Skocz do zawartości
Forum

kati87

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kati87

  1. kati87

    wrześnióweczki 2011

    Ja chyba zwariuje bo teraz wyda mi sie ze mam strasznie wilgotno, schiza mnie lapie ze moze wody odchodza. Maly sie wypina i kreci caly czas i nie wiem czy to tylko moja schiza czy moze maly kopie i popuszczam czy faktycznie cos sie dzieje. Zwariuje ale jak mialabym jechac do spzitala to juz do gdanska wole tam gdzie mam rodzic. (teraz jestem u tesciow) no i patryk dzisiaj wraca, dzisiaj mam chyba dzien strachu. Kajtus kreci sie i wierci dosc mocno venezia ja po jednej kanapce juz jestem objedzona. No a zgaga to codziennie mnie meczy nawet w nocy czasmai wstaje i biore Rennie ale u mnie naszczescie po rennie przechodzi wiec wspolczuje Tobie.
  2. kati87

    wrześnióweczki 2011

    Przezylam dzisiaj chwile grozy....Wstalam rano ubralam kacperka i poszlam do lazienki a tam na wkladce taka brazowa krew jak po miesiaczce pozniej sikam i na papierze jasnorozowa ze 4 razy sie podtarlam czy to aby z tego otworu no i caly czas krewka, wystarszylam sie porzadnie polozylam sie i czekalam czy bedzie jeszcze leciec to na pogotowie. Ale pozniej nic juz nie bylo i podejrzewam ze jakas zylka mi pekla, wczoraj wieczorem wkladalam sobie lactovaginal na flore po tych antybiotykach i moze zachaczylam o zylke. ja nie wiem czy to nie mozna wymyslec jakis dopochwowych tabletek w ksztalcie czopkow przezciez te to latwiej polknac niz sobie wsadzic do cholery.I pewnie przez taka glupote strachu sie najadlam, ale maly caly czas sie wypinal i krecil nic mnie nie bolalo naszczescie. irena, rachotka tez slyszalam ze drugie szybciej wszytko lapie obserwujac starszaka.No i moja kuzynka ktora ma dwojke wlasnie w odstepie 2 lat mowi ze drugie samo sie wychowuje przy pierwszym i ze wszytko szybciej robi bo podglada starszego . Ona ma chlopca i mlodsza dziewczynke i mowila ze miala ubaw jak strszy stal i siku na stojaco robil a pozniej mloda tez chciala tak jak brat tylko na stojaco. heheh Lizii ja lubie czkawke , u mnie przewaznie wieczorkiem i faktycznie lata sie co 5 minut ale mimo to fajne to uczucie takie rytmiczne, z Kacperkiem sie nie doczekalam wiec teraz nadrabiam. Yvone nie martw sie wszytko jakos sie da rady , ja tez czasami mam takie dni ze wydaje mi sie ze nie dam z niczym rady ze jak ja dam rady wychowac dwoch chlopakow ze przeciez mamy tak dobrze(maz i jego praca , mieszkanie bez kredytu, na zycie starczy) a czasami jakby mi bylo malo dopada smutek. Moja samoocena tez nie jest najwyzsza, nie ukonczylam studiow , nie mam pracy, z dwojka maluchow czuje sie jakby to byl juz kres mojego zycia. Od zawsze mialam nadwage wiec zawsze w cieniu sie chowalam i uwazalam ze nic dobrego mnie w zyciu nie spotka. A jednak mam za co dziekowac. A z opieka sopbie poradzicie ja jak juz Kacperek sie urodzil nie czulam zadnego strachu a przeciez przewijalam 1200g dziecko i bylo to naturalne pozniej jak go wzielismy do domu nikt sie nie wtracal bo sie bal takiego okruszka a my wiedzielismy instynktownie co jest najlepesze dla niego. Powiem Tobie ze teraz tez czuje lek czy znowu takim klopsikiem bede umiala sie zajac ale wiem ze jak go zobacze to wszytko samo przyjdzie. Takze najlepiej jak sami dotrzecie sie z Kalinka bez cennych rad.No a ja tez jestem slaba psychicznie i po urodzeniu Kacperka wiem ze moja sila to Patryk. We dwojke dajemy rade. Jak on sie podlamywal ja go stawialam do pionu a jak ja wylam to on mnie sprowadzal na ziemie.
  3. kati87

    wrześnióweczki 2011

    ja dzis ledwo zyje, ledwo co oddycham brzu mam napiety jakby mial mi zaraz peknac, Kajtek ulozyl sie tak ze czuje chyba nogi pod zebrami co nawet polozyc na boku sprawia dyskomfort.I tez jakis z niego dzis leniuszek jak bo zaczelam szturchac to chyba obrucil sie na inny boczek i powiedzial "daj mi matka spokoj" bo popukal kilka razy i dalej spi wiec dam mu na dzis spokoj. Afirmacja ja mam takie pukanie i tez mysle ze to czkawka. A co do muzyki to ja z Kacperkiem sluchalam takiej plyty no i faktycznie z tego co napisala irena to teraz z niego straszny madrala no i zaczal wczesniej mowic. To teraz zaczynam sie bic w piers ze Kajtkowi nie puszczalam ale normalnie nie mialam czasu tyle co z kacprem no i lezec i mu puszczac przez sluchawki do brzucha.No ale jeden madrala mi wystarczy a czego Kajtek nie bedzie umial to go Kacper z pewnoscia nauczy heheh ja mam w domu taka No i chyba sie pochwalilam spokojem bo wlasnie Kajtek ma owa czkawke nie wiem co tam robi ale rzuca go po calym brzuszku.
  4. kati87

