Skocz do zawartości
Forum

joasia85

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez joasia85

  1. joasia85

    Grudzień 2012

    oj andzia czym wy się karmicie ? będziesz miała troszkę roboty przy porodzie ;) ludka, witaj w klubie, ja nie mogę się zaleczyć już drugi tydzień, a kaszel mam taki że cały brzuch mnie boli, temp na szczęście tez nie ale katar i ból głowy i zatok i ucha a tu nie ma bardzo co wziąść.czosnek już bokami mi wychodzi, miód taki se, mam wrażenie że jeszcze bardziej pobudza kaszel. i foteczka M mojego maleństwa proszę świeżutka
  2. joasia85

    Grudzień 2012

    szczęsliwa mnie boli ale ja mam żylaki w pachwinie to myślałam że od tego.a boli czasami mocno, szczególnie po leżeniu czy siedzeniu.
  3. joasia85

    Grudzień 2012

    szczęsliwa ale ładna brzuchatka :) ja robiłam krzywą wczoraj i wyniki na czczo 78 a po 2 h 125 to chyba też w normie. morfologia na najniższych szczebelkach czasem poniżej, siostra pielęgniarka śmiała się że jakby mnie nie widziała gołym okiem to po wynikach wychodzi że jestem niedożywiona mocz w miarę. do gina idę albo dziś albo jutro no i pewnie dostanę te zastrzyki antyzakrzepowe.ja już torbę mam cokolwiek zaczętą pakować, co sobie przypomnę to dokładam.a tak to jakoś leci, mała się rozpycha, wczoraj wierciła piętą pod żebrami aż bolało, ciakawa jestem ile podrosła, bo ja sporo :)
  4. joasia85

    Grudzień 2012

    ja mam 27 i pewnie chciałabym tak ty beatko być postrzegana, chociaż z trójką dzieciaków to by pod patologię podeszło :) żartuję, ja w zupełności wyglądam na swoje lata
  5. joasia85

    Grudzień 2012

    beatka sama oceń, no powiem że wszystko zależy od gustu ważne że solenizantowi się podoba
  6. joasia85

    Grudzień 2012

    to faktycznie andzia - poważna sprawa, a wyglądało tak lekko.dzieci mam cukrzycowych często są albo bardzo duże albo małe, z reguły wcześniej się rodzą.jak chodziłam z marlenką z terminem na koniec marca , często spotykałam się pod gabinetem z inną dziewczyną też z tym terminem, miała cukrzycę, ale dobrze pilnowaną, z tym ze chłopczyka urodziłą już na początku lutego przez CC bo lekarze się bali trzymać dłużej.dziecko urodziło się z wagą 4,2 kg.prawie dwa miesiące przed terminem już miał taką piękną wagę.dziecko zdrowe, mama też.więc nie martw się tylko pilnuj co lekarze każą i będzie dobrze, trzymam kciuki za mikołajkowego Igorka miłego weekendu :*
  7. joasia85

    Grudzień 2012

    jadzik dobry pomysł z tymi terminami.ja mam na 23 grudnia, dziewczynka - Kornelia Antonina klece torta dinozaura dla karola ale nerwica mnie już przy nim bierze.proste to chyba tylko na obrazku to było.ciekawa jestem co mi z tego wyjdzie.
  8. joasia85

    Grudzień 2012

    jadzik ładna brzuszynka:) andzia- moze dlatego twój chłopczyk taki duży, bo ma "słodką" mamę, ale już niedługo i nie będzie trzeba diety takiej ostrej trzymać my byliśmy w poniedziałek na wizycie, mała ma 700g to dużo urosła bo ostatnio miała 300g, wszystko z nią w porządku, co mnie bardzo cieszy.na następną wizytę mam zrobić mocz, morfologię, glukozę tą z piciem i po 2 godzinach kolejny pomiar i jeszcze coś ale nie pamiętam.w tym mies jeszcze się udało ale od przyszłego będę jechać na zastrzykach antyzakrzepowych, 2x dziennie w brzuch.żylaki mi się rozszalały i co poniektóre mają już spooore rozmiary.taka moja widać uroda, w każdej ciąży wyskakują coraz większe okazy a te co mam już teraz są niebezpieczne. buziaki dla wszystkich naszych maleństw :*
  9. joasia85

