delfina5

Taaa, ostatnio mówię do córki, wiesz jak najszybciej schudnę o pół kilo? Zciągnę mleko Ja wczoraj poza domem, w gościach byłam na urodzinach chrześniaka. I teraz nie mogę was nadrobić tyle rześnie wyprodukowały

cinamoonkajejku dziewczyny Wy tu o dietach...ja wczoraj mialam dola z tego powodu no strasznie sie zle czuje sama ze soba... jak tylko skoncze karmic to dukan jak nic bedzie...tak mysle ze to w styczniu sie stanie jak maly bedzie juz jadl jakies obiadki chyba ze wczesniej jak u moni mleko zaniknie moja waga sprzed ciazy 66-68kg a teraz :( 80kg 12kg musze zrzucic albo 15 ..w nic sie nie mieszcze brzuch wisi a najgorsze to to ze ja w locie jem i to tost z czyms ewentualnie baaardzo pozny obiad... i kto to mowil ze kg w trakcie karmienia w dol leca??? Może ja. Ja jem normalnie, nawet ostatnio mam mega ssawkę. A póki co waga idzie w dół. Wczoraj było niespełna 84. A przed ciążą 87kg. Jestem gruba, wiem. Ale teraz czuję się lekko i doooobrze hehehe. A i wczoraj wlazław jeansy w które nie zieściłam się przed ciążą. I.... znalałam w nich 50 zł

IzzysCzy wy do jasnej chole.. możecie zalatwiac te sprawy prywatnie?? Nie mam ochoty w tym temacie czytac o waszych sporach.... Izzys wybacz proszę. Wydawało mi się istotne, że tak wiele osób otrzymuje te PW od Inkaa z zapytaniami o poszczególne osoby.

InkaaaŚwieżynka81Kurcze weszłam na chwilę z komórki i myślałam,że coś mi się pochrzaniło,że nie na ten wątek znowu weszłam.Aż się musiałam na kompa "przesiąść" Fakt Cin nie uważam za dobry pomysł wypytywania o kogoś za jego plecami, ale bez urazy, wydaje mi się, że Wy z Gabi chyba właśnie to samo zrobiłyście, jeśli się mylę to przepraszam. Lubię Inkę ,i też nie znam sytuacji ( i szczerze mówiąc, nie wiem czy chcę znać, skoro taki się z tego kwas zrobił) dlatego może nie będę obiektywna, ale to wygląda tak, jakbyście ją zlinczowały i przykro mi to czytać. Nie jestem zwolenniczką ukrywania tego co nas gryzie, sama nie raz pisałam jak mnie coś drażniło.... ale dziewczyny, no kurcze, chyba trochę za ostro?!No co Ty świeżynka za ostro? niech sobie pogadają jak im lepiej, w dupie mam ich gadanie. Skoro nie mają swojego życia, tylko to forumowe to niech sobie gadają ile chcą. adwokatki się znalazły wielkie. widzę ładnie zostały zmanipulowane. A Ty gabi jak jesteś taka święta to trzeba było mi nie odpowiadać na wiadomość. tak się składa, że w ogóle mnie nie znasz, a oceniasz. no, ale widzę że otka was równo zmanipulował. szkoda, że sama nie umie się odezwa tylko ludzi wysyła.. Inkaaa, obawiam się, że to własnie ty nie masz innego życia poza forumowym. Wielokrotnie usiłowałaś od mnie wyciągnąć informacje do których nie masz dostępu na prywatym forum, pisałaś widomości na PW , zadając pytania o inne forumowiczki. Jak się okazuje wysyłałaś je nie tylko do mnie, ale do wielu dziewczyn. Te które wyczuły twoje dziwaczne wścibstwo nie odpowiadały, lub jak ja odsyłały cię do osób o które pytałaś. Niektóre pewnie udało się ku Twojemu szczęściu "pociągnąć za język". Kobieto, nie masz SWOJEGO ŻYCIA? Takiego najlepiej w realu?

