-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kati87
-
Jestem i jeszcze sie tocze w dwupaku. Wczoraj bylam jednak na weselu kuzynki mialam isc na sam slub ale pomyslalam raz kozie smierc. Ona polozna wiec w razie co by mnie ratowala heheh. Fajnie bylo z mezem kilka wolnych zatanczylam na poczatku pozniej niestety juz tylko siedzialam ale i tak bylo milo. Kacperek zrobil furore ja nie wiem to dusza towarzystwa ganial, biegal , tanczyl ludzi zaczepial. pozniej padl i spal w wozku a my po 24 wrocilismy do domu. Chociaz dzisiaj krocze mnie boli nieziemsko. Ostatnio gdziesn wyczytalam ze babka tez miala bardzo bolesne skurcze przepowiadajace i mowila ze jak przyszly porodowe to juz dla mniej byl pikus bo sie przyzwyczaila do ciaglego bolu a na dodatek sie cieszyla ze to juz porodowe bo sie skonczyly te przepowiadajace. normalnie jakbym siebie widziala a tez juz czekam na porodowe bo te przepowiadajace jak nic nie robia a bola i mecza to se mozna wsadzic. Irena dobrze ze juz w domu a maly poprostu moze leniuszek niektore dzieci tak maja. Niektore zarloczki a niektore niejadki. Oby zaczal jesc i ladnie przybieral. rachotka tak to juz jest obie chcialysmy dotrwac do terminu a teraz marzy nam sie juz porod hehe Dana ja tez jak nie rzygalam to mialam nudnosci no i teraz kupa na zawolanie. Lacze sie z Toba w bolu gorzej jak na poczatku. kamila ja mam tak w jednym miejscu ze jak mnie zapiecze to jakby mnie mialo rozerwac, Lolamaniola Twoj synus jest boski taki z niego spokoj emanuje i jest taki pulchniutki i slodziutki.teraz juz bedzie wszytko dobrze zobaczycie
-
mart79 moj na poczatek dostanie buziaka ze tak dlugo wytrzymal i jest duzy a pozniej tez w pupencje ze matka ledwo zyla. Chyba my wszytkie jakos psychicznie lezymy no pewnie wiekszosc ta koncowka kazdej z nas daje w kosc. Mi sie wydaje ze jakby byl Patryk lepiej bym to znosila a tak to w niedziele placze ze znow zostaje sama z Kacprem. Wczoraj mialam caly czas te skurcze o bol jak na miesiaczke a musialam malego jesczez wykapac i dac mu jesc i polozyc spac. moja mama kostke zwichnela wiec pomocy z niej nie ma. Psychicznie leze zeby jeszcze nie bolalo to bym sie jakos trzymala a tak co chwile praktycznie skurcz wymecza mnie przez caly dzien okropnie.Kajtus sie jeszcze tak przeciaga co chwile sie wierci cos tam kombinuje, chetnie bym odpiela brzuch odpoczela chwilke i znow przypiela hehe Kacper straszny maruda ostatnio chodzi tylko i jeczy.
-
kamila jak ja bym chciala nic nie czuc, jak sobie pomysle ze tak z conajmniej 2 tyg mam lazic z tymi skurczami i bolami to mi sie odechciewa wszytkiego. Ja tez podejrzewam ze prognozy moga sie sprawdzic bo brzuch mi ost rosnie na potege i sie rozlazie coraz bardziej po bokach raczej. Zeby nie bolalo moglabym jeszcze maluch ponosic a tak to juz dziekuje bardzo. Adarka przypomnialo mi sie jak ty czule mowisz do brzucha. Tak slodko.Ja ostatnimi czasy jakas wyrodna sie zrobilam bo u mnie rozmowa z brzuchem wyglada tak : " Kajtek albo siedzisz i mnie nic nie boli albo wychodzisz a jak nie chcesz wyjsc to gwarantuje ze sama cie wygiagne hehe " Marzylam o zdrowym donoszonym dziecku a teraz juz mam dosc tej ciazy, zrzadzenie losu.Jestem juz nia strasznie zmeczona nawet nie pomyslalam ze tak mi da w kosc.
