sabina2605

EwelinkaMi wyszło 21 grudzień :) Fajnie to znaczy, że będziemy mamusiami w podobnym czasie!

A mnie wyszło na 19 grudnia!Więc suma sumarum wszystko się pokrywa, w sensie, że będzie to przed Świętami! No byłoby zajefanie!!! Nawet jakbym urodziła 19 to do Wigilii pewnie bylibysmy w domku!Hurra!!!!!!!!!! Marzenia te duże i te maleńkie.................

A ja jeszcze w betach leże! Aż wstyd.Ale dziś nie mam siły na nic. Już dochodzi 1, musze chociaż jakis obiadek dla mężusia zrobić!

A dziś na mnie padło! Ledwo żyję, jestem cholernie obolała, cięzko mi jakos, duszno. Macie jeszcze te bóle w pachwinie, i takie podszczypawania (wiecie czego :)?

fajnie ze nareszcie ktos tu jest

Bynajmniej ja jeszcze nie urodziłam!!! Ale noc miałam średnią... bolało mnie w dole, cięzko się obrócić. No nie wiem mam nadzieję, że to coś wrózy!Oby!!!!

A ja znowu mam pecha echoooooo! Kobitki maja inne zajęcia

Niby sześć dni nie wiecznośc, ale jakoś tak niecierpliwośc ogarnia coraz większa...

Własnie zwróciłam uwagę że zaczą mi sie 40 tydzień!!! Hurra!!! Tylko ciekawość mnie zrzera kiedy!????m py?? Zresztą nie tylko mnie, ale całe moje otoczenie, które mnie chybas zamorduję tym samym pytaniem.

No dziewczyny wczesniej sie rozpisywały ale teraz to cisza na maxiora!!!!

Heheehehe mnie też wzięlo na ptasie!!! Już kończe jedną warstwę! hihihiihhi Mniam, mniam!

Nusiu uwierz mi ja Cięi dokladnie rozumiem! mialam tak samiutko.To był jakiś KOSZMAR!!! Prosiłam Boga żeby już urodzić bo brakowało mi sił! A do tego jeszcxe była infekcaj, katar, gorączka, SZOK Ale na szczeście (obym tylko nie zapeszyła) już jest dobrze. Nie wiem samo jakos minęło.. Tego samego życzę i tobie!! A swoją drogą wczoraj minął mi tydzień jak miałam bóle przepowiadające i ponoć po 7-10 dniach może nastąpić poród, ciekawe czy to się sprawdzi... hmmmmmmmmm Teraz spadam na zakupki będę po południu Trzymajcie się dziewczyny, zwłaszcza te obolałe!!!

Aina jesli moge doradzić do polecam ci szpital w Świebodzicach!!! Ale ty masz pod nosem ten w L-cy to pewnie i tak przy nim zostaniesz. Moja siostra tez tam leżała na patologii i jak lekarz przychodził to ciągle pytał kiedy będzie mąż, wiadomo po co... Dlatego ja niezdecydowalam się tam rodzić.

anitajasSabinko hahaha...to nie magia świąt, a z przejedzenia ;)Ja swoją kolejną wizytę mam na 23.12 :) Może i masz racje Anitajas, ja to się nigdy nieoszczędzam w wigilię, więc jak "cos" to potrzebna będzie podwójna lewatywa!!!

tinka_20A no wlasnie, mnie tez to dziwi, najpierw ciaza zagrozona, oszczedzanie sie , a teraz maluszek nie chce wyjsc. Ci lekarz to te, mowia co chca.... to fakt u mnie było to samo!!!!!

Anitajas fajnie że jest nas przynajmniej dwie, poczułam ulgę :) Dziś położna powiedziała mi że jak do wigilii nie urodze to mam się zglosić do szpitala właśnie w wigilie, stąd moje pytanie kiedy zaczynają wywoływać poród. Bo ja to wolałabym zgłosić już najlepiej po świętach. aaaa i jeszcze mi powiedziała że w Wigilię to zawsze mają cisze na porodówce do godz.17 a potem to jest taki młyn rodzą jedna po drugiej... No cóz pewnie magia Świąt!!!!

Justyna848a ja mam jakies dziwne przeczucie, ze swieta spedze na porodowce bo termin mam na 14 a moze mi sie akurat przesunac o 10 dni i 24 bede rodzic. W ogole tutaj polozna mi mowila ze 10 dni po terminie wywyoluja!! No właśnie jestem ciekawa jak to jest z tym wywoływaniem porodu, jak to jest konkretnie po ilu dniach się to robi?Wie któraś może?

Newaniu bardzo dziekuję ci za szczegółowe odpowiedzi dla każdej z nas. Podziwiam Cię, że masz na to czas, dlatego tym bardziej dziękuje!!! Twój opis porodu nie napawa optyemizmem, ale jesteś naprawdę silną kobitką że to wszystko zniosłaś. Jesteś po prostu wielka!!!! Ja też nie mogę za bardzo narzekać, bo poranne bóle mi przeszły, cisnienie też spadło, ogolnie samopoczucie już dobrze, więc moze też jest szansa na poród pzed świętami jak to było w Twoim przypadku. A tak w ogole to jestem jakaś nawiedzona,z jednej strony chce żeby nastąpił przed świętami, ale jak o tym myślę to chce to wszystko max. odwlec w czasie. Nie wiem czy wiecie co mam na myśli...

Dokładnie tak jest! I powiem Ci że po cichu o tym mi sie marzy

Tinka to dobrze że jest dobrze. Najwyżej się nieco rozwiązanie opóźni. Ja dziś znowu mam problem z ciśnieniem, kurcze znowu mam za wysokie. Boję się żeby to nie było groźne dla dzidzi. Ech kiedy na nas przyjdzie kolej?To jest pytanie za milion....

Renka Tobie również gratuluje z całego serca!!!! Nie ukrywam, że bardzo zazdroszczę.

EwelinkaNo i mamy kolejną grudnióweczkę - Niespokojnanew urodziła córeczkę czyli worek się rozwiązał na dobre!!! Super gratuluje niespokojna!!!!!

Melduje się w kolejnym dniu oczekiwania :) No i wykrakałam, zawsze tak jest, że coś klapne a potem tego żaluje. Jeszcze wczoraj chwaliłam się, że super się czuję itd. A noc przyniosła co innego.. Znowu zaczyna mnie boleć w dole, a do tego ten ból nóg, masakra!

Ja też zaraz ide kapu kąpu bo jakos mi sie oczka kleją. Może jeszcze uda się mi zajrzęc. Tak w ogole to mam nadzieje, ze jutro będzie trochę żywszy dzionek. Bo normalnie kobitki nudno tu jak diabli. Może Mamuśki wrócą do domciu to napiszą parę słów, już nie mogę się doczekać. Kurcze najbardziej ciekawa jestem co Renką.

Nie no Tinka gratuluje spacerowicza!!!:36_3_9: Dziewuszki u mnie tyz nic. Zero objawów, biedny mężulek czuwa, bo juz nie może sie doczekać, a tu nic, wielkie nic! A na forum faktycznie nuda na 102!Zaglądam tu co chwila i mam takie głupie szczęscie że akurat niko nie ma jak wchodze. Ranyście strasznie się dłuuuuuży!!!!!!