    Darmowe próbki

    wczoraj u nas rajstopki 2x i skarpwetki 2x z woli wygrane na wizażu oraz zestaw słoiczków gerbera z sierpniowych śród, swoją drogą 25 zł to chyba wartość z wysyłką
  10. joasia85

    Grudzień 2012

    ja na razie w tym miesiącu przytyłam 1,5 kg szok a miałam nie tyć ludka ciotko prawdziwa - gratulacje
  11. joasia85

    Grudzień 2012

    beata gratuluję synka :) mój mąż twierdzi że u chłopaka prostsza obsługa bez tych wszystkich sukienek to syn dobry na początek :) ja tam większej różnicy nie widzę, ważne żeby zdrowe było i o czasie :) acik każdy do wyprawki podchodzi inaczej, ja nastawiam się w 8i9 miesiącu na "pachnienie" raz że zimno dwa że teraz już coraz ciężej a dopiero potem, ale ja to już tak mam że wszystko muszę mieć zaplanowane :) mi wizyta wypada na 3 września, oj waga chyba skoczy :) w tą sobotę wesele, w tamtą też było i jeszcze 6 października i na ten rok chyba dość.szok wszyscy chcą się nagle obrączkować :) we wtorek listonosz przyniósł paczkę z wygranymi kosmetykami dla Kornelci to już mam do wyprawki.wygrałam w "odmiennym stanie" zestaw kosmetyków organicznych Phenome.po obejrzeniu cen szczena mi opadła.
  12. joasia85

    Darmowe próbki

    sprawdziłam wizaż i my też mamy rajstopki i skarpetki z woli dla synka :) też w końcu pierwszy raz coś na wizażu się udało :)
  13. joasia85

    Darmowe próbki

    dziś balsam z DAX z datą 10.12 :) oraz komplet kosmetyków Phenome dla dzidziusia wygranych w konkursie "Odmienny stan, odmienne traktowanie"
  14. joasia85

    Grudzień 2012

    witaj acik, czyli moja Kornelcia ma w końcu koleżankę bo tak to samych chłopców do wyboru miała :)
  15. joasia85

