Skocz do zawartości
Forum

Kapka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kapka

  1. Kapka

    Marcowe Mamusie 2011

    ja też jestem ale czas to tylko na czytanie mam teraz chwilka bo junior spi az mi glupio pisac ale wczoraj bylismy u lekarza bo ja mialam kilka pytan jak pan doktor zobaczyla szymka to od razu nas ochrzanila ze dziecko cierpi bo go boli brzuszek faktycznie byl troche niespokojny nic to pani doktor pokazala jak dziecko masowac jak mu ulzyc troszke dała kropelki na kolkę i czopki przeciwbólowe i kazałą odstawić witaminy na dwa tygodnie ech mam nadzieje ze juz szymkowi bedzie lepiej bo rodzice jeszcze sklonni by byli nie zauwazyc ze dziecko nieszczesliwe wstyd
  2. Kapka

    Marcowe Mamusie 2011

    aganow- nic sie nie martw oczkami- dzieciaczki często tak mają po cięzkim porodzie- cięzkim dla nich- te wylewy są od wysiłku ale szybko znikają. ja przewijam dziecie za kazdym razem jak tylko zagladam w pieluche bo zawsze cos jest. raczej nie czesciej niz co 2 godzinki ale tez nie rzadziej niz co 3. wole zeby dzieciątko w siuśkach nie leżało ale chyba wszystko zalezy od wrazliwości dzieciaczka. znajomy brzdąc miał taką wrażliwą pupę, że rodzice musieli wydać setki złotych na leczenie odparzenia bo chwilka w mokrej pieluszce na na pupie były żywe rany.
  3. Kapka

    Marcowe Mamusie 2011

    hana- mój też przybiera na wadze jak szalony- ze szpitala wyszlismy to miał 3500 a 10 dni póżniej u pediatry 3900 i pytałam o to no bo jak dla mnie to bardzo dużo, lekarka powiedziałą, że jak na piersi to ile by nie jadł to jest ok. dziwne ale oby tak było bo nie wyobrazam sobie odmowic piersi temu zarlokowi.
  4. Kapka

    Marcowe Mamusie 2011

    no w takie sytuacji to jedyne kochana co możesz teraz zrobić to się dużo przytulać z maleństwem.
  5. Kapka

    Marcowe Mamusie 2011

    flawia? gdzie robilas usg bioderek??
  6. Kapka

    Marcowe Mamusie 2011

    i jeszcze pytanie o tą kaskę z ubezpieczenia w pracy trzeba składać jakieś dokumenty??
  7. Kapka

    Marcowe Mamusie 2011

    Co do kolek... Mieliśmy owszem, aż mi się płakać chciało. Nie wiem co pomogło. Odstawiłam całkowicie nabiał- mleka, twarogi, jogurty, sery- ciężko mi bo to podstawa mojej diety dotychczas. Odstawiłam bułki pszenne- przerzuciłam się na chleb- najzwyklejszy. Zaczęłam pić mięte- też okrutne bo nie znoszę nawet zapachu ale przeczytałam gdzieś w necie, że pomaga dziecku na kolki. Dziewczyny, nie mam pojęcia co pomogło ale pomogło. jesteśmy szczęśliwi bez kolek.
  8. Kapka

    Marcowe Mamusie 2011

    Nam kikucik odpadł przed godziną. Dzięki Bogu!!! Jutro kończymy trzy tygodnie i już miałam dość. Dziś nawet już chciałam dzwonić po pediatre bo kikut koło południa zaczął tak niemiłosiernie cuchnąć i się ślimaczyć na pomarańczowo brązowo, że byłam przerażona. Dwie zmiany pieluszki i nie mogliśmy pępka znaleźć bo został w ciuszkach. Octeniseptu nie polecam. Może i jest dobry na cienką pępowinkę, która odpada po 5 dniach. Nam się Octenisept przestał sprawdzać w drugim tygodniu- kikut zaczął się paprać. Potem były waciki Leko ale jak się okazało, nie był aż tak dobre jak patyczek do uszu i spożywczy spirytus oczywiście rozcieńczony (nierozcieńczony żle działa na otoczki bakterii i nie zabija ich- tak czytałąm, ze 70% jest lepszy niż 90%). Patyczkiem dobrze pomoczyć pępek i potem ładnie wyczyścić to co się da. Osuszyć, żeby skórki nie poparzyć. Wytoczyliśmy duże działa (czyt. spirytus) w środę, a dziś zgubiliśmy pępek- więc uważam, że działa, choc nie wiem co by było, gdybyśmy używani Octeniseptu cały czas.
  9. Kapka