-
Irena teraz zaczely sie Tobie typowo macierzynskie problemy a nie juz te brzuszkowe. Mam nadzieje ze wszytko bedzie z Wiktorjankiem w porzadku i skoncza sie zmartwienia. Mi po porodzie z Kacprem tez bardzo brakowalo brzucha , nie mialam ni brzucha ni malego. teraz czuje ze z ulga sie go pozbede jak bede miala przy sobie Kajtusia calego i zdrowego. Mart79 uwazaj na te lozysko bo to cholerstwo zdradliwe lepiej niech Ci je pomonitoruja bo tylko zlego moze narobic.Trzymam kciuki zeby wszytko bylo dobrze. tajki no to ta Twoja Klara to lobuziak najwidoczniej nie lubi lezec glowa w dol. adarka no ja nie liczylam na duzego bo moj maz z blizniakow 2700g i ja 1850g wiec chcialam zeby chociaz do 3 dobil a tu mi sie klocek szykuje i nie wiem czy dam rade wziac tej wagi na klate hehe Lizii super sie wyginaja te Twoje dziewczynki, no i juz spore dziewczyny w sumie nosisz juz ponad 4kg wiec ladna maja wage i napewno dotrzymaja do terminu. Moj maz z blizniakow i w terminie w 38tc sie urodzili po 2700g i 2600g. No a ja wczoraj swojego M nastraszylam nieswiadomie. Zawsze on wieczorkiem dzwoni jak mu sie nudzi a ja albo juz zaspana odbieram albo juz spie ok 22. Wczoraj jakos siedzialam z rodzicami i nie wiedzialam ze juz po 24. No i dzwownie czy spi patrze a to jzu po 24 i rozlaczylam sie. Za chwile moj z panika w glosie oddzwania co sie dzieje ja spokojnie:A ty jeszcze nie spisz?? On no zasypialem ale co sie dzieje, ja ze nic tak chcialam zadzwonic. No i moj juz na spokojnie no juz myslalem ze rodzisz, jak nie rodzisz to ide spac i sie pozegnal. Nawet nie wiedzialam ze tak go wystrasze to co bedzie jak faktycznie zaczne rodzic hehe.
-
Lidziu witaj na swiecie , zdrowo rosnij i sprawiaj wiele radosci rodzicom i siostrzyczce
-
BUGI serdeczne gratulacje no i mamy pierwsza dziewczynke na forum Kama moze faktycznie nie jest jeszcze ze mna tak zle i troche ruchu mam. Kamila ostatnio rozwarcia nie bylo szyjka 3 cm dluga wiec nie wiem czy to tak szybko by poszlo. Ale powiem wam ze dzisiaj dziwnie sie czuje caly dzien skurcze i to co kilkanascie minut mnie strzeli sa dosc krotkie ale jestem wykonczona, jak mowie mamie ze mnie boli jak diabli to ona na to" nie panikuj pewnie tylko lekko cie za boli a ty zaraz panikujesz bo ty nie odpoirna na bol jestes" No i sama nie wiem jzu czy mnie boli tak mocno czy tylko nie odporna na bol jestem i to nie jest jakis mocny bol .Zwariuje jak to ma jeszcze dlugo trwac juz ponad tydzien ciagne ale teraz to juz przesada. Bede wam tu niedlugo plakac bo juz zaczynam marudzic. przepraszam ale tylko wy mnie rozumiecie.
-
Bugi i marta trzymam mocno kciuki i zebyscie wrocily ze zdrowymi maluszkami . Czekamy juz na Szymona i Mateuszka no i pierwsza dziewczynke nasza Lidzie Afirmacja niby przed porodem sie zmniejsza aktywnosc no i maluch ma malo miejsca. Moj Kajtek tez juz sie nie rusza jak wczesniej najwyzej jakas gulka sie przeciagnie albo wypnie i tyle. ja nie licze ale uwazam czy sa wogole. Jedz do szpotla i sie nie boj usg Tobie zrobia a przeplywy sprawdza jak mala sie czuje czy tlen dochodzi. Mi w srode tez sprawdzala przeplywy w pepowinie malegi i glowce i choc malo sie teraz rusza to swietnie sie miewa:) Adarka widze ze wage malego przyjmujesz ze spokojem heheh Ja wymiarami Kajtka jestem przerazona liczylam zeby chociaz te 2,5kg-3 mial a tu mi lekarz mowi ze on pod 4 kg idzie i az mnie blady strach oblecial ze bede musiala go tamtedy przecisnac hehe No a u mnie bez zmian tzn. skurcze mam caly czas praktycznie, bola jak cholera doszly bole krzyza i pachwin no i krocze to jeden wielki bol. No i kajtek wali mi w szyjke glowa chyba bo czuje takie dziwne napieranie i puszczanie na dole. W sumie nie wiem co on robi ale mam juz dosc. Wczoraj lezac w lozku zalowalam ze zaszlam a ciaze ze boli jak diabli ze juz mam dosc i nie bede rodzic hehe - toc madrosci przed porodem mnie naszly. I jak pomysle ze taka bolaca mam jeszcze z conajmniej 2 tyg chodzic to ja dziekuje mam nadzieje ze szybciej sie wybierze na swiat. Do sklepu poszlam i myslalam ze nie dojde ja juz do niczego sie nie nadaje to jest okropne wy wszytkie takie aktywne a ja..... szkoda gadac. ja wizyte mam 31,08 ale moja gin powiedziala ze szybciej chyba na porodowce mnie zobaczy i mowie wam ......OBY , bo na ta wizyte chyba na czterech pojde zla jak osa i kaze go wyciagac. hehehe.
