakiś miesiąc po porodzie...
-
Dziewczyny...czy planowałyście zakupy gazików nasączonych spirytusem LEKO ??? A moze już kupiłyście jakims sposobem... ja dzis obleciałam kilka apek i poracha...nie ma tych gazików nigdzie i brak ich w hurtowniach. Chciałam dzis porobić ostatnie apteczne zakupy i udało mi sie tylko po części. no nic,....zmykam spać bo skoro świt musze pędzic upuścić sobie trochę krwi ;o) Kolorowych snów i przespanej nocy brzuszki
-
Cześć dziewczyny U mnie dziś piękne słoneczko od rana... mam nadzieje , że juz za chwile zacznie pachnieć wiosną. Mnie tez już wieczorami nachodzą jakies porodowe lęki wmawiam sobie że wszystko będzie dobrze,ale coś moje sugestywne myślenie na nic się zdaje. Mój ginek tez chce mnie rozpakowac wczęsniej, tzn. w marcu jeszcze :/ bo mam za wysokie ciśnienie, a w poprzedniej ciąży walczyłam z gestozą. Jutro śmigam na badania, a w piątek do ginka. Co do cukru... ja miałam wynik z glukozy na granicy normy i teraz zauważyłam, że jak zjem cos słodkiego to chwilke po dostaje takiej wewnętrznej telepawki i starsznie rośnie mi tętno. bardzo niefajne uczucie. gabalas trzymaj się słonko!!!!! wszystko bedzie dobrze a w szpitalu chociaż sobie trochę odpoczniesz
-
KOCHANE!!!! NARESZCIE JESTEM ON-LINE!!!! Stęskniłam się za Wami strasznie !!!!!!!! Mam nadzieje że zdrówka Wam dopisują i jakoś się trzymacie wraz ze swoimi maleństwami. Zabieram się za nadrabianie zaległościw czytaniubo strasznie jestem ciekawa co u Was słychać
-
Cześć kochane brzuszki !!!!! Tęsknie za Wami więc wpadłam tak przelotem zyczyc Wam dużo zdrówka i sił Miałam sporo do nadrobienia, ale nie udało mi sie poczytac wszystkiego. Po mału doprowadzam do ładu nowe mieszkanko i czekam z niecierpliwością na podłaczenie mi internetu. W piatek 13.02 byłam u ginka - mała ważyła 2243g. Nadrobila braki więc jestem spokojna. Ułożona jest poprzecznie :/ , ale ze względu na moje wczesniejsze problemy i tak szykuję się na CC, więc ułozenie nie bedzie miało znaczenia. Za to teraz troszkę cierpie, bo akurat stopkami kopie mnie w pęcherz i czasami to potrafie sie "złożyć" nagle jak scyzoryk z bólu. no ale cóż....tzreeba wytrzymac. :36_2_22: Rogala do karmienia zakupiłam i narazie rewelacyjnie się sprawdza do spania dla mnie trzymajcie się cieplutko kochane i do "zobaczenia"
-
Cześć dziewczynki U mnie środek wielkiego pakowania i przewożenia wszystkiego do nowej chaty. W czwartek przyjeżdża firma przeprowadzkowa i zabiera grube graty, więc od weekendu będe już na nowym. Musze tylko szybko sie okablowac i podłączyć internet bo uschnę z tęsknoty za Wami wkurzam się, bo nasz samochód stoi pod blokiem, a ja nie mogą sama poprzewozic pudeł bo ciężkie jak cholera...a z dzwiganiem teraz to same wiecie jak jest. Więc łaże po domu zbierając wszystko do pudeł i czekam na M az wróci z pracy. Co do porodu ... to tak jak Agnieszce , mnie równiez wydaje mi sie baaaaaardzo odległy i jakby narazie mnie to wcale nie dotyczyło. Nie mam jeszcze nic poprane, bo teraz byłoby to zupełnie bez sensu. Zabiorę się za to jak tylko osiąde na nowym i zakupie jakąś komode na małe ciuszki. Z resztą...moj ginek miesiąc temu zapowiedział mi CC, więc sama nie wiem na co się nastawiać. W piątek 16go idę na "przegląd / podgląd" ..moze wtedy coś mi będzie już wiadomo. oby.. Monika a co się stało, ze ci się tak termin przesunął ??????
-
Zaynab Gratulacje z okazji I rocznicy ślubu!!!!!!!!!:36_4_13:
-
a kije od mopów robią zdecydowanie za krótkie !!!!!!!!!!!!!!!!! :36_2_42:
-
Cześć mamulki Wpadam tylko mrugnąć do Was okiem ;o) Jestem zmęczona jak śledź po sztormie.... wymyłam tylko albo aż ok. 40m2 podłogi. uuuuuuuuuuuuuuufff Prysznic mnie troszkę ożywił, ale i tak łaże po ścianach. Pozdrawiam weekendowo... mam nadzieję, że Wy odpoczywacie, leniuchujecie i macie dobre nastoje...czego Wam baaaardzo życze
-
Cześć dziewczynki U mnie taka mgła że nie widać nic na 100m. Wczoraj po pobudce o 2ej w nocy śmigałam rano do Wrocława żeby spotkac się z promotorem. I okazało ze pan psorek miał 30 min. wolnego czasu więc mogłam cmoknąć tylko klamke... i tak to zrobiłam 300km po NIC. Klełam jak szewc :/ albo i lepiej. Jak wróciłam byłam jak chodzace zwłoki...ale jakoś odespałam i już mi lepiej. Dziś odbieramy klucze od nowego mieszkania..... i tadammmmm.... na drugi tydzien przeprowadzka !!!!!!!!!! Roboty masa ale strasznie się ciesze że w końcu przestane się cisnąć w wynajmowanym i bulić krocie za wynajem. Mieszkanie bedzie służbowe ale najważniejsze że nikt nas z niego nie wywali i płacić się bedzie tylko tradycyjny czynsz. bajustyna uffff ... dobrze że już masz po starchu. i maleńka śliczne Ci urosła ....super :36_3_16: barbie uśmiałam się czytając twojego posta ... szczególnie z tekstu " męża nie było"
-
melduje sie baaaardzo porannie. ciekawe która jeszcze nie śpi :o) u mnie dzis pobudka o 2:05 i tak już sobie nie śpie prawie 3 h .... oczy mam jak spodki hihihihi i nie zapowiada się zebym zasnęła
-
Właśnie tak sobie myśle... przecież inna pogoda moze być na początku kwietnia (kiedy ja się rozpakowuję) a inna w połowie czy pod koniec. W końcu ...kwiecień plecień itd... W 97r. 5 kwietnia padał śnieg :o)