-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Liziii
-
a ja sie dowiedzialam ze wprowadzenie danych trwa srednio 6-8 tygodni a wyslalam list z oswiadczeniem jakies 2 tygodnie temu... takze na potencjalne probki to jeszcze dlugo poczekam ;)
-
a ja co wizyte mam mniej na wadze :/ natomiast obwod pasa regularnie sie powieksza, tak samo jak biust. no i jem tyle ze sama nie wiem kiedy mialabym to spalac, zwlaszcza teraz lezac i gapiac sie w monitor. Poki co mam 1kg mniej niz przy 1 wazeniu 3 miesiace temu. Pani doktor sie podejrzliwie zapytala czy napewno jem te ciasteczka tak jak opowiadam - a ja codziennie wrzucam na ruszt cos slodkiego bo inaczej tynk bym ze scian drapala :P Dzisiaj juz mam za soba miseczke lodow, sniadanie tez na slodko - platku kukurydziane w miodzie z mleczkiem, kosteczka czekolady... a gdzie jeszcze do wieczora? ;)
-
Lolamaniola gratuluje synka! :)
-
Kati, kurcze, to mnie troche zmartwiłas.. Pamietam ze podczas badania lekarz powiedzial ze pobiorą wymaz z szyjki, a nie z pochwy. z reszta cytologie robilam w 7tc. I teraz nie wiem czemu ja nie mam wyniku z papierami...?
-
Afirmacja ja biore PRenatal Classic i jestem bardzo z niego zadowolona - w koncu mam zelazo na przyzwoitym poziomie (mam 133,8 a norma jest 50-175). Bralam co 2 dzien, teraz bede brac co 3 bo jem duzo owocow i warzyw i nie mam az takiej potrzeby dofaszerowywania sie suplementami. No i morfologie mam super. kati87 - mi robili posiew w szpitalu ale nigdzie nie widze wyniku w wypisie.. przegapili czy co? adarka - mnie dzis pani doktor przylozyla takie smieszne urzadzonko do sluchania tetna i pytala czy slysze, ale dla mnie to byl jeden wielki szum :( podobniez bylo slychac oba serdusia, tylko ja jestem glucha jak pien najwidoczniej :P Wlasnie mnie moj maly skarb pokopuje wiec ide sie polozyc i niech dadzą czadu! No i znow mam mniej na wadze..kurcze, jem za 3, ciastek wsuwam tyle ze wstyd czasami sie w sklepie pokazac, a tu ciagle mniej - niby zlecialam lekko ponad 1kg od pierwszego wazenia, ale dzis mi suwaczek wskoczył na 5 miesiac a tu sie nic nei dzieje tylko obwod w pasie rosnie
-
Kamila gratuluje córeczki! 3 krolewna - bedzie miec duzo sukieneczek po siostrach :) Ale faktycznie, duza ta dzidzia Twoja! Szybiutko rosnie :) moze stad tez to lozysko dojrzalsze? Dziewczyny, mnie tez troche ciagnie rano brzuch jak ide siku i go jakos tak intuicyjnie podtrzymuje ręką, ale jak oproznie pecherz z tych kilku kropli to jest lepiej. A mialam dopiero co badana szyjke i nic sie z nia nie dzieje, takze moze to uczucie nie jest takie grozne jak sie wydaje? Szyjka ma 39mm, o stopien lozyska nawet nie wiedzialam ze juz mozna pytac - myslalam ze to sie zmienia dopiero blizej koncowki ciazy. Jutro mam wizyte, ciekawe co powie pani doktor.. zycze spokojnej nocy :)
-
Hej hej dziewczyny - wracam po kilkudniowej nieobecnosci... a wracam ze szpitala :/ Od srody mialam raz mocniejsze raz slabsze skurcze ktore moze i nie byly grozne (tak mowia lekarze) bo szyjka sie nie rozwierala, ale porzadnie mnie wystraszyly. Dzis mnie wypuszczono :) Sa i profity z tego pobytu, mianowicie - zrobiono nam usg i wg pani doktor beda 2 dziewczynki! spelnienie moich marzen :) Poza tym w srode niunie po raz pierwszy - chyba na pocieszenie od tych trosk, pokopaly na tyle mocno ze to poczulam :) Najpierw Małgosia, dzien pozniej kopnela i Marysia :) CUDOWNE UCZUCIE! A wczoraj jeszcze udalo nam sie posluchac jednego serduszka :) Gosia sie skryla i nie chicalysmy jej zbednie uciskac, ale Marys dumnie wypiela piers i slyszalam najpiekniejszy dzwiek swiata - 147 uderzen na minute :) Moje slodkie cudaczki rosna sobie zdrowo ale ja musze lezec w domu plackiem... Ale - najwazniejsze ze dziewczynki zdrowe! :) I nagle wszystko stalo sie jeszcze bardziej realne!