    wrześnióweczki 2011

    marta no to juz niedlugo bedziesz mama pelna para. Teraz sie niczym nie przejmuj moze poprostu maly tak sie ulozyl i nozke tak wykrzywil a jak sie urodzi bedzie ok. Takze nastaw sie teraz optymistycznie kochana. No i powiem Tobie ze ja w 30 tc mialam juz III stopien z Kacperkiem jak odbieralam wyniki histopatologiczne to babka do mnie czy ja palilam w ciazy albo pilam ja oczy ze nie!! a ona ze nie widziala jeszcze tak zniszczonego lozyska, wiec to roznie bywa jak widzisz a lozysko starzeje sie z czasem no a u ciebie dwojke musi wyzywic a 36tc to juz swietnie jak na blizniaki gratuluje wazne ze duzi chlopcy urosna jeszcze wiec bedzie dobrze.
  5. kati87

    wrześnióweczki 2011

    Witam i ja jejku irena to juz niedlugo WOW mam nadzieje ze maluch posiedzi jak najdluzej ale juz jest bezpieczny w razie porodu. Widzi jak mamusie jego denerwuja to chlopak pomyslal ze wyjdzie i zrobi z wszytkimi porzadek heheh Wiesz chlopcy to takie cycusie mamusi:) marta trzymam kciuki No i ja juz jestem przerazona bo tak na dobra sprawe za 2-3 tyg moge juz bezpiecznie o terminie rodzic i to dla mnie szok!!! Z Kacprem wszytko dzialo sie w ciagu kilku godzin a o porodzie jeszcze nie myslalam, nie bylo czasu na strach na nic.A teraz juz odczuwam te podekscytowanie ten strach co to bedzie , jak to bedzie jak przytule drugiego synka bo wiem ze napewno inaczej niz z Kacperkiem, mam nadzieje ze beda tylko lzy szczescia a nie bolu. Jestem wogole nieprzygotowana na to wszytko a juz tak niedlugo moze nadejsc ten dzien. No a dzisiaj w nocy co chwile sie budzilam , zasnac nie moglam maly mi w zoladek kopal bo zgaga okropna no i wypinal sie mocno. Juz nie wspominajac ze ledwo wstalam do lazienki tak mnie krocze bolalo. Ja nie wiem czy on glowa mnie tlucze czy jak ale jakbym oberwala miedzy nogi. No i mam takie intymne dosc pytanie, bo wczoraj podkaszalam trawke na dole hehe i jak zobaczylam co ja tam mam to az zamarlam, praktycznie wszytko mi wyszlo na wierzch takie jakies opuchniete i fioletowo-bordowy kolor wargi przybraly do tej pory byly tylko tak lekko wystajace i moze bardziej rozowe ale teraz to szok.Czy tak ma byc?
  6. kati87

    wrześnióweczki 2011

    tajki nie przejmuj sie waga niby dziewczynki z reguly sa mniejsze od chlopcow. No i dzieci rosna skokowo moze aqrat tego dnia stala w miejscu a na drugi dzien bylo 400gram do przodu tu nie masz reguly no i usg to nie waga. Moj taki sredniak ale ja tam wole zeby byl z tych mniejszych latwiej bedzie rodzic , choc wedlug lekarz szykuje sie spory chlopak ehhh... No ale ja znowu urodzilam sie 1850g moj maz 2700g wiec jak dla mnie 3 kg bedzie git:)No a co do zazdrosci to ja tez sie zastanawiam jak to bedzie i jak zeberka boje sie bardziej ze cos zmajstruje rzuci zabawka albo niechcacy przytuli. Chciaz juz go nastawiam na dzidziusia zobaczymy co bedzie chociaz teraz otwiera szafki z ubraniani malego i mowi ze to "ajtka" wiec moze juz cos na swoj sposob rozumie. Zobaczymy jak to bedzie w praniu , smieje sie ze jak pojde do toalety to Kajtek do lozeczka a Kacperek ze mna bedzie chodzil bo az strach co to moze wykombinowac. No i dzisiaj na wlasnej skorze poznalam co to jest skleroza ciazowa i roztargnienie. Zapomnialam na noc zgasic swiatel w samochodzie gdzie nigdy mi sie to nie zdazylo! rano wsiadam i nic dobrze ze moj tata byl to rozruszalismy go i moglam jechac do tesciow. Ale ile ja sie nerwow najadlam myslalam ze zaraz tam urodze ehhh, musze teraz 10razy nad wsyztkim myslec.Bo my sie eksmitowalismy bo taka piekna pogoda wiec zapakowalam malego i przyjechalismy do tesciow maja domek z ogrodkiem wiec kacperek sobie polata a i ja wolniejsza troche jestem.
  7. kati87

