
sabina2605
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez sabina2605
-
Ewelinkasabina2605wszystkie pisza tu o wycieku z piersi, a ja dosłownie nic a nic, już nawet marwie się ze nie będę karmić :( Nie martw sie, ja tez nic, ale bedziemy miały pokarm na pewno Dobrze nam, nie musimy sie z tym meczyc, to nic przyjemnego jak tak sie z cycow leje oki to mnie uspokoiłyście!!!uff juz mialam szukać cos na necie na ten temat, bo bardzo bym chciała karmic moje Maleństwo. A nawet w swoim otoczeniu kobitki mówiły mi, że też mają jakieś "przecieki" hihihi. Ostatnia prosta w naszym maratonie i im bliżej tym dalej jakos mam takie wrazenie. Ale z drugiej strony mi zostało tylko 9 dni, aż się nie chce wierzyć! Jakoś to zleci. Odkąd lepiej śpię i nic mnie nie boli to mam wrażenie że poród odwleka sie w czasie, bo jak mnie cosik bolało to tłuamczyłam sobie to tym że już niedługo rozwiążanie i dlatego boli, bo musi boleć :36_2_22:
-
Suzzy dzięki za opowieść, tez sie wzruszyłam...
-
nusiu fajnie że się odezwałaś!!! No ale strasznie mi przykro że musisz tak cierpieć. Trzymaj się kofana jak tylko dasz radę to sie odezwij. ja też to przezywałam jakiś czas temu, to okropne uczucie i bardzo męczące!!! Dla pocieszenie powiem, że teraz jest o niebo lepiej, juz śpię i mam tylko lekkie pobolewania. wszystkie pisza tu o wycieku z piersi, a ja dosłownie nic a nic, już nawet marwie się ze nie będę karmić :(
-
Anitajas ja to dopiero jestem opuchnięta, mówię ci masakra. Nogi to mam jak Dosia! Nie mogę się już doczekać kiedy mi to zejdzie, bo mężulek obiecał mi śliczne kozaczki.
-
Boziu no nie straszcie mnie!!!! Wygląda na to, że tylko ja, Tinka i Anitajas są na chodzie, a reszta rodzi czy jak????
-
ale tu cisza.... pewnie jedne rodzą, drugię juz bawią a inne - mają inne zajęcia. A ja czekam i czekam i czekam...............
-
oki ale bądź czujna!Jakby coś się działo to daj znać chociaż kilka słów nam kobitkom na forum.Spadam do kościólka. Trzymaj się!
-
Tak myślę i myślę ... a te Twoje bóle w nocy?
-
Ja mam termin na 17 grudnia a płeć nieznana :)
-
Ale wiesz u niektórych może odejsc tego bardzo dużo, a niektóre określają że było tego np. pół szklanki, no nie wiem już sama... Wiem jak to jest człowiek pierwszy raz to ciemny jest.
-
Cholera tyle się napisałąm i znikło!!!!!! Tinka powinnaś moim zdaniem jak najszybciej znaleźć się w szpitalu, bo jęsli to były wody płodowe to masz godzinę na znalezienie sie w szpitalu tak przynajmniej tłoczono nam do głowy w szkole rodzenia. Ja Ci powiem tak - dla świętego spokoju pownnaś pojechać, najwyżej wrócicie. Ale zawsze to lepiej chuchać na zimne. Kochana trzymam za Ciebie kciuki bo coś mi się zdaje na Ciebie kolej (już daruję Ci to że mnie wyprzedziłaś, żarcik oczywiście).
-
Tinkuś jesteś pewna że to była wody? Jeśli tak to powinnaś jak najszybciej znaleźć się w szpitalu, od momentu odejścia wód jest godzina żeby znaleźć się w szpitalu! Moim zdaniem powinnaś nawet dla świętego spokoju pojechać do szpitala, najwyżej wrócicie. Ale wszystko wskazuje że się u Ciebie zaczęło. Przynajmniej tak wnioskuję, po tym co usłyszałąm na szkole rodzenia. Kochana nie zaszkodzi sprawdzić u fachowca!