-
Bugi ja Cie podziwiam z tymi wszytkimi porzadkami, ja dzisiaj przeszlam sie z malym do sklpeu i juz ledwo co doszlam krocze bolalo jak diabli ,skurcze co chwile no i sie polozylam i zasnelam z Kacprem nie wiem ale dla mnie jakiekolwiek chodzenie to jzu katorga. Afirmacja , Kamila Co do lewatywy to wlasnie dzisiaj sie gin pytalam i ona stwierdzila ze w szpitalu nie robia i jak bardzo chce to jak sie zacznie porod to wlasnie to eneme moge sobie strzelic i po ok 5 min sie oczysci. I mam zamiar sobie ta przyjemnosc zaserwowac bo wizja zesrania sie jakos mi sie srednio widzi, chcociaz wiem ze na poloznej to nie robi wrazenia. Mart79 u mnie na poczatku lekarka mowi" to niech pani ten fenoterol jeszcze tak z kilka dni pobierze" a jak wziela mnie na usg i ze maly taki duzy to od razu "leki odstawiamy i czekamy na porod" hehe wiec pewnie Ciebie tez juz nie beda faszerowac. No a powiem wam ze zaczynam sie bac jakos doszlo do mnie ze to moze byc niedlugo i ze to faktycznie moze byc klocek jak ja go urodze. Jakos przeraza mnie jego waga w 36tc nawet nie skonczonym. Jak ja sie polapie w calym tym porodzie.
-
No i jestem Mam odstawic leki i czekac na porod Ale po koleji: Mam odstawic leki i niech macica cwiczy te skurcze. Szykje nieznaczenie skrocily ost bylo 3,5 teraz niecale 3 ale moja lekarz mowi ze to moze byc chwila jak maly na nia glowka naprze bo juz glowke ustawia w kanal rodny szyjka juz miekka dosc ale zamknieta. Kajtus odpowiada parametrom na 38tc i wazy 3100g Gin mowi ze jest wielki zdrowy i pusiowaty i ze nie dziwilaby sie jakbyb w ciagu 2 tyg wyszedl a nawet wczesniej. Na wadze kilogram mniej ost +8 bylo teraz znowu +7kg ale gin mowila ze przed porodem to naturalne. Wiec pozostaje mi juz tylko czekac az zechce wyjsc na swiat. Boze jakie to dziwne ze juz niedlugo moze byc ta chwila i w sumie wolalabym ja dosc szybko bo waga 3100g w 35+4tc mnie troche przeraza. ostatnie tygodnie to maly tyje na potege. No i do terminu raczej nie dociagne. marta zobaczysz juz niedlugo bedziesz miala chlopakow przy sobie i strach zniknie wiadomo ze sie denerwujesz ale przyjmij to na klate i potraktuj jak przygode. Afirmacja, Sylwunka ja tez myslaam o spirali i chyba na nia sie zdecyduje przy dwojce bede miala zajecia sporo i niedaj boze zapomne tabletki o niee. No i faktycznie jakos dziewczynkom nie spieszno widac chlopaki wola zostac lwami a dziewczynki pannami hehe
-
Witajcie kochane Yvone, marta, kama, venezia, sylwunka, zeberka Piekne zdjecia wszytkie te slubne i z brzuszkami. Ja dzisiaj na 10 do lekaerza i chwala za to bo ciekawa jestem co sie tam dzieje i czy wogole sie cos dzieje. Skurcze mam nadal i chyba sie juz do nich przyzwyczailam hehe. Torbe mam juz cala spakowana i przywieziona do rodzicow(bo tu bede rodzic tzn w gdansku) no i zobaczymy, brzuch opadl mi jeszcze troszke ostatnio zalatwiam sie co chwile i co zjem to mnei mdli i wymiotuje. Glowe malego wydaje mi sie ze czuje juz w pochwie hehe ale to chyba moje zludzenie ale krocze boli nieziemsko nie wiem czy sie nie rozlazlam przypadkiem. No i mam PIERWSZEGO ROZSTEPA NA BRZUCHU!!! Jestem zalamana myslalam ze juz nie bedzie a tu jeden ok 2 cm. No coz jak to moja mama mowi "chcialo sie cialo to teraz cierp" no i kto mnie nie widzial chociaz 2 tyg to mowi "o boze ale ty masz wielki brzuch ale na buzi to schudlas" i nie wiesz czy smaic sie czy plakac, faktycznie ostatnio rosnie na potege i to najsmieszniej bo taka pilka wielka doczepiona, ale i tak nie wiem jak sie tam moze zmiescic dzidzius. rachotka, marta ja tez sie zastanawiam jak to bedzie z 2 dzieci i my tez nie sramy pieniedzmi szczegolnie teraz, mam nadzieje ze Patryk zaliczy to wszytko jeszcze mu 2,5 mc zostalo i bedzie w miare stabilnie z kasa.Pozniej ja musze czegos szukac naszczescie mieszkanie mamy, ten remont sie konczy wiec te 2,5 mc jakos musimy wytrzymac. ja tez planuje diete glodowa tylko dla Kacperka bede gotowac wiec pewnie dla siebie juz mi sie nie bedzie chcialo to od niego jakiejs zuppki albo mieska skubne i mam nadzieje ze tez szybko schudne. Dana to sie wystarszyolas dziewczyno, ja tez teraz jak nie czuej malego to chwile sie zastanawiam ale moj to jakis bokser bo co chwile cos tam robi, wierci sie przepycha. bugi teraz juz z gorki musi byc dobrze.