    wrześnióweczki 2011

    rachotka nie martw sie jakos to musi byc. Ja tez czasami wariuje od natloku mysli. U nas jest tak ze ja nie pracuje no a Patryk jest teraz na szkolce i psie pieniadze dostaje no i jeszcze ten stres czy uda mu sie zaliczyc wszytko bo jak nie to zostaniemy oboje bez pracy z dwojka maluchow Mam nadzieje ze zaliczy to szkolke to pozniej beda juz wieksze pieniadze i jakos to musi byc. Nas teraz ten remont po kieszeni strzelil a i tak duzo rzeczy moi rodzice kupowali nam bo bez tego bylo by kiepsko. Nigdy niestety tych pieniedzy nie wystraczy zeby bylo dobrze. No i widze ze Kacperki w modzie Ja ciuszkow nie kupuje wiec zazdrosze wam tych zakupowych szalenstw. No i fakt Kurtka venezii ale zolty ptak przyprawia o usmiech. dziewczyny dzisiaj sobie uswiadomilam ze ja nic nie wiem. Jaki kikut boshe jak sie z tym obchodzic(kacperka dostaalam juz bez i nawet go nie widzialam tak na dobra sprawe)no i kolki (Kacper mial w szpitalu i wyl okropnie jak ja to w domu przezyje sama z placzacym noworodkiem i Kacperkiem) Juz mi sil brakuje jak ja sobie poradze no i porod juz mnie przeraza. Zaczyna sie odliczanie moj maz powiedzial ze jak pojdziemy na wesele to mam miec juz torbe spakowana do szpitala bo glosna muzyka i troche ruchu i pewnie wzruszenie i mu zaczne rodzic. I normalnie sie przerazilam ze moze miec racje niby bedzie to 36/37tc wiec luuzik ale to juz tak niewiele czasu wogole do donoszonej ciazy tak malo zostalo a niedawno byl 7tc,12tc a tu juz 34tc WOooooW No i stwierdzialam ze musze ta torbe spakowac a tez nie wiem jak sie za to zabrac, chyba jestem w szoku przedporodowym heheh
  8. kati87

    wrześnióweczki 2011

    Sylwunka pieknie wygladasz no i spory juz chlopak. Ale wiesz czasami dzieci wydaja sie bardzo duze a pozniej z waga przystopuja i waza te 3600g wiec sie nie przerazaj az tak chociaz roznie to bywa;) rachotka zapomnialam napisac ze piekne zdjecia i faktycznie laska bylas bo te 15 kg jakos Tobie nie ciaza i nie wygladasz zle a wrecz pieknie kilogramy Tobie sluza jak widac:) No i Majeczka cud dziewczyna. zeberka widze ze juz na 3 malucha masz chetke? heh widze ze Tobie tez sie marzy ta coreczka tak jak mi no ale u mnie pewnie bylby trzeci chlopak no a tego to juz bym nie ogarnela hehe.Ostatnio chcielismy kupic Kacperkowi jakas nowa zabawke no i oczywiscie w samochody weszlismy a po drugiej stronie lezaly lalki i te inne dziewczenskie ahhh....No i ja za 2 tyg ide na weselicho a raczej pewnie dokulam sie tam ale wybralam tunike i leginsy, ja w zadna kiecke juz sie nie wcisne hehe irena piekne zdjecia alez ty seksowna kobitka w ciazy. Piekne poprostu:) No i wiecie ostatnio naszla mnie wielka ochota na papryczki chili, doslownie do wszytkiego je wcianm i zapijam cola wiem ze to niezbyt zdrowe ale jezyk to mi nawierzch wychodzi dopiero mnie chyba ciazowa zachcianka sopadla bo do tej pory to cola mogla stac i stac. No i ja nadal +7kg i az weszlam na taka strone ile powinnam przytyc w ciazy i tam aqrat bylo ze +7 kg dla mojej wagi wyjsciowej i ze do porodu jeszcze 2 kg powinnam przytyc.Do 36 +1kg i do 40tc +1kg Wiec chyba minimum wyrabiam troche sie pocieszylam ale skoro ja nie tyje to jak dziecko ma tyc i przybierac na wadze??To mam zagwostke.
  9. kati87

    wrześnióweczki 2011

    napisalam do was wypracowanie i mi sie skasowalo no i od poczatku mmusze wszytko pisac wrrr... Irena ty to sie masz kobieto, na ostatnich nogach jestes niedlugo urodzisz a jeszcze za sluzaca masz robic. Jakas paranoja Twoj maz powinien byc za Toba a nie za mamusia. Bidulko Ty nasza. Zeberka oddaje honor faktycznie jak sie ma taka figure to sie o ciazowkach nie mysli, tylek uda nogi no rewelka, zazdroszcze. Lizii ja tez mam czasami takie uczucie jakby Kajtek mi siedzial w pochwie chociaz jest dosc wysoko jeszcze,wiec to chyba nie jest objaw niczego zlego no a u ciebie dwie panny wiec moze bardziej to odczuwasz. Afirmacja niedlugo acznie sie Twoja kolej jak to szybko mija.No a co do biustu to bozia niepozalowala, dobrac na nie stanik to wyczyn chetnie bym sie zamienila na mniejsze. karwenka ja jestem identyczna jak Ty no i moj maz tez jak ma cos zalatwic to boze ile sie nagada najpierw wiec raczej to ja musze wszytko kombinowac. teraz sie nauczylam ze wszytko musze sama jak jego nie ma. A na te hemoroidy to ja stosowalam ta masc i mi przeszlo i juz nic mi nie dokucza, znaczy sa wyczuwalne te guzki ale takie sflaczale. Wspolczuje ze ty sie z tym cholerstwem tak meczysz. stosujesz cos na nie czy sa juz tak duze ze nic nie dziala??No i kochana pocieszylas mnie bo lizii i kamila mi skrzydla podciely ;) Ja przy kacperku nie mialam praktycznie wogole brzuszka iec teraz wydaje mi sie olbrzymi no ale najwazniejsze ze maly duzy sie tam miesci. rachotka no widze ze ty Tez do 20.08 sobie date wyznaczylas hehe ja wtedy jeszcze ide do kuzynki na wesele pozniej stwierdzilam ze moge juz rodzic hehe Poki co nasi chlopcy jeszcze te 3 tygodnie niech siedza w brzuszkach
  10. kati87