    Grudzień 2012

    dzięki, ja tam wolę jednak do grudnia przetrzymać
  16. joasia85

    Grudzień 2012

    no to i ja :) przy Marlence miałam trochę ciuchów po dzieciach siostry i nie mając doświadczenia kupiłam jeszcze kilka zestawów kaftanik i śpioch i to był błąd.teraz mam same body z krótkim rękawem i pajace , ew body długi rękaw + półśpiochy, zdecydowanie najwygodniej się ubiera, dziecko spokojne bo robisz to szybko a dwa że mu się nic nie skręca i nie podwija, najgorsze te guziki do zapinania, zdecydowanie wszystko na napy, żadnych zapięć z tyłu, pajace rozpinane na całej długości koniecznie z przodu, tył musi być gładki i niedrapiący, dzieci mają delikatne ciałka a leżąc wszystkie takie udziwnienia czują dotkliwie i płaczą.kombinezon rozmiar większy bo łatwiej jest ubrać mniej doświadczonym a raczki w rękawki i tak nie wchodza do samego końca, koniecznie z pełnymi stopami a nie z wiszącymi papuciami.a i jeszcze kaptury w malusich ubrankach, jeśli nie jest to ciuszek na spacer to dla mnie głupota, zupełnie niepotrzebna.na pewno przydatne są tetrówki, mam około 30 kolorowych, białych nie lubię. używałam do wszystkiego od karmienia, podkładania na przewijak, pod główkę do becika, do wanienki na dno do kąpieli żeby się nie ślizgało, nawet wypychałam stanik jak mleko ciekło i wkładki nie dawały rady.kilka flanelowych też się przyda, jako podkład-kocyk a w pierwszym miesiącu robi się z tego otulacz i owija ciasno dziecko u nas to był super sposób na uspokojenie noworodka.skarpetki tylko frotowe malusie cieplusie i bez ściagacza.ręcznik zawsze używałam duże 100x70 ale dobrych firm, dobre sa z babyono, super chłonne, bo niektóre to tylko ładnie wyglądają, a okrycia kąpielowe małe są na krótko, ręcznik masz na dłużej, potem użytkujesz normalnie.ja kupiłam teraz komodę kąpielową bo wiem że będę po cesarce i zależy mi na wygodzie, wszystko pod ręką na dobrej wysokości a woda spuszczana weżykiem nie muszę lawirować z wanienką do łazienki, bo zawsze kąpaliśmy maleństwa w pokoju, w łazience brak miejsca a w wannie to marzenie tak dla mnie, po cesarce ciężko się schylać i nie można dźwigać a mi nie ma bardzo kto pomagać.z kosmetyków jak dla mnie kompletnie nieprzydatna zasypka-puder i oliwka.puder- łatwo zasypać dziecku cewkę moczową i zapalenie gotowe a oliwka raz że papra a dwa to teraz raczej nie polecają - nawilża mało, to złudne, lepiej dobry krem np emolientowy, ew dobre mleczko, bardzo lubiłam hipp, nie uczula.jeszcze płyn do mycia - emolient lub bardzo łagodny, mało pachnący antyalergiczny, kremik do buzi i krem do pupy, to wszystko, ew jeszcze krem na zimę lub lato.dzieci w pierwszym tyg obłażą ze skóry, to naturalne i trzeba smarować.do noska soł w spreju i aspirator, żadnych gruszek.termometr najlepiej zwykły elektroniczny, takie do czoła czy ucha zwykle nie są miarodajne, octenisept do pępuszka, waciki do przemywania oczek + sól fizjologiczna, obcinacz do paznokci.grzebyk/szczotkę, ew coś na ciemieniuchę można dokupić jak będzie potrzeba.patyczki do uszu z ogranicznikiem.mała butelka ze smczkiem "1" na wrazie czego, tak samo smoczek uspokajacz.sterylizator, podgrzewacz, laktator, to się okaże.zawsze można dokupić potem.ja mam kołyskę zamiast wózka głębkiego, jak wyrośnie to dzecia przenoszę do łóżeczka + spacerówka.bardzo przydatna poduszka klin, moje dzieci mają refluksy i jedno i drugie, ta poduszka dosłownie ratuje życie.nie mam żadnych pierzastych poduszek ani kołder.wszystko antyalergiczne, co można wrzucic do pralki i wyprać - dzieci często robią niespodzianki :).i uwierzcie moje dzieci nigdy nie miały małych pościeli, tylko poduszka klik+śpiworek, jak już umiały wstawać i śpiworek je pętał to dostawały normalną poduchę 80x70 + normalnej wielkości kołdrę 160x200 złożoną na pół jako prześcieradło-przykrycie.używają do dziś na normalnych łóżkach. polecam poduszki i kołdry ze Świtu, pikowane, antyalergiczne, piorę i wiruję w pralce co miesiąc wszyściutko (mam alergików)i po kilku latach dalej nic się nie dzieje z nimi. krzesełko do karmienia bardzo przydatne,ważne żeby dało się zdjąć pokrycie i wyprać dobrze wyprofilowany fotelik samochodowy, niektóre to buble że aż strach.przewijak na łóżeczko i jednak łóżeczko drewniane jest praktyczniejsze dla dziecka, turystyczne na dłuższą metę do domu nie.pampersy zamieram kupować z biedronki dada, ew huggies albo bella, na resztę starszaki były uczulone.chusteczki nawilżane bambino, dzidziuś, bella.dla nas majty siatkowe do podtrzymania duuużych wkładów, wkładki do stanika z baby ono- najlepsze, maść bephanten na sutki pogryzione przez nasze łapczywe ssaki, luźne koszule rozpinane sztuk kilka bo nie wiem jak inne ale ja byłam non stop upaprana lub upocona.staniki do karmienia u mnie zupełnie się nie sprawdzały bo się to zaraz wyciąga i nic nie podtrzymuje, chyba że trafiałam na jakieś feralne, ja używałam normalnych z fiszbinami, z elastyczną koronką, co to można szybko odchylić.w nocy bez fiszbin, żeby nie uciskało pod pachą - mogą pojawić się zastoje mleczka.w nocy mialam powodzie i bez wkladek w staniku, całe łóżko rano było do przebrania a zapach mleka bezcenny :) nie wiem na pewno o czymś zapomniałam, jakby coś pytajcie, ale kjażda na pewno metodą prób dojdzie do wyprawki idealnej.
  17. joasia85