Justi, Cudna rodzinka. Piękne dzieciaki! Cieszę się że mały ładnie z cycem sobie radzi. My nadal walczymy , zapału starcza jej na 5 minut, najchudsze złapie i buuuuu dawaj butlę mama. No trudno. Taka uroda, wazne że na cycusiowym

zatem powodzenia Moniś

Moni@No właśnie ta sukieneczka...i te ulubione dżinsy....ach i och W tej chwili wchodzę tylko w te najwieksze...ulubionych na tyłek nie wciagne (jeszcze) Dobra, nastawiam się psychicznie ze od poniedziałku start:) Jeszcze się zastanawiam którą dietke wybrać...mam dwa dni Monia, daj na luz. Maluchy tak ci dadzą czadu, że zgubisz kilosy nie widomo kiedy. Z resztą w ciąży aż tak dużo ci przecież nie przybyło. Lepiej niech maluchy mają mamusię uśmiechniętą a nie głodną i przygnębioną

Ślub braliśmy w Lany Poniedziałek, Wiki urodziła się w Lany Poniedziałek, Oliwka miała termin na Wielkanoc ale urodziła się kilka dni przed. Jakoś tak ważne wydarzenia w naszym życiu koncentrują się w okolicach Wielkanocy. A i cieplej będzie. U nas w kościele cholernie zimno, choćy dlatego w Boże Narodzenie było by niebałdzo. Z resztą będzie ksiądz miał o czym gadać na kolędzie buhahahahaha

Ja to chyba ostatnia będę chrzcić :) Planujemu dopiero na Wielkanoc :)

A wy się w końcu przeprowadziliście czy dalej mieszkasz tam gdzie wcześniej?

cinamoonkaa tu moj szkrab z dzisiaj :) Mały Wielki Facet :) Poprawimy mamie humor

Moni@ MAJECZKA 4250g KUBULA 4970g sa poza siatka centylowa, polozna sie usmiala :)))))))))) Ale pędzą Anija! GRATULACJE!!! Wreszcie maluszki wrześniowe się aktywowały

navachoa to dzisiejszy brzucho i jeszcze nie rodzę ;) Nononono Przypomnij kiedy cesarka? A cały art. tutaj. Wogóle fajne recenzje Dzieciowo mi! | pampers

Wyszperałam coś fajnego: Jeśli chodzi o testy chłonności pieluch, to nie ma co się szczypać i bawić w półśrodki. Jeśli testować, to całą gębą. Swego czasu dziecko dokonało takiego właśnie profesjonalnego testu: (patrz załączone zdjęcie) Tak, w wiadrze była woda. Tak, zdążyłam wcześniej umyć podłogi w całej chacie, zanim na chwilę (!!!) siadłam do komputera. Dziecko przetestowało pieluszki Pampers Active Baby. Ludzie, w życiu byście nie przypuszczali, ile potrafi wchłonąć pielucha! Nie mam mowy oczywiście o zachowaniu przy życiu hasła „zawsze sucho, zawsze pewnie”, ale połowa wody w wiadrze uległa cudownemu zgromadzeniu w higroskopijnych kuleczkach. Active Baby dostały zasłużoną piątkę, a dziś na tapecie również pampki i to podwójnie. Chodzi o porównanie nowości pampersowej spod znaku Premium Care i pampersowego old schoolu, czyli New Baby

Moni@czesc dziewczyny...ciekawe jak tam anja sie dzisiaj czuje...dzisiaj wielki dzien kamilka naprawde kochana ta twoja ksiezniczka...ja nie moge napatrzec sie na nia... w szoku jestem ze tyle ci spi w nocy...super dzisiaj Majka przespala 4,5h miedzy karmieniami w nocy i ja wniebowzieta:)) dzwonila do mnie polozna srodowiskowa i dzisiaj wpadnie powazyc maluchy... do pozniej;) Zojka wczoraj padła po wielkich bojach ok 20.30 jak się okazało już na noc. Jak sie kładłam o 12 tej napasłam stworzonko przez sen i spała do 3.30, troche kwękała z głodu więc znowu pasienie brzucha. A rano patrzę a ono leży zamiast męża na poduszce. Przepełzla czy jak?!

Zojka dziś kończy 3 tygodnie! Właśnie o tej porze ją wydłubywali

szukałam info o produktach dla dzieci i trafiłam na ciekawy blog. Może czasem warto tam zajrzeć Babydream to żadne marzenie...