-
Kurcze ale ta noc dłuuuuga...wszyscy sobie smacznie chrapią, a ja siedze iczekam kiedy nadejdzie upragniony sen... Ale nawet nie łudzę się, że dziś zasnę miałam wyjątkowo paskudne Mikołajki, na szczęscie dzień już minął i jest szansa że niedziela będzie lepsza. Optymistyczne wiadomości dotarły z porodówek naszych grudnióweczek, więc aż chce się zyć! Jednak nie taki diabeł straszny, bo nasze dziewuszki są całe i zdrowe dały znać o narodzinach swych pociech, więc pomimo obaw możemy być pewne że każda również da sobie radę. Wcześniej tak jak my miały szereg wątpliwości, a to czy będą wiedziały kiedy się zacznie, a to czy będą miały wystarczająco siły by zmierzyć się z bólem, wreszcie czy będą umiały przeć. Jak widać wszystko jest do przeżycia! Musimy być tylko pozytywnie nastawione, bo poród podobno w większości odbywa się w głowie, tzn. jeśli będziemy miały odpowiednie nastawienie będzie szybciej, lżej i przede wszystkim bez paniki! Może teraz tylko jestem taka mądralińska, a jak przyjdize, co do czego to zwiariuje, hehehhe :) Kto to wie.... Stan na dzis to spokój i radosne oczekiwanie. AAAA i ciekawość czy Święta będą już dzieciaczkiem w domku czy na porodówce, a może weźmie mnie po wigilijnej kolacji, ufffff wtedy będzie potrzebna zdwojona siła lewatywy Ostatnio (obym nie zapeszyła) czuję sie elegancko więc nie mogę narzekać, jedynie co mnie ponagla to zbliżające sie Święta, bo tak bardzo bym chciała mieć już przy sobie (na zewnątrz :)) mają Kruszynkę. Ech kto by nie chciał!!!! Ale to już nie w moich rękach. Dzis wziełam się za powazne sprzątanko, wypucowałam na zicher łazienkę, miał to zrobić mąż ale jakoś mnie naszło i samo to zrobiłam. Oczywiście jak wrócił z pracy dostała opier.. bo sama odsuwałam pralke, i szafeczki mocno napakowane, ale jakos nic mi nie jest, a szczerze powiedziawszy to chciałam przez to sobie nieco przyspieszyc (dobry taki przyspieszacz, jesli nie można liczyć na inny :(.... ale to już inny kawał historii......... Wyczytałam, że wiele dziewczyn skarży się, na zbytnio nachalne otoczenie, jie martwcie się kobitki ja też tak mam. do tego stopnia, że dotaje wiadomości na naszą klasę, typu : "to Ty jeszcze nie urodziłaś!!!!!" A co ja do cholery jestem po terminie myślę sobie w duchu!!!! Narazie jeszcze grzecznie odpowiadam na takie wiadomości, ale jak tak dalej pójdzie to albo wcale nie bęę odpisywać albo zaczne bluzgać, cho to ponoć w naszym stanie nie przystoi hehehe. Na ulicy znajome twarzyczki też mnie albo wypytują, albo się gapią swymi wielkimi oczętami, które wszystko tłumaczą, myślą "a ta dalej się turla!!!!" Postanowiałam mieć to gdzieś!!!!! Ludzie zawsze będa pierdzielić, wiec nie ma sensu się tym przejmować!!!! Patrze na swe łapki ... My God!!! Jak poduchy!!! Mam oooogrooomne obrzęki, nogi (szczególnie jedna) jak wiadro!!! Mówią, ze to na końcówce tak jest, jak myślicie czy wziąć to za objaw zbliżającego się porodu... Może po prostu za dużo sobie pozwoliłam wczoraj jeźdząc na szmacie.:36_2_49: Jaaa ale się rozpisałam, sorki, ale mnie tak jakoś naszło.. wiecie co siedzę se i wyobrażam nasze kobitki, jak są teraz wpatrzone w swe Maluszki, może własnie teraz je karmią, albo zmieniają pieluszki.. ufff ale się rozmarzyłam....
-
Nusiu teraz może w końcu czas na nas, musimy się sprężać bo jak tak dalej pójdzie to "nie wyrobimy się" przed Świętami!!!
-
Newania i Maczetka wieść o Waszym rozwiązaniu nie wiedzieć czemu bardzo mnie zaskoczyła, nie mniej jednak była to super wieść! Z całego serca gratuluję WAM dzieciaczków oraz tego że byłyście bardzo dzielne, bo pewnie łatwo nie było podczas rozwiązania (ale na dzielenie się tym przyjdzie potem czas). Teraz najważniejsze, że jesteście juz "po", cali, zdrowi i z pewnością szczęsliwi!!!