-
Ivi ja tak jak karwenka podziwiam Ciebie ze dajesz rade chodzic do pracy. A co do krwawienia to nie wiem jak po naturalnym ale ja po cc poszlam pod prysznic to ze mnie chlustnelo a pozniej normalnych podpasek uzywalam i moze kilka dni i bylo czystko, chociaz ze mna lezala dziewczyna po cc ze po 7 dniach jeszcze uzywala tych duzych bo ciagle z niej lecialo. To chyba zalezy tak mi sie wydaje od kobiety. tajki no wlasnie chyba pierwszy raz moglam odpoczac. Bo tak to kacper ciagle "mami mami"a wczoraj z tata biegal a ja pelny relaksik. Teraz od jutra znowu sie zacznie z Kacprem maraton, moja mam jeszcze gdzies kostke zwichnela i ledwo chodzi wiec musze byc w pelnym pogotowiu. Tajki my chyba mamy termin w ten sam dzien patrzac na suwaczek to Twoja Klara leniuszek moj juz dawno w pozycji startowej glowa w dol. Lizii ja wlasnie od tego wtorku mam mdlosci i dla spokoju musze dopakowac juz torbe. A ty trzymaj te swoje dziewczynki chciaz niby gdzies czytalam ze blizniaki dojrzewaja szybciej. Wiecie czasami mam juz dosc, mysle sobie ze jeszcze te 2 tygodnie jeszcze wytrzymac,a innym razem sobie mysle ze chciaolabym miec Kajtusia juz przy sobie nie martwic sie widziec ze jest zdrowy i jest przy mnie bezpieczny. Ta koncowka jest dla mnie bardzo ciezka, a ja jeszcze z tych co to nie lubia jak ktos przy nich chodzi i ze ze wszytkim dam rade. Wiec w domu to bym nie mogla lezec bo zawsze mialabym co robic, zeby patryk byl w domu to bym sie polozyla do tego szpitala i dolezala 2 tyg wtedy bym chciaz mogla sie wynudzic.
-
Irena nie martw sie napewno bedzie dobrze. Przypomnialo mi sie ze u nas jak dziecko ma wysoka bilubrubine to kaza odstawic mleko matki i podac specjalna mieszkanke Bebilom pepti MCT na recepte (przechodzi i pomija watrobe zeby ona mogla sobie z bilubrubina uporac) moj Kacper tez to pil ale bardzo dlugo. Super ze Lola juz ma Bolcia przy sobie spory chlopak bez poinklan napewno wsyztko bedzie dobrze. No a co do mnie to powiem wam szczerze ze tak jak wczoraj to ja juz dawno nie odpoczelam. Chyba te wczorajsze promienie slonca mnie tak rozjuchrzyly. Siedzialam na laweczce pod parasolem i sobie odpoczywalam a moj maz i reszta ganiali za Kacprem a maly o mnie zapomnial i nie meczyl mamy pozniej obiad w knajpie posiedzielimy jeszcze chwilke nad jeziorkiem pomoczylam nogi. I moze faktycznie rozsadne to nie bylo ale psychicznie sie podladowalam na kolejny tydzien. Chociaz te skurcze mnie troche wystarszyly to milo wspominam ten dzien. Wiecej juz takiego luzu chyba nie bede miala. No i musze do soboty wytrzymac bo ide na slub kuzynki powiedzialam ze nie odpuszcze hehe. Ale i tak pojdziemy chyba tylko do kosciola i do domku na wesele juz sie nie bedziemy pchac. Ale zobacze co jeszcze w srode lekarz powie.