Witam wieczorową porą. My dziś mieliśmy wielką wyprawę do Płocka. Na miejscu byliśmy ok 9 tej. Potem w labolatorium pobierano małej krew z pięty. Darła się okrutnie, biedactwo. teZ bym się darła. 3 x ją kłuli i ściskali tą biedną piętkę aby mieć wystarczającą do badania ilość. Kochana malutka. Potem lekarka spóźniła się 40 minut na wizytę. Zamiast o 10.30 była o 11.10 ale to nic dziwnego bo to ten sam lekarz co ma dyżur na oddziale, jak rodzi się maluch to on musi być najpier na porodówce, a jak zdąży to leci do poradni neonatologicznej. N a szczęście niedokrwistość nie potwierdziła się i wyniczki wyszły śliczne. Lekarka bardzo kompetentna, podpowiedziała mi kilka ważnych spraw z pępuszkiem (jednak octenicspet zdecydowanie lepszy od tego co polecała Anusia i używałam) plus gencjana (łapki już mam fioletowe :) o potówkach i sposobach na nie, o znamieniu na nóżce małej, o kupkach, o moim antybiotyku i ochronie małej (nie kupujcie lakcidu bo to zbyt słaba dawka aby zadziałała) i wiele innych spraw. Polecała emolieny zanim coś się dzieje, bo dobrze natłuszcza skórę dzieciaczka, a bez oliwki po kąpieli mała ma bardzo przesuszoną skórę. Kupiłam MEDIDERM dzięki temu że nie reklamują zanadto ma dobrą cenę, ok 19 zł za 500 ml (Oilatum ok 40 zł) Potem 2 godziny w PZU bo niezła kolejka była i sporo papierków (do ubezpieczenia grupowego, o wypłatę za urodzenie dziecka i szpital) Kolejne to Urząd Skarbowy zaświadczenie do rodzinnego o dochodach. O dziwo bez kolejki i dali od razu :) Poem do pracy. Mała dostała swojego pierwszego Misia. Dziewczyny chcą go nazwać Tosia ale ja uważam, że miś to powinien być facet. Zatem pewnie będzie Tymoteusz lub Tosiek :) A i sliczny dresik do tego. Navacho, oczywiście różowy hehehe Potem Lidl zakupy i galeria hadlowa bo musiałam kupić prezent dla chrześniaka na urodziny. No i w domu o 19 tej. Mała do 15 była ok, spała dużo. Potem ze zmęczenia już chyba nie mogła zasnąć i biedactwo troszkę się meczyło. Sporo na rękach ją nosiłyśmy. A cycki mało mi nie pekły, aż bałam sie małą przytulić bo normalnie eksplozja. Potem w domu z każdej ściągnęłam po 250 mleka i chlup do zlewu, bo zeżarłam kebaba no i antybiotyk ndal biorę . Ale po zapodaniu priobiotyku od lekarza, jutro zaczn jej ponownie dawać moje mleko. Zresztą Wiktoria zaczyna coś chrypieć, moje mleko może ją uchronić przed zarażeniem się. MM tego jej nie da. Jutro zapewnie jej dużo spokoju, bo wieczorem przez tą bieganinę umęczyła się bardzo biedna. Z trudem zasnęła teraz. Śpi w ciszy w sypialni na górze, bo z nami na dole byle hałas, jak nigdy, jej przeszkadza. Dobrej nocki mamuśki

Justi! NARESZCIE!!!!! Brawo! Witamy syneczka po drugiej stronie brzuszka! Gratulacje!

Witam kochane :) Pogoda ładna, zdrowie powraca, chce się żyć :) I pochwalę się. Od ostatniego dnia ciąży waga zjechała o 11 kg a więc o 2 kg mniej niż przed zajściem w ciążę. Zabawne jest to jak przedtem źle się czułam w tej wadze a teraz jak cudownie lekko Zatem póki co 85 kg. A i narazie od wczoraj wieczorem nie daję małej cycusiowego mleczka bo od 2 dni coś nam płakała jakby brzuś bolał. Może to przez ten antybiotyk co biorę. Teraz ją poobserwuję jeśli pomoże to wstrzymam się do końca kuracji antybiotykowej tj do soboty. Daję jej HIPP Comfort. Zastanawiam się czy to to samo co Bio ale chyba nie bo Bio widzę dużo taniej wychdzi bo ma znacznie większe puszki 800g. Eeee nie będę się łasić i zmieniać jak t ładnie toleruje

Już nie krytykuj bo się obrazi. No już tak ma :) Jak się stara to jej tak wychodzi hehe. Pokazać ci Twoje hihihi

U mojej Wiki to jest mina pt "uśmiech" u Zosi "przełykam" hehehe

Drugie śniadanko. Dziś Zosia w skórze tygrysa. A obok zabyt ciekawska Miśka Uploaded with ImageShack.us A tu więcej pośniadankowej Zosi Uploaded with ImageShack.us

A tu więcej pośniadankowej Zosi Uploaded with ImageShack.us

Drugie śniadanko. Dziś Zosia w skórze tygrysa. A obok zabyt ciekawska Miśka Uploaded with ImageShack.us