    Darmowe próbki

    u nas dziś z akcji na Fb, listonosz przyniósł kredki 12 z zastrugiwaczką, zawieszka zapach w kształcie kleju, klej do wszystkiego i fajny zakreślacz z amosa
  18. joasia85

    Grudzień 2012

    andzia piękny brzuszek :) mój też taki wypchany, i ładny pępek, ja mam jakieś rozpłaszczone coś :) a z imionami racja, moja mama próbuje wcisnąć mi Rozalię Ewę po jej babci:) owszem ładne ale jeszcze zanim wiedziałam o ciąży myśleliśmy o Kornelii Antoninie (po moim tacie [*])i już mam tak zakorzenione że nie wyplenię :)
  19. joasia85

    Grudzień 2012

    ludka, no fajnie synek teraz się trafił i parka będzie jak malowana :) a z tym usg to masz rację kiepskie pewnie by nie wyłapało, a jak lekarz karze się nie przejmować to chyba ma rację, będzie dobrze. tak sobie wg waszych pomiarów wymierzyłam metrem i wyobraziłam i wychodzi na to że już małe laleczki mamy:) michałka znam jednego - baaaaardzo żywy chłopczyk
  20. anna nie bój, popatrz no tylko na moje suwaczki :) GRATULUJĘ! wszystkim życzę spokojnych 9 miesięcy i szybkiego porodu i pięknych Skarbusiów:)
  21. joasia85

    Darmowe próbki

    u nas wczoraj - sudomax 55g jeden i pięć malutkich do testowania
  22. joasia85

    Grudzień 2012

    beata i co grzyby choć były? ja też lubię ale boję się sama w las zapuszczać.nie możemy teraz za bardzo się przeceniać :) ja już mam problem z kucaniem, brzuch mi zawadza :) marzena gratuluję synka :) david czy dawid nieważne jak pisane oba ładne - mam dużo dzieciaków w rodzinie i jest też dawid - strasznie fajny, chociaż ciut narwany :) ma super podejście do dzieci, kocha zwierzęta i pięknie maluje - taki luzak - artysta szczęśliwa - mamy też eryka - ten z kolei rozsądny, poważny, zanim się na coś odważy to przekalkuluje z 10 razy czy mu się to opłaci :) bardzo towarzyski ale zanim się otworzy musi komuś zaufać. lenki nie znam żadnej na żywo a z opowiadań to przebojowe i zaradne kobietki. daję charakterystyki bo z reguły imię dużo mówi o nas. a znacie jakieś kornelie? bo ciekawa jestem jakie są :)
  23. joasia85

    Grudzień 2012

    jadzik piękne cudeńko :) beatka - lekarz powiedział, nawet liczba mnoga lekarzy :) i nie wiem po co straszyli, bo mam i bez tego stracha na cesarkę, że ciężej pójdzie.ja mam lewostronnie przodujące, nachodzące na bliznę po cesarkach.
  24. joasia85

    Grudzień 2012

    beata tobie ciąża ani w brzuch ani w tyłek nie poszła iwonka leż i uważaj, jeszcze połówka, zleci i będziesz z siebie dumna a jeszcze bardziej ze skarbka ludka korzystaj ze zwolnienia, zwłaszcza że płatne, odpoczniesz a potem będzie ci tego brakować :) mój brzucholek wybił się już ponad pępek i mam płaściutki guziczek, mała się rusza, czuć ale wyciszone ruchy, łożysko z przodu robi robotę, ew jak w inne strony to lepiej czuje
  25. joasia85

    Grudzień 2012

    szczęśliwa, różnie można myśleć ale jak co do czego to naturalnie i z instynktem wszystko załapiesz co i jak.można przeczytać tony książek i nic nie przygotuje cię na spotkanie pierwszego stopnia oko w oko z drącym noworodkiem, ja tak miałam z marleną myślałam że się załamię, druga noc po cesarce, ledwo chodziłam a musiałam ją nosić i uspokajać bo tak wrzeszczała, miała antybiotyki bidulka i to po tym.karol na szczęście był spokojny, cyc, spanko, kupa, cyc, spanko, kupa i tak w kółko, luzik.zobaczymy co mi tym razem los przyniesie w każdym razie jestem mega spokojna i stateczna, co ma być to będzie, damy radę oby tylko do grudnia starszaki wyszły z buntów dwulatka i czterolatka to już z górki będzie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...