-
Witajcie ja dzisiaj pospalam sobie troszke. Wczoraj bylismy na festynie w pobliskiej miejscowosci i mowie wam myslalam ze urodze takie skurcze mialam ale byly 2 co 15 min pozniej godzinna przerwa pozniej co 5 min i znowu 30 min wolnego i tak od dzwonu. Wyczytalam gdzies ze moga to byc te skurcze przepowiadajace ze sa bolesne ale nie rozwieraja szyjki no i nieregularne (co by sie zgadzalo) no i powiem wam ze one od wtorku staja sie coraz silniejsze i mocniejsze i jak mnie wczoraj dopadly to normalnie zaczelam sie bac tych porodowych. W srode zobacze co sie tam dzieje. Ale powiem wam ze tez cos mi nieciekawie u mnie zgaga tylko przed zasnieciem jak sie objem ale tak to juz raczej nie no ale doszly mdlosci, bol lydek i bioder. Jak sie posypiemy to wszytkie na raz chyba hehehe :) Moja mama mowi "no zebys sie nie zdziwila jak 21,08 urodzisz bo cos cie tak porodowo bierze hehe"a wtedy ma urodzinki Kacperek wiec bylo by zabawnie dwoch z jednego dnia miec. w srode zobacze co tam na froncie slychac. Irena jak ja bym chciala tak szybko rach ciach. Wolalabym zeby mi wody odechly a pozniej skurcze boje sie ze jak zaczna sie pierwsze skurcze to sie nie kapne ze to juz hehe. Afirmacja Ninke wyprzedzil Wiktorek wiec niech sie dziewczyna spreza bo nastepni w kolejce czekaja hehe:)
-
irena cud miod, moj kacperek tez lwiatko i to takie slodziaczki. No i faktycznie nie wyglada jakby sie urodzil przed chwila , spory z niego chlopaczek. No a ja dzisiaj juz lepiej tzn psychicznie. Chyba wczoraj wszytkie emocje mnie dopadly i ten strach. Moze faktycznie te bole to maly naciska na nerw i stad te klucia w pochwie i bole w podbrzuszu. Jestem starsznie zdezorientowana bo z Kacperkiem nie czulam zadnych kluc, boli przepowiadajacych, skurczow. I stad ta moja panika. Bo nie wiem jak ma wygladac skurcz przepowiadajacy a jak porodowy a jak niewinny nacisk na nerw. Paranoja.Wszyscy mi wkolo powtarzaja ze skoro na usg jest o 1-1,5 tyg wiekszy to juz wszytko musi byc dobrze i ze napewno bedzie przy mnie od razu i bedzie duzy i zdrowy. Ale jakas panika wraca mi sie wydaje ze przezyje znowu to samo co z Kacprem. No i znowu brzuch mi troche opadl nie jakos znacznie ale do tej pory jego dupcia byla miedzy zebrami moimi pod cyckami, a teraz jakies 7 cm nizej tam gdzie wczesniej mialam pepek bo peepk teraz tez nizej mam.No a teraz to mam wlasnie te klucia takie mocne ze jak mowie musze na chwile przestac i za kilka sekund jest ok wiec to chyba faktycznie nie skurcze, macica mi dalej twardnieje ale po lekach nie jest to juz takie bolesne tylko te klucia sie zaczely. Moze faktycznie maly juz szykuje sie powoli do wyjscia. Bugi mam meza na weekend wiec troche za kacprem polata a ja moge polezec naszczescie. Od wczoraj jestesmy u tesciow(bo u nas malowali podlogi lakierem i smierdzi) wiec jest komu sie zajac malym. No ale do "mojego" szpitala stad jest 70 km no a do gina chodze na NFZ wiec kontaktu tel z nim nie mam. No a do szpitala boje sie jechac ze mnie zostawia a nie moge. W srode mam wizyte u gina wiec do tego czasu mam nadzieje wytrzymam.
-
kochane boje sie ze po irenie bede nastepna sama nie wiem co sie ze mna dzieje. Biore ten isoptin 30 min przed fenetrolem ale to o kant dupy rozbic, dalej delira straszna i na dodatek mam bardzo bolesne klucia? skurcze? w podbrzuszu takie ze sie zwijam na kanapie wyglada to jak uszczypniecie i przechodzi za chwile kolejne i kolejne i pozniej cisza i tak mam z 2-3 razy dziennie takie serie kilku godzinne i cisza do nasteonego dnia i tak od srody od lekarza. Nie wiem czy po tym fenetrolu tak powinno byc?? Czy to jest to co mi lekarz mowila ze jak leki nie pomoga to na oddzial?? Nie wiem juz nic. Boje sie strasznie ze nie dam rady tych 2 tyg ze nie moge isc na odzial poprostu nie moge, chce mi sie plakac normalnie. Boje sien ze jakbym teraz urodzila to mi go zabiora?? niby to 35tc ale tak sie boje .