    wrześnióweczki 2011

    zeberka kochana ty musisz zrobic zdjecie i pokazac bo nie uwierze ze w normalnych !!! Gdzie ty dziecko chowasz hehe?
  11. kati87

    wrześnióweczki 2011

    Kamila nie martw sie ja jedne ciazowe juz schowalam pas mnie tak uciskal ze juz nie dalam rady nosic a drugie juz zakladam dlugie jak musze a i tak pas pod brzuch sciagam teraz dla mnie leginsy sa zbawieniem i tuniki. No a co do wyjscia ze szpitla to ja chyba leginsy i tunike najwyzej jakas bluze zaloze tyle co do domu to chyba starczy. Po Kacperklu tez tak wrocilam do domu ale juz za jakis tydzien nosilam spodnie sprzed ciazy mam nadzieje ze teraz tez moze sie uda chyba ze brzuch zostanie. No ale te 7kg poki co to chyba z Kajtkiem pojdzie mam nadzieje. zeberka u Loli dobrze Bolcio rosnie juz nie potzrebuje duzej opieki maly sie wylize na moje oko, Lola nie ma mleka zabardzo i to ja martwi. ale Bolcio pije z butli juz wiec pewnie za jakies 2 tyg do domu wyjda. No a u mnie dzisiaj piekny dzien bylismy nad morzem na spacerze bulwarem i teraz kregosłup mnie lupie no i krocze. Wogole od czasu do czasu mam chyba te skurcze BH bo dostaje takie "strzaly" jakby ktos w kroczu mnie gumka strzelil i czasami az musze przystanac naszczescie kilka dziennie tylko jest i od razu przechodza, podejrzewazm ze to to i juz sie zaczyna trenowanie do porodu No i dziewczyny nie mialam chyba lepszego humoru przez cala ciaze psychicznie w koncu moge sie cieszyc ta ciaza i Kajtusiem. No i pochwale sie moim brzusiem wielkim tak uwazam ja, moi rodzice ,brat i maz inni uwazaja ze jest dosc maly jak na 8 mc.Mam tam ponad dwukilogramowego klopsika
  12. kati87

    wrześnióweczki 2011

    Kamila bez obaw juz jakos schiza wczesnego porodu opanowana, i cyckow nie mam zamairu meczyc.Teraz coby sie nie dzialo bedzie dla mnie dobrze.A co do siary to moze poprostu moj organizm tak dziala,albo taki przypadek. No i co do golenia krocza przez meza to ja tak samo jak ty zbyt slabo sie znamy Ja to bym sie bala ze mi cos tam obetnie albo pozacina hehe. marta powiem Tobie ze moi tez juz gadaja ze dwojka starczy i ze jakas spirale albo co mam zalozyc ze juz im wnukow starczy. Dzisiaj mam takie dziwne klucia w kroczu takie jakby mnie ktos kopnal trwa to chwilke i puszcza i brzuch na dole twardnieje. Zastanawialam sie czy to te skurcze BH czy moze popropstu maly tlucze po pecherzu. Dzis jeden strzal byl taki ze az mi sie lekko nogi ugiely.
  13. kati87

    wrześnióweczki 2011

    Afirmacja az sie wzruszylam jak przeczytalam Twoje przemyslenia.I powiem Tobie ze mi tez latwiej w grupie ze jest tu tyle rzyczliwych przyszlych/obecnych mam no i ze sa tu tez mlode mamy(mam nadzieje ze nikogo nie uraze) myslace tak samo jak ja ale jak zaszlam w ciaze bylam przerazona ze jestem jakims wybrykiem majac 24 lata bede miala 2 dzieci i zadnych kolezanek ktore by mi towarzyszyly, im tylko imprezy w glowach.A tutaj sie odnalazlam i dzieki temu ze mnie wspieralyscie i sluchalyscie moich jeczen i paniki potrafilyscie mnie jakos do rownowagi doprowadzic. Dzieki temu chyba tak daleko z Kajtusiem zaszlismy bo bym zwariowala ze strachu. takze rowniez dziekuje kazdej z osobna i wszystkim razem :* Katarzyna80 Powiem Tobie ze kawal chlopa nosisz, to z waga to juz jest gotowy do wyjscia w 37 tc pewnie bedzie z 5 kg mial maly pudzian sie wam szykuje zeberka minelysmy sie postami i tez strzelam ze Katarzyny Norbi do 5 dobijeZaklady zaczniemy obstawiac :)
  14. kati87