-
mnie sie dzisiaj snilo ze urodzilam 2 chlopcow - juz drugi raz!! no dajcie spokoj - a moja Marysia? :P Jesli wierzyc przesądom to ja jem od poczatku same slodycze niemal, takze powinnam miec 2 corcie jak sie patrzy :P No i guli nie ma - wzielam wczoraj magnezi te odczucia minely.. Chyba to byly jakies skurcze czy napiecia :( a ja mialam nadzieje ze to kopniaczki...
-
Dziewczyny, ja tez spedzilam niedziele samotnie, ale moj pracowal.. Niemniej wczoraj pojechal do rodzicow.. ale przywyklam. Ostatnio mam wrazenie ze miedzy nami wyrosl jakis mur - prawie nie gadamy albo sie klocimy, po klotniach zwykle jest milo i slodko ale mam wrazenie ze falszywie, bo problemy nierozwiazane i wisza w powietrzu do kolejnej pyskówki... nie mam juz sił :| i sama nie wiem czy te odczucia to ruchy czy moze moja fantazja? Ostatnio nawet mysle ze moze to wcale nie sa dobre odczucia tylko cos sie dzieje nie tak? :( Niech ten tydzien szybko mija i w koncu nadejdzie dzien usg...
-
rachotka przykro mi :( Faktycznie młodo umarła Twoja babcia, ale nigdy nie wiemy co przyniesie los... Ja od kilku dni czuje jakies dziwne COS w brzuchu. Mam wrazenie jakby robila mi sie w jednym miejscu gulka, ale nie jest to widoczne tylko takie odczucie rosniecia guli, jakby ktos mi pompował balonik a potem spuszczał z niego powietrze. Nie są to problemy jelitowe, to wiem napewno. Myslalam ze moze to te bulgotki ktore sa odczuwane jako pierwsze ruchy, ale raz ze to za wysoko na brzuchu, dwa ze bardzo po lewej stronie, a jeszcze 3 i pol tygodnia temu na usg widzialam ze maluchy sa po prawej stronie brzucha i duzo nizej. Dzis jeszcze poczulam cos podobnego wlasnie po prawej stronie, ale juz sie nie powtorzyło. Takze sama nie wiem co to... Musze wyczekac do kolejnego usg i zobaczyc gdzie teraz rezyduja moje szkrabki ;) No i - moje panie - kupilam sobie spodnie ciążowe bo ostatnie dzinsy sie przestały dopinac. Teraz mam luzu ze hej!
-
rachotka sliczny brzuszek masz! :) przeurocza z Ciebie osobka patrząc na zdjecie :)
-
prawdziwa buntowniczka ;)
-
bo tak smakują troche jak kwaskowa sałata :)
-
był grapefruit
-
rachotka bedzie lepiej :) kazdej z nas hormony dają popalic - ja mam dni kiedy becze po 10 razy praktycznie bez powodu.. Trudno, taki urok ciezarowki ;) Moze zaangazuj corcie w sensie "chodz przytul mamusie bo jej smutno" - dzieciaki przeciez uwielbiaja przytulanki i pieszczoty :) Zycze Wam milego dnia dziewczyny - ja dzis ruszam na otwarcie nowej galerii handlowej w moim miescie - mam nadzeje ze w nowym h&m bedzie dzial z odzieza ciażową...
-
wybaczamy Kama - dasz rade! najwyzej puscisz pawia co nei bedzie zadną nowoscią podejrzewam dla laborantek ;) Moze ten lekarz chce sie upewnic ze z glukoza u ciebie ok skoro wczesniej poronilas? sama nie wiem... moze po 24tc znow ci zleci to badanie? moja gin poki co nie wspominala o tym (i dobrze bo na sama mysl mnei skreca - ja nie cierpie slodzonej herbaty a co dopiero wode z glukoza!!). Bedzie dobrz! :)
-
Kama75 Dziewczyny wcześniej pytałam się o test na obciążenie glukozą 75g...czy któraś z Was miała już to badanko, bo ja mam zrobić na 15kwietnia i tak się zastanawiam czy to wykonują w laboratorium?? Tak, powinni w zwyklym labie to wykonywac :) U mnie wiem ze robią, w drugim miejscu z ktorym przychodnia w ktorej przyjmuje moja ginka, ma podpisana umowe, tez robią. Tylko zwykle trzeba miec swoją glukoze (przynjamniej u nas). I roznie bywa z cytrynką - czesto pozwalaja sobie zagryzc tę słodycz ale bywaja tez laborantki-słuzbistki.. Najlepiej wybierz sie i wypytaj czy robią, kup w aptece glukoze i bedzie wszystko pod kontrolą. A czemu tak wczesnie to badanie?