-
aina83To ja też się dołączę do wątku o myleniu słów. Moja teściowa ma do tego dużą tendencje oto klika przykładów:majeranek - marianek hotel Qubus - hotel Konus laptop - laptok keczup - keczuk musztarda - mutada video - vidio kinkiet - kinkot Jakbym o moim ojcu czytala, faza na maxa!!!! A moja koleżanka dolewa np. oliwy do oleju, i mnóstwo ma takich powiedzeń że paść mozna, wszystko potrafi przekręcić taka artycha!!!
-
Justyna848opowiem Wam cos smiesznego, co mi sie przypomnialo zwiazanego z myleniem slow. Wchodze kiedys do publicznej ubakacji i pukam do zamknietycch drzwi, a stamtad dochodza slowa: prosze, yyy otwarte yyy, zamkniete, yyyyy zajete!! tak strasznie zaczelam sie smaic ze musial wyjsc!! Z toalety powiedziec prosze!!!:36_2_27: Jejku ale się uśmiałam!!!!
-
Też bym tak chciała urodzić przed terminem Ech żeby to człowiek wszystko miał co chce ale to za piękne by było..
-
Nusiaa przykro mi, że musisz teraz jeszcze się denerwować! Kurcze Ci faceci są czasem bezlitośni, nie daja spokoju nawet w ciąży, kiedy potrzebny jest spokój. Ale nie martw się syfem jeśli jemu to nie przeszadza to miej to gdzieś!!! Przecież to Ty jesteś teraz najważniejsza i Twoja Dzidzia, pamiętaj o tym i wal to wszystko!!!
-
tinka_20Hejka ponownie Juz po pracy i po zabawie andrzejkowej i wiecie co, nie jestem zmeczona, a wrecz odwrotnie mam jeszcze sile i energie. Zaraz sprawdze suwaczek..... jejku tinka ja nigdzie nie byłam a jestem stargana jak borówkowy krzak!podziwiam cię!!!
-
niespokojnanewsabina ja mam na 16 a pytam bo tak sie zastanawialam czy mni etez czekaja nieprzespane noce :) QUOTE] miejmy nadzieję, że nie wszyscy musza to samo przerabiać! Nie życzę tego nawet wrogowi. Pocieszeniem moze być fakt, że ponoć na krótki czas przed porodem cierpi się na taka dolegliwosć, tylko że u mnie to już dłuuuugo trwa. Ale już jestem taka zmęczona że chce żeby mnie juz wzięlo!!!!
-
NuSiAaasabina2605na 17 grudniatak jak ja chociaz mój lekarz uważa że wcześniej urodze... termin z miesiączki miałam na 22 grudnia... ten jest z usg to jest mój termin z miesiaczki, z usg mam na 18 grudnia, więc w zasadzie potwierdzilo się. Ale zobaczymy jak to będzie.. Już bym chciała żeby to nastapilo, nawet dzis
-
na 17 grudnia
-
niespokojnanewasik ja w przeciwnosci do ciebie moge spac na okraglo :) czy dzien czy noc nie robi mi roznicy :) i dobrze ze mam wyrozumialego meza ktory mi ciagle powtarza ze mi sie nalezy ( no bo wkoncu taka prawda ) a i czesto sam mnie usypia i kocykiem przykryje :) a wspolczuje jak nie mozna usnac bo co tu po nocach robic? to rzeczywiście masz super!!! Tylko pozazdrościć!!! Ja nie pamiętam kiedy spałam cała noc, pewnie ze 2 miecy temu, a kiedys to mąż mówił na mnie poduszkowiec, bo mogłam spać i spać, nawet 12 godzin i było mało hehhehe
-
Jutro idę do lekarza, ale znając życie g.... mi powie, a co więcej jeszcze gorzej zdenerwuję!!Dzis mam szkołe rodzenie to kobitki by mi napewno pomogły, ale dziś sobie odpuszczam bo nie chcę zarazić katarzyskiem pozostałe mamcie. Może to normalne. Zaczynam coraz częsciej myśleć, co by tu "wykombinować" żeby gdzieś za tydzień urodzić. Tyko co ja moge....