    wrześnióweczki 2011

    Co tu sie porobilo, dobrze ze z Bugi i Mart79 juz wyszlo na prosta i niech dziewczyny trzymaja swoje maluchy jeszcze w brzuszku. Ale te nasze wrzesniaczki pchaja sie na swiat. Irena Twoj maluch niezle broi mysli ze jak 36 tc minal to moze mamie takie niespodzianki robic mam nadzieje ze jeszcze z 2 tyg chociaz posiedzi. Kama podejrzewam ze strach u Ciebie jest wielki i moim zdaniem jesli zdecydowalas sie na prywatna opieke i ufasz lekarzowi i stac Ciebie zeby dac mu te 2 tys to powinnas tak zrobic. Komfort psychiczny czasami jest azniejszy niz pieniadze.Ale to juz Twoja i meza decyzja.No i super ze Lenusia tak swietnie sie ma i juz spora dziewuszka. Lizii fajny pomysl z tortami.W sumie ja lekarzoi nic nie dawalam ale jak lekazalam na ginekologii po cc to na koniec pielegniarkom jakies ciasto zanioslam. Dopiero na Oiom noworodkow jak wychodzilismy to pielegniarkom i lekarzom po torcie dalismy i naszej neonatolog ktora opiekowala sie Kacperkiem i ordynator jakis alkohol kawe i cos slodkiego. teraz nie mam zamiaru w sumie nic specjalnie dawac no jakies ciasto na wyjscie ze szpitala pielegniarkom pewnie. Chcialam dac pozniej jakis prezent mojej gin z przychodni ktora tolerowala moja schize ale jej nie ma bo cos tam jeszcze pisze jakis tytul i teraz nie ma jej juz. Afirmacja Ty to sobie zawsze dogodzisz ojjj biedulko. :( No a u nas poki co swietnie Kajtek narazie nie chce wyjsc i chwala mu za to, pewnie zrozumial jak mu mowilam ze do konca remontu ma sie nie ruszac z brzuszka. No a remont skonczy sie ok 20,08 wiec aqrat w moim bezpiecznym 37tc Wogole ostatnio zaczelam juz myslec nad torba do szpitala i mam juz pajacyki wyprane i poprasowane No i wiecie ale mamy taki pomysl z mezem ze w 38+6tc jesli Kajtus bedzie jeszcze siedzial w brzuszku postaramy sie go wygonic chodzeniem po schodach, seksem no i takim masazerem(moj maz kiedys w 39 tc siostrze pomasowal tym brzuch i zaczela rodzic i nie wiemy czy to zbieg okolicznosci czy cos w tym jest ) Bo to bedzie aqrat piatek i moze by sie udalo zeby tata byl przy porodzie tak bym chciala. Jak sie nie uda to zdamy sie na samego Kajtusia. No i zastanawia mnie jedna rzecz przed porodem z Kacperkiem jakis tydzien przed cc pojawila sie u mnie siara w piersi w 29 tc jakby organizm wiedzial ze niedlugo bedzie potzrebne mleko(a nie wiedzialam ze urodze wczesniej) A teraz juz wejde w 34tc a siary nie ma nawet jak scisne piers wiec troche mnie to uspokaja ze organizm wie ze maly posiedzi sobie jeszcze hehe Ale tak powaznie myslicie ze cos w tym moze byc czy taki przypadek tylko?
  15. kati87

    wrześnióweczki 2011

    Katarzyna80 ty to sie nmasz co za przeboje w ciazy.Ale jeszcze troszke:) adarka super zdjecia i faktycznie wygladasz slicznie, ciaza Tobie sluzy. A co do kosmetykow to ja kupuje Hippa zel do mycia ciala i wlosow -przy Kacperku mialam i bardzo go lubilam i cudnie pachnial no a do smarowania balsam Hippa albo Nivea Zobacze ktory mi tam wpadnie w rece nienawidze oliwki tej konsystencji wiec od poczatku bedziemy sie balsamowac z Kacprem zreszta tez sie balsamowalismy no do kapieli czasami dodawalam plynu z oliwka nivea albo kilku kropel oliwki(bo kupilam a nie uzywalam) ale wtedy trzeba uwazac bo dziecko sliskie sie robi.
  16. kati87