-
Ojj kochane niedlugo wszytkie sie bedziemy rozpakowywac. Mi jakos wieczorem sie dobrze spalo i oddychac moglam no i patrze do lustra a brzuch mi opadl. Do tej pory mialam pod samymi cyckami a teraz jest widocznie nizej albo mam jakies schizy juz. Wogole do mnie nie dociera ze to juz niedlugo moze byc ze za conajmniej 2 tyg moge byc poraz druga mama, to jakis szok dla mnie Mart79 no ja sie czuje strasznie jakbym miala jakas delirke. Od razu po zazyciu musze sie polozyc bo telepie mnie okropnie. Dzisiaj mialam jechac do tesciow ale rano pozalatwialam sprawy (nie bralam lekow) i jak wrocilam to brzuch i skurcze niemilosierne, wzielam leki i bol ustapil ale nie mam sily jechac do tesciow wogole po tych lekach nie widze sie za kierownica ehhh... Nie mam sily kochane was wszytkie doczytac i odpisac. Ide sie polozyc dobrze ze jestem teraz u rodzicow bo glowa to mi peka. Buziaczki w brzuszki. Moze pozniej bede miala wiecej sily.
-
Dziewczyny ja tak na szybko weszlam i oczom nie moglam uwierzyc. Irenko gratuluje kochana maly ma sliczna wage nie pogniewalabym sie jakby Kajtus w 37 tc wazyl tez 3 kg i chcial opuscic mamusie. Juz tak go chce przytulic , dotknac zobaczyc ze jest zdrowy i wszytko w porzadku. Jeszcze raz gratuluje i sciskam was mocno. No a co do Kasi to faktycznie jakies fatum nie co ze przez cala ciaze cos sie do nich przyczepia to jeszcze teraz maz biedna Kasia. pozdrowienia dla meza i trzymaj sie kochana musi byc wszytko dobrze juz tyle przeszliscie. A co do Lolamanioli to tez mam nadzieje ze juz Bolcio jest spory chlopak i ze mam go nie odstepuje na krok pewnie niedlugo wyjdzie do domu wiec Lolamaniola musi wszytko szykowac. Oby. A co do mnie to mnie jakos telepie po tym fenetrolu, poce sie ogolnie dziwnie starsznie no i biore tez ten isoptin. Macica sie stawia ale juz mniej i nie tak bolesnie ale te leki i Kacper mnie wykoncza. nie wierze ze to mowie ale mam dosc juz ciazy juz chyba tez czuje ze niedlugo i bede miala Kajtusia. A kajtek rzuca sie po brzuchu jakby chcial rozwalic brzuszek i wyjsc. brzuch mi tylko na lewo i prawo skacze. Pozniej musze was poczytac bo nie mam na nic sily, remont mi sie bedzie konczyl a ja jeszcze nie "uwilam gniazda" Jakos mam taka potzrebe ze musze wszytko przygotowac i az mi sie plakac chce ze nie jest jeszcze wszytko idealnie.
-
Witajcie kochane brzuchalki:* karwenka ja mam taka posciel po kacperku tyle ze zolta jednilita z serduszkami ale mi ta pierwsza tez sie bardzie podoba. irena ty to sie masz z ta rodzinka cyrk na kolkach bidulko ty. A ja dzis dziewczyny bylam na IP wczoraj caly dzien skurcze i twardnienie brzucha kilka skurczow musialam nawet rozchodzic. Pojechalam do przychodni ale aqrat nie bylo zadnego lekarza i dobrze zrobilam ze pojechalam na IP bo sprzet super. A wiec tak twardnieje mi macica"stawia sie" i to cosc czeston w ciagu dnia dostalam fenoterol i isotpin a juz mnie lekarz chcial na oodzial klasc bo przy nim ze 3 razy sie postawila no ale na ktg 2 lekkie skurcze tylko sie zapisaly no i fakt ze sklamalam bo sie pytal czy w ciagu dnia czesto mi sie stawia to powiedzialam ze nie zabardzo no i czy pod ktg sie stawiala no i sie stawiala. Ale pomyslalam ze nie mam co z Kacperkiem zrobic i co mi da ze poloza mnie i poobserwuja ale lekarz zaznaczyl ze jak po lekach dalej bedzie twardniec to od razu na oodzial mam przyjsc. No ale teraz kilka milych wiadomosci. Szyjka sie trzyma 3,5 cm , lozysko II stopien. Kajtus wszytkimi parametrami odpowiada 36tc no i wazy 2700gram Wiec juz jestem spokojniejsza ze jeszcze tydzien i moge rodzic maly jest starszy o 1-1,5tyg wedlug usg. Teraz staram sie odpoczac ale przy kacpertku to ciezko tak mi teraz brakuje patryka. brzuch mi nadfal twardnieje.Czulam ze jakos mi dzwnie i ze chyba tak nie powinno byc.No jeszcze jak sie uda 3 tyg to bedzie super
-
Witajcie z rana ja zaraz sie zbieram do rodzicow bo nie chce siedziec w domu sama, pozatym jutro chyba sie przejde do swojej gin bo cos mi ostatnio niewyraznie, boli mnie podbrzusze tak jak na miesiaczke no i wczoraj wymiotowalam , dzisiaj tez mnie zbiera no i tak slabo sie czulam ze wole nie byc sama. No i z kacperkiem do lekarza musze sie przejsc na glowce jakas kroste mial i ona jakos sie rozlazla i na niej jakis strup powstal nie wiem co to. Dziewczyny co do ubierania to przyjdzie samo. ja Kacperkowi wsyztko zakladalam body przez glowe tez, wszytko szlo, no a wszyscy patrzyli jak na wariartke ze ja takiego 2 kg rach ciach. wszyscy sie bali go dotknac a co dopiero przebrac czy nosic(tylko na poduszeczce) sie smiali ze Kaqcper ma moich rekach jak lalka ze to dla mnie takie naturalne a to wlasnie bylo naturalne. teraz mam gorsze obawy jak ja sobie z wiekszym klopsem poradze, wszyscy pukaja sie w glowe ale ja naparwde jakos nie moge sobie wyobrazic"normalnego" o czasie dziecka. No a ja lubie starsznie pajacyki pod nie body, spiochy i body z dl rekawe. A kaftaniki albo koszulki zakladalam na body z krotkim i spodenki do pasa. To moj maly krasnalek po kapieli. Pozniej was doczytam bo sie zbieram buzialki dla brzuszkow:)
-
My rano zdazylismy wyskoczyc nad bulwar nad morze a pozniej nad deszcz zlapal. Bylo tak parno ze myslalm ze umre. Wogole szlam jak jakas kwoka patrzylam na inne babki w ciazy one takie zadowolone z tymi brzuszkami a ja jak pingwin z bolacym kroczem ledwo sie za mezem wloklam no jakas paranoja. Zaczelam konczyc pakowanie torby do szpitala , musze jeszcze kilka rzeczy poprac i dokupic i bedzie dobrze. Wogole ostatnio cos mi mowi ze musze spakowac ta torbe, ze musi byc przygotowana. No i dziewczyny szok!!!!!! Dzisiaj po spacerze wzielam prysznic zalozylam bluzke no i nagle patrze na cyckach mokra , mysle sobie zle sie wytarlam wiec wycieram a tam MLEKO!!! Ja lekko scisnelam cycek a tam mleko wyszlo . Wiec patrzac na Kacpra daje sobie jakies 2 tyg i moze sie zaczac(jesli u mnie organizm tak sie przygotowuje do porodu)to moze i na ten 37tc urodze oby po weselu kuzynki hehehe Irena mam pytanko czy jakos czulas jak maly sie wstawial do kanalu? Bo ja po prawej stronie czulam jego glowke a teraz jej nie czuje od tej krwi co widzialam a za to mam ciagle klucia w kroczu. Ja juz dostaje paranoji ze to juz tak niedlugo, ze nidlugo bede tulic Kajtusia czy bedzie zdrowy i wszytko bedzie w porzadku.No jeszcze zeby te 3 tygodnie pociagnac.
-
Irena zazdroszcze humorku.a obrazki bardzo fajne. mnie chyba jakas ciazowa deprsja dopadla. mam juz dosc. Wszytko mnie boli kregoslup, krocze ta cholerna zgaga no i brzuch ja nie wiem ale w tym jednym miejscu to chyba nawet siniaka mam no tak skubanstwo boli az piecze. Zaczynam bac sie porodu tego bolu jak teraz mi tak nie dobrze to jak ja wytrzymam bol porodowy. Ledwo chodze, jakos mam dosc juz mam czasami mysl ze dobrze by byloz eby juz wyszedl chociaz wiem ze bym pewnie zalowala ale jestem juz zmeczona ciaza. Patryka nie ma jest mi strasznie ciezko bez niego , remont jeszcze z 1,5tyg potrwa a pozniej musze to jakos wysprzatac i ogarnac, moze jak sie wezme za porzadki to juz bedzie po 37 tc wiec malego bedzie trzeba powoli wykurzac hehe.Ja juz nie wiem co jest norma a co nie mam kilka skurczy dziennie takich srednich jak na miesiaczke z 10 sec i puszcza. No i te kucia w pochwie no i ten bol krocza zaczynam sie martwic czy sie nie rozlaze przypadkiem. No to sie wam wyzalilam a dzisiaj znowu ta cholerna niedziela i patryk znowu jedzie az mi sie jakos plakac chce tak go teraz potzrebuje a go nie ma. Teraz idziemy gdzies sie przejsc zaraz na sama mysl mnie skreca ja bym chetnie lezala brzuchem do gory. No i chcialam dodac ze u nas +8kg No i kuzynka ktora widziala mnie 3 tyg temu (wtedy stwierdzila ze mam maly brzuszek) teraz jak mnie zobaczyla powiedziala ze teraz widac ze juz zblizam sie do konca i ze brzuch juz wielki sie zrobil. Wiec maly przez te 3 tyg musial faktycznie sporo urosnac co mnie cieszy
-
witaj MartaMaria wsrod nas:) marta ja ostatnio tez mam takie uczucie ze skora mi sie tak naciaga ze az mnie piecze ale szczegolnie w jednym miejscu jakies 10 cm nad pepkiem czasami czuje jakbym miala tam siniaka. Ale rozstepow poki co nie ma ale sadze ze jak bedzie sie tak rozciagac to niedlugo sie pojawia niestety. Kama a ty w razie czego to dzwon do lekarza. Bo przy zatruciu ciazowym nie jest wesolo. Ja nie mam zadnych obrzekow wiec nie pomoge w tej kwestii. No a gdzie nam sie katarzyna80 znowu podziala?? No i co u mart79 ktos wie??
-
My dzisiaj wstalismy w dobrym humorze. Kajtek od wczoraj jest bardzo aktywny rozpycha sie na calego. Dopiero teraz uswiadamiam sobie ile mnie ominelo z Kacperkiem. Moj pepek taki wystajacy fiutkowy jak sie smieje moj maz, teraz juz sie rozciaga i robi sie plaski.Jestem w szoku. Bugi witaj spowrotem stesknilismy sie za Toba, dobrze ze z Lidzia dobrze i Lenka taka dzielna. Teraz juz musi byc dobrze. Afirmacja nie obejrzymy sie jak po koleji wszytkie zaczniemy sie rozpakowywac:)teraz beda takie tygodnie nerwowek. rachotka moja gin liczy od ost miesiaczki czyli dzisiaj skonczylam 34tc a jutro wedlug niej bede juz w 35tc ale ja mialam znowu krotsze miesiaczki nie co 28 tylko co 24-26 dni wiec maly na usg jakos zawsze starszy wychodzi o kilka dni albo o tydzien,. Ja niby termin mam na 17,09 ale cos po mnie chodzi 10,09 tak jakos ta data mnie przesladuje i zastanawiam sie ze moze maly wtedy zechce wyjsc.A ja tez czuje juz od jakiegos czasu takie kucia w pochwie, jakby mnie ktos czyms ostrym smyrnal albo pradem kopnal. irenaTy juz na ostatnich nogach kochana. pamietam ze Twoj synus dosc spory byl wagowo wiec nie wazne czy bedzie 36 czy 37 (choc lepiej jak dluzej pomieszka w brzuszku) wazne zeby byl zdrowy. Wogole tak sie ciesze dziewczyny ze wszytkie praktycznie wchodzimy juz w ten bezpieczny dla dzidziusiow czas :)
-
U nas naszczescie dobrze, nic zlego sie nie powtorzylo wiec podejrzewam ze to byla zylka , dzisiaj nie wkladam juz tej tabletki. krwi bylo malutko wiec to napewno nie od malego Kajtusia a on dzisiaj poszerza sobie lokum bo skore na brzuchu mam juz napieta do granic wytrzymalosci az mnie boli i piecze jak sie wypina. patryka babcia stwierdzila ze mam tak wielki brzuch teraz ze do terminu nie dociagne. Ja tam wole jakby sie urodzil w 37-38 tc.irena to zalezy od lekarzy niektorzy licza ze 36+6 to jest jeszcze 36tc i wtedy to jest wczesniejszy porod (ale dziecko juz gotowe do wyjscia jest praktycznie) no a niektorzy 36+1 uznaja juz za 37tc i dziecko donoszone. Moja lekarz liczy wlasnie tak ze 36+1 to juz 37tc a jak lerzalam z kacperkiem to lekarze liczyli te skonczone czyli 36+6 to nadal bylby wedlug nich 36tc. Ja 20,08 skoncze 36tc i zacznie mi sie 37 tc i wtedy juz spokojnie moge rodzic ale jeszcze te 2 -3 tyg musze wytrzymac zeby bylo normalnie. No i faktycznie dzisiaj cicha na forum;)
-
No a ja po spanku wlasnie wstalam. Przed spaniem znowu zobaczylam jak sie wycieralam taki jasnorozowy papier. narazie czekam na Patryka i zobacze jak jeszcze cos bedzie to podjade na IP a moze maly tak kopie w pecherz ze tam jakas zylka pekla i stad ta krew jest jej dosc malo ale ta wilgoc zwiekszona ehhh... No a tajki ja bez seksu jestm juz od dawna, pozatym maz dopiero dzis wraca wiec to nie to i wlasnie nie wiem co to myslalam ze to od tabletki ale jak znowu na papierze sie poakzala ta krew to juz nie wiem. Moja mama dzwoni jeszcze i sie pyta czy skurczy nie ma i czy wody mi nie odchodza toc mnie uspokaja,pociesza mnie ze przeciez juz duzy jest wiec mam sie nie martwic. Ale jak ja mam sie nie martwic apetyt rosnie w miare jedzenia jak juz jest ten 34 tc to i niech bedzie ten 37tc, niedogodzisz mi.