    Marcowe Mamusie 2011

    przykro mi ze wasze dzieciatka też spac nie mogą ale ciesze sie ze nie jestem sama- to znaczy ze to normalne i jakos to trzeba przetrwac
  10. Kapka

    Marcowe Mamusie 2011

    kochane jak sprawić żeby maluch usnął ? u nas jak się budzimy tylko na karmienie i zmiane pieluchy to jest ok ale jak sie budzimy na dluzej to potem jest wielki krzyk bo Szymon nie potrafi usnąć a jest bardzo zmęczony już chyba mi się pomysły wyczerpaly
  11. Kapka

    Marcowe Mamusie 2011

    betty- pneumokoki nie są skojarzone.
  12. Kapka

    Marcowe Mamusie 2011

    co do pieluszek to mu mamy bella, pampers i dada. pampers i dada bardzo porównywalne- generalnie jedyna róznica to wielkośc- dada troszkę wyższy stan więc narazie leżą bo Szymkowi pempuszek nie chce odpaść i dada troche go obcierała, a pampers da się wywinąć niżej. co do belli to różnica jest ale bez przesady- jak się szymek zasiusia to są twardsze niż pampers i dada ale nie wiem czy to wielka różnica. no i bella też nieco większa niż pampers my napewno bedziemy uzywac dady- jakoś taka sama jak pampers, cena też taka sama jak pampers tylko paczka dwa razy większa :) co do chusteczek to jak narazie faworytem jest johnson &johnson choć chusteczki dada też są dobre ale tylko standardowe bo inne rodzaje robią bardzo śliską pupe i żaden kremik się nie chce trzymać. to takie matczyne wnioski co do szczepionek to u mnie 6 w 1 to 200 ale pani doktor powiedziala ze pneumokoki za jedną dawkę to 300 więc chętnie się dowiem gdzie można nabyć za 79zł
  13. Kapka

    Marcowe Mamusie 2011

    I ja dziewczyny sie doczekałam. Szymon urodził się 21.03.2011- pierwiosnek :) niestety przez cc. Próbowaliśmy sn ale Szymek tak się okręcił pępowiną, że nie daliśmy rady. Żadna to przyjemnośc ten poród a ja i tak wszystko wspominam cudownie. Bolało- owszem, po cc ruszyć się nie mogłam- jak najbardziej. Mnóstwo tego, a i tak uważam, że to cud na cudy ten mały człowiek spod serca. Zycze powodzenia, tym, które jeszcze czekają.
  14. Kapka

    Marcowe Mamusie 2011

    A mi się chyba już ciąża znudziła. Mam mega depreche, a dzieciak nic sobie z tego nie robi. W środe byłam w szpitalu to już mnie chcieli przyjmować ale się rozmyślili bo mogloby się cesarką skończyć po męczarniach jak u Siwuchy więc stwierdzili , ze poczekamy no i brzdąc też się rozmyślił- skurcze ustały i nic się nie dzieje, nawet brzuch nie twardnieje. szaleństwo jakieś - mam wrażenie, że nigdy nie urodze :(
  15. Kapka

    Marcowe Mamusie 2011

    Piękne imię- Sylwin :) naprawde super no i oryginalne.
  16. Kapka

    Marcowe Mamusie 2011

    Kamilka, dzidzia nie przepada za wysoką temperaturą więc chyba lepiej trzymać kciuki żeby dzidzia wyszła szybciej. Mam nadzieje, że szybko się wyleczysz.
  17. Kapka

    Marcowe Mamusie 2011

    Gratulacje dziewczyny! Mam nadzieje, ze jeszcze ktoś tu zostanie ze mną bo ja naprawde już się nie mogę doczekać :) XXI wiek mamy latamy w kosmos a nie potrafimy określić kiedy się dzidzia urodzi :) haha Swoją drogą to czy wszystkie macie już imiona dla dzieciaczków? Ja nie chciałam znać płci i teraz mam kłopot bo jak się facet urodzi to chyba będę wołać "ej, ty"
  18. Kapka

    Marcowe Mamusie 2011

    Gratuluje Karolina pięknej dzidzi- piękna fryzurka :) Powiedz proszę- to pierwsza dzidzia, że poród tak sprawnie poszedł- bo już zaczełam to widzieć bardziej pozytywnie.
  19. Kapka

    Marcowe Mamusie 2011

    Mój kot wykazywał się dużym zainteresowaniem nowym lokatorem. Trzeba naprawde pilnować- chwila nieuwagi i kot był w łóżeczku. Echh nie zazdroszcze...
  20. Kapka