-
Sylwuńcia ja łykam Prenatal Classic (ze wzgledu na korzystna cene i duza ilosc zelaza a mam problemy z anemią). Jestem zadowolona - łykam jedna pigułke co dwa dni i nadal biore kwas foliowy (ginka powiedziala zeby brac do konca opakowania skoro mam). Co do wózka - duzo, naprawde duzo o tym myslelismy. I tak - wozki jeden obok drugiego sa szerokie i wiem ze Leviroo nie zmiesci sie w drzwiach, ale tylko te jednobudkowe sie mieszczą. Nie jest natomiast dla mnie problemem wypięcie gondolek czy wyjęcie dzieci z siedzisk na klatce schodowej a potem wniesienie stelaża. Drzwi wyjsciowe z klatki sa zwykle szersze niz te standardowe domowe wiec problem z głowy. Jeden za drugim nie wchodzi w gre - sa za drogie, poza tym zawsze ktores dziecko na tym traci, zwlaszcza gry juz siedza. No a w tych jeden obok drugiego widza oba dzieciaki to samo. Rączke mozna przekladac takze mogą siedzec przodem lub tylem do kierunku jazdy - tez fajna sprawa :) Jedynie co to nie wiem czy wybrac leviroo czy tako, ale tako mam nadzieje spotkac na zywo w jakims sklepie i potestowac. Bo wiem ze pojedyncze Tako sa bardzo wygodne (kolezanka ma). Ale to wszystko dopiero w sierpniu...
-
u nas sie płaci, chociaz nie jestem pewna ile (minimum 150zł a wydaje mi sie ze 250zł). Po takim porodzie zapewniona ma byc pojedyncza sala z łazienką i toaletą :) Ale kolezanka dostala takową sale mimo ze porodu rodzinnego w planie nie miala - po prostu sala byla wolna, polozna ja zapamietala ze szkoly rodzenia i tak sie potoczyło. Nie rozumiem jednak czemu za obecnosc meza przy porodzie, wielkoszumnie nazywanym wówczas porodem rodzinnym, w ogole trzeba płacic. To wielkie wsparcie dla kobiety, facet stoi przy głowie, nie przeszkadza... Poza tym moze pomoc. Jak zwykle w Pl jestesmy 100 lat do tylu..
-
Oj dokładnie z tą gondolą są problemy - one sa takie malutkie ze 4 miesieczne dziecko wypełnia ją całą! Ale czy sa wozki z wiekszymi gondolkami? czy moze to taki standard obecnie? My kupimy wozek 3w1, mam nadzieje ze sie spisze i jako gondola i jako spacerowka. Foteliki wiadomo - glownei do auta. Moze jesli bedziemy jechac na zakupy, to wtedy wstawimy je do stelaża etc. I ja mysle o tako lub leviroo divi: TAKO 3W1 JUMPER DUO NAJNOWSZY MODEL+2 FOTELIKI !!! (1529522885) - Aukcje internetowe Allegro LEVIROO DIVI SPACEROWKA GONDOLA + 2 FOTELIKI (1523915999) - Aukcje internetowe Allegro
-
Szaszłyki zamarynowane po staropolsku
Liziii odpowiedział(a) na Redakcja temat w Nowe artykuły w portalu
ja bym udoskonaliła dodajac plasterki młodej cukinii! :) i krazki cebuli oczywiscie :) -
Ustawa o formach opieki na dziećmi
Liziii odpowiedział(a) na Redakcja temat w Nowe artykuły w portalu
oj, strona pod linkiem nie dziala.. -
krokiety + barszczyk czerwony
-
Hej ho :) W koncu tu doczłapałam.. Widze ze tematyka przedszkoli sie ciagnie i fajnie bo wielu rzeczy nei wiedzialam, np ze sa rozne stawki za jedzenie, ze mozna placic za spanie (sic!)... ale nic mnie chyba juz nie zdziwi ;) Zawsze to taniej niz niania, co sie oszukiwac... No i jest towarzystwo innych dzieci, co podoba mi sie najbardziej :) Brzuchalek mi wyskoczył w sumie w ciagu tygodnia. Nie bylo, nie bylo i trach - bębenek! Nie powiem, poszlo mi po samoocenie... Ale poki kilogramy nie zwiastują ze jem garsciami to jest dobrze ;) Chcialabym zeby wyskoczyl jeszcze wiekszy, bardziej piłeczkowy To zadziwiajace jak dla mnei ze w tak krotkim czasie tyle sie moze zmienic - widze ze duzo z Was ma juz starsze pociechy wiec macie ciazowe doswiadczenia, dla mnie to wszystko to jedna wielka nowosc i nie do konca chyba ogarniam ;) I pojawila sie u mnie nowa zagwostka - w co ja sie ubiore na Wielkanoc skoro moje gabaryty zmieniaja sie w takim tempie
-
Dziewczyny, tak troche niesmiało... ale dobra, co mi tam... ukaże Wam się ;) Doslownei w ciagu tygodnia-dwoch mi tak wywaliło brzuchalek. Jedna sprawa, ze ciasteczka i lody to moje glowne pozywienie - dzieci wiedza co dobre i czego żądać Inna sprawa ze na wadze mi kilogramow nie przybywa, wiec smiem sądzic ze to ich sprawka a nie mojego łakomstwa ;) Jam Ci jest na tym foto