    wrześnióweczki 2011

    Witajcie brzuchalki:) Dawno mnie nie bylo mowie wam na nic czasu nie mam. Nie pamietam juz co do ktorej chcialam napisac tyle tego czytania mialam. Mart79 mam nadzieje ze maly tylko postarszy i bedzie siedzial w brzuszku Afirmacja piekny pokoik i zdjecie tez Bugi tak mi przykro z powodu tego chlerstwa mnie z kacprem starsznie brzuch swedzial ale naszczescie to byla tylko skora teraz swedzi mnie w jednym miejscu gdzie Kajtek ma pupe nie wiem sama dlaczego. irena ale ty sie masz z ta tesciowa , to ja stwierdzam ze moja to prawdziwy skarb. Kamila Twoj brzuszek jest imponujacy i wielki ale ty masz swietna figure patrzac ze jestes taka szczupla i to trzecia ciaza to brzuch dlatego jest taki duzy no i widzialam gorsze , takie porozrywane az do zywego wiec u ciebie to pikus:) No a co do skurczy to ja mam jakas schize bo ja nie wiem zadnych nawet tego napinania sie brzucha a moze mam tylko nie wiem ze to to ale zadnych bolesnych czasami mam taki strzal jakby mnie ktos w krocze ukul to wszytko.ja to jestem bezndziejna w tych skurczach. No i dzisiaj bylam na wizycie i dalej jestem happy, jakies nowe sily we mnie wstapily i ta wiara ze juz tylko z gorki. Tak wiec Kajtek ma sie swietnie, widzialam jak buzia ruszal jakby chcial powiedziec"czesc mamo" az sie wzruszylam i taka milosc we mnie wstapila ahhh... co do wilgotnosci to sprawdzila mi jakims papierkiem czy wody sie nie sacza naszczescie nie:) szyjka 36 mm, wszytko w normnie no i najwazniejsze Kajetanek wazy 2100gram. Gin stwierdzila ze spory chlopak i ze jest spokojna ze do terminu dociagne wizyta za 3 tyg -bo wczesniej nie ma potzreby tylko znowu jakis grzybek sie przypaletal ja nie wiem juz od czego znowu globulki dostalam ehhh.... No i jeszcze 3 tyg i bede spac spokojnie .
  17. kati87

    wrześnióweczki 2011

    Chyba te wahania pogody nam nie sluza. Ja ostatnio cos bardziej mokra na dole sie robie i nie wiem czy to po tym antybiotyku i teraz tych globulkach odbudowujacych flore?Czy to moze wody ? Albo maly mi na pecherz naciska i popuszczam nawet o tym nie wiedzac?! Najczesciej mam to z nocy wlasnie tak wilgotno i zastanawiam sie ze moze jak wstaje kilka razy w nocy to maly zdazy kopnac i wyleci troszke a ja nawet tego nie czuje. Rachotka moze u Ciebie podobnie i to napewno nic zlego. Ja w srode mam wizyte i tez zaczynam schizowac. ja po wizycie postanowilam ze zaczne pakowac juz torbe.
  18. kati87

    wrześnióweczki 2011

    Witajcie mi smutno bo patryk niedlugo jedzie no ale ciazowo jestem dalej happy. Moj brzuszek chyba w weekendy rosnie bo dzisiaj znowu sie powiekszyl no i Kajtek rozpycha sie na calego a jak mnie kopnie w pecherz to az mnie kluje w srodku. Wiec chlopak rosnie mam taka nadzieje. W srode mam wizyte mam nadzieje ze dalej jest wszytko ok i wtedy zaczne spokojnie pakowac torbe do szpitala, ciuszki juz powoli sie piora czesc wziela mi mama wyprac i wyprasowac:) Ojjj jak ja dobrze mam z nia:) No i dzisiaj bratowa Patryka ktora 2 mc temu urodzila stwierdzila ze widac ze tylko brzuch mi urosl i jak powiedzialam ze tylko 7kg przytylam to stwierdzila ze pewnie wszytko w dzidzie poszlo i tak mi sie jakos fajnie zrobilo. Sylwunka spokojnie kazda mama jest idealna. A co do rozstepow to tez niby genetycznie sie ma tak slyszlaam moja mama po dwoch ciazach nie miala rozstepow ale za to flak na brzuchu jej zostal no i odpukac ja do teraz tez nie mam ani jednego ale nie wiem czy to sie nie zmieni. Mam kilka starych bialych na udach po odchudzaniu jak narazie i mam nadzieje ze na tym sie skonczy ale jak maly bedzie tak dalej sie rozpychal pewnie mnie nie omina. Takze glowa do gory a co do karmienia to sprobujesz jak sie nie uda to trudno.
  19. kati87

    wrześnióweczki 2011

    Afirmacja powiem ci ze ja w pierwszej ciazy czulam sie piekna i seksowna choc cere mialam okropna. teraz choc jest cera ladna wlosy geste to czuje sie jak flak, nie mam co prawda rozstepow ale cycki to do pasa a mam 24 lata i drugie dziecko a nie wygladam juz jak laska z rozkladowki. Cycki do pasa brzuch wielki , wszytko boli i jak patrze na siebie to nawet do meza mi sie nie chce zblizac bo uwazam ze on nic atrakcyjnego nie zobaczy we mnie no juz nie wspominajac o celulicie na udach co ja bym dala za cycki do brody hehe teraz przy kacprze wygladam jak ztyrana zyciem az sie boje jak przy dwojce bede wygladac no ale taki juz nas los bycia mama jak to ktoras powiedziala na kogo trafi na tego bec.Jedna wroci do formy inna musi sie meczyc ale malenstwo jest tego warte takze glowa do gory nie jestes sama
  20. kati87

    wrześnióweczki 2011

    No to ja z tych biusciastych i u mnie z tym mlekiem bylo tak ze na 3 dobe jak sie przyssalam do lakataora to lecialo i to ladnie pozniej jak rozbujalam lakatacje to z jednej piersi 250 ml uciagalam niestety moj blad byl taki ze za duzo ciagnelam a pozniej jak kacper wyszedl ze szpitala zjadal 35-40 ml i cycki same zaprzestaly produkowac mleko. zeby zjadal chociaz ze 100-150 pewnie bym go dluzej karmila.Nie wiem jak bedzie teraz i jak bedzie z dzieckiem a nie laktatorem ale mam nadzeje ze rzeka mleka poplynie.
  21. kati87

    wrześnióweczki 2011

    rachotka wiem ze urodzenie wczesniaka dla kazdej mamy to przezycie czy by sie nie urodzil w 34 tc tak jak Twoja niunia czy moj Kacper w 31tc. Ja mam traume szpitala tych 3 mc bolu i strachu i tego sie obawiam i jak wiem ze Kajtek w 32 tc bedzie wazyl i rozwijal sie na 32tc jestem spokojna bo wiem ze to duzy wczesniak w razie czego i da rade a nie tak jak Kacper ktory niby z 31tc ale tak naparwde 26 tc przez 5 tyg zasuszony , niedozywiony, nie rosl. To bylo dla mnie najgorsze. Dlatego szaleje na punkcie wagi i przeplywow. I tym razem kochana napewno nam sie uda mart79 Powiedz maluchowi niech tak sie nie pcha bo juz Bolcio nam wystraczy za wczesniaczka. Ja z kajtkiem pogadalam ze do konca remontu ma siedziec w brzuchu i narazie sie slucha zobaczymy pozniej Lizii super ze u dziewczyn wszytko dobrze oby tak dalej a widze ze wiekszosc chyba czeka nas na ten 36tc hehe A co do karmienia piersia to jest w dwie strony albo wszytko cacy i pieknie butelka blee albo jak widza babke karmiaca piersia w miejscach publicznych to jakies komentarze. Ja tam uwazam ze czy piersia czy butla wazne zeby dziecko czulo sie bezpiecznie a to daje przeciez bliskosc rodzicow. Kacper byl mieszanym dzieckiem po wyjsciu ze szpitala karmilam co 2 karmienie piersi co 2 specjalna mieszkanka na watrobe ktora byla chora. Za duzo sie nie nakarmilam ale co ja sie nasciagalam (ja chcialam zobaczyc jak to jest przystawic dziecko do piersi jak ssa dlatego utrzymywalam na sile lakatacje teraz bym sie tego nie podjela)i podziwwiam kobiety ktore sciagaja i podaja butla bo ja bym na to nie szla. Dla mnie karmienie piersia jest tansze i wygodniejsze z Kacperem mialam sporo mleka wiec mam nadzieje ze teraz moze tez bede miala a jak ktos woli butle niech podaje po co te kampanie i ogolny przymus cyca ehhh....
  22. kati87

    wrześnióweczki 2011

    Karwenka piekne zdjecie a te z mezem co mowila Kamila ach.... tez bym takie chciala widac w nim takie porzadanie normalnie cudo. No te rodzinne tez sliczne az milo na was popatrzec:) Yvone gratuluje pipulki:) no w koncu sie dziewczyna ujawnila, jeszcze raz gratuluje. Irena no biust piekny mozemy chyba sobie piatki przybic bo moj tez z tych okazalych, szczegolnie teraz:) no i ja cisnienie ja popijam pepsi albo cole i jakos mnie stawia na nogi bo ja tez tych niskocisnieniowcow. No i kochane jutro zaczne 8 miesiac i jestem jakas taka happy az mi sie plakac chce wierzez ze teraz bedzie dobrze bo z Kacprem nie udalo mi sie wejsc w 8 miesiac. No i teoretycznie zostalo mi 4 tygodnie do mojej takiej bezpiecznej granicy 36-37tc TYLKO 4 aaaaaa..... pewnie jutro bede znowu sie bala ale dzis ciesze sie ze nadal jestem w dwupaku. Lozeczko wczoraj zlozylam juz(bo musialam zabrac z pokoju ktory bedzie robiony) no i teraz Kacperek sie w nim bawi ale jak sie pytam kogo to lozeczko mowi:"ajtka" wiec chlopak tez sie przygotowuje. No i od kilku dni mam tak wilgotno w majtakch ale po tym antybiotyku biore teraz lactovaginal dopochwowo i to raczej od tego mam taka nadzieje. Chociaz powiem wam ze wczoraj mialam dziwne uczucie takie jakby mnie prad kopnal/ zapieklo? tam w srodku jakby w pochwie podejrzwam ze to moj urwis przywala w pecherz tez moze macie takie odczucie? trwa ok 1 sekundy. No i Kajtek rozpycha sie na calego w srode dowiem sie jaki z niego klocek ale boje sie tej wizyty jak kazdej. Mam nadzieje ze rosnie w swoim tempie.Chociaz ja tylko +7kg caly czas boje sie ze to za malo, moze jem za malo waga u mnie stoi to boje sie ze u Kajtka tez stoi byle do srody.
  23. kati87