    Marcowe Mamusie 2011

    Lenka ja mam to samo- cały czas się zastanawiam czy wszystko ok i co czuje bo juz sama nie wiem co czuje. Boli? Twardnieje?? Ciągnie?? A może wody odchodzą? Popadam w paranoje bo sama nie potrafię okreśłić jak się czuje. Dziś pól nocy nie spałam bo jakos mi tak niespokojnie było. Porodu nic nie zapowiada- ale podobno przy pierwszej ciąży to może się zacząć niespodziewanie i wcale nie musi się szyjka skracać czy czop odchodzić dużo wcześniej. Do tego się martwie bo mi troche ciśnienie rośnie i nie wiem co zrobić. Echhh, żeby dzidzia zechciała już wyjść.
  21. Kapka

    Marcowe Mamusie 2011

    I ja gratuluje i coraz bardziej zazdroszcze. Moja dzidzia jeszcze w brzuszku i już sama nie wiem co zrobić bo jak narazie ułożenie poprzeczne a bardzo nie chciałabym c.c. Flawia biedactwo, Ty się tak wymęczysz sama- w takim przypadku to dzidzia będzie bardzo grzeczna to Ci to wynagrodzi.
  22. Kapka

    Marcowe Mamusie 2011

    wierze, ja tez zaczynalam od oliwki i wydawalo mi sie ze jest super, a potem przez przypadek kupilam ten balsam- nie wiem moze rozstepy beda bo to podobno kwestia genetyki i zadne kremy nic nie zdzialaja jak sie ma predyspozycje- ale ten balsam polecam - bo skora po nim jest nawilzona, mila w dotyku nawet nastepnego dnia, a po oliwce nie bylo tak fajnie.
  23. Kapka

    Marcowe Mamusie 2011

    co do rozstępów to polecam balsam z rossmana- taki rozowy - świetnie pachnie i oliwke bije na głowe. ja co prawda narazie nie mam problemów bo duża jestem i od zawsze to tyje to chudne wiec skóra przyzwyczajona- zobaczymy co bedzie dalej bo jeszcze miesiac rosniecia zostal
  24. Kapka

    Marcowe Mamusie 2011

    To zależy na co Cię stać. Jak Cię stać na odłożenie 200 zł miesiecznie np na IKE na swoją przyszłośc, stać Cię na ta żeby twój partner tez odłożył 200 zł i dodatkowo potrafisz wyskubiać kolejne 200 na każdego brzdąca to jest mnóstwo możliwości. Jeśli natomiast nie masz kasy żeby zapewnić sobie przyszłość to i o dziecku nie ma co mysleć. Kilka powodów: 1. Sama widzisz, że Twoi rodzice odkładali na Ciebie, Ty z tego nic nie masz i jakoś sobie radzisz- tym bardziej przykre, ze Twoi rodzice pomyśleli, odłożyli ale czasy się zmieniły. 2. Jeśli tobie będzie brakowało na życie to przestaniesz oszczedzać na dziecko. 3. Jak Ty będziesz miała wystarczająco dużo kasy to i dzieciaczkowi się powiedzie. Nie zawsze jest tak, że dziecko potrzebuje na mieszkanie studia czy samochód, a jak będzie potrzebowało, a ty nie będziesz miała kłopotów finansowych to jakoś sobie dacie rade. Wszystkie tego typu artykuły są sponsorowane, nie panikujmy, za chwilę zmieni się rząd, system emerytalny, społeczny, socjalny, okaze sie, ze edukacja podstawowa jest platna. Moim zdaniem nie warto odkladać stricte na dziecko. Jest wiele mozliwości zainwestowania kasy jak sie ją ma oczywiście. Trzeba tylko przemyśleć po co nam ta kasa i na kiedy bedzie potrzebna.
  25. Kapka

    Marcowe Mamusie 2011

    Termin mam owszem na marzec- choć jeszcze dużo czasu przede mną bo to koniec marca. Zobaczymy jak dzidzia będzie chciała wyjść bo narazie chyba jej tam całkiem niezle. Gorzej ze mna, no ale swietnie wiecie co mam na myśli, ze wszystkim już mi bardzo ciężko. Tak sobie czytam Was i czytam i zapewniam, ze nie ma się co bać porodu. Już niemal 9 miesięcy chodzicie z maluchami pod serduszkami, przeszłyśmy mdłości, zgagi, bóle i wiele innych rzeczy przez które trzeba bedzie przejśc samemu. Jak dzidzia bedzie chciała wyjśc to będzie lekarz, położna- oni są bardziej doświadczeni. Co prawda nie ma sie nastawiać na mega przyjemnośc bo poród chyba jednak taki nie jest- ale nagroda jaka nas czeka sprawi, że zapomnimy o tym w 5 minut. Nie ma się co nad tym skupiać- damy rade. A potem- bezssenne noce- miodzio :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...