-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez gorzata
-
a u nas dzisiaj sushi mezu zrobil wiec sie zajadam a do tego tesciowka na obiad zaprasza na domowa pizze
-
madzialskaNo dobra, kupiłam 4 plasterki jakiejś wedliny kurczakowej. Wcina aż miło. Podajecie danonki dzieciom?Musze do Lidla uderzyć, bo tam dużo dobrych i ekologicznych rzeczy jest, nie? Kolezanka polecała jogurt bio za 1,29. LIDL ja jak bylam w pl to dawalam malej te serki a'la danonki z biedronki i byly smaczne i karola sie zajadala, a w norwegii podaje tez jakies inne nie z dannona i do tego jogurt waniliowy dla doroslych(tylko gesty)mloda uwielbia
-
migotka wody w nocy nie podaje,karola nie toleruje butelki wiec trzebaby z kubeczka albo lyzeczka a wtedy to ona sie obudzi, wiec wygodniej jest dac mi cyca na 5 min i spokoj.zresztaa ja czuje ze to jest to czego ona potrzebuje wiec nie bede sie spinac.
-
emikagorzata emilka nie wszystkie dzieci raczkuja-raczkowanie nie jest obowiazkowym etapem w rozwoju malucha.a lekarz uzasadnial w czym chodzik mialby pomoc adiemu? No wiec neurolog po zbadaniu Adiego powiedzial ze pomimo ze jest przeciwnikiem chodzikow to w jego przypadku raczej by zalecal. Uzasadnil to tym ze maly ma bardzo silne nogi i chodzik uzywany z glowa, czyli max 20 min dziennie napewno mu nie zaszkodzi. Jest za to szansa ze zaciekawi go otoczenie i poczucie samodzielnosci co spowoduje wieksza aktywnosc i chec to nauki nowych rzeczy... ortopeda potwierdzil to co powiedzial neurolog wiec chodzik kupilismy. Wczesniej ja tez czytalam ze chodziki niezdrowe ale to dobry neurolog, wzbudzil nasze zaufanie i mysle ze wiedzial co mowi. Zębów mamy 7, apetyt dopisuje i jak narazie poza trzydniowka to brzdaca mamy zdrowego. Całe Szczęście. Z mowieniem bez rewelacji ale sie dogadujemy, Adi mowi: mama, tata, tatuś, baba, dada, iza, daj, amu, nie, oć (oznacza choć), atu (chce iść na dwór) Trochę też pokazuje na migi... a to napewno 20 minut nie zaszkodzi a moze rozruszac leniucha .a widze ze adi rozgadany karola ma na wszystko jedna odpowiedz "NIE" i co jej nie zapytac to mowie nie i jeszcze mowi "dzie"(idzie)dzisiaj jej sie nawet wyrwalo "mama"
-
piers z indyka i karolka bardzo lubi ewentualnie poledwiczke sopocka
-
wyszlam z karolcia na snieg i dopuki byla w wozku bylo ok,ale mama wyjela i dala dotknac sniegu i zaczela sie histeria
-
co do pchaczy to jak dla mnie ten pierwszy. emilka nie wszystkie dzieci raczkuja-raczkowanie nie jest obowiazkowym etapem w rozwoju malucha.a lekarz uzasadnial w czym chodzik mialby pomoc adiemu? nelson tak zachwalasz "kevina" ze po tej czesci sagi ktora teraz czytam robie przerwe w fantazy i biore sie za niego. a do cyckujacych pytanko zamierzacie odstawiac czy czekacie az bable same przestana pic?
-
i do nas zima zawitala snieg lezy. nelson wyslalam 2 pierwsze tomy
-
o migotka widze ze grubo pojechalas z tymi alergenami.ja swoja tez czestuje ale fistaszkow jeszcze nie dawalam.wiec zainspirowana toba chyba sprobuje.sama juz jadlam w czasie karmienia i nic jej nie bylo. wczoraj od razu zalatwili nam w przychodni "przeglad na roczek" dali karoli d wyboru koszyk pelen zabawek a moja niunia wybrala z tego plastikowa lyzeczke i zapakowala do dzioba.od razu widac ze bubi zjesc. a i jeszcze pani w przychodni mnie uswiadomila ze takie maluchy jak nasze powinny duzo tluszczow jesc czyli np.naturalne maslo zamiast margaryn albo nawet oliwa z oliwek smarowac chlebek i to najlep[iej taka tloczona na zimno. a nocka fatalna.nie wiem czy to po szczepiniu.proba nie podawania cycka w nocy skonczyla sie po 4 godzinach i karolka biedna chyba chciala na zapas(bo mama wredna ni daje)i pol nocy doila.to tyle teorii na temat nocnego niekarmienia.
-
widze ze dzisiaj moja kolej pisania do siebie hihi.czyzbyscie juz weekendowaly? ja sprzedalam swoja starsza babci na noc, K pojechal na hokej i wroci okolo 20.30 a ja z karolka .ona o dziwo po szczepionce niezle,chyba dali jej jakis zastrzyk rozsmieszajacy bo hihra caly dzien
-
my juz po szczepieniu, troche krzyku bylo, ale juz po wszystkim karolcia spi smacznie.nastepna dopiero na 15 miesiecy. srodowiskowa powiedziala nam ze mam nie karmic w nocy, tylko wode podawac.a ja jej mowie ze karolka butelka gardzi i nie wezmie smoka do buzi.no coz sprubujemy oszukac przytulaniem.juz probowalam mojego malza wysylc ale wtedy ona sie rozbudza.w sumie to mi nie przeszkadza ze ona sobie dojada w nocy nie jest to jakies mega meczace. macie jakies sugestie. nelson dziekuje za ksiazke.teraz czytam sage fantasy Pieśń Lodu i Ognia amerykańskiego pisarza George'a R. R. Martina.juz jestem po pierwszym tomie gra o ton.a teraz czytam 2 czesc.tylko te tomiszcza maja po 800 stron kazde.ale mega wciaga.polecam jesli ktos lubi fantasy.jakby co to mam 1 i 2 w ebooku. a kevina tez chcialam przeczytac wiec dziekuje bardzo ;-)
-
kilka fotek z pobytu w pl
-
my zaraz do przychodni na kontrole smigamy z karolka i o ile dobrze pamietam to dzis szczepimy
-
juz jestem.podroz ok w 2 strony dziewczyny super grzeczne byly.tylko ze w polsce zlota polska jesien i +20 a tu wrocilam i na dziendzowbry +2 masakra jakas
-
SLYSZALAM .ale ja wracam 23
-
ja jestem ale w tok przygotowan do wyjazdu.szykuje sie niezla eskapada bo jade sama z dziewczynkami,czyli na lotnisku ja 2 dzieci i 2 torbya na dodatek lot o 21 wiec karola bedzie chciala spac ,wiec pewno nosidelko mam tylko nadzieje ze marysi nie zmorzy bo nie dam rady ich dwuch niesc
-
ja jutro na tydzien do pl
-
marysi zapal do hokeya nie przeszedl i chodzi 2 razy w tygodniu na trening.a od listopada 3 razy na tydzien. a karola dzis mega maruda.w nocy obudzila sie o 2 wyspana i do 4 walczyla potem zasnela i o 7 juz na nogach, a wczoraj zrezygnowala z 2 drzemki.nie wiem czy to reszta zebow.ale ani katarku ani slinienia tylko jezyk calu czas wysowa
-
w polsce piekna pogoda wiec pewnie spaceruja, a u nas zimnica i w nocy juz bylo -3 wiec siedzimy przed kompami.
-
bylismy na pomiarach i karola wazy prawie 10kg juz wiem dlaczego mnie tak kregoslup boli
-
ma-mmi widze ze u was zaciecie do chodzenia po gorach.u nas wczoraj tylko park, ale za to karolka na hustawce szalala
-
viosna ja mam niebieskie moj slubny brazowe oczy, marysia ma blekitne a karola ma jedno niebieskie a drugie niebiesko brazowe. taka mialam dzis chec na sushi ze mezu sie zlitowal i mi zrobil i teraz z marysia zajadamy mniam.
-
a tu karola
-
o jaka tu dzisiaj cisza. ja po silowni , karola spi i ma 2 nowe zeby czyli wszytkich 6
-
Ja nie celebruje jakos szczegolnie, bo karola i tak nic z tego nie kuma