    wrześnióweczki 2011

    Witajcie kochane brzucholki:) Ja jestem teraz w jednych porzadkach i ledwo zyje przez ta parowke caly czas chodzi wiatrak a ja sie poce jak nigdy wczesniej okropnosc. Kipisz w szafach zrobilam i jestem z siebie dumna nawet ciuszki posegregowalam i teraz bede prac pajace pozniej bodziaki itd na raty:) Jeszcze remont pokoju zostal i finito wszyscy mi powtazraja ze do konca sierpnia conajmniej musze sie trzymac zeby juz remont byl skonczony wiec Kajtek mam nadzieje ze bedzie sie sluchal ireno brzusio piekny taki okraglutki no cudniuski.No i kreska jest i pepek wklesly, ja nie mam kreski no i u mnie pepek jak maly pisiolek wyglada ehhh.... zeberka witaj spowrotem teraz odpoczywaj sobie, dobrze ze wszysko ok. Lizii Twoj brzusio tez obejrzalam i naprawde nie wiem gdzie ty miescisz te dwie pannice?? Normalnie laska ze hohoho. Ja to z tych wielorybow jestem. rachotka, Bugi,tajki ja tez sie boje jak to bedzie jak pojde rodzic, Kacper bedzie u moich rodzicow przez ten czas no chyba ze w weekend Patryk bedzie, Boje sie ze w tygodniu jak patryka nie bedzie to maly kilka nocy bedzie sam bez mamy i taty teraz jak P nie ma to za mna jak cien chodzi. Ja mam ochote sprobowac naturalnie chociaz sie boje strasznie ale cesarke juz mialam a wiecej dzieci nie planuje takze wszytkiego trzeba sprobowac;)
  24. kati87

    wrześnióweczki 2011

    Witajcie ja juz w lepszym humorku wczoraj zlozylismy szafe raczej korpus i dzis tylko dzwi zostaly. Pozniej bylismy na plazy posiedziec. Kajtek wypycha sie na wszytkie strony czasami brzuch mam caly w gulkach. Ostatnio Kacperek obserwowal moj brzuch i zobaczyl jak tak mocno pofalowal i sie podniosl i zaczal wolac:" mamo ryba" i pod bluzka i pod koldra, pod lozkiem zaczal szukac tej rybki.Ja mu mowie" to byl Kajtus twoj braciszek" a on z takim przezjeciem w oczach" neee mamo lyba"Myslelismy ze sie posikamy ze smiechu:) Kama Twoj lekarz to ma tupet zeby dla kasy wystraszyc kobiete po przejsciach. No cham jak dla mnie juz lepiej dla mnie oplacic polozna i udac sie do inngeo szpitala. Katarzyna 80 ciesze sie ze wszytko ok i jest tak swietnie Bugi ale mi ochoty na jagodzianki zrobilas az mi slinka pociekla:) Irena uwazaj tam na siebie kochana.Szczesliwej podrozy. Ja poki co pozbylam sie hemoroidow : No i skonczylam brac ten antybiotyk na infekcje pochwy teraz tylko jakies globulki na odbudowanie flory mam nadzieje ze wszytko ok bo po nim wlasnie jakas wiglotna bylam a jakis bily serek wychodzil zemnie ale to chyba przy tych dopochwowych to normlane. No i zdjecie z wczoraj jednak sloneczko poprawia humorek, ale zlapalam sie na tym ze chodze juz jak pingwin kolyszac sie ba boki jakbym juz byla w 9 mc ciazy heheh no i zaczal mi sie juz 32 tc czyli wchodzimy w 8 mc Maz mi caly czas mowi ze mam wilki brzucholek ze z tygodnia a tydzien rosnie coraz bardziej, wiec jemu zaufam A tu my z wczoraj :d Ja z Kajtusiem i Kacperek z kuzyneczka
  25. kati87

    wrześnióweczki 2011

    Witajcie kochane ja ostatnio w kiepskim nastroju. Dzis mija tydzien kiedy urodzilam Kacperka i jakos wszytko wrocilo ten strach ale poki co jestem nadal w dwupaku. Kajtek sie rozpycha jak tylko moze ale nadal nie moge uwierzyc ze tam moze sie pomiescic jakis ok 2 kg czlowiek. Wydaje mi sie ze moj brzuch nie pomiesci tam go tym bardziej patrzac na wage maluchow Katarzyny i ireny i ich okazale juz wczesniej brzuszki.Wogole sie boje ze bedzie sie cos dzialo a ja sie nie poznam albo nie rozpoznam ze to co mi twardnieje to skurcze albo ze wody mi ciekna, Mi to powinni dac cos na uspokojenie ehh...Jeszcze dzisiaj kuzynka przyjechala i zostawia coreczka na wakacje ale naszczescie u rodzicow. No i stwierdzila ze mam maly brzuszek no a na mnie dzisiaj jak plachta na byka i znow zaczelam sie martwic ze za maly ze i Kajtek pewnie nie rosnie.. Kajtek juz nie jest jakis szczegoolnie ruchliwy ale prezyc sie i wypina chyba juz mu ciasno sie robi i potrofi niezle matce przywalic. Dziekuje z tym twardnieniem uspokoilyscie mnie.Musze w tym tygodniu was nadrobic bo ten tydzien mialam przerabany. No a co do mezow na porodowce bo wychwycilam taki watek na szybkiego. To moj z Kacprem jak w ciazy bylam to sie pchal ja raczej nie bylam przekonana ale byl ze mna wtedy i bardzo duzo psychicznie mi to dalo. Teraz bym chciala zeby byl zeby przezyl "normalny" porod ale nie wiadomo czy sie uda i troche mnie to martwi ze go to ominie. Ale i tak by siedzial przuy glowie bym chyba go kopnela jakby zaczal zaglagac tam nisko. Wogole dla mnie juz sie zaczyna strach przed porodem ze jak mozliwe jest wyjscie malucha tamtedy czy dam rade go wypchnac , czy rozpoznam skurcze , skad bede wiedziala